Wahoo Fitness TICKR X: Czy monitor tętna z paskiem na klatkę piersiową jest dla Ciebie?

Fitness, podobnie jak technologia, zawsze był bardzo ważną częścią mojego życia. Niezależnie od tego, czy biegałem, pływałem, jeździłem na rowerze, wędrowałem, grałem w golfa na dyskach czy uprawiałem inne sporty, zawsze byłem ciekaw, jak dobrze utrzymuję sprawność układu krążenia. Wraz z eksplozją osobistych urządzeń do monitorowania zdrowia, które można nosić na sobie, te domysły należą już do przeszłości. Jedną z firm, które od jakiegoś czasu są częścią ekosystemu iOS, jest Wahoo Fitness. Firma niedawno wypuściła pasek do monitorowania tętna o nazwie ZNACZENIE X (99,99 USD), który może komunikować się z własną aplikacją fitness Wahoo, a także kilkoma aplikacjami innych firm. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, czy ten czujnik tętna jest wart stu dolarów ceny wywoławczej.

TICKR X RozpakowaneTeraz, gdy Apple wszedł do branży monitorowania zdrowia za pomocą Apple Watch, niektórzy mogą uznać TICKR X Wahoo za niepotrzebny. Dla zwykłego ćwiczącego może tak być. Jednak zdarzało się również, że nadgarstkowe czujniki tętna nie dorównują dokładności opaski na klatkę piersiową. TICKR X został zaprojektowany dla bardzo aktywnych entuzjastów fitnessu, którzy chcą uzyskać najlepsze możliwe wskaźniki sprawności w każdym wydarzeniu, w którym biorą udział.

Oprócz zwykłych zajęć na rowerze i biegania, TICKR X może być również używany do pływania, ponieważ jest przeznaczony do głębokości pięciu stóp pod wodą. Podejrzewam, że nie zobaczymy wielu entuzjastów fitnessu noszących swoje Apple Watche na basenie.

Sam TICKR X jest tylko kolektorem danych z łącznością Bluetooth 4.0 i pewną pamięcią na pokładzie. Po sparowaniu z aplikacją fitness, taką jak Wahoo za darmo Wahoo Fitness aplikacji, możesz obserwować swoje tętno w czasie rzeczywistym lub zsynchronizować dane w celu przejrzenia lub wyeksportowania w celu dodatkowego arkusza kalkulacyjnego lub analizy aplikacji innej firmy.

Aplikacja Wahoo Fitness

Jak to jest używać TICKR X? Muszę przyznać, że obawiałem się, że czujnik w kształcie sprzączki będzie przeszkadzał lub pasek będzie zbyt ciasny. Ale kiedy ustawiłem czujnik na środku klatki piersiowej i dopasowałem pasek do mojej ramy, w ogóle mi to nie przeszkadzało. A wyniki były niezwykłe. W ciągu tych godzin, w których używałem TICKR X, ani razu nie zarejestrował wyraźnie fałszywego odczytu. Działał również jak w zegarku, przechwytując punkty danych w regularnych odstępach czasu i dosłownie nie tracąc rytmu.

Wraz z całą tą aktywnością ruchową pojawia się nieunikniony pot, który nasiąkają przez zespół. Na szczęście czujnik łatwo się włącza i wyłącza, dzięki czemu sam pasek można prać ręcznie. Przypuszczam, że metalowe styki przetrwałyby pranie w pralce, ale nie polecałbym tego.

Czy TICKR X jest wart ceny wywoławczej? Jeśli jesteś zapalonym miłośnikiem fitnessu, który nie jest zadowolony z przeciętnego czujnika tętna, to TICKR X to solidny zakup. Jeśli jesteś zwykłym entuzjastą fitnessu, który chce mieć pewność, że Twoje tętno podczas ćwiczeń mieści się w korzystnej strefie treningu aerobowego, wtedy jest tańsze alternatywy, takie jak bezpłatna, staromodna metoda wskazywania palcami wskazującymi i środkowymi palcami na nadgarstku (dokładniej znana jako puls na tętnicy promieniowej) istnieć. W połączeniu z innymi danymi, takimi jak lokalizacja GPS, przebyta odległość i szacunkowe spalone kalorie, TICKR X może być część pułku poprawy i utrzymania sprawności fizycznej, który może znacznie ułatwić pomiary treningów i satysfakcjonujący.

Źródło: Jacek Chabraszewski / Shutterstock.com