Stany Zjednoczone zakazują Amerykanom inwestowania w Xiaomi, powołując się na powiązania z chińską armią

Rząd USA dodał Xiaomi do czarnej listy chińskiego wojska. Co to znaczy? Sprawdź to, aby dowiedzieć się więcej.

Aktualizacja 5 (12.05.2021 o 6:16 ET):Nowe zgłoszenie prawne ujawnia, że ​​Stany Zjednoczone usuną Xiaomi z rządowej czarnej listy. Kliknij tutaj po więcej informacji.

Aktualizacja 4 (13.03.2021 o 6:10 ET): Xiaomi wygrało orzeczenie sądu blokujące na tę chwilę ograniczenia, a sędzia okręgowy USA Rudolph Contreras stwierdził, że Xiaomi prawdopodobnie wygra całkowite uchylenie zakazu. Kliknij tutaj po więcej informacji.

Aktualizacja 3 (8.03.2021 o 16:05 ET): Złożenie wniosku prawnego ujawniło jeden z powodów, dla których Stany Zjednoczone umieściły Xiaomi na czarnej liście jako firmę powiązaną z chińskimi powiązaniami wojskowymi. Kliknij tutaj po więcej informacji.

Aktualizacja 2 (31.01.2021 o 14:05 ET): Xiaomi złożyło skargę prawną przeciwko Departamentom Obrony i Skarbu USA. Kliknij tutaj po więcej informacji.

Aktualizacja 1 (14.01.2021 o 7:06 ET): Xiaomi wydało oświadczenie w sprawie zakazu.

Kliknij tutaj po więcej informacji. Artykuł opublikowany 14 stycznia 2021 r. znajduje się poniżej.

Departament Obrony USA pod rządami ustępującej administracji Trumpa umieścił dziewięć chińskich firm na czarnej liście inwestycyjnej, w tym chińskiego producenta telefonów Xiaomi. Lista, do której dodano Xiaomi i osiem innych firm, to lista firm, które rzekomo są „komunistyczne chińskie kompanie wojskowe”, które działają bezpośrednio lub pośrednio w Stanach Zjednoczonych Stany. Jest to zgodne z ustawowym wymogiem zawartym w art. 1237 ustawy o zezwoleniach na obronę narodową na rok budżetowy 1999.

Departament Obrony ogłoszony jej najnowsza lista pojawiła się dzisiaj. Zgodnie z art. 1237 NDAA za rok budżetowy 1999, Stany Zjednoczone definiują „komunistyczne chińskie kompanie wojskowe” jako „każdą osobę zidentyfikowaną w Publikacja Agencji Wywiadu o numerze VP-1920-271-90 z września 1990 r. lub PC-1921-57-95 z października 1995 r. oraz wszelkie aktualizacje te publikacje dla celów tej sekcji”, jak również „każda inna osoba, która: (i) jest własnością lub jest kontrolowana przez Partię Ludową Armia Wyzwolenia; oraz (ii) zajmuje się świadczeniem usług komercyjnych, produkcją, produkcją lub eksportem.” Nie jest jasne, w jaki sposób Xiaomi spełnia ten wymóg, ponieważ firma skupiła się głównie na wytwarzaniu produktów konsumenckich.

Jak donosi Reuteraamerykańscy inwestorzy będą musieli zbyć swoje udziały w każdej z firm znajdujących się na czarnej liście do 11 listopada 2021 r. To z powodu dekret wykonawczy podpisany przez prezydenta Trumpa w listopadzie 2020 r., zakazując Amerykanom inwestowania w jakiekolwiek spółki dodane do listy Departamentu Obrony. Firmy wcześniej umieszczone na tej czarnej liście znajdują się Huawei i SMIC. Co to oznacza dla przyszłości Xiaomi, nie jest od razu jasne, ponieważ nie jest to całkowity zakaz w całym handlu, możliwe jest, że firma otrzyma dużą kwotę inwestycji od firm z siedzibą w USA firmy. Na przykład Qualcomm Ventures zainwestował publicznie w Xiaomi, więc do 21 listopada Qualcomm może być zmuszony do zbycia swoich udziałów. Miałoby to wpływ na cenę akcji Xiaomi, ale na szczęście dla firmy nie wpłynie to na jej łańcuch dostaw.

Jeśli Xiaomi był do umieszczenia na liście podmiotów Departamentu Handlu Stanów Zjednoczonych (à la Huaweia I DJI), spółce nie wolno byłoby prowadzić jakichkolwiek interesów z firmami mającymi siedzibę w USA. Co więcej, każda firma korzystająca ze sprzętu lub oprogramowania opracowanego głównie w USA, do której zalicza się wiele odlewni chipów i firm zajmujących się projektowaniem chipów, również podlegałaby zakazowi handlu z Xiaomi. Umieszczenie Huawei na liście podmiotów sparaliżowało jego zdolność do międzynarodowej sprzedaży smartfonów z systemem Android ze względu na brak licencji GMS. Umieszczenie to sparaliżowało również zdolność spółki zależnej Huawei, HiSilicon, do projektowania nowych chipów opartych na ARM.

Na szczęście dla Xiaomi zdążyli przygotować się na najgorsze, co jeszcze nie nastąpiło. „W każdym razie, jeśli w przyszłości coś się wydarzy, mamy plan B. Między innymi intensywnie inwestujemy w różnych producentów półprzewodników w Chinach, ale uważamy, że nasza strategia biznesowa nie powinna być uzależniana od decyzji podejmowanych przez polityków. Do tej pory decydowaliśmy się na integrację najlepszych komponentów w naszych produktach i będziemy to kontynuować w przyszłości”, powiedział Abi Go, globalny menedżer produktu Xiaomi Xataka na początku ubiegłego roku. Możliwe jest również, że nadchodząca administracja Bidena usunie Xiaomi z tej czarnej listy, choć nie jest to gwarantowane. Niezależnie od przypadku, jest to bardzo rozwijająca się historia i jej skutki mogą nie być odczuwalne przez jakiś czas.


Aktualizacja 1: Xiaomi wydaje oświadczenie; Qualcomm już dawno wyszedł

Xiaomi opublikowało na Twitterze oświadczenie, w którym odpiera zarzuty, że jest firmą powiązaną z chińską armią. Xiaomi twierdzi, że firma nie jest własnością chińskiej armii, nie jest kontrolowana ani powiązana z chińską armią.

Okazuje się też, że Qualcomm sprzedał już swoje udziały w spółce w nieznanym terminie. Oddział Qualcomm zajmujący się kapitałem wysokiego ryzyka, Qualcomm Ventures, wymienia Xiaomi jako „wyjście”. Chociaż nie potwierdzono żadnej daty tego wyjścia, udało mi się sprawdzić, czy od tego czasu firma została oznaczona jako „wycofana”. co najmniej 6 sierpnia 2020 r.


Aktualizacja 2: Xiaomi składa skargę prawną

Na swoim oficjalnym blogu Xiaomi ma ogłoszony że złożyła skargę prawną do Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych dla Dystryktu Kolumbii. Skarga skierowana jest do Departamentu Obrony i Departamentu Skarbu, w których zachodzą zmiany na kierownictwie wraz z przejściem od prezydenta Trumpa do prezydenta Bidena. Xiaomi twierdzi, że decyzja Departamentu Obrony była błędna pod względem faktycznym i pozbawiła firmę należytego procesu. Ograniczenia inwestycyjne mają wejść w życie 15 marca 2021 r., chyba że Xiaomi zostanie usunięte z listy.


Aktualizacja 3: Częściowy powód zakazu

W zgłoszeniu prawnym zauważonym przez WSJDepartament Obrony USA ujawnił część powodu, dla którego dodał Xiaomi do listy „komunistycznych chińskich firm wojskowych”.

Z dokumentów wynika, że ​​Stany Zjednoczone jako powód umieszczenia firmy na czarnej liście przez Departament Obrony podają nagrodę przyznaną założycielowi Xiaomi Lei Junowi. W 2019 r. Jun otrzymał nagrodę „Wybitnego budowniczego socjalizmu o chińskiej charakterystyce” od Ministerstwa Przemysłu i Technologii Informacyjnych (MIIT) chińskiego rządu. MIIT oficjalnie nadzoruje chińską politykę technologiczną i przemysłową, ale Departament Obrony USA oskarżył chińską agencję o pomaganie w fuzji cywilno-wojskowej Chin. Nagroda MIIT, według WSJ, zostało rozdane 100 chińskim menedżerom w 2019 r. i jest rozdawane raz na pięć lat najlepszym przedsiębiorcom z sektora prywatnego.

Innym powodem zakazu były „ambitne plany inwestycyjne Xiaomi w zaawansowane technologie, takie jak 5G i sztuczna inteligencja”, według WSJ. Jak wskazuje publikacja, Xiaomi planuje zainwestować 50 miliardów jenów (~7,7 miliarda dolarów) w ciągu 5 lat w 5G i sztuczną inteligencję. Plany te zostały nakreślone przez założyciela firmy w styczniu 2020 roku.

Uzasadnienie to zostało ujawnione w pozwie sądowym w zeszłym tygodniu po tym, jak Xiaomi złożyło skargę prawną ponad miesiąc temu. Rzeczniczka Xiaomi nie skomentowała zgłoszenia, do którego dotarła WSJ, ale firma wcześniej zaprzeczała jakimkolwiek powiązaniom z chińską armią.


Aktualizacja 4: Xiaomi wygrywa orzeczenie sądu

Po wielkim zwycięstwie Xiaomi sędzia okręgowy USA Rudolph Contreras tymczasowo wstrzymał zakaz, aby zapobiec poniesieniu przez Xiaomi „nieodwracalnej szkody”. Jak donosi BloombergaContreras powiedział również, że jest prawdopodobne, że Xiaomi wygra całkowite uchylenie zakazu w miarę rozwoju sporu. Xiaomi zamierza, na wniosek sądu, uznać wszelkie powiązania jej z chińską armią za niezgodne z prawem i trwale usunąć jej oznaczenie z listy „komunistycznych chińskich firm wojskowych”. Contreras poszedł jeszcze dalej, stwierdzając, że „Sąd jest nieco sceptyczny co do tego, czy w grę wchodzą tu w rzeczywistości ważne interesy bezpieczeństwa narodowego”.


Aktualizacja 5: USA usuwają Xiaomi z czarnej listy rządowej

Zgodnie z nowym wnioskiem sądowym Departament Obrony USA usunie Xiaomi z rządowej czarnej listy zauważony przez Bloomberga. W zgłoszeniu stwierdza się, że rząd USA i Xiaomi zgodzą się na rozstrzygnięcie toczącego się sporu bez dalszych sporów, co ponownie umożliwi amerykańskim inwestycjom w chińską firmę. W tej chwili obie zaangażowane strony negocjują szczegółowe warunki i oczekuje się, że do 20 maja złożą odrębną wspólną propozycję. Gdy tylko poznamy więcej szczegółów na ten temat, zaktualizujemy ten post.