Wyciekłe rendery Google Pixel 7a prezentują nowy niebieski kolor i wyglądają oszałamiająco

click fraud protection

Nowy rok oznacza nowy kolor, a tegoroczny Pixel 7a jest naprawdę oszałamiający i elegancki.

Tak naprawdę niewiele już wiadomo na temat Google Pixela 7a, jeśli wierzyć wszystkim ujawnionym informacjom i obrazom. Może to być jednym z najlepsze niedrogie smartfony na rynku w 2023 r. Jednak z tego, co widzieliśmy do tej pory, otrzymamy prawie taki sam projekt, jak w zeszłym roku, z niewielkimi ulepszeniami wewnętrznego sprzętu tu i ówdzie. Teraz w końcu dostajemy ostatni element układanki, a nowe rendery, które wyciekły, dostarczają nam możliwości wyboru kolorów na ten rok. Choć czerń i biel wyglądają dość podobnie do tego, co otrzymaliśmy wraz z Piksel 6a, wygląda na to, że otrzymamy także oszałamiający jasnoniebieski kolor, który z pewnością może stać się najpopularniejszym modelem z całej gamy.

Wyciekłe rendery zostały udostępnione przez MojaSmartPrice we współpracy ze Stevem Hemmerstofferem, lepiej znanym ze swojego internetowego alter ego, OnLeaks. Obaj współpracowali w przeszłości, a OnLeaks udostępniało jego cenne rendery, które w ostatnich kilku wydaniach cieszyły się dużym powodzeniem. Jak widać na zdjęciach, Pixel 7a wygląda bardzo dobrze i będzie dostępny w trzech wersjach kolorystycznych. Chociaż wszystkie trzy kolory wyglądają świetnie, jak wspomniano wcześniej, prawdziwy wyróżnia się jasnoniebieskim kolorem. Oczywiście te rendery są tylko przybliżeniami, więc istnieje ryzyko, że sytuacja będzie nieco inna lub, jeśli informacje nie są dokładne, bardzo odległa. Jednak jak wspomniano wcześniej, OnLeaks może pochwalić się stosunkowo dobrymi wynikami.

Jeśli chodzi o specyfikację Pixela 7a, mówi się, że telefon będzie wyposażony w procesor Google Tensor G2 i wyświetlacz 90 Hz. Istnieje również możliwość, że uda mu się uzyskać ulepszenia w zakresie materiałów budowlanych, ale w tym przypadku może to być nieco naciągane. Co więcej, oczekuje się, że telefon zyska lepsze możliwości robienia zdjęć i nagrywania filmów, w związku z plotkami dotyczącymi czujnika Sony IMX787. I wreszcie istnieje również możliwość, że nadchodzące urządzenie otrzyma możliwość ładowania bezprzewodowego. Musimy teraz pamiętać, że jest to smartfon ze średniej półki, ale jest to również jedna z najlepszych opcji do kupienia ze względu na często obniżoną cenę. Mamy nadzieję, że wkrótce otrzymamy oficjalne ujawnienie i wiele raportów wskazuje, że może pojawić się na Google I/O 2023.


Źródło: MojaSmartPrice