Recenzja Tronsmart Spunky Beat

Wiele firm produkujących akcesoria wprowadziło na rynek opcje bezprzewodowych słuchawek dousznych i słuchawek. Jesteśmy tutaj, aby porozmawiać o jednym z takich produktów: Tronsmart Spunky Beat.

Minęły prawie cztery lata, odkąd Apple porzucił gniazdo słuchawkowe (tak, Moto zrobiło to pierwsze, nikogo to nie obchodzi). Wiele firm (w tym te, które wygodnie zrezygnowały z gniazda słuchawkowego w swoich urządzeniach) wprowadziło opcje bezprzewodowych słuchawek dousznych i słuchawek. Jesteśmy tutaj, aby porozmawiać o jednej z takich opcji jednej z takich firm: Spunky Beat firmy Tronsmart.

Zanim przejdę do tej recenzji, chcę tylko dodać tutaj krótkie zastrzeżenie. Tronsmart faktycznie wysłał mi je w połowie listopada. Okazuje się, że poczta mojej szkoły po prostu zapomniała o istnieniu paczki i otrzymałam ją dopiero kilka tygodni temu. Oznacza to, że przeleżały w pudełku kilka miesięcy. Miałem z nimi kilka problemów, o których napiszę, ale nie mam pewności, czy nie są to tylko skutki uboczne przypadkowego długotrwałego przechowywania.

Mając to już na uwadze, zaczynajmy.

Unboxing i pierwsze wrażenia

Tronsmart Spunky Beat jest dostępny w pudełku bardzo podobnym do tego Wszedł Spunky Pro. Jest fioletowy, pomarańczowy i biały, a jeśli nie przyjrzysz się uważnie, możesz pomyśleć, że to coś od MetroPCS.

Po otwarciu pudełka znajduje się karton i kilka piankowych wkładek, które zawierają wkładki douszne, etui ładujące, kabel i wymienne końcówki. Instrukcja obsługi znajduje się na dole pudełka. Całość jest bardzo dobrze zorganizowana i Tronsmart zdecydowanie otrzymuje punkty za prezentację.

Samo etui ładujące też jest fajne. Nie jest tak zabawne jak wyskakujące etui, w którym pojawił się Spunky Pro, ale jego konstrukcja z klapką jest zdecydowanie bardziej praktyczna. Wewnątrz znajdują się dwa miejsca na każdą słuchawkę. Na zewnątrz jest ciekawiej.

Z jednej strony znajduje się pasek ze sztucznej skóry, który nie pasuje do matowo-plastikowej konstrukcji samej obudowy. Z przodu znajduje się kilka przydatnych wskaźników naładowania, które informują o stanie naładowania etui. Z tyłu, tuż pod zawiasem pokrywy, znajduje się port USB-C do ładowania. Nawet drogie, wysokiej klasy akcesoria nadal dostarczane z micro-USB, zdecydowanie doceniam, że Tronsmart zdecydował się tutaj na USB-C. To jednak nie wszystko.

Jeśli z jakiegoś powodu nie masz przy sobie kabla USB-C, Tronsmart Ci pomoże. Na spodzie obudowy znajduje się krótki kabel USB-A zintegrowany z korpusem. Naprawdę nie wiem, dlaczego Tronsmart oferuje dwa sposoby ładowania sprawy, ale z pewnością nie jest to negatywne.

Porozmawiajmy teraz o konfiguracji. Tronsmart Spunky Beat jest dość łatwy w konfiguracji (kiedy już zaczniesz działać; do tego dojdę). Włącz je oba, a połączą się ze sobą, a następnie przejdź do trybu parowania. Gdy będziesz ich szukać, zobaczysz dwa wpisy „Tronsmart Spunky Beat”. To trochę dziwne, ale w instrukcji wyjaśniono, że po podłączeniu do jednego, drugi poprosi o sparowanie z Twoim urządzeniem. To trochę inny proces niż zwykle, a dlaczego dowiemy się później.

Oto pierwszy problem, jaki miałem: kiedy po raz pierwszy naładowałem swoje i próbowałem je sparować, nie chciały się ze sobą połączyć. Mógłbym sparować je osobno, ale odtwarzać dźwięk tylko z jednego lub drugiego. Instrukcje zalecają przywrócenie ustawień fabrycznych, jeśli tak się stanie, ale metoda opisana w przewodniku papierowym nie zadziałała w moim przypadku. Na szczęście witryna Tronsmart ma inny proces, który zadziałał. Kiedy pomyślnie je zresetowałem, połączyły się i sparowały prawidłowo. Ze względu na niewielką sytuację związaną z wysyłką nie mogę powiedzieć, czy jest to rzeczywisty problem z tymi słuchawkami, czy nie. Na szczęście, jeśli jest to powszechne, można to łatwo naprawić.

Sterownica

Pojemnościowe elementy sterujące dotykiem cieszą się ogromną popularnością wśród prawdziwie bezprzewodowych słuchawek dousznych, głównie ze względu na ich małe rozmiary. Nic dziwnego, że Tronsmart Spunky Beat ma touchpad na każdej słuchawce do sterowania dźwiękiem i urządzeniem.

Oto krótkie podsumowanie dostępnych elementów sterujących:

Patrząc na elementy sterujące, być może zauważyłeś, że czynności przypisane konkretnie do lewej i prawej słuchawki są odwrócone; to nie jest literówka. Z jakiegoś powodu lewa słuchawka przechodzi do następnego utworu, a prawa odwrotnie. Nazwij mnie szaleńcem, ale wydaje mi się to dziwnym wyborem.

Nawet przy nieco mylących elementach sterujących ścieżką i głośnością, muszę pochwalić Tronsmart za liczbę zastosowanych tutaj elementów sterujących. Jeśli rozmawiasz lub słuchasz muzyki, nie musisz nawet patrzeć na telefon.

Teraz, gdy wspomniałem już o różnych sposobach dotykania słuchawek, przejdźmy do faktycznego codziennego użytkowania.

Ergonomia i użytkowanie

to nie ja

Nigdy nie przepadam za słuchawkami wystającymi z uszu. Jasne, może pozwolić na zastosowanie większych przetworników (i teoretycznie lepszego dźwięku) lub wydłużenie czasu pracy na baterii, a to są dobre argumenty. Ale leżenie na boku może być niewygodne, a duże słuchawki douszne zwykle wyglądają po prostu dziwnie.

Na szczęście Tronsmart wydaje się podzielać moją opinię. Spunky Beat są jeszcze cieńsze niż Pro, ale to nie znaczy, że są gorsze pod względem dźwięku lub czasu pracy na baterii (w rzeczywistości są lepsze, ale zajmę się tym później). Nie są niewygodne w pozycji leżącej, a osoba zwrócona twarzą do Ciebie może nawet nie widzieć ich w Twoich uszach.

Mówiąc o uszach, Tronsmart Spunky Beat są również całkiem wygodne. Kilka razy musiałem je dopasowywać, kiedy je nosiłem, ale nigdy z powodu bólu. Są również bardzo lekkie, więc nie musisz się martwić, że wypadną podczas biegu lub przechylania głowy. Ponieważ każdą słuchawką steruje się za pomocą touchpada, istnieje ryzyko przypadkowego dotknięcia jej podczas zakładania lub regulacji. Jednak jest to znacznie trudniejsze w porównaniu do Spunky Pro.

Jeśli jesteś fanem słuchania muzyki podczas ćwiczeń, to, co powiedziałem powyżej, prawdopodobnie będzie całkiem atrakcyjne, ale nie ma to większego znaczenia, jeśli słuchawki nie są w stanie wytrzymać odrobiny wody. Nie martw się. Tronsmart Spunky Beat mają stopień wodoodporności IPX5, co oznacza, że ​​nie będą miały problemów z potem i deszczem.

Jeśli jednak mniej ćwiczysz, a bardziej oglądasz filmy lub słuchasz muzyki z przyjacielem, Tronsmart również Cię zainteresuje. Każda słuchawka douszna może działać niezależnie od drugiej. Oznacza to dwie rzeczy: po pierwsze, każdą słuchawkę można podłączyć do różnych urządzeń; po drugie, jeśli chcesz słuchać tylko na jedno ucho, Tronsmart Spunky Beat może automatycznie przełączyć się na dźwięk monofoniczny, dzięki czemu niczego nie przeoczysz.

I jeszcze ostatnia rzecz: podobnie jak Spunky Pro, Spunky Beat włącza się automatycznie po wyjęciu z etui ładującego. Nadal nie podoba mi się to zachowanie, chociaż rozumiem, dlaczego istnieje. Istnieje jednak praktyczny powód, dla którego te słuchawki douszne stanowią problem, o czym napiszę później.

Bateria i ładowanie

Tronsmart reklamuje do 7 godzin odtwarzania na jednym ładowaniu (przy 50% głośności). To dość duże twierdzenie jak na stosunkowo małe słuchawki douszne. Czy to się trzyma? Niestety nie, przynajmniej dla mnie. Naprawdę mogę uzyskać tylko około 4 godzin odtwarzania, zanim umrą, a moja głośność jest zwykle poniżej 50%. Istnieje naprawdę duża szansa, że ​​przedłużony o 4 miesiące pobyt mojej jednostki na poczcie szkolnej ma z tym coś wspólnego. Ale pamiętaj, że istnieje możliwość, że jeśli je kupisz, nie dostaniesz 7 godzin.

Poza tym jednak, biorąc pod uwagę rozmiar tych rzeczy, 4 godziny odtwarzania to naprawdę nie jest tak źle. Jeśli nosisz ze sobą etui ładujące, ładują się one dość szybko, więc kilka minut ładowania powinno zapewnić dodatkową godzinę odtwarzania. Jeśli potrzebujesz większej wytrzymałości pod względem czasu pracy baterii, te słuchawki douszne prawdopodobnie nie są dla Ciebie. Ale jeśli potrzebujesz czegoś na poranny bieg lub inną krótką aktywność, Tronsmart Spunky Pro będzie ci dobrze służyć, przynajmniej w dziale baterii.

Jeśli chodzi o ładowanie, cóż, ładują. Po 10 minutach nie uzyskasz 8 godzin odtwarzania Bezprzewodowe kule OnePlus, ale powinny naładować się do pełna w ciągu około godziny. W idealnym świecie wystarczyłoby włożyć je do etui ładującego i zapomnieć o nich podczas ładowania. Niestety nie żyjemy w idealnym świecie. Problem, który miałem ze Spunky Pro, znów mnie prześladuje.

Styki w etui ładującym nie stykają się ze słuchawkami tak dobrze, jak powinny. Oznacza to, że potrącanie etui wiąże się z ryzykiem utraty kontaktu przez jedną lub obie słuchawki. Utrata kontaktu oznacza, że ​​włączają się i próbują połączyć się z tym, z czym były ostatnio połączone. Jeśli to urządzenie znajdzie się w zasięgu, na chwilę się z nim połączy (prawdopodobnie przekierowując bieżący strumień audio), a następnie rozłączy się, gdy odzyska kontakt z obudową. Dzieje się to dość często i jest dość denerwujące. Jednak nie to jest w tym najgorsze. Po włączeniu korzystają z energii baterii. Tak więc, kiedy ponownie podłączą się do styków ładowania, ładują się. Dzięki temu możliwe jest całkowite rozładowanie etui ładującego nawet bez użycia słuchawek dousznych.

Jeśli możesz uniknąć przenoszenia etui ładującego, gdy znajdują się w nim słuchawki, nie stanowi to problemu. Można też po prostu cały czas trzymać go podłączonym do prądu. Jednak to mija się z celem przenośnego etui ładującego i chciałbym, żeby Tronsmart pracował nad rozwiązaniem tego problemu. Na szczęście jest to najważniejszy problem, jakiego doświadczyłem w przypadku Tronsmart Spunky Beat.

Dźwięk

Ponieważ Tronsmart Spunky Beat to słuchawki douszne, a dosłownie jedyne, co robią wkładki douszne, to wytwarzanie dźwięku, prawdopodobnie chcesz, aby dźwięk był dobry. Cóż, dobra wiadomość. W porównaniu do Spunky Pro, jakość dźwięku Spunky Beat jest zadziwiająco lepsza.

Jednym z problemów, jakie miałem ze Spunky Pro, była jakość dźwięku. Dla mnie było za dużo basu i wszystko brzmiało z tego powodu nieco błotniście. Tronsmart Spunky Beat ma znacznie bardziej zrównoważony profil audio. Basu wciąż jest sporo, ale faktycznie da się usłyszeć subtelne dźwięki ze średniego i wysokiego zakresu. Przynajmniej moim zdaniem wszystko to składa się na znacznie lepsze wrażenia słuchowe muzyki i głosu.

Nie oznacza to oczywiście, że dźwięk jest doskonały. Choć są bardzo wyważone, same wkładki douszne są dość małe, podobnie jak przetworniki. W porównaniu do OPPO Enco Q1, w rzeczywistości brzmią nieco metalicznie (jak na ironię). Nie jest to nic wielkiego, a biorąc pod uwagę różnicę w cenie i kształcie, jest to z pewnością uzasadnione. Ale warto o tym pamiętać.

Jeśli chodzi o głośność, Tronsmart Spunky Beat jest bardzo głośny. Jeśli chcesz ogłuchnąć, korzystając z nich, prawdopodobnie możesz. A ponieważ są to wkładki douszne izolujące hałas (z gumowymi końcówkami), prawdopodobnie nie będziesz nawet denerwować otaczających Cię osób. Sama izolacja akustyczna w Tronsmart Spunky Beat jest całkiem dobra. Nie jest to aktywna redukcja szumów, ale w połączeniu z cVc Qualcomma, stały hałas otoczenia jest całkiem dobrze tłumiony.

Mikrofony to inna historia. Każda słuchawka douszna ma mikrofon (prawdopodobnie po to, aby do rozmów można było używać dowolnej słuchawki w trybie mono). Próbowałem kilka połączeń za pomocą Tronsmart Spunky Beat, ale ludzie po drugiej stronie mieli problemy ze słyszeniem mnie. Wewnętrzny mikrofon mojego telefonu i OPPO Enco Q1 działały dobrze w przypadku tych samych połączeń. Co dziwne, mikrofony wydają się działać dobrze podczas rozmów na Discordzie, więc nie jestem pewien, o co chodzi. Jeszcze raz poruszę problemy związane z obsługą poczty w mojej szkole i użyję tego jako możliwego powodu.

Poza dziwacznym mikrofonem, naprawdę nie mogę narzekać na dźwięk. Jest wyraźny, ma duży zasięg i robi się głośno, jeśli tego potrzebujesz.

Ceny i dostępność

Tronsmart Spunky Beat ma znacznie szerszą dostępność w porównaniu do Spunky Pro. Oficjalnie można je kupić w USA, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Hiszpanii, Włoszech i Rosji. Osoby przystosowane do walki z koronawirusem, w każdym kraju oprócz Rosji, są dostępne na Amazonie z wysyłką Prime w ciągu 2 dni. W przypadku Rosji można je kupić na AliExpress. W pozostałej części świata są one dostępne w serwisie GeekBuying. The stronie internetowej Tronsmartu ma wszystkie linki.

Jeśli chodzi o ceny, Tronsmart Spunky Beat są w rzeczywistości tańsze (w pewnym sensie) niż Spunky Pro. Podczas gdy Pro sprzedawany jest za około 63 USD (choć zwykle jest przeceniony do około 3 USD), możesz kupić Beat za około 30 USD. To całkiem niezła cena za elegancko wyglądające, prawdziwie bezprzewodowe słuchawki douszne z dobrym dźwiękiem.

Kup Tronsmart Spunky Beat na Amazon

Wniosek

Pomimo negatywów, o których wspomniałem powyżej, nadal jestem całkiem zadowolony z Tronsmart Spunky Beat. Są wyposażone w mnóstwo elementów sterujących dźwiękiem i połączeniami, dobrze wyglądają i działają, żywotność baterii jest przyzwoita, a co najważniejsze, dźwięk jest dobry. Połącz to z ceną, jaką żąda Tronsmart, i jest to całkiem niezła oferta. Z pewnością nie są idealne, ale za mniej niż 50 dolarów otrzymujesz niskoprofilowe, prawdziwie bezprzewodowe słuchawki douszne z wieloma funkcjami i dobrą jakością dźwięku.