Składany telefon Vivo X Fold jako pierwszy na świecie ma wbudowany w wyświetlacz skaner linii papilarnych i flagowy system aparatów kalibru.
The składana scena z telefonem można nadal uważać za rodzące się w większości krajów świata. Ale w Chinach kontynentalnych osiągnął już stan normalny, z Huawei, OPPO,Xiaomi,Honor, Motorola, a nawet mało znane marki jak np Royole'a wszystkie sprzedawane składane obok SAMSUNG. Przy tak dużej konkurencji marki naprawdę nie mogą spocząć na laurach, a Vivo X Fold przynosi kolejne przełomy składaną technologię, w tym pierwszy skaner linii papilarnych w ekranie w składanym telefonie, a także flagowy aparat system.
Niestety, podobnie jak inne składane smartfony Huawei i OPPO, Vivo X Fold jest na razie sprzedawany tylko w Chinach, ale ze stosunkowo niską ceną startową. cena detaliczna 8 999 juanów (1 372 USD) i pełna obsługa Google Mobile Services, może to być kusząca opcja importu dla entuzjastów spoza Chiny.
Osobiście chciałbym, żeby Vivo rozważyło międzynarodową premierę tego telefonu, a nie tylko dlatego, że egoistycznie chcę go używać jeden z bardziej przyjaznym dla rynku zachodniego systemem operacyjnym Vivo, ale dlatego, że wywierałby presję na Samsunga, aby zwiększyć jego składany gra. Im więcej testuję te chińskie składaki, tym bardziej nie mogę zaakceptować stosunkowo podstawowego systemu kamer Galaxy Z Fold 3 i twardego ekranu.
Vivo X Fold
Nowy składany telefon Vivo ma duży 8-calowy wyświetlacz, prawie flagowy system kamer i dwa skanery linii papilarnych w wyświetlaczu na ekranie wewnętrznym i zewnętrznym.
Vivo X Fold: Dane techniczne
Specyfikacja |
Vivo X Fold |
---|---|
Wymiary i waga |
|
Wyświetlacz |
|
SoC |
|
Pamięć RAM i pamięć masowa |
|
Ładowanie baterii |
|
Tylna kamera |
|
Przedni aparat(y) |
|
Łączność |
|
Bezpieczeństwo |
|
Oprogramowanie |
|
O tym praktycznym: Ta praktyczna instrukcja została napisana po półtora dnia testowania detalicznej wersji telefonu Vivo X Fold w Chinach, wypożyczonej od zewnętrznego sprzedawcy Elektronika Trójmiasto z siedzibą w Hongkongu. Ani Vivo, ani Trinity nie miały żadnego wkładu w ten artykuł.
Vivo X Fold: projekt i sprzęt
Vivo X Fold to składany do wewnątrz telefon z dużym ekranem, którego pionierem był Samsung, który od tego czasu został przyjęty przez Huawei, Xiaomi, OPPO i Honor (w tej kolejności). Dzięki 6,5-calowemu wyświetlaczowi zewnętrznemu i 8-calowemu ekranowi wewnętrznemu, a także pełnoprawnemu flagowemu systemowi aparatów o niemal najwyższej jakości, Vivo X Fold jest największym i najbardziej nieporęcznym ze wszystkich, ma 162 mm (6,38 cala) wysokości i waży aż 311g. Dla porównania Galaxy Z Fold 3 waży tylko 271 g. OPPO Find N wygląda na malutki obok X Fold.
Dla tych, których jedynymi doświadczeniami ze składanymi urządzeniami były oferty Samsunga, Vivo X Fold zrobi wrażenie: urządzenie składa się całkowicie płasko, bez luki widocznej w składanych urządzeniach Samsunga; a 8-calowy składany ekran X Fold również ledwo pozostawia zagięcie w punkcie składania, ponownie w przeciwieństwie do znaczącego znaku wcięcia pozostawionego przez Galaxy Z Fold 3 firmy Samsung.
Oczywiście technologia radykalnie zmniejszająca oznaki zagnieceń nie jest niczym nowym dla tych, którzy są bardziej zaznajomieni z chińskimi urządzeniami składanymi – zarówno Huawei Mate X2, jak i OPPO Find N sprostały temu zadaniu. Tam, gdzie pionierzy Vivo X Fold są w biometrii - Vivo X Fold jest pierwszym składanym urządzeniem, które wykorzystuje skaner linii papilarnych w wyświetlaczu. A właściwie dwóch, po jednym na każdym ekranie. Są to skanery ultradźwiękowe firmy Qualcomm (jednak nie szalona szybka wersja 3D Sonic Max) i działają dobrze.
Większość niedawnych przełomów wprowadzonych po raz pierwszy przez składane urządzenia Samsunga dotarła również do X Fold: zawias Vivo może pozostać na miejscu pod większością kątów, dzięki czemu może być własnym statywem lub podstawą; a składany wyświetlacz jest pokryty ultracienkim szkłem, dzięki czemu nie sprawia wrażenia plastikowego. Nie ma jednak oficjalnej oceny wodoodporności IP ani obsługi rysika, jak w Galaxy Z Fold 3.
Oba wyświetlacze wyglądają świetnie: panele 120 Hz LTPO z rozdzielczościami nie całkiem WQHD +, ale na północ od 1080p. Maksymalna jasność jest zadowalająca również do użytku na zewnątrz. Jestem również fanem wegańskiej skóry z tyłu, która nadaje tyłowi więcej tekstury i charakteru niż zwykła taryfa ze szkła. Myślę jednak, że niebieska kolorystyka wygląda znacznie lepiej niż matowa szara jednostka, którą testuję.
Pod maską Vivo X Fold zawiera Snapdragon 8 Gen 1 z 12 GB pamięci RAM i baterią 4600 mAh, którą można ładować z prędkością 80 W za pomocą dołączonej ładowarki lub 50 W bezprzewodowo. Nie używałem telefonu na tyle, aby wydać werdykt na temat żywotności baterii, ale ogólna wydajność smartfona była dobra, zgodnie z oczekiwaniami z tym krzemem. Jest też fizyczny przełącznik, taki jak suwak alertu widoczny w telefonach OnePlus, oraz głośne głośniki stereo.
Vivo X Fold: aparaty
System kamer zasługuje tutaj na osobną sekcję, ponieważ jest wystarczająco zbliżony do flagowego systemu kamer premium, czego bardzo brakuje w składanych telefonach Samsunga. Nie zrozumcie mnie źle, aparaty Galaxy Z Fold 3 są w porządku w próżni, ale sprzęt ma lata i wyraźnie kilka kroków w tyle za ofertą szklanych płyt Samsunga. Z drugiej strony Vivo X Fold oferuje sprzęt fotograficzny prawie na równi z Vivo X70 Pro Plus, co jest świetną wiadomością, ponieważ ten ostatni system kamer jest jednym z absolutnie najlepszych na rynku.
System czterech kamer X Fold składa się z głównego aparatu 50 MP, f/1.8 wykorzystującego czujnik GN5 firmy Samsung, ultraszerokokątnego czujnika Sony IMX598 48 MP, teleobiektywu 12 MP z 2-krotnym zoomem i 8-megapikselowego obiektywu z 5-krotnym zoomem peryskopowym. Dla osób zaznajomionych z X70 Pro Plus i utrzymujących wyniki: Vivo X Fold ma dokładnie taką samą ultraszeroką, peryskopową i teleobiektywową konfigurację, ale główny aparat, chociaż wykorzystuje nowszy czujnik, jest technicznie gorszy od GN1 X70 Pro Plus, który ma większy rozmiar czujnika obrazu.
Kamery Vivo X Fold są wystarczająco zbliżone do flagowej konfiguracji aparatu premium
W Vivo X Fold brakuje również układu obrazowania V1 i systemu gimbala, który obsługuje ultraszeroki X70 Pro Plus. Więc tak, specyfikacja dla specyfikacji, system kamer Vivo X Fold wciąż nie jest równy najlepszemu systemowi kamer płytowych Vivo, ale różnica między Vivo składany sprzęt do kamer i najlepszy sprzęt do kamer płaskich jest znacznie mniejszy niż to samo porównanie z Samsungiem, OPPO lub Xiaomi telefony.
Do tej pory miałem ograniczony czas na testowanie kamer, ale próbki wyglądały dobrze, z tym samym niesamowitym HDR, z którego znany był Vivo X70 Pro Plus. Zobacz próbki poniżej — różnica w jakości jest szczególnie duża w zestawie ultraszerokim.
Nawet w porównaniu z najlepszym możliwym aparatem Samsunga, Galaxy S22 Ultra, HDR Vivo może się utrzymać i wytwarzać prawdopodobnie równie dobre, jeśli nie lepsze obrazy.
I chociaż obiektyw zmiennoogniskowy Periscope w X Fold nie dorównuje najlepszemu na świecie obiektywowi zmiennoogniskowemu Galaxy S22 Ultra, to i tak jest o wiele lepszy niż zdjęcie z zoomem w Galaxy Z Fold 3.
Jeśli chodzi o mnie, jestem wielkim fanem składanych aparatów i peryskopowych aparatów zmiennoogniskowych i nie lubiłem wybierać jednego lub drugiego w ciągu ostatnich kilku lat lat, Vivo X Fold to pierwszy telefon, który dał mi oba, oprócz Huawei Mate X2, który nie może obsługiwać kluczowych aplikacji Google, których potrzebuję praca.
Vivo X Fold: oprogramowanie
X Fold obsługuje OriginOS, które jest oprogramowaniem Vivo dostępnym tylko w Chinach, które różni się od globalnego oprogramowania Vivo, FunTouch OS, całkiem sporo. Opisałem OriginOS w moim ostatnim Praktyczny Vivo X Note, więc sprawdź ten artykuł, aby uzyskać bardziej szczegółowe wrażenia, ale krótka wersja jest taka, że OriginOS ma bardzo stylizowany wygląd, który jest ciężki w animacjach, pogrubionych czcionkach i kolorach, z gigantyczne widżety, które wypełniają ekran główny, i dramatyczne animacje dla każdej czynności, nawet coś tak prostego, jak wyskakująca klawiatura numeryczna, gdy czytnik linii papilarnych nie może poprawnie zidentyfikować cyfra.
Podobają mi się niektóre elementy OriginOS, takie jak dynamiczny widżet, który może uruchamiać akcje aplikacji bezpośrednio na ekranie głównym. Na przykład mogę rozpocząć nagrywanie głosu bezpośrednio w widżecie dyktafonu na ekranie głównym, bez konieczności otwierania aplikacji. Generalnie podobają mi się też schematy kolorów i animacje.
Ale nie podoba mi się, że nie ma paska aplikacji - OriginOS naprawdę zachęca do wypełnienia ekranu głównego różnymi rzeczami - i to wielu nienatywnych aplikacji nie można otworzyć w ruchomym oknie (możesz to zrobić za pomocą natywnych aplikacji Vivo, ale nie, powiedzmy, Google Chrom).
Poza tym nie widziałem większych problemów ze sposobem, w jaki oprogramowanie radziło sobie ze składaniem i rozkładaniem telefonu jedna rzecz, której nie mogłem przetestować, ma takie samo agresywne zarządzanie aplikacjami w tle, które psuje powiadomienia push. Jestem gotów się o to założyć, ponieważ tak działają wszystkie chińskie wersje Androida. Ale jestem też przekonany, że mogę rozwiązać problemy, przechodząc do ustawień i dostosowując ustawienia baterii ponieważ udało mi się to zrobić na dziesiątkach chińskich urządzeń Vivo/Oppo/Xiaomi/Huawei w ciągu lata. Mimo to OriginOS najprawdopodobniej frustruje zachodnich konsumentów, którzy nie są ekspertami w dostosowywaniu ustawień telefonu.
OriginOS najprawdopodobniej sfrustruje zachodnich konsumentów, którzy nie są ekspertami w dostosowywaniu ustawień telefonu
Jedną z fajnych sztuczek, które Vivo zbudowało dla X Fold (nie jestem pewien, czy dotyczy to wyłącznie X Fold, czy wszystkich telefonów z systemem OriginOS) jest możliwość synchronizacji telefonu z komputerami z systemem Windows lub Mac. Wymaga to zainstalowania oprogramowania Vivo na komputerze, ale po zainstalowaniu wystarczy zeskanować kod QR zsynchronizowałem Vivo X Fold z moim MacBookiem Pro, po czym lustrzana wersja ekranu mojego telefonu pojawiła się na moim komputer. Mogę wchodzić w interakcje z telefonem bezpośrednio na MacBooku, w tym odpowiadać na wiadomości tekstowe, a nawet korzystać z aparatów telefonu. Istnieje również możliwość przeciągania i upuszczania zdjęć i plików z Vivo X Fold na komputer Mac/Windows, ale wymaga to konta Vivo w Chinach kontynentalnych.
Vivo X Fold: Wczesne wrażenia
Kiedy rok temu testowałem Huawei Mate X2, byłem zachwycony tym, jak bardzo Huawei udoskonalił składaną formułę ustaloną przez Samsung – był to pierwszy składany do wewnątrz telefon z dużym ekranem, który nie miał zagnieceń, składał się całkowicie na płasko i oferował zoom peryskopowy obiektyw. Ale ponieważ telefon nie mógł uruchamiać aplikacji Google i był wygórowany cenowo, nie był to start dla większości konsumentów spoza Chin kontynentalnych, nawet dla tych, którzy chcą importować, takich jak ja.
Dzięki X Fold firma Vivo zasadniczo dała nam ten sprzęt Mate X2 oraz dalsze ulepszenia, takie jak skanery linii papilarnych na wyświetlaczu, w znacznie niższej cenie, a także wsparcie Google do rozruchu. To sprawia, że Vivo X Fold jest atrakcyjny dla entuzjastów telefonów, którzy chcą importować.
Chcę powiedzieć, że Vivo X Fold ma obecnie najlepszy składany sprzęt, ale jestem pewien, że niektórzy czytelnicy to zrobią nie zgadzam się, argumentując, że oficjalna ocena IP Samsunga i obsługa S-Pen nadal dają Galaxy Z Fold 3 krawędź. To wystarczający argument - dla każdego z nich. Dla mnie cenię wyświetlacz bez zagnieceń i prawdziwy obiektyw zmiennoogniskowy o wiele bardziej niż wsparcie rysika lub wodoodporność.
Nawet jeśli nie jesteś zainteresowany importem ani używaniem chińskich telefonów, istnienie Vivo X Fold jest dobrą rzeczą, ponieważ dodatkowo pokazuje konsumentom, co jest możliwe na składanym urządzeniu. Jeśli więc Samsung w sierpniu lub wrześniu nadal daje nam Galaxy Z Fold 4 z pogniecionym wyświetlaczem, to my, konsumenci i entuzjaści telefonów, mamy powody do narzekań.
Ale ostatecznie, dopóki chińskie marki nie zaczną wypuszczać swoich składanych telefonów na arenie międzynarodowej, Samsung nadal ma monopol na składany rynek, co pozwala Samsungowi trochę popłynąć. Chcę, aby Samsung poczuł presję, aby mógł dać nam jak najlepsze Galaxy Z Fold 4, Z Fold 5 i tak dalej.