LastPass udostępnia szczegółowe informacje na temat swojego naruszenia — skradzione dane osobowe i zaszyfrowane magazyny haseł

LastPass wydał obszerne oświadczenie na temat naruszenia, którego doświadczył kilka miesięcy temu. Mówiąc najprościej, sytuacja nie jest dobra.

Kilka tygodni temu LastPass wydał oświadczenie na swoim blogu, w którym podzielił się tym, że tak doświadczył naruszenia. W tym czasie Karim Toubba, dyrektor generalny LastPass, nie wdawał się we wszystkie szczegóły, przekazał jedynie, że miał miejsce incydent związany z bezpieczeństwem w zewnętrznej usłudze przechowywania w chmurze, z której korzysta LastPass. Teraz firma szczegółowo opisuje, co się wydarzyło i nie jest dobrze.

Toubba ponownie odwiedziła firmowego bloga, aby podzielić się swoimi ustaleniami w związku z incydentem. Według postu, atak ten nie miał wpływu na dane klientów, ale skradziono „kod źródłowy i informacje techniczne”. Niestety, dysponując tymi informacjami, osoba atakująca wybrała następnie pracownika, uzyskując dane uwierzytelniające i klucze, które posłużyły do ​​odszyfrowania informacji w chmurze i uzyskania dostępu do nich.

Stąd osoba atakująca mogła uzyskać dostęp do informacji o koncie, takich jak „nazwy użytkowników końcowych, adresy rozliczeniowe, adresy e-mail, numery telefonów i adresy IP, z których klienci korzystali z usługi LastPass.” Ponadto uzyskano dane ze skarbca klienta, które zawierały zaszyfrowane „nazwy użytkowników i hasła do witryn internetowych, bezpieczne notatki i dane wypełnione formularzem.”

Być może więc zadajesz sobie pytanie, co to wszystko dokładnie oznacza?

Cóż, jest kilka dobrych i złych wiadomości. Jeśli chodzi o dobrą wiadomość, zebrane dane zostały zaszyfrowane i do odszyfrowania wymagane jest hasło główne użytkownika. Zła wiadomość jest taka, że ​​jeśli atakujący ma czas, może wypróbować tyle haseł, ile potrzeba do odszyfrowania danych. LastPass przyznaje, że istnieje taka możliwość, ale stwierdza, że ​​byłoby to „niezwykle trudne”, o ile samo hasło jest skomplikowany.

LastPass ostrzega również, że ataki phishingowe mogą stać się coraz częstsze, a ich celem będzie zaskoczenie klientów i wydobycie haseł głównych. Jeśli chodzi o to, co można teraz zrobić, tak naprawdę chodzi tylko o zachowanie czujności i nie padnięcie ofiarą prób phishingu. Jeśli wydaje Ci się to niezwykłe lub podejrzane, zbadaj to. LastPass od dłuższego czasu wymaga co najmniej 12-znakowych haseł. Takie naruszenia mogą jednak mieć miejsce, a kiedy do nich dochodzi, naprawdę pozwala to spojrzeć na sprawę z innej perspektywy.

Firma stara się jednak zapewnić, że odgadnięcie złożonego hasła zajęłoby miliony lat. Oczywiście nie powinno to Cię uspokoić, ponieważ ktoś ma Twoje zaszyfrowane dane. LastPass wprowadził zmiany w swojej infrastrukturze, aby zapobiec naruszeniom w przyszłości i skontaktował się z klientami biznesowymi wysokiego ryzyka w celu przekazania instrukcji.


Źródło: LastPass