Nacisk na 5G mógł w tym roku nieumyślnie zabić „zabójcę flagowców”.

Ogólnobranżowe dążenie do 5G w połączeniu z brakiem zintegrowanej łączności 4G w Snapdragonie 865 mogło po prostu zabić Flagship Killers w 2020 roku. Czytaj dalej, aby uzyskać więcej!

Na początku Androida wojny na smartfony pomiędzy producentami OEM toczyły się wyłącznie wokół specyfikacji. Duże liczby, szybkie liczby, wiele liczb – to był wyścig na sam szczyt. Pomysł na statek flagowy polegał na złożeniu jak największej liczby rzeczy i zaprezentowaniu tego konsumentowi po cenie zapewniającej przyzwoitą marżę operacyjną. Próbowano podciąć kolejnego konkurenta, ale nie zawsze, bo flagowce nie miały kierować się ceną. Były to najlepsze i najważniejsze smartfony w całej ofercie, a producenci OEM byli z nich niezwykle dumni.

Flagowi zabójcy

Część tej dumy została zaatakowana w 2014 kiedy OnePlus ogłosił OnePlus One. Dla zaledwie 299 dolarów / 21 999 funtów za podstawowy model 16 GB, OnePlus One oferował wiele z tych dużych wartości, jakie zapewniały konkurencyjne flagowce, takie jak Samsung Galaxy S5, kosztujący 599 dolarów / 51 500 funtów poza umową. Po drodze było kilka kompromisów, zwłaszcza w budowie, aparacie i wyświetlaczu, ale wydajność tego telefonu za 299 dolarów uznano za jeszcze lepszą niż w telefonie za 599 dolarów. Tak narodził się „Flagship Killer”, jak społeczność nadała OnePlus One, ponieważ był to telefon, który odebrał blask konkurencyjnym flagowcom. Nie musisz już płacić ogromnej kwoty, aby uzyskać najlepszą wydajność. Wyposażony w najwyższej klasy SoC i uzupełniający technologie pamięci RAM i pamięci masowej, OnePlus One odniósł ogromny sukces.

OnePlus wypuścił kilka telefonów po OnePlus One, ale z pokolenia na pokolenie nastąpił ogólny wzrost cen. To stopniowe podbijanie ceny osłabł urok poza tytułem Flagship Killer, a gdzieś po drodze smartfony OnePlus nie były już w stanie w pełni oddać dziedzictwa Flagship Killer OnePlus One.

Duchowy następca tytułu trafił do nas od innego OEM w 2018 roku. POCO, wówczas submarka Xiaomi, wszedł na rynek indyjski z POCO F1. POCO F1 opiera się na tych samych zasadach, które przyjął OnePlus One – szybka wydajność, ale przeciętny wyświetlacz, przeciętny aparat (ale może jednak nie aż tak przeciętnie) i mniej atrakcyjną wersję. Firma i publiczność poszli na te kompromisy, zamiast uzyskać flagową wydajność za ułamek ceny flagowca. POCO F1 zaczynał od ceny 20 999 funtów w Indiach (równowartość ~ 380 dolarów w Europie), co stanowiło ułamek ceny Cena premierowa OnePlus 6 wynosi 34 999 funtów / 529 dolarów i mniej niż połowa ceny premierowej Samsunga Galaxy S9 wynoszącej 57 900 funtów / 720 dolarów etykietka.

Niezależnie od tego, czy będzie to OnePlus One, czy POCO F1, idea „Flagship Killer” pozostała taka sama – zapewnij najlepszy, najwyższej klasy SoC (zwykle od Qualcomm), uzupełnij go innymi kluczowymi osiągnięciami w technologii pamięci RAM i pamięci masowej, posyp go kilkoma innymi ciekawostkami, o ile budżet na to pozwala, i dostarczyć go w przystępnej cenie 300-400 dolarów – czyli ułamek ceny innych konwencjonalnych i „premium” flagowce. W ten sposób zabójcy flagowców zdemokratyzowali wydajność flagowców, funkcję, która była dostępna wyłącznie dla flagowców premium, ponieważ obniżała poprzeczkę przystępności cenowej. Użytkownikom, którzy przedkładają funkcjonalność nad formę, flagowe zabójcze rozwiązania zapewniły najlepszy zwrot z każdej wydanej złotówki.

Nie popełniajcie błędów – flagowi zabójcy nie byli doskonali i mieli własne kompromisy – ale oceńcie te kompromisy nie był tak surowy, ponieważ przystępna cena chroniła je przed bezpośrednią ostrą krytyką w porównaniu z flagowcami premium. W przedziale cenowym od 300 do 400 dolarów naprawdę nie można zbytnio narzekać, jeśli nadal masz na pokładzie najlepszy Qualcomm Snapdragon SoC.

Flagowce w 2020 roku

Chociaż definicja statku flagowego pozostaje niezmienna na przestrzeni lat, koperta cenowa nadal się zwiększa. Kiedyś 600 dolarów wystarczało na okręt flagowy, ale ciągłe innowacje technologiczne i rosnące oczekiwania konsumentów doprowadziły nas do punktu, w którym flagowce premium kosztują aż 1400 dolarów. Duża część tego wzrostu cen wynika z droższych materiałów konstrukcyjnych i znacznie lepszych wyświetlaczy lepsze i jeszcze więcej kamer oraz większy nacisk na spójne wrażenia z ekosystemu smartfonów. Jednak w 2020 r. istnieje jeden szczególny element, który spowodował większy niż zwykle wzrost cen rok do roku i który może być właśnie powodem śmierci koncepcji Flagship Killer w tym roku.

To Qualcomm Snapdragon 865.

The Qualcomma Snapdragona 865 to obecny flagowy SoC firmy Qualcomm, zawierający wszystkie najnowsze i najlepsze technologie chipów mobilnych. W porównaniu ze Snapdragonem 855, Snapdragon 865 może pochwalić się o 25% większą surową wydajnością procesora, o 20% szybszym renderowaniem grafiki, lepszą stałą wydajnością, 2-krotnym wzrostem wydajności AI, obsługa pamięci LPDDR5, obsługa wyświetlania w rozdzielczości QHD+ przy częstotliwości odświeżania 144 Hz, obsługa filmów 8K @ 30fps, filmów 4K HDR, obsługa przetwarzania obrazów do 200 MP w rozmiar i przetwarzanie obrazów w rozdzielczości 64 MP z zerowym opóźnieniem migawki oraz obsługą Wi-Fi 6 i Bluetooth 5.1. To długa lista nowych funkcji, ale nierzadko można zobaczyć takie dodatki w aplikacji Baza r/r. W końcu jest to flagowy SoC i musi być o krok przed samymi flagowcami.

Niezwykłym jest jednak przejście na technologię sieci 5G jako: obowiązkowy aktualizacji i widzimy to w formie Snapdragona X55 obsługa modemu. W Qualcomm Snapdragon 865 nie ma żadnego modemu, nawet tego obsługującego LTE, co odrywa się od konwencji ostatnich lat Qualcomma.

Źródło obrazu: ArsTechnica

W rezultacie, Jak ArsTechnica zwraca uwagę, każda firma telekomunikacyjna, która zamierza zbudować flagowiec ze Snapdragonem 865, również koniecznie musi dokonać zakupu modem Snapdragon X55 z obsługą 5G, ponieważ nie ma zintegrowanego modemu 4G, na którym można by polegać, aby zachować wszystko tani. Ale samo dodanie modemu X55 również nie gwarantuje dostępu do pełnego spektrum 5G. System modem-RF Snapdragon X55 5G zawiera kompatybilne moduły sprzętowe dla 5G poniżej 6 GHz. W przypadku mmWave musisz także kupić anteny Qualcomm QTM525 lub QTM527, prawdopodobnie w wielokrotnościach, aby zapewnić płynne działanie niezależnie od orientacji telefonu. W rezultacie producenci OEM telefonów muszą zakupić kilka nowych i drogich komponentów, aby celowo realizować nowe, modne hasło marketingowe, jakim jest sieć 5G.

Jak ArsTechnica odnotowano również w ich artykule, 5G podniesie ceny telefonów o około 200–300 dolarów. O podwyżce cen wspomniano w kontekście Telefony 5G z procesorem Snapdragon 855 od OnePlus (jak się okaże, OnePlus 7T Pro 5G). Jednak w obliczu obowiązkowego 5G w 2020 r. ta sama sytuacja będzie widoczna w całej obecnej generacji flagowców Snapdragon 865 5G.

Snapdragon 865 z obowiązkowym 5G oznacza zagładę dla Flagship Killers

Jak już byliśmy świadkami, flagowce premium w 2020 roku są znacznie droższe. Urządzenia takie jak Ceny Samsunga Galaxy S20 zaczynają się od 999 dolarów i przejdź aż do 1399 dolarów za Samsunga Galaxy S20 Ultra; the Ceny serii OnePlus 8 zaczynają się od 699 dolarówi sięga aż do 999 dolarów. Ten sam trend utrzymuje się wszędzie – Motorola Edge+ kosztuje 999 dolarów, Mi 10 Pro kosztuje 999 euro, OPPO Find X2 i Find X2 Pro kosztują 999 i 1199 euro, LG V60 kosztuje 800 dolarów, i tak dalej. Nawet „tańsze” flagowce nie są całkiem tanie – np Realme X50 Pro kosztuje 37 999 funtów / 599 euroco czyni go najdroższym smartfonem w historii Realme.

W tym momencie istnieje wiele przykładów, a ogólny trend jest ten sam – Snapdragon 865 z 5G jest drogi, a telefony będą niezwykle droższe w porównaniu do swoich przodkowie.

Elementem odstającym jest tutaj iQOO 3, ale jest to wyjątek z dwóch powodów: po pierwsze, jest to najtańsze urządzenie ze Snapdragonem 865 na rynku, a po drugie, jest to jedyny dostępny w wariancie obsługującym wyłącznie 4G również. iQOO 3 5G kosztuje 44 990 funtów (~589 dolarów) [cena premierowa: 46 990 funtów (~615 dolarów)], podczas gdy podstawowy wariant 4G kosztuje 34 990 funtów (~459 dolarów) [cena premiery: 38 990 funtów (~512 dolarów)]. iQOO 3 w chwili premiery w Indiach był w stanie podbić Realme X50 Pro, ale mógł to zrobić jedynie poprzez oddzielenie 5G od flagowego doświadczenia. Nie jesteśmy pewni, jak iQOO udało się wykonać dalej obniżka cen – jest to sprzeczne ze wszystkimi wskaźnikami na rynku indyjskim, na co wszyscy się przygotowywaliśmy droższe smartfony ze względu na zmiany w podatku GST, ale iQOO jakoś poszło w drugą stronę. Nie jesteśmy też pewni, w jaki sposób iQOO udało się oddzielić 5G od Snapdragon 865 – iQOO 3 4G mógłby prawdopodobnie mieć pasma 5G oprogramowanie zostało wyłączone przy użyciu narzędzi dostarczonych przez Qualcomm, ale nie znaleźliśmy żadnych konkretnych informacji wyjaśniających telefon i jego funkcjonalność bez 5G wariant.

Z perspektywy 5G i Snapdragon 865 argument jest nadal aktualny: najnowszy SoC i procesor Qualcomm towarzyszący mu sprzęt 5G sprawia, że ​​statki flagowe są droższe niż kiedykolwiek wcześniej, co powoduje gwałtowny wzrost cen. Wina leży również po stronie samego Snapdragona 865, ponieważ Qualcomm sprzedaje ten SoC producentom OEM po znacznie wyższej cenie niż poprzednie flagowe układy. Jako dyrektor generalny POCO, pan C. Manmohan wspomniany w wywiadzie z Władze Androida:

Obecnie chipsety, wszystkie chipsety z serii 800, są niezwykle drogie. A [Snapdragon 865], będący pierwszą generacją 5G, jest po prostu dużo droższy. Model 855 został wprowadzony na rynek w wyższej cenie i spodziewaliśmy się, że również ulegnie pewnemu osłabieniu. Ale 865 wystartował niezwykle wysoko, a teraz przejście z 4G na 5G następuje na całym świecie. Zatem amortyzacja, którą powinien był zaobserwować 855, nie nastąpiła.

Ten sam raport powołuje się na różne źródła i podaje przybliżoną cenę za chip. Podobno Snapdragon 845 kosztuje producentów około 45 dolarów plus dodatkowa opłata licencyjna za chip. Snapdragon 855 i Snapdragon 855+ kosztują 53 dolary plus dodatkowa opłata licencyjna za chip. Ten wzrost cen nie tylko wpłynął na cenę flagowców wydanych w 2019 roku, ale nadal ma na to wpływ wpłynąć na rentowność flagowych zabójców w 2020 r., ponieważ chip nie stracił na wartości tak bardzo jak poprzednio trendy. Dyrektor generalny Xiaomi Pan Lei Jun skomentował tę sytuację że Snapdragon 865 kosztował ich około 70 dolarów w przypadku Mi 10 – co czyni go jednym z największych skoków cen w ostatnim czasie i bezpośrednio przyczynia się do gwałtownego wzrostu cen flagowców. A analiza rozbicia Mi 10 z TechInsights twierdzi, że SoC kosztuje 81 dolarów, modem kosztuje kolejne 26,50 dolarów, a komponent RF kosztuje 33,50 dolarów, co równa się fajnym 141 dolarów. Chociaż jest to szacunek na podstawie rozbiórki i może nie uwzględniać korzyści wynikających z czynników skali, faktycznie tak jest wyjaśnijmy jedną kwestię – Snapdragon 865 jest drogi, a jego cena wzrosła w porównaniu z poprzednim flagowcem SoC.

Analiza kosztów rozbiórki Xiaomi Mi 10 z TechInsights

Snapdragon 865 jest nie tylko droższy, ale wymaga także innych komponentów i innych zmian, które dodatkowo podnoszą koszty. Dyskretny modem 5G i dodatkowe anteny wymagają więcej miejsca wewnątrz telefonu. W rezultacie obudowa telefonu staje się większa, wyświetlacz staje się większy, bateria staje się większa, a producenci OEM dorzucamy do miksu także większe i więcej czujników aparatu, aby jak najlepiej wykorzystać możliwości sytuacja. To wszystko kosztuje i konsument musi za to zapłacić.

Snapdragon 865 i monopol Qualcomma na górnym segmencie rynku SoC zmusiły „statki flagowe premium” do przekształcenia się w „statki flagowe ultra-premium”. Producenci OEM wprowadzają również więcej udoskonaleń w segmentach wyświetlaczy i kamer, co wywiera dalszy nacisk na tę wymuszoną ewolucję. Wzrost cen w tym „luksusowym” segmencie jest łatwiejszy do przetrawienia, biorąc pod uwagę, że docelowa grupa odbiorców tych telefonów z półki ultra-premium ma większą skłonność do wydawania pieniędzy.

Niełatwo jest przetrawić zagładę, jaką Snapdragon 865 zwiastuje Flagship Killerom, ponieważ łapczywie pożera budżet wynoszący ~400 dolarów, zgodnie z definicją społeczności. Po prostu nie ma wystarczającego budżetu na inne komponenty, nawet jeśli producent OEM miałby trzymać się średniego poziomu jakości.

5G w kraju bez 5G

Sprawę pogarsza fakt, że 5G ma swoje własne ograniczenia. Przed technologią jeszcze długa droga, zanim dojrzeje i zostanie powszechnie przyjęta, i to w kontekście rynków rozwiniętych, które już wskoczyły do ​​pociągu.

Są jeszcze inni, którzy nie zrobili jeszcze nawet pierwszych kroków w stronę 5G. Przykład: Indie, jeden z największych rynków smartfonów na świecie, ale taki, który jeszcze nawet nie rozpoczął aukcji widma dla 5G, zostawmy w spokoju rozwój infrastruktury konsumenckiej i ekonomiczne udostępnienie sieci 5G ludności, która kocha jej tanią i obfitą technologię 4G. Aukcje widma miały zostać przeprowadzone w kwietniu 2020 r., jednak zły stan krajowego przemysłu telekomunikacyjnego oraz pandemia Covid-19 odłóż to na później na najbliższą przyszłość.

W przypadku Indii oczekiwano, że obowiązkowa łączność 5G ze Snapdragonem 865 sprawi, że smartfony będą zaporowo drogie. Ale żeby przynieść trochę pocieszenia, obecne wydania są po prostu średnio drogie i nie zaporowo Więc. Seria OnePlus 8 ze wsparciem 5G została wprowadzona na rynek w Indiach taniej niż w pozostałych częściach świata. Podobna historia ma miejsce w przypadku Realme X50 Pro 5G i iQOO 3 5G.

Niższy koszt tych telefonów może wynikać z faktu, że brakuje im obsługi wszystkich pasm 5G i ograniczając się do zaledwie kilku prawdopodobnych, oszczędzając w ten sposób na kosztach certyfikacji dla rynku. Uważamy jednak, że jest tu pewien haczyk, którego producenci OEM nie ujawnili całkowicie. Chociaż te telefony obsługują 5G, mogą nie Naprawdęwsparcie 5G w Indiach. Ponieważ widmo nie zostało jeszcze sprzedane w kraju na aukcji, instytucje certyfikujące nie powinny dysponować mandatem do certyfikacji telefonów do użytku w takich scenariuszach, logicznie rzecz biorąc. Certyfikaty wydawane są po przeprowadzeniu testów sprzętu pod kątem bezpieczeństwa przez organy takie jak m.in Centrum Inżynierii Telekomunikacyjneji można się tylko zastanawiać, w jaki sposób telefony już wprowadzone na rynek zostałyby przetestowane pod kątem bezpieczeństwa w zakresie widma, które nie jest jeszcze dostępne do użytku w tym kraju. Tak więc, chociaż możesz mieć telefon „gotowy na 5G” i reklamowany jako „przyszłościowy”, jego akceptacja na rynku Sieć 5G najprawdopodobniej będzie podlegać późniejszemu zatwierdzeniu przez organy regulacyjne, gdy sieć w końcu stanie się dostępna. Nasza wiedza na ten temat jest wprawdzie ograniczona, dlatego skontaktowaliśmy się z kilkoma osobami zainteresowanym stronom, aby dowiedzieć się więcej na ten temat – zmienimy artykuł, gdy/jeśli uzyskamy większą jasność w tej kwestii ten punkt.

Nawet jeśli założyć, że po certyfikacji wszystko jest w porządku, konsumenci w Indiach realistycznie zobaczą 5G na swoich smartfonach nie wcześniej niż w 2022 roku. Szacunek taki jest również optymistyczny i zakłada, że ​​całe drogie widmo zostanie wykupione na pierwszej aukcji (i nie wymaga wielu rund aukcyjnych, ponieważ firmy decydują się na trzymanie się z daleka ze względu na wysokie ceny), przy innych założeniach, takich jak minimalne skutki gospodarcze dla sektora telekomunikacyjnego pomimo pandemii Covid-19 oraz szybkie zakończenie i ożywienie po środkach blokujących wywołanych pandemią. Do 2022 roku Snapdragon 865 miałby już 2 lata, a błyszczący smartfon w Twoich rękach nie będzie już tak błyszczący. Gdybyś mógł sobie pozwolić na drogi smartfon z przewidywaniem, aby używać na nim drogiego 5G przez dwa lata później być może będziesz w dobrej sytuacji, aby kupić bardziej zaokrąglony i dopracowany produkt do użytku 5G w 2022 r., zbyt. Czy jednak naprawdę musisz już teraz w 2020 roku kupować flagowiec (prawdopodobnie) gotowy na 5G?

Należy tutaj wspomnieć o ogólnym ogólnobranżowym nacisku na 5G jako o czynniku przedwcześnie zwiększającym koszty. Operatorzy na rynkach 5G zaczęli agresywnie promować 5G, co sprawia, że ​​konsumenci chcą 5G w swoich telefonach. To następnie stymuluje producentów OEM do włączania 5G w swoich telefonach i dalszego promowania 5G, nawet na rynkach, na których nie ma infrastruktury. Posiadanie telefonu obsługującego 5G zwiększy wówczas priorytet posiadania infrastruktury 5G na tym rynku i tak będzie dalej. Qualcomm jest elementem tej większej układanki, a naciski rzeczywiście obejmują całą branżę.

Na razie brak sieci 5G w Indiach pogłębi frustrację związaną z porażką w walce z flagowym zabójcą. Rynki rozwijające się są głównymi odbiorcami tej kategorii produktów, ponieważ użytkownicy często traktują priorytetowo transakcję, która zapewni im największy zwrot z każdej wydanej złotówki. Dodanie bezużytecznego i nieprzyjaznego przyszłości 5G do flagowego Killera obciąża go ciężarem własnym, który wypycha go poza budżet bez widocznych korzyści w teraźniejszości ani w przyszłości. Należy przy tym pamiętać, że Snapdragon 865 był już dość drogi, więc też nie było wystarczająco dużo miejsca na zabawę.

Dodanie bezużytecznego i nieprzyjaznego przyszłości 5G do flagowego Killera obciąża go ciężarem własnym, który wypycha go poza budżet bez widocznych korzyści w teraźniejszości ani w przyszłości.

Snapdragon 865 z obowiązkowym wymogiem 5G to zatem koniec flagowego zabójcy za 400 dolarów, na lepsze lub na gorsze. To, co czyni okręt flagowy, w tym roku zabija flagowego zabójcę.

Pomysł flagowego zabójcy pozostaje żywy – ale koperta cenowa musi się zmienić

Kiedy omawialiśmy tę opinię, na światło dzienne wyszła interesująca kontropinia. Jak Pranob poruszony w naszej dyskusji, flagowy zabójca niekoniecznie musi już być martwy. Podstawowa definicja „flagowego zabójcy” polega na oferowaniu flagowej wydajności za ułamek ceny flagowca. Ale ponieważ sama definicja ceny flagowca rozszerzyła się wraz z wprowadzeniem flagowców ultra-premium, sprawiedliwe jest, że rozszerzono również definicję ceny flagowego zabójcy.

W rezultacie, skoro to, co kiedyś było sprzedawane za 700 dolarów, jest teraz sprzedawane za 1400 dolarów, nie można już oczekiwać, że to, co kiedyś kosztował 400 dolarów, pozostaje na tym poziomie cenowym, a jednocześnie oferuje jedne z najlepszych funkcji dostępnych na rynku przemysł. To naturalne, że zabójcy flagowców również dążą do podwyżki cen – niekoniecznie z chęci zwiększenia marży zysku, ale z potrzeby jej utrzymania. Flagowi zabójcy, czyli telefony z najnowszym SoC Qualcomm Snapdragon 865, ale z innymi kompromisami, powinni teraz być można się spodziewać w okolicach 800 dolarów – i mamy kilka takich przykładów, które obecnie istnieją w USA przemysł.

Argumenty dotyczące przyszłościowego zabezpieczenia również powracają w tym przypadku wraz z włączeniem obowiązkowego 5G. Osoby, które kupią Flagship Killera, raczej nie będą miały dużego budżetu na zakup nowego telefonu co roku, a nawet co dwa, trzy lata. Ci poszukiwacze wartości znacznie chętniej korzystają z telefonu przez dłuższy czas, o ile spełnia on jego funkcje i służy ich potrzebom. Jest mniejsze prawdopodobieństwo, że wydadzą pieniądze na nowy telefon tylko dlatego, że istnieje nowy, błyszczący telefon. W przypadku tych osób posiadanie telefonu z obsługą sieci 5G (obowiązkowo lub nie) zapewnia mu wystarczającą powłokę chroniącą przed przyszłością, aby spełniać ich potrzeby przez dłuższy czas. Taki argument niekoniecznie musi mieć zastosowanie do regionów, w których sieć 5G nie istnieje, takich jak Indie, ale rozciąga się na inne regiony, w których sieć 5G jest stopniowo wdrażana.

Należy również zauważyć, że zabójcy ze statku flagowego nie żyją tylko tymczasowo. Rok 2020 można uznać za pierwszy rok, w którym 5G rzeczywiście stanie się głównym nurtem w smartfonach, dlatego na każdy smartfon z pewnością będzie przypadać większy narzut kapitałowy. Możemy się spodziewać, że koszty spadną wraz z pojawieniem się następnej generacji, ponieważ istnieje uzasadniona możliwość, że następny flagowiec Qualcomm mógłby zintegrować kolejny modem Qualcomm 5G i obniżyć koszty w porównaniu z obecnym poziomy. Nie ma gwarancji, że korzyści zostaną przeniesione na konsumentów – mogą zostać wchłonięte w celu pokrycia postępy w innych elementach technologii telefonu, takie jak dalsze ulepszenia wyświetlacza, lepsze materiały konstrukcyjne, i tak dalej.

Pojawia się kolejny argument, że całego wzrostu cen flagowców nie można po prostu przypisać Snapdragonowi 865 ani 5G. Smartfony w tym roku poczyniły ogromne postępy pod względem technologii wyświetlania i aparatu. Otrzymujemy takie funkcje, jak 10-bitowe wyświetlacze o częstotliwości 120 Hz wiernie odwzorowające kolory z wiodącymi technologiami, takimi jak MEMC i dedykowane procesory wyświetlania. W przypadku aparatów widzimy konfiguracje z czterema, a nawet pięcioma aparatami, z większymi czujnikami i jeszcze dodatkowymi dodatkami w postaci peryskopowego obiektywu zmiennoogniskowego. Aby wszystkie te funkcje były możliwe, konieczne są ogromne nakłady na prace badawczo-rozwojowe, które można zrekompensować dodatkowymi kosztami smartfona. Ponieważ stały się one normą na statkach flagowych, oczekiwania od flagowego zabójcy również wzrosły o a bit – wyświetlacz FHD+ o częstotliwości odświeżania 60 Hz i konfiguracja z dwoma aparatami mogą już nie wystarczyć, aby telefon mógł być nazywany flagowcem zabójca. Ta zmiana oczekiwań konsumentów nie powoduje odpowiadającej jej zmiany oczekiwań cenowych i jest to odrębny problem.

Uwaga końcowa

Tak czy inaczej, nawet po tak rozwlekłym eseju pozostaję niezdecydowany. Obowiązkowe 5G przez Qualcomm Snapdragon 865 szkodzi portfelowi, bardzo, zwłaszcza w czasach pandemii Covid-19 i niepewności gospodarczej, jaką niesie ze sobą pandemia. Tradycyjna koperta cenowa flagowego zabójcy nie jest już opłacalna bez „degradacji” (używanej tutaj bardzo luźno) do „gorszego” SoC, takiego jak Qualcomm Snapdragon 765 lub Snapdragon 730. Oznacza to, że nie możemy już widzieć powtórzenia szalonej propozycji wartości OnePlus One i POCO F1. I to jest coś, czego będzie mi bardzo brakować.

Z drugiej strony innowacje technologiczne wymagają inwestycji kapitałowych, aby mogły się rozwijać. Jeśli zmieni się sama definicja ceny flagowca, niezmiennie nastąpi wzrost „połowy ceny flagowca”. Gwałtowny wzrost cen i oczekiwania konsumentów sprawiają, że flagowi zabójcy stają się tym, co chcieli zabić – okrętem flagowym.

Albo umrzesz jako bohater, albo będziesz żył wystarczająco długo, aby stać się złoczyńcą

Jak myślisz, jaka przyszłość czeka Flagship Killer? Czy 5G powinno być obowiązkowe w smartfonach w 2020 roku? Czy 5G powinno być obowiązkowe dla Flagship Killers? Daj nam znać, co myślisz w komentarzach poniżej!