Podczas wirtualnego wydarzenia Peek Performance firma Apple zaprezentowała iPhone’a SE 3 (2022). Plotki na temat tego telefonu pojawiały się już od jakiegoś czasu.
Podczas wydarzenia Peek Performance firma Apple w końcu ogłosiła iPhone’a SE 3 (2022). Plotki na temat tego telefonu pojawiały się już od jakiegoś czasu, a teraz wreszcie oczekiwanie dobiegło końca. Ten niedrogi telefon ma ulepszone elementy wewnętrzne, w tym 5G i chip Apple A15 Bionic. Podobnie jak iPhone SE poprzedniej generacji, ten model ma obudowę iPhone'a 8. Apple prawdopodobnie pozostało przy znanym designie i zachowało ten sam 4,7-calowy wyświetlacz. Nie wiadomo jeszcze, czy firma ostatecznie zastosuje Face ID zamiast Touch ID w przyszłych modelach iPhone'a SE.
iPhone SE 3 (2022) jest dostępny w trzech różnych kolorach do wyboru – czerwonym, Midnight i Starlight. Dzięki stopniowi ochrony IP67 i „najtwardszemu szkłu w smartfonie” ten iPhone powinien być dość odporny na wodę, kurz i lekkie zarysowania. I mimo że ma tę samą konstrukcję co iPhone, w rzeczywistości jest nawet 1,8 razy szybszy od tego modelu.
Chociaż ten telefon ma tylko jeden tylny aparat, obsługuje funkcje fotograficzne, które użytkownicy uwielbiają i lubią na iPhonie 13. Apple dodatkowo stwierdza, że jest to „faster niż konkurencja za KAŻDĄ cenę.” Nie jest to wcale zaskakujące – telefon może mieć niską cenę, ale jest zasilany najnowszym mobilnym chipem Apple. To sprawia, że iPhone SE 3 (2022) jest bardzo kuszącym urządzeniem do zakupu. Przy tym samym budżecie prawdopodobnie nie będziesz w stanie znaleźć telefonu o takich możliwościach. Zainteresowani użytkownicy będą mogli zamówić go w przedsprzedaży w piątek, a urządzenie będzie dostępne w USA od 18 marca w cenie 429 dolarów.
Oprócz iPhone'a SE 3 (2022) firma ujawniła także kolejne produkty. Należą do nich iPad M1 Air 5 (2022) z obsługą 5G i chipem M1 Ultra dla komputerów Mac. Sprawdzaj w trakcie i po wydarzeniu najnowsze szczegóły wydarzenia Apple Peek Performance.
Czy planujesz zakup nowego iPhone'a SE 3 (2022)? Dlaczego lub dlaczego nie? Daj nam znać w sekcji komentarzy poniżej.