16 sierpnia 1995 roku Microsoft po raz pierwszy uruchomił swoją przeglądarkę internetową Internet Explorer. Nazwa kodowa O'Hare (od lotniska) została oficjalnie nazwana na cześć Eksploratora Windows i, cóż, Internetu.
Ale to nie było byle jakie wydawnictwo. Jego premiera nie tylko sygnalizowała plany Microsoftu dotyczące rozwijającego się Internetu, ale także sposób, w jaki postępował Internet Explorer wdał się w konflikt z Departamentem Sprawiedliwości (DOJ), niemal zmuszając go do podziału na dwie firmy. A od 1995 roku wiele się zmieniło. Zanim więc został wycofany i zastąpiony Microsoft Edge Windows 11, Internet Explorer został zredukowany do roli instalatora Google Chrome.
Zaczęło się od Spyglassa
Internet Explorer ma reputację zastrzeżonej przeglądarki antykonkurencyjnego giganta technologicznego, ale tak naprawdę rozpoczął swoje życie jako licencjonowana przeglądarka antykonkurencyjnego giganta technologicznego. To była po prostu zmieniona nazwa przeglądarki firmy Spyglass.
Microsoft również dla siebie przygotował całkiem niezły interes. Zapłaciła firmie Spyglass 2 miliony dolarów z góry, planując uiścić dodatkową opłatę za każdą sprzedaną kopię przeglądarki Internet Explorer. Niestety, tak naprawdę nie powiedział Spyglassowi, że nigdy nie miał takich planów
sprzedać swoją nową przeglądarkę. Przeglądarka Internet Explorer zawsze była bezpłatna i ostatecznie dołączona do systemów Windows 95 i Windows 98.Niestety Microsoft tak naprawdę nie powiedział firmie Spyglass, że nigdy nie miał takich planów sprzedać swoją nową przeglądarkę.
Jak można było się spodziewać, firma Spyglass pozwała za to firmę Microsoft i uzyskała dodatkowe 8 milionów dolarów z transakcji. Co dziwne, dotyczyło to tylko wersji dla systemu Windows 95. Firma i tak musiała renegocjować, aby udostępnić ją dla systemów Windows 3.1 i Mac.
Dopiero kilka wersji później Internet Explorer stał się przeglądarką zbudowaną od podstaw przez firmę Microsoft.
Internetowa fala przypływu
Jednak na początku tego roku dyrektor generalny Bill Gates napisał jedną z najsłynniejszych notatek firmy Microsoft w jej historii. Nazywa się to Internetowa fala przypływu i to właśnie w tym miejscu Gates po kilku latach ignorowania tej kwestii oświadczył, że Internet rzeczywiście jest przyszłością – nie tylko dla firmy, ale dla wszystkich. Wiele z tej filozofii włożono w tworzenie i wydawanie przeglądarki Internet Explorer, szczególnie w odniesieniu do tego, co Gates określił jako największą konkurencję Microsoftu. W notatce stwierdzono, że Netscape należy uznać za głównego konkurenta.
Tak, Microsoft słynął z wielu kłopotów związanych z połączeniem przeglądarki Internet Explorer z systemem Windows, ale tak się nie stało Tylko do pakowania oprogramowania. Departament Sprawiedliwości musiał udowodnić, że Microsoft nie zrobił tego dla dobra swoich klientów, ale aby zaszkodzić konkurentowi, i tak się stało. Było mnóstwo dokumentów, które to potwierdzały – w tym notatka. Szczerze mówiąc, Microsoft był tak przepełniony swoją pychą, że nigdy nie wstydził się tego, co robił. Nawet umowa licencyjna Windows dla producentów komputerów PC zabraniała im dołączania Netscape do swoich komputerów. Internet Explorer był jedyną przeglądarką dopuszczoną do współpracy z systemem Windows.
Departament Sprawiedliwości musiał udowodnić, że Microsoft nie zrobił tego dla dobra swoich klientów, ale aby zaszkodzić konkurentowi, i tak się stało.
Ale Microsoft chciał także, aby Internet w jakiś sposób przedostał się do wszystkich jego produktów, nawet oprogramowania takiego jak Office. Firma chciała „przyjąć i rozszerzyć” otwarte technologie internetowe, co jest obecnie znane jako „przyjmuj, rozszerzaj, wygaszaj” w związku z antykonkurencyjnym zachowaniem Microsoftu, patrząc z perspektywy czasu. Jednym z takich miejsc była Java, na którą firma uzyskała licencję od firmy Sun Microsystems. W tamtym czasie Java miała być kolejną wielką rzeczą w Internecie i obok Netscape była to kolejna wielka rzecz, którą Microsoft postrzegał jako konkurenta. Java miała umożliwić programistom stworzenie jednej aplikacji, która mogłaby działać w dowolnym miejscu, co zagrażało mentalności opartej wyłącznie na systemie Windows.
Microsoft przyjął więc Javę i ją rozszerzył. Dzięki temu Visual J++ stał się częścią pakietu narzędzi programistycznych Visual Studio. J++, podobnie jak C++, ma oznaczać J+1. Możesz napisać cały kod Java, jaki chcesz, w J++, ale możesz także dodać do tego pewne funkcje specyficzne dla systemu Windows. Inne technologie, które wywodzą się z tej krótkotrwałej ery stosowania otwartych standardów, to JScript (wersja JavaScript firmy Microsoft), VBScript i ActiveX.
To powiedziawszy, ta umowa licencyjna tylko pogłębiła kłopoty Microsoftu, gdy zaczęto badać ją pod kątem praktyk monopolistycznych.
Łączenie przeglądarki Internet Explorer z systemem Windows
Jak zatem powiodły się plany Microsoftu dotyczące przeglądarki Internet Explorer? Cóż, wersja 1.0 nie była jeszcze gotowa dla Windows 95 RTM, więc plan połączenia przeglądarki z systemem operacyjnym nie został jeszcze zrealizowany. Dołączenie wersji systemu Windows do przeglądarki Internet Explorer zajęło trochę czasu, a następnie powstała osobna wersja dla systemu Windows NT. (Pamiętaj, że zwykłe systemy Windows oparte na systemie DOS i Windows NT były sprzedawane równolegle aż do wydania systemu Windows XP w 2001 r.)
Internet Explorer 1 i 2 były powszechnie znienawidzone, a wersja 3.0 całkowicie porzuciła Spyglass. W tym momencie Internet Explorer był już zawierany z umowami licencyjnymi na produkty takie jak AOL, a zespół, który kiedyś liczył pół tuzina osób, liczył się teraz w tysiącach. Microsoft nie tylko miał możliwość udostępnienia przeglądarki Internet Explorer większej liczbie użytkowników, ale do czasu dostarczenia IE 4.0 był on lepszy technologicznie. Napis wisiał na ścianie Netscape, a Microsoft przykuł uwagę Departamentu Sprawiedliwości.
Po procesie antymonopolowym orzeczono, że Microsoft działał jako monopolista i taki wyrok nakazano podzielić się na dwie firmy, jedną produkującą systemy operacyjne i drugą produkującą inne oprogramowanie. Zostało to uchylone w wyniku odwołania. Później Microsoft był zmuszony pokazać ekran wyboru przeglądarki użytkownikom w Europie, aż ostatecznie Internet Explorer znacznie stracił na popularności, ponieważ coraz więcej użytkowników zaczęło korzystać z przeglądarki Google Chrome.