Sukces i porażka są względne, ale jeśli Apple chce utrzymać swoją dominującą pozycję na szczycie sektora technologicznego, firma będzie musiała mieć asa w rękawie. I nie mam na myśli tylko rozwijania samochód autonomiczny lub obejmujące sztuczną inteligencję i wirtualną rzeczywistość. Jasne, te są szlachetne i niezbędny Apple stara się rozpocząć, ale inne firmy technologiczne już aktywnie i żarliwie badają te obszary. W rzeczywistości można powiedzieć, że Apple może pozostawać w tyle w tej dziedzinie, ponieważ tak bardzo polega na sukcesie linii iPhone i iPad ze względu na swoją pozycję, popularność i zysk.
Apple udowodnił, że ma zdolność wejścia do sektora, który był już pionierem innych firm technologicznych i stał się dominującą siłą; można jednak śmiało powiedzieć, że inne firmy technologiczne zaobserwowały ten sam historyczny wzorzec. Teraz konkurencyjne firmy, takie jak Samsung, Google i Microsoft, są na to przygotowane i gotowe do roszczenia ich przestrzeń była lepsza niż na arenie smartfonów, kiedy Apple wskoczył z iPhonem w 2007 roku i wziął nad.
Chociaż prawdą jest, że Apple może po prostu uciekać się do kupowania innych odnoszących sukcesy firm technologicznych (na przykład Beaty) i włączenie ich pod swój parasol, nie jest to najbardziej niezawodny sposób powodzenie. Więc chociaż z pewnością mogliby wykupić firmę taką jak Magiczny skok, z ich zaawansowaną sztuczną inteligencją, to nie to samo, co wewnętrzne innowacje, które genialny i kreatywny geniusz, taki jak Jobs, wprowadził do stołu.
Pod rządami Tima Cooka (bez względu na to, jak bardzo kocham i szanuję dyrektora generalnego Apple) widzieliśmy bardzo niewiele innowacji zmieniających zasady gry. I chociaż nie można rozsądnie oczekiwać, że żadna firma nie będzie nieustannie rewolucjonizować i zakłócać rynku, tak jak Apple zrobił to z iPhonem, znaczna część wartości akcji Apple zależy od jego zdolności do robienia właśnie tego. Można śmiało powiedzieć, że inwestorzy tego oczekują i są spragnieni tego samego. A fakt, że Apple nie zdołał zrobić znacznie więcej niż nadążyć za konkurencją, samo utrzymywanie stale malejącej przewagi nie wróży dobrze gigantowi technologicznemu w oczach inwestorów.
Kiedy jesteś na szczycie swojej gry, istnieje tylko jedna droga do przejścia, a jest nią dół. A ponieważ każda inna firma technologiczna skupia się na celu na plecach Apple, wydaje się, że to tylko kwestia czasu, aż Apple już spada na rynku, zrówna go z innymi technologiami firm. Na Apple zdecydowanie ciąży presja, aby nie spocząć na laurach, jeśli chce nadal cieszyć się tym samym pionierskim statusem ostatniej dekady.
Być może nadszedł czas, aby nowa firma zyskała na znaczeniu, a może nadszedł czas, aby Apple połączyło się z inną gigantyczną firmą, jeśli chce utrzymać swoją siedzibę na szczycie piramidy. Tak czy inaczej, konkurencja to wspaniała rzecz. Cieszę się, że Apple odczuwa upał i presję branży, która walczy o zajęcie miejsca na szczycie. Jeśli Apple utrzyma wiodącą pozycję w branży, stanie się tak dlatego, że naprawdę sprosta wyzwaniu, jakim jest wymyślenie kolejnej wielkiej rzeczy.
Jedną z rzeczy, na którą dąży Apple, jest jego wizerunek. Gigant technologiczny z powodzeniem wyrobił sobie markę fajnej, przyjaznej dla środowiska, stosunkowo świadomej społecznie firmy, która wspiera sztukę, prawa człowieka i indywidualną ekspresję. Jeśli więc firma skupia się na utrzymaniu czegokolwiek, aby utrzymać swoją przewagę, ta cecha jest moim zdaniem w jej najlepszym interesie. Ale tylko czas pokaże. Myślę, że jest trochę za wcześnie, aby ogłosić scenariusz zagłady i mroku nakreślony w wielu krytycznych artykułach, które widziałem ostatnio i przez ostatnie kilka lat, ale jeśli statystyki są dokładne, sprzedaż iPhone'ów, iPadów, a nawet komputerów Mac spada, a Apple będzie musiał wyciągnąć królika z kapelusza, aby odłożyć to, co może być nieuniknione.