Ubisoft wyłączy usługi online i aktywację DLC dla niektórych swoich starszych gier, nawet jeśli kupiłeś je za pełną cenę

click fraud protection

Ubisoft wyłączy usługi online i aktywację DLC dla niektórych swoich starszych gier, co oznacza, że ​​wkrótce będziesz chciał je ponownie pobrać.

Jeśli jesteś fanem starszych tytułów Ubisoftu, warto rzucić okiem na swój poprzedni katalog i pobrać niektóre z tych gier, póki jest jeszcze czas. Firma ogłosiła, że ​​od 1 września 2022 r. wiele jej tytułów nie będzie już mieć dostępu do Internetu. Oznacza to nie tylko, że te gry stracą możliwości gry w trybie wieloosobowym, ale także, że wszelkie gry posiadające DLC wymagające aktywacji online nie będą już dostępne po tej dacie. Dotknięte gry to:

  • Anno 2070: tryb wieloosobowy, łączenie kont, funkcje online
  • Assassin’s Creed 2: tryb wieloosobowy, łączenie kont, funkcje online
  • Assassin's Creed 3(Nie ma to wpływu na remaster): tryb wieloosobowy, łączenie kont, funkcje online, dostęp do DLC
  • Bractwo Assassin's Creed: tryb wieloosobowy, łączenie kont, funkcje online, dostęp do DLC
  • Assassin’s Creed Liberation HD: tryb wieloosobowy, łączenie kont, funkcje online, dostęp do DLC
  • Rewelacje Assassin’s Creed: tryb wieloosobowy, funkcje online
  • Kierowca San Francisco: tryb wieloosobowy, łączenie kont, funkcje online, dostęp do DLC
  • Far Cry 3 (nie dotyczy to remastera): tryb wieloosobowy, łączenie kont, funkcje online, dostęp do DLC
  • Ghost Recon Future Soldier: tryb wieloosobowy, aby zagrać w kampanię dla jednego gracza, musisz przełączyć konsolę w tryb offline
  • Książę Persji: Zapomniane Piaski: tryb wieloosobowy, łączenie kont, funkcje online, dostęp do DLC
  • Legendy Raymana: łączenie kont, funkcje online
  • Cichy Łowca 5: tryb wieloosobowy, łączenie kont, funkcje online
  • Kosmiczni ćpuny: cała gra
  • Splinter Cell: Czarna lista: tryb wieloosobowy, łączenie kont, funkcje online
  • ZombiU: łączenie kont, funkcje online

Oczywiście uwydatnia to większy problem, jeśli chodzi o zakupy gier cyfrowych. W dowolnym momencie firmy mogą (i prawdopodobnie to zrobią) odebrać dostęp do Twoich gier, nawet jeśli miną dziesięciolecia. W Twoje ulubione gry, które wymagają aktywacji usług online, pewnego dnia nie będzie już można w nie grać. To samo można powiedzieć platformy do gier w chmurze, którego zagorzałym zwolennikiem jest także firma Ubisoft. Szczególnie rażące jest to, że w tym przypadku Ubisoft całkowicie usuwa tę informację Assassin’s Creed: Liberation HD ze Steam, po wystawieniu go na letnią wyprzedaż Steam. Właściciele gry również nie będą mogli w nią grać. Cichy Łowca 5 wyświetla ten sam komunikat na swojej stronie Steam.

Jeśli chodzi o powód, dla którego Ubisoft twierdzi, że zamyka usługi sieciowe dla tych gier, nie jest to najbardziej jednoznaczna odpowiedź. Firma po prostu stwierdza, że ​​„zamknięcie usług sieciowych dla niektórych starszych gier pozwala nam skoncentrować nasze zasoby na dostarczaniu wspaniałych wrażeń dla graczy, którzy grają w nowsze lub bardziej popularne tytuły.” Innymi słowy, prawdopodobnie oznacza to po prostu, że te gry kosztują firmę pieniądze, aby utrzymać serwerów, ale problem polega na tym, że elementy gier wymagających serwerów aktywacyjnych (takich jak DLC) nie będą działać z powodu awarii tych serwerów w dół. Najnowszą grą na liście jest Space Junkies, która pojawiła się na rynku w 2019 roku jako gra wieloosobowa VR.

Jeśli zamknięcie serwera ma na Ciebie wpływ, daj nam znać w komentarzach poniżej. Ponieważ firmy wycofują się ze starszych tytułów, które opierały się na metodach aktywacji online DLC i innej dodatkowej zawartości, zjawisko to prawdopodobnie stanie się coraz bardziej powszechne. Nawet najpopularniejsze tytuły, takie jak Call of Duty'a, Counter Strike globalna ofensywa, Overwatchi innych, w końcu ich serwery zostaną wyłączone, a gry z kampaniami dla jednego gracza powinny być chronione przed całkowitą redundancją. DLC, które ludzie kupili, również powinno być chronione, zwłaszcza jeśli chodzi o gry, które można było kupić za pełną cenę zaledwie kilka miesięcy temu.


Źródło: Ubisoftu