Smartfony każdego roku otrzymują mniej zmian niż w roku poprzednim, ale jest to oznaką zdrowej dojrzałości w skądinąd dynamicznym ekosystemie.
Rok 2022 był rokiem stopniowych aktualizacji smartfonów, więcej niż w jakimkolwiek poprzednim roku. Poza kilkoma wyróżniającymi się osobami, największe flagowce tego roku podążyli za podobnym tematem: Jeśli to działa, nie dotykaj tego. Efektem końcowym jest to, że mamy cały rok flagowych smartfonów, które są po prostu dopracowane w stosunku do swoich poprzednich generacji.
Oczekuję, że w 2023 r. producenci OEM nie tylko będą kontynuować ten trend, ale wręcz podwoją jego działania. Zanim skorzystasz z okazji, aby płakać nad śmiercią innowacji w smartfonach, może to nie być złe.
Telefony dojrzały i mogą stać się jeszcze lepsze, zanim nie będzie to możliwe
Ogólnym tematem tegorocznych targów, zarówno sprzętu, jak i oprogramowania, była dojrzałość. Przeskok z Androida 12 na Androida 13 był jedną z najdrobniejszych i najnudniejszych zmian w systemie operacyjnym od jakiegoś czasu, w przeciwieństwie do przejścia z Androida 11 na Androida 12, które wiązało się z radykalnymi zmianami, takimi jak
Materialny Ty i silnik motywów monet. Najważniejszym tematem Androida 13 był nowy system zezwalania na powiadomienia, ale wydaje się to bardzo niewielkie, biorąc pod uwagę skalę Material You.Po drugiej stronie trawa jest trochę bardziej zielona, m.in iOS 16 wprowadzając bardziej widoczne zmiany na ekranie blokady iPhone'a i sposobie wyświetlania powiadomień. Ale gdy już miniesz ekran blokady, trudno będzie ci znaleźć zmiany (inne niż procent baterii na pasku stanu – to tylko nadrabianie zaległości przez iOS).
Jeśli chodzi o sprzęt, mieliśmy ekscytująco nudny rok. Nowe telefony spisują się świetnie w swoim indywidualnym odkurzaczu, ale jeśli porównasz je z poprzednikami, nie możesz oprzeć się wrażeniu, że zabiera Cię na przejażdżkę. Czy powinieneś wybrać najnowszy i najlepszy telefon, czy po prostu kupić coś o rok starszego ze zniżką i otrzymać w zasadzie ten sam telefon?
Urządzenia takie jak Samsung Galaxy S22 i Galaxy S22 Plus nie były ekscytującymi uboczami w stosunku do serii Galaxy S21. Galaxy S22 Ultra był ekscytującym telefonem, ponieważ w końcu zintegrował rysik S Pen z obudową w stylu Note, ale obsługa rysika S Pen była już dostępna w Galaxy S21 Ultra. To, co masz na urządzeniu, to w zasadzie po prostu integracja i udoskonalenie niedokończonego doświadczenia.
Ta sama historia była kontynuowana składane — kategoria, którą wielu pracowników XDA uważa za przyszłość smartfonów. Samsunga Galaxy Z Fold 4 I Galaxy Z Flip 4 były udoskonaleniami odpowiednio w stosunku do Galaxy Z Fold 3 i Galaxy Z Flip 3. Firma o tym wiedziała i dlatego przyjęła hojne oferty wymiany, aby zachęcić właścicieli do przejścia na najnowszą generację i przekonać ich do swojej wizji składanego modelu.
Ta sama historia ma miejsce w przypadku wielu innych smartfonów, szczególnie tych sprzedawanych na rynkach zachodnich. OnePlus 10 Pro był kwadratową wersją OnePlus 9 Pro. The Google Pixel 7 I Google Pixel 7 Pro były także łagodne aktualizacje sprzętu w stosunku do ich poprzedników, Pixel 6 i 6 Pro. iPhone 13 do iPhone 14 jest tak maleńki, że większość użytkowników powinna z łatwością wybrać model 13 zamiast 14 i uzyskać lepszy stosunek jakości do ceny. iPhone 13 Pro do iPhone 14 Pro to ekscytująca aktualizacja na papierze, ale realistycznie rzecz biorąc, większość użytkowników z niej skorzysta aby wyłączyć rozpraszający wyświetlacz Always-On i nie robić wystarczającej liczby zdjęć w formacie RAW, aby zauważyć nowy aparat sprzęt komputerowy. Podsumowując, jeśli kupiliście smartfon w 2021 r., to rok 2022 był nudny.
Docieramy do granic malejącej użyteczności krańcowej smartfonów. Budżet potrzebny do zapewnienia dobrych wrażeń ze smartfona drastycznie spadł w ciągu ostatnich kilku lat, a smartfony ze średniej półki są obecnie w stanie w pełni zaspokoić potrzeby przeciętnego użytkownika. Ponadto istnieje prawdopodobieństwo, że szerokie przypadki wykorzystania mediów i komunikacji przez ludzi pozostaną takie same — co robisz dzisiaj na swoim telefonie inaczej niż pięć lat temu?
Nie ma wystarczającej zmiany w naszych potrzebach i oczekiwaniach, aby uzasadniać ryzyko innowacji.
Tak, teraz codziennie tworzymy więcej treści i konsumujemy więcej w pionie niż w poziomie. Tak, jeśli wierzyć operatorom (nie są to prawdą), mamy teraz wszędzie sieć 5G i niesamowicie szybką transmisję danych. Jednak nowatorski pomysł na smartfon jako magiczne epicentrum tysiąca technologii ma już ponad dekadę. Ta wizja zmaterializowała się w smartfonie ze szklanej płyty, który może zrobić prawie wszystko, co można na niego rzucić, a jedyną różnicą jest stopień jego biegłości.
Sprzęt dojrzał, oprogramowanie dojrzało i jedyne namacalne zyski, jakie pozostały do osiągnięcia, są już widoczne synergia między nimi i grą ekosystemową, czyli obszarami, które Apple wcześnie uznał za swój dom grunt. Kwestią dyskusyjną jest, czy ta świadomość przychodzi do każdej innej firmy rzekomo samodzielnie, czy też próbuje ona naśladować dużą firmę wartą wiele bilionów dolarów. Jasne, firmy telekomunikacyjne, które nie są w stanie osiągnąć tej synergii i ekosystemu, zaryzykują dzięki innowacyjnej grze słów, takiej jak „blockchain” i przytwierdzono „metaverse”, ale konsumenci nie będą potrzebować zbyt dużo czasu, aby wydmuchać opary z czegoś, co w zasadzie pozostaje szklaną płytą smartfon.
Rok 2023 będzie obfitował w coraz większe aktualizacje flagowców
Jeśli myślałeś, że rok 2022 będzie nudny, musisz przygotować się na 2023. Będziemy świadkami jeszcze dalszych udoskonaleń i mniejszej liczby hurtowych zmian w imię „innowacji”. Większość producentów OEM skupią się znacznie bardziej na doświadczeniach użytkownika końcowego na swoich flagowcach, zamiast na jakimkolwiek czystym sprzęcie ulepszenia. Synergia sprzętu i oprogramowania, która pozostaje kwintesencją płynnego doświadczenia użytkownika, wymaga ponad roku i udoskonalenia cyklu produktu. Ponieważ Apple w dalszym ciągu podbija czołowe miejsca dzięki doskonałemu działaniu ekosystemu, producenci OEM nie mają innego wyjścia, jak tylko zdwoić wysiłki, aby stworzyć wspaniałe, spójne doświadczenie użytkownika. Oznacza to, że ryzyko i „innowacje” będą trzymać się z daleka od flagowców z najwyższej półki – to nie jest segment, w którym należy wynaleźć koło na nowo.
Więcej eksperymentów zobaczysz w średnich i średnich klasach premium, przynajmniej w porównaniu z najwyższym poziomem. Widzieliśmy, jak Nic nie kwestionuje status quo w przypadku Nothing Phone 1, telefonu, który nie miał być flagowcem najwyższej klasy. Ponadto urządzenia takie jak serie Vivo V23 i V25 mają zmieniające kolor panele tylne, ale we flagowcach nadal brakuje tej technologii.
Już widzimy szmery na temat tego, czego można się spodziewać po kluczowych flagowcach w 2023 r. Wolałbym na tym etapie nie wnikać w konkretne przecieki – w końcu to przecieki – ale z tego, co widzę, ogólnie rzecz biorąc, pomysł, że flagowa linia telefoniczna wprowadzi drastyczne zmiany w stosunku do swojego poprzednika, jest już dawno spóźniony nas. To daleko od wcześniejszych lat smartfonów, gdzie każdy nowy rok przynosił telefon, który miał swoją nowość. W przeszłości jako wyraźnie nowy punkt „innowacji” otrzymywano jedną z następujących rzeczy: nową technologię wyświetlania, wyższą rozdzielczość lub odświeżanie szybkość działania, mniejsze ramki, więcej najwyższej jakości materiałów konstrukcyjnych, nowy projekt, lepszy sprzęt aparatu, więcej sprzętu aparatu, szybsze ładowanie i tak dalej. Obecnie wszystkie flagowe telefony mają ustawione swoje wartości bazowe, a producenci OEM coraz częściej nie chcą zbytnio odbiegać od normy i szokować użytkowników, o ile tylko mogą tego uniknąć.
Flagowce to nie produkty, to doświadczenia. I to się nie zmieni.
To dążenie do udoskonalenia oznacza również, że producenci OEM telefonów będą spędzać więcej czasu na wyborze indywidualnego sprzętu komponenty z większym zapasem miejsca na ulepszenia rok do roku, na przykład to, co Google i Apple robią ze swoimi aparatami czujniki. Apple przebudował nawet elementy wewnętrzne iPhone'a 14, aby ułatwić jego naprawę, wskazując przyszłość, w której konsumenci chętnie będą trzymać swoje telefony dłużej. Obietnice aktualizacji oprogramowania dodają warstwę pewności, w którą konsumenci musieli wierzyć długoterminowej wizji, podczas gdy stopniowe aktualizacje w nadchodzących wydaniach stają się dla nich ostatecznym impulsem Do nie przeskocz na nowy telefon.
Jestem podekscytowany tym, jak nudne stały się smartfony
Jeszcze raz wysłuchaj mnie w tej sprawie. Telefony stały się nudne i to jest wspaniałe. Wskazuje na dojrzałość oraz na to, że dobra technologia została zdemokratyzowana i powszechnie dostępna dla wszystkich. Oznacza to również, że niewiele różni flagowce za 1000 dolarów od średniej półki za 500 dolarów. Jest to podobne do tego, co widzimy w przypadku urządzeń takich jak laptopy, komputery, aparaty fotograficzne i inne — narzędzi, które przeszkadzają nam w lepszym wykonywaniu określonych funkcji. Większość użytkowników rzadko pamięta konkretny model laptopa, zamiast tego przypisuje swoją dobrą wolę i doświadczenie szerszej generacji wydań, z których każda jest coraz lepsza od poprzedniej. Widzimy dokładnie to samo w przypadku telefonów, w których to, co Pixel 8 przyniesie na stół, staje się indywidualnie mniej istotne niż to, co seria Pixel 8 wniesie przez ostatnie kilka lat do spójnego Google Pixela doświadczenie.
Pogoń za przesadnymi smartfonami i składanymi smartfonami „Ultra” podtrzyma ogień wśród entuzjastów hardcoru i tych z głębokimi kieszeniami. Ale dla reszty populacji? Równie dobrze poradzi sobie Pixel 6a. I tak nigdy nie było potrzeby aktualizacji co roku.