Co się stało z Tweetbotem, Twitteriffic i innymi klientami Twittera

Kilka tygodni temu, w okropną czwartkową noc, wiele najlepszych aplikacji Twittera na iPhone'a, Androida i Maca po prostu przestało działać. Pomimo trwającego zamieszania na Twitterze, pierwszym wnioskiem było to, że coś po prostu „zepsuło się” z zewnętrznym klientem.

  • Jak usunąć Twittera na iPhonie, iPadzie i komputerze Mac
  • Elon Musk Alternatywa dla iPhone'a: ​​czy to się naprawdę wydarzy?
  • Jak zablokować wyskakujące okienka „Otwórz w aplikacji” w Safari
  • Nie pamiętasz hasła do iPhone'a/iPada? Jak zresetować hasło
  • Indeksowanie wiadomości iPhone'a: ​​jak naprawić

Aby wiedzieć, że dzieje się coś innego, wystarczyło wejść do oficjalnej aplikacji na Twitterze lub przez Internet. Setki użytkowników zaczęło wypełniać moją oś czasu, narzekając na ten sam problem. Nie było oficjalnego wyjaśnienia, poza wyświetleniem komunikatu o „problemie z uwierzytelnieniem na Twitterze”.

Twitter zablokował wszystkie aplikacje innych firm

Szybko do przodu i okazuje się, że nie był to problem z twoim iPhonem ani nawet twoim ulubionym klientem Twittera innej firmy. Zamiast tego problem został znaleziony po stronie ogrodzenia Twittera, ponieważ firma oficjalnie potwierdziła, że ​​klienci zewnętrzni nie będą już działać.

Przed ostatnią zmianą umowy deweloperskiej Twittera, oficjalna @TwitterDev konto próbowało dać jakąś wskazówkę co do tego, co się dzieje. „Twitter egzekwuje swoje wieloletnie zasady API. Może to spowodować, że niektóre aplikacje nie będą działać.” Oczywiście nie wniosło to żadnej dodatkowej jasności do sytuacji ale pozostawił odrobinę nadziei, że wkrótce będziemy mogli ponownie korzystać z naszych ulubionych zewnętrznych klientów Twittera.

To nadzieje, życzenia i marzenia zostały następnie rozwiane, gdy Twitter po cichu zaktualizował swoje Umowa deweloperska. Nie było i nie jest (obecnie) nic złego w interfejsach API, na których polegali programiści. Zamiast tego wprowadzono kilka zmian w słownictwie, z których najważniejsza jest następująca zmiana.

„Nie będziesz ani nie będziesz próbował… używać lub uzyskiwać dostępu do Materiałów Licencjonowanych w celu tworzenia lub podejmowania prób stworzenia zastępczej lub podobnej usługi lub produktu dla Aplikacji Twittera”.

Czytasz to poprawnie. Od 19 stycznia 2023 r. zewnętrzni twórcy aplikacji nie mogą już tworzyć ani rozpowszechniać klienta Twittera. Zamiast tego ci, którzy chcą nadal korzystać z Twittera, będą musieli polegać na własnym kliencie firmy lub interfejsie internetowym.

Ruch jest wrogi wobec programistów i użytkowników

Nie byłoby niespodzianką, gdyby większość użytkowników Twittera polegała tylko na bezpłatnej aplikacji dostępnej w App Store (lub Google Play Store). Ale oficjalna aplikacja Twittera zaczęła się jako klient innej firmy o nazwie Tweetie, zanim została przejęta przez Twittera. Od tego czasu widzieliśmy setki alternatyw pojawiających się na naszych iPhone'ach, w tym takie jak Tweetbot i Twitterrific.

Ten ruch nie tylko wydaje się wrogi wobec użytkowników, ale jest także czymś więcej niż tylko chwytaniem gotówki dla Elona Muska i firmy. To dlatego, że aby korzystać z interfejsów API Twittera, programiści muszą zapłacić za przywilej, więc to nie tak, że Twitter nie zarabia żadnych pieniędzy.

Ale większy problem polega na tym, że Twitter zarabia na reklamach, które nie są wyświetlane w klientach innych firm. A nawet jeśli chcesz zapisać się na subskrypcję Twitter Blue, płacisz tylko za dodatkowe funkcje, a jednocześnie widzisz reklamy za każdym razem, gdy przewijasz oś czasu.

Jako ktoś, kto odkąd pamiętam, mocno polegał na zewnętrznych klientach Twittera (głównie Tweetbot), ten ruch jest po prostu do bani. Ale moje uczucia nie mogą się nawet równać z tym, co muszą czuć twórcy. Oto tylko fragment a post na blogu od zespołu odpowiedzialnego za Twitterrific:

„Zdanie, którego nikt z nas nie chciał napisać, ale od dawna czuje, że kiedyś będzie musiało zostać napisane. Nie spodziewaliśmy się jednak, że napiszemy go tak szybko, a już na pewno nie bez czasu, by powiadomić was, że nadchodzi. Z przykrością informujemy, że nagła i niegodna śmierć aplikacji jest spowodowana m.in niezapowiedziane i nieudokumentowaną zmianę polityki przez coraz bardziej kapryśnego Twittera – Twittera, którego już nie uznajemy za godnego zaufania i nie chcemy już z nim współpracować”.

Mamy nadzieję, że w niedalekiej przyszłości te zmiany zostaną odwrócone, ale my też nie wstrzymujemy oddechu. Zamiast tego możesz rozważyć udanie się do Mastodon, gdzie wygląda bardzo podobnie do początków Twittera. Gdy zaczniesz, może nawet wystarczyć, aby przekonać Cię do opuszczenia Twittera na dobre.

Andrzej Mirek

Andrew jest niezależnym pisarzem mieszkającym na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych.

Przez lata pisał dla różnych witryn, w tym iMore, Android Central, Phandroid i kilku innych. Teraz spędza dni pracując dla firmy HVAC, a nocami dorabia jako niezależny pisarz.

Powiązane posty: