W miarę ewolucji strategii biznesowej Intela firma przekształca wieloletnią rywalizację z Arm w sojusz.
Przez ostatnie cztery lata sprawy Intela nie układały się pomyślnie. Opóźnienia w węzłach 10 nm i 7 nm (obecnie odpowiednio Intel 7 i Intel 4) oznaczały stagnację technologiczną dla swoich procesorów, umożliwiając tradycyjnemu rywalowi firmy AMD odebranie udziału w rynku komputerów stacjonarnych, laptopów i serwery. Arm, inny główny rywal Intela, wkracza na rynek komputerów stacjonarnych i serwerów dzięki chipom opracowanym przez Amazon, Ampere i Qualcomm. To rozpaczliwy czas dla Intela, który w ciągu dwóch kwartałów ubiegłego roku stracił setki milionów dolarów w wyniku najgorszych zysków, jakie firma kiedykolwiek widziała.
W nieco zaskakującym wydaniu, Intel zawarł umowę z Arm w ramach nadchodzącego procesu 18A fabryki Intela będą produkować chipy Arm do smartfonów. Oznacza to, że firmy korzystające z architektury Arm mogą teraz produkować swoje chipy za pośrednictwem Intela, dając oblężonej firmie nie tylko dużych klientów, ale także sposób na walkę z konkurencją.
Naturalny krok dla Intela i jego strategii IDM 2.0
Już w 2021 r. Intel ogłosił swoją strategię IDM 2.0. W przeszłości Intel projektował i produkował chipy samodzielnie, a odlewnie Intela pracowały niemal wyłącznie dla Intela. Ponieważ jednak losy Intela spadły od szczytu pod koniec 2010 roku, dla Intela ważne stało się znalezienie sposobów maksymalizacji zysków. Oprócz zamykania i sprzedawania firm takich jak Optane i modemy komórkowe, otwieranie się produkcja na rzecz podmiotów zewnętrznych może również przynieść bardzo potrzebne dochody i na tym właśnie polega IDM 2.0 jest.
Aby to ułatwić, Intel wydaje dziesiątki miliardów dolarów i euro finansuje powstające zakłady produkcyjne w Arizonie i Niemczech, a także zakład pakujący w New Meksyk. W końcu, jeśli Intel chce zostać dostawcą produkcji chipów na całym świecie, musi zwiększyć wydajność.
Intel również potrzebuje klientów, ale katastrofa związana z węzłami 10 nm i 7 nm prawdopodobnie nie sprzyja przyciąganiu firm. Znaczące jest to, że Arm wybrał węzeł Intela 18A, a nie działający już węzeł 10 nm czy 7 nm, który jest już prawie gotowy do masowej produkcji. Być może Arm ma większe zaufanie do 18A, który nie został bezpośrednio opóźniony z powodu problemów technicznych; fakt, że umowa 18A, która ma zostać zrealizowana w 2024 r. lub 2025 r., jest tak odległą przyszłością, również daje Armowi czas na renegocjację, jeśli zajdzie taka potrzeba. Nawiasem mówiąc, A oznacza angstrem, który jest jednostką odpowiadającą jednej dziesiątej nanometra.
To strajk przeciwko TSMC
Taiwan Semiconductor Manufacturing Company (w skrócie TSMC) to wiodąca na świecie odlewnia i producent chipów, od wielu lat pośrednio rywalizująca z firmą Intel. Przed IDM 2.0 TSMC i Intel nie konkurowały o klientów, ale wielu konkurentów Intela i konkurenci używają TSMC do produkcji chipów, takich jak AMD, Nvidia i firmy korzystające z Arm, takie jak Apple i Qualcomm. Każdy sukces technologiczny TSMC jest sukcesem jej klientów, z których wielu bezpośrednio konkuruje z firmą Intel.
Otwierając swoje fabryki dla biznesu, Intel wkracza do walki z TSMC i może teraz bezpośrednio konkurować. Chociaż Arm jest konkurentem Intela w komputerach stacjonarnych i serwerach, w odlewniach Intela będą produkowane wyłącznie chipy o niskim poborze mocy do telefonów, a Intel od lat nie konkuruje w dziedzinie telefonów. Intel twierdzi jednak, że umowa produkcyjna może zostać rozszerzona na „motoryzację, Internet rzeczy (IoT), centra danych, lotnictwo i kosmonautykę”. i aplikacje rządowe.” Oznaczałoby to więcej pieniędzy z branży odlewniczej, ale potencjalnie większą konkurencję w tej branży sektory.
Chociaż taka umowa mogłaby w niezamierzony sposób wzmocnić niektórych konkurentów, Intel wydaje się zainteresowany jej zawarciem odlewnie to dochodowy biznes i nie jest to pierwszy raz, kiedy firma flirtuje z potencjalnymi wrogami. Na przykład Intel sfinansował i wspierał RISC-V, który z dumą ogłasza, że ma plany jego wdrożenia na większości rynku procesorów, włączając segmenty tradycyjnie zdominowane przez firmę Intel i AMD. Jednak najbardziej bezpośrednim zagrożeniem dla Intela mogą nie być Arm i RISC-V, ale AMD i TSMC. Być może pakt z diabłem jest tym, czego Intel potrzebuje, aby zwyciężyć.
Źródło:Intel