Czy Nothing będzie błyskiem w oczach, czy też telefon Nothing Phone 2 ugruntuje jego pozycję jako prawdziwego konkurenta?
Trudno w to uwierzyć, ale blisko 10 lat temu OnePlus rozpoczął swoją podróż, nie wiadomo skąd jako „kiepski start-up”, który ostatecznie przekształcił się w międzynarodową markę. Przez cały czas Carl Pei był dominującą twarzą firmy, występując na wydarzeniach inauguracyjnych, kontaktując się z mediami i wchodząc w interakcję z fanami. W pewnym momencie, a może nawet od początku, Pei był w stanie stworzyć dzięki OnePlus coś wyjątkowego, budując markę, z którą ludzie naprawdę się związują.
Pei w końcu odejdzie z firmy, nad którą niestrudzenie pracował i za kilka miesięcy ogłosi utworzenie nowej firmy o nazwie Nothing. Chociaż marka nie miała wówczas produktu ani tożsamości, Pei najwyraźniej miał plan. Firma zaczynała od małej kwoty, wprowadzając bezprzewodowe słuchawki douszne i ostatecznie wypuszczając swój pierwszy smartfon, model Nic Telefon 1. Chociaż jego specyfikacje nie były najlepsze, udało mu się przyciągnąć uwagę odbiorców dzięki strategicznemu marketingowi, cenie, czystemu projektowi i wyjątkowej wyjątkowości
Interfejs glifów.Chociaż od premiery Phone 1 nie minął nawet rok, wielu już pyta, co dalej. Na szczęście mamy już kilka elementów układanki dzięki wywiadowi z zeszłego miesiąca, który ujawnił więcej na temat kontynuacji.
Nowy początek
Na Światowy Kongres Mobilny 2023, Nic nie ujawniło Telefon 2 miałby odpowiednią premierę w USA Jednak bardziej powściągliwą zapowiedzią było to, że nadchodzący telefon tak będzie skorzystaj z chipa Qualcomm Snapdragon z serii 8. Te elementy wydają się standardową potrawą, ale w rzeczywistości stanowią ogromny krok naprzód dla firmy.
Podejmując wysiłki, aby wypuścić telefon w USA i przejść na mocniejszy chip z najwyższej półki, Nothing sygnalizuje przejście do dużych lig. Chociaż tworzenie produktów dla niszowego rynku jest ekscytujące, większość firm nastawionych na zysk chce zdobyć masową atrakcyjność, będzie skalować, aby dostosować się do napływu nowych klientów, a następnie sprzedawać w ogromnych ilościach. Jeśli to wszystko brzmi znajomo, to dlatego, że jest to dokładnie ta sama ścieżka, którą przeszedł OnePlus.
Bez wątpienia Pei ma dość wytrwałości i pragnie sukcesu Nothing, a jeśli masz weteranów branży technologicznej wspierających Twoją firmę, podzielił się jasną wizją, która może przekonać ich do inwestycji. Tegoroczna premiera Phone 2 będzie ważnym wydarzeniem dla firmy, a ponieważ Pei już to zrobił potknął się wcześniej (OnePlus 2), możesz się założyć, że toruje najlepszą możliwą ścieżkę dla tego nadchodzącego produktu odnieść sukces. Ale jaki produkt otrzymamy wraz z Phone 2 i czy będzie on miał równie duży wpływ, jak pierwszy telefon Nothing?
Co to zajmie?
Jak wspomnieliśmy wcześniej, istnieją kluczowe elementy, które uczyniły Phone 1 popularnym produktem — marketing strategiczny, przejrzysty design, cena i unikalny interfejs glifów. Aby Nothing Phone 2 odniósł sukces, może zastosować tę strategię. Jeśli chodzi o marketing, myślę, że zespół Nothing wdroży strategię, która podobnie jak w przypadku poprzednich kampanii będzie powoli karmić odbiorców, aby utrzymać ciepło szlaku tak długo, jak to możliwe. Jeśli chodzi o projekt Phone 2, to każdy może się domyślić. Jeśli jednak przeszłość jest jakąkolwiek wskazówką, możemy spodziewać się wdrożenia podobnych rodzajów estetyki projektów.
To prowadzi mnie do następnego punktu: Interfejs Glifów Nic. Choć w momencie premiery był to nowatorski pomysł, wszyscy się do niego przyzwyczailiśmy i nie sądzę, żeby drugi raz sprawdził się równie dobrze. Oczywiście istnieje możliwość, że firma może porzucić to na rzecz swojego Telefonu 2. Mimo to trudno uwierzyć, że firma poświęciłaby czas na rozwinięcie tej funkcji i włączenie jej elementów sterujących do aplikacji, tylko po to, aby pominąć ją w przyszłych produktach.
Prawdopodobnie nie będzie miało znaczenia, że Phone 2 będzie korzystał ze starszego chipa, że będzie droższy, czy będzie miał identyczną konstrukcję jak Phone 1.
Ostatnią, prawdopodobnie najważniejszą częścią, będzie cena. Telefon 1 miał cenę, którą większość mogła znieść. Nie był tani, ale też nie był aż tak drogi i myślę, że trafił w czuły punkt konsumentów, co sprawiło, że warto było zaryzykować jego zakup. Jednak wraz z przejściem kolejnego telefonu na chip z serii Snapdragon 8 wszystko może stać się nieco droższe.
Oczywiście Pei był taktowny, ogłaszając chip; powiedział, że nic nie dzieje się z serią Snapdragon 8, zamiast podzielić się informacją, czy będzie to Gen 1, Snapdragon 8+ Gen 1, czy najnowsza Gen 2. Chociaż nic nie zostało potwierdzone (chociaż a teraz usunięty post na LinkedIn wydaje się sugerować, że będzie to Snapdragon 8+ Gen 1), gdyby Phone 2 miał korzystać z najnowszego procesora, Pei bez ogródek by to powiedział. To zbyt soczyste, żeby się tym nie podzielić i byłby to doskonały sposób na rozpoczęcie wzbudzania emocji. Ale wszyscy wiemy, że gdy w przyszłym produkcie zostanie wspomniana „stara” technologia, może ona z łatwością wytrącić produkt z równowagi, czyniąc go DOA.
Czy marka wystarczy?
Ostatecznie myślę, że będzie to kolejny przypadek wyniesienia przez markę produktu na wyższy poziom. Prawdopodobnie nie będzie miało znaczenia, że Phone 2 będzie korzystał ze starszego chipa, że będzie droższy, czy będzie miał identyczną konstrukcję jak Phone 1. Najprawdopodobniej zwycięży talent Carla Pei do budowania marki i zrozumienia rynku, a Phone 2 może okazać się wielkim sukcesem. Oczywiście nie ma w tym nic złego, bo większa konkurencja jest dobrą rzeczą, zwłaszcza jeśli chodzi o Telefony z Androidem. Miejmy nadzieję, że Nothing nie będzie w stanie wprowadzić na rynek prawdziwych innowacji, gdy firma będzie na to gotowa.