Reklama cyfrowa i przyszłość Big Tech

Reklama cyfrowa jest wszędzie. Dopóki jesteś w Internecie, będziesz zaczepiany przez różne formy reklam, od reklam Google po wyskakujące okienka. Gmail ma całą kartę o nazwie promocje poświęconą tylko reklamom. Spróbuj, jak możesz, nie możesz uniknąć reklam. W przeciwieństwie do reklamy twarzą w twarz, nie możesz zamknąć im drzwi przed nosem ani nauczyć się, jak unikać sprzedawców. Wyłącz ustawienia wyskakujących okienek przeglądarki, a Facebook nadal zapewnia zdrową dawkę reklam.

Cokolwiek robisz lub na jakiej platformie się znajdujesz, nadal będziesz się rozpraszać reklamami i jeśli są wystarczająco intrygujące (co zwykle są, ponieważ menedżerowie reklam biorą udział w kursach, jak wzbudzić ludzką ciekawość) nagle zainteresował się produktem, którego nawet nie czułeś potrzebne. Zanim się zorientujesz, starasz się włączyć do aktualnego trendu i wiedzieć więcej. Nawet jeśli tak nie jest w tej chwili, nadal możesz myśleć wstecz, pragnąć konkretnego produktu i pamiętać o określonej reklamie. Wszystko to dzięki marketingowi cyfrowemu. Można śmiało powiedzieć, że reklama cyfrowa to przyszłość, a przyszłość jest tutaj.

Wielkie firmy technologiczne lub wielkie technologie przeniosły niemożliwe do naszych drzwi, zapoczątkowując nową erę cyfrową. Nie można mówić o big tech bez takich firm jak Google, Facebook, Apple, Amazon czy Microsoft.

A jednak wszystkie te firmy to nie tylko technologia, każda ma swoją specjalizację. Google lub Alfabet zajmuje się głównie reklamą cyfrową, oprogramowaniem i słynną wyszukiwarką, podczas gdy Facebook jest platformą mediów społecznościowych. Amazon to organizacja handlu detalicznego, która zajmuje się sprzedażą produktów. Apple to firma technologiczna, która produkuje telefony i laptopy oraz inne produkty. Microsoft zajmuje się oprogramowaniem komputerowym. Jednak w tej chwili dominują na rynku, a ich marki są wystarczająco silne, aby wytrzymać najbardziej ekonomiczne reakcje.

W jakiś sposób większość z nich rozwinęła skrzydła, zróżnicowana w ciągu ostatnich kilku lat i starając się objąć coś więcej niż tylko to, czym zaczynały być. Apple to już nie tylko telefony i gadżety, Google to znacznie więcej niż tylko wyszukiwarka, a Amazon nie może już być oznaczony jako sprzedawca detaliczny. Sięgnęli i znaleźli nowe rynki, w które mogli zatopić swoje pazury i stworzyć własne.

Facebook zarabia większość pieniędzy na reklamach i wszyscy w pewnym momencie zostali zaczepieni przez legendarne reklamy Google. Reklama wymaga ogromnego źródła danych i dużej bazy danych, z której określany jest cel reklamy. Wszystkie duże firmy technologiczne zbierają dane osobowe od swoich użytkowników. Jeśli kiedykolwiek zarejestrowałeś się na jednej lub kilku platformach internetowych, Twoje dane zostały zebrane przez jedną lub więcej dużych firm technologicznych. Od nazwiska, stanu cywilnego, wieku, wykształcenia, adresu osobistego po poglądy polityczne, stanowiska religijne, a nawet dane karty kredytowej. Jeśli robisz zakupy online, co robi prawie każdy, dane Twojej karty kredytowej zostały zapisane gdzieś w bazie danych.

Teraz, podczas gdy pomysł posiadania danych osobowych zebranych przez zupełnie obcych ludzi może wydawać się przerażający (bez względu na to obiecują, że będą chronić Twoją prywatność) te informacje mają kluczowe znaczenie dla przeniesienia reklamy do następnej faza. Te dane zebrane przez big tech są wykorzystywane do kierowania dowolnej reklamy do określonej grupy odbiorców. Od miesięcznych dochodów po upodobania i niechęci, można je wykorzystać, aby dowiedzieć się, który konkretnie najprawdopodobniej Cię zainteresuje. Po zebraniu wystarczającej ilości informacji możliwe jest tworzenie reklam, które mogą wydawać się inteligentne, skierowane tylko do określonej i bezpośredniej grupy odbiorców.

Nie jest to możliwe bez danych gromadzonych przez duże firmy technologiczne. Prawie wszystkie duże firmy technologiczne posiadają dane i zasoby do tworzenia inteligentnych reklam i kierowania ich do określonej grupy odbiorców. Właśnie dlatego Facebook i Google są liderami w reklamie cyfrowej, a wkrótce inne duże firmy technologiczne również zaczną wykorzystywać reklamy cyfrowe jako część swoich marek.