Apple Vision Pro daje nam wgląd w potencjalnie dystopijną przyszłość

Vision Pro to jak dotąd najbardziej zaawansowany produkt konsumencki Apple, ale może zwiastować koszmarną przyszłość samotności.

The Wizja Pro został po raz pierwszy wyświetlony podczas WWDC23 jako pierwszy oficjalny komputer przestrzenny Apple. Chociaż nie można zaprzeczyć, jak zaawansowany jest ten zestaw słuchawkowy do rzeczywistości mieszanej, istnieją pewne obawy dotyczące sposobu, w jaki Apple go sobie wyobraża. I mimo że do premiery zostało około pół roku, już czuję się nieswojo, myśląc o tym. Z każdym funkcja społeczna Jak firma podkreśliła swoją nową technologię podczas przemówienia, mój strach przed Vision Pro i tym, jak odłącza ludzi, jeszcze bardziej wzrósł.

Kim jest Vision Pro?

Najpierw podzielmy się tym, co Wizja Pro właściwie jest. Jeśli widziałeś wersje demonstracyjne lub film wprowadzający Apple, być może masz pojęcie, jak wygląda VisionOS. Domyślnie świat jest Twoim płótnem. To, co normalnie znajdowałoby się w Twoim polu widzenia, jest odbijane w zestawie słuchawkowym, tak jakbyś w ogóle nic nie miał na sobie. Na szczycie

prawdziwy świecie istnieje warstwa elementów interfejsu użytkownika, takich jak przyciski, ikony aplikacji, otwarte okna i inne. Dzięki temu Twój przepływ pracy unosi się przed Tobą, gdy patrzysz na otaczających Cię ludzi i przedmioty w prawdziwym życiu.

Jednak w przeciwieństwie do Google Glass tak naprawdę nie dodajesz warstwy AR do prawdziwego świata. Cały interfejs jest symulowany w oparciu o kamery i czujniki. Jeśli więc Vision jest wyłączony, nie możesz zobaczyć, co jest przed tobą, ponieważ po włączeniu urządzenie zapewnia obraz wideo na żywo w czasie rzeczywistym.

Aby użytkownicy mogli wybrać stopień zanurzenia, Apple dołączyło cyfrową koronę, którą można obracać, aby przełączać się między trybami „AR” i typowymi trybami VR. Po włączeniu opcja ta całkowicie zanurza Cię w oglądanej treści, usuwając z obrazu wideo rzeczywiste obiekty. Zamiast więc widzieć ludzi, światło i przedmioty przed sobą, możesz zdecydować się usiąść w czarnym jak smoła otoczeniu i zapalić wirtualną świecę. Naginasz rzeczywistość w dowolny sposób.

Moje obawy związane z Vision Pro

Wzdycham

Źródło: Apple

Jako osoba ceniąca osobiste kontakty towarzyskie i kontakty międzyludzkie niektóre koncepcje Vision Pro wydają mi się nieco niepokojące. Po pierwsze, obecność trybu AR ułatwia pozostawienie zestawu słuchawkowego włączonego przez dłuższy czas. Gdyby oferował tylko tryb VR, użytkownicy w końcu musieliby go zdjąć, aby widzieć przed sobą. Tryb AR zapewnia strefę komfortu, która ułatwia pozostawienie zestawu słuchawkowego włączonego przez cały czas.

Chociaż może to nie mieć wpływu na Ciebie jako użytkownika, nie czułbym się zbyt komfortowo mieszkając lub spędzając czas z kimś, kto to zostawia. Tak zwanym rozwiązaniem Apple umożliwiającym osobiste kontakty towarzyskie podczas korzystania z urządzenia jest EyeSight. Ta funkcja skanuje Twoje oczy i rysy twarzy podczas pierwszej konfiguracji Vision Pro, a następnie wykorzystuje tę trójwymiarową mapę twarzy do zbudowania sztucznego modelu wyświetlanego na ekranie zewnętrznym. Zatem ci, którzy na ciebie patrzą, zobaczą dość dokładne odwzorowanie twoich oczu – z tą różnicą, że wszystko jest zmyślone.

Oczy są zwierciadłem duszy i niezależnie od tego, jak zaawansowany jest sztuczny model, nigdy nie zastąpi on prawdziwego spojrzenia. Nie wypróbowałem jeszcze tego urządzenia, aby wyciągnąć konkretne wnioski, ale nie sądzę, żebym był w stanie naturalnie komunikować się z osobą noszącą Vision Pro. Chociaż EyeSight śledzi ruch oczu użytkownika i odwzorowuje go na zewnętrznym wyświetlaczu, jestem pewien, że nie będzie w stanie odtworzyć ludzkiej iskry i emocji, które widzisz w oczach. Redaktor XDA Ben Sin zademonstrował zestaw słuchawkowy na WWDC i zauważył, że materiał filmowy przedstawiający prawdziwy świat „nie był w 100% naturalny”, więc zakładam, że tak samo będzie z oczami.

Inwazyjność technologii

W świecie, w którym normą byłoby włączenie Vision Pro, znalezienie równowagi pomiędzy naturą a technologią stałoby się większym wyzwaniem. Już jesteśmy otoczeni urządzeniami, które bez przerwy nas pingują. Mój nadgarstek wibruje za każdym razem, gdy aplikacja uzna, że ​​potrzebuje mojej uwagi. I póki możemy polegać na trybach ostrości Aby odfiltrować pewne irytacje, trudno jest całkowicie wyłączyć powiadomienia i alerty, gdy nasze codzienne sprawy stają się coraz bardziej cyfrowe.

W systemie VisionOS nie oglądasz prawdziwego świata. Po prostu patrzysz na wysokiej rozdzielczości reprezentację tego, co jest przed tobą, wraz z warstwą interaktywnego oprogramowania. Wyobraź sobie, że patrzysz na jakąś osobę, rozmawiasz z nią i otrzymujesz powiadomienie. W tej chwili możesz po prostu odwrócić swój iPhone’a 14 Pro do góry nogami lub zignoruj ​​swoje nowy Apple Watch. Sprawy stają się bardziej skomplikowane, gdy prawdziwy świat staje się wirtualnym odbiciem z natrętnymi alertami.

Chociaż jestem pewien, że możesz je wyciszyć, przełączanie trybu Nie przeszkadzać za każdym razem, gdy chcesz z kimś porozmawiać, nie jest wygodne. Już teraz trudno jest zrównoważyć technologię i naturę. Normalizacja i przyjęcie Vision Pro jako urządzenia osobistego, wraz z jego zanurzeniem, jeszcze bardziej przechyla szalę i utrudnia odłączenie.

Dobre wieści

Na szczęście Vision Pro będzie początkowo dostępny w ograniczonej liczbie i wyłącznie w USA, a dla wielu potencjalnych użytkowników będzie zbyt drogi. Chociaż Apple planuje wkrótce rozszerzyć tę usługę na inne kraje, prawdopodobnie minie trochę czasu, zanim urządzenie nabierze rozpędu i zostanie przyjęte przez masy. Nie wspominając już o tym, że przed zakupem urządzenia wymagane jest przeprowadzenie przez pracownika testu dopasowania. Zamówienie takiego nie będzie więc proste.

Poza tym powinniśmy również wspomnieć, że Apple podobno pracuje nad okularami AR podobnymi do Google Glass w pewnym stopniu – tak naprawdę patrzysz na świat rzeczywisty przez przezroczyste soczewki, które opcjonalnie dodają warstwę oprogramowania szczyt. Zatem w przeciwieństwie do Vision Pro nie zostaniesz zamknięty w ciemnej celi, w której okna na świat to dwa ekrany wielkości znaczka pocztowego. Kiedy i jeśli okulary AR wejdą na rynek, będą działać jako lżejsza bariera między dwiema osobami wchodzącymi w interakcje ze sobą. Miejmy nadzieję, że do tego czasu dowiemy się, jak te urządzenia wpisują się w nasze życie i istniejące modele iPada I doskonałe komputery Maci w jakim stopniu przejmą kontrolę.

Ostatecznie nie jesteśmy w stanie w pełni ocenić niewydanego jeszcze urządzenia, zanim go faktycznie nie przetestujemy i nie zaobserwujemy jego wpływu na świat. Jednak biorąc pod uwagę demonstracje skupiające się na pojedynku i rozmowy wideo FaceTime odtwarzające rysy twarzy i ruchy, z pewnością nie czuję się zbyt dobrze w tym martwym punkcie samotności.