Wygląda na to, że niewiele firm korzysta z FLoC Google

Wiele firm wypowiada się przeciwko opracowanej przez Google technologii Federated Learning of Cohorts (FLoC), która zastępuje pliki cookie stron trzecich.

Aktualizacja 1 (19.04.2021 o 13:15 ET): Kolejny poważny cios został zadany proponowanej przez Google alternatywie dla plików cookie stron trzecich, FLoC. Kliknij tutaj po więcej informacji. Artykuł opublikowany 13 kwietnia 2021 r. zamieszczamy poniżej.

Google niedawno zaczął testować „wersja próbna pochodzenia” w przeglądarce Chrome z nową technologią internetową o nazwie Federated Learning of Cohorts (FLoC), która zastępuje pliki cookie innych firm. W odpowiedzi DuckDuckGo, Brave i Vivaldi ogłosili, że wyłączą FLoC Google, nazywając to „krokiem w złym kierunku”.

Zasadniczo FLoC firmy Google zastępuje pliki cookie innych firm, grupując użytkowników Chrome na podstawie ich zainteresowań i danych demograficznych. Google twierdzi, że jest to lepsza alternatywa dla plików cookie stron trzecich, ale zwolennicy prywatności nie zgadzają się z tym — podobnie jak DuckDuckGo, Brave i Vivaldi. Wydaje się, że spór koncentruje się na fakcie, że Google nie uzyskuje zgody przed śledzeniem użytkowników.

Wszyscy trzej opublikowali posty na blogu, w których otwarcie sprzeciwiają się FLoC, a DuckDuckGo wypuściło rozszerzenie do przeglądarki Chrome, które będzie blokować śledzenie FLoC. DuckDuckGo wyjaśnia niektóre obawy dotyczące prywatności dotyczące FLoC na swoim blogu:

Dzięki FLoC po prostu przeglądając Internet, zostajesz automatycznie umieszczony w grupie na podstawie Twojej historii przeglądania („kohorta”). Witryny, które odwiedzasz, będą mogły natychmiast uzyskać dostęp do tego identyfikatora FLoC grupy i użyć go do kierowania reklam lub treści do Ciebie. To jak wejście do sklepu, w którym wiedzą o Tobie wszystko! Ponadto, chociaż FLoC jest rzekomo bardziej prywatny, ponieważ jest to grupa połączona z Twoim adresem IP adres (który jest również automatycznie wysyłany do stron internetowych), który możesz nadal łatwo śledzić jako adres indywidualny.

Tymczasem Brave stanowczo sprzeciwił się FLoC i wszelkim funkcjom, które mają na celu udostępnianie informacji o użytkownikach i ich zainteresowaniach bez uprzedniego uzyskania zgody. Brave oświadczył, że w odpowiedzi na praktyki Google usunął FLoC z wersji Nightly zarówno Brave na komputery stacjonarne, jak i na Androida.

Brave wyraził swoje niezadowolenie z metodami Google:

Rozczarowujące jest to, że Google zamiast skorzystać z obecnej okazji, aby pomóc w zaprojektowaniu i zbudowaniu sieci internetowej zorientowanej na użytkownika i prywatność, proponuje i natychmiast wysyłka w Chrome zestawu mniejszych zmian, oszczędzających technologię reklam, które wyraźnie nadają priorytet utrzymaniu struktury ekosystemu reklam internetowych jako Google Widzi to.

Vivaldi również to powiedział nie będzie obsługiwać FLoC firmy Google, nazywając swoje nowe przedsięwzięcie polegające na gromadzeniu danych „paskudnym” i twierdząc, że „szkodzi prywatności użytkowników”. Twórca przeglądarki powiedział, że nie będzie obsługiwać FLoC, ponieważ jest to po prostu ukryta funkcja dbająca o prywatność.

„Google będzie nadal tworzyć profile i śledzić użytkowników w przypadku braku plików cookie innych firm i usługi localStorage” – oznajmił Vivaldi w poście na blogu. „Przedstawia FLoC jako część zestawu tak zwanej technologii„ prywatności ”, ale usuńmy tutaj pozory; FLoC to technologia śledzenia naruszająca prywatność.”

Zwolennicy prywatności argumentują, że FLoC w rzeczywistości bardziej niż kiedykolwiek ujawni Twoje dane, a nie je ochroni, a Vivaldi twierdzi, że FLoC ma „poważne konsekwencje dla społeczeństwa jako całości”.

Jeśli martwisz się FLoC Google, najłatwiej jest całkowicie unikać przeglądarki Chrome. Zamiast tego możesz użyć Brave lub Vivaldi, możesz też użyć rozszerzenia DuckDuckGo do Chrome lub DuckDuckGo Search, które zostało skonfigurowane tak, aby zrezygnować z FLoC.


Aktualizacja 1: Duże firmy niechętnie wspierają FLoC

Nie było zaskoczeniem, gdy Brave, DuckDuckGo i Vivaldi wystąpili przeciwko Federated Learning of Cohorts (FLoC), proponowanej przez Google alternatywie dla plików cookie przeglądarki. Jednak nowa propozycja Google dotycząca technologii reklamowej została poważnie uderzona, ponieważ cieszy się niewielkim wsparciem ze strony głównych dostawców przeglądarek. Jak donosi Krawędź, Opera, Microsoft, Mozilla i Apple nie osiągnęły jeszcze publicznego porozumienia w sprawie tej technologii. Opera oświadczyła, że ​​„nie ma obecnie planów” włączenia tej funkcji w swojej przeglądarce i „jest za wcześnie, aby określić”, w jakim kierunku podąży rynek. Oświadczenie Microsoftu nie wspomina wyraźnie o technologii proponowanej przez Google, ale raczej stwierdza, że ​​firma jest otwarta na badanie różnych podejść ze społecznością. Mozilla również udzieliła niezobowiązującej odpowiedzi, a inżynier WebKit w Apple napomknął o sposobie myślenia firmy na Twitterze.

Większość głównych graczy przyjmuje łagodniejsze stanowisko wobec FLoC niż mniejsze firmy, które bardziej dbają o prywatność. Być może w końcu się na to zgodzą, ale na razie wydaje się, że wszyscy chcą zobaczyć standardy sieciowe W3C procesu, zamiast patrzeć, jak Google wprowadza tę funkcję do Internetu za pomocą przeglądarki i silnika przeglądarki przewaga. Sprawa jest traktowana na tyle poważnie, że jest to uzasadnione propozycja w WordPress Core aby „traktować FLoC jak kwestię bezpieczeństwa”, potencjalnie blokując tę ​​funkcję na stronach internetowych korzystających z popularnego systemu zarządzania treścią. Biorąc pod uwagę liczbę firm, które zajmują stanowisko bezpośrednio przeciwko FLoC lub nie za nim, Google ma ok dużo pracy do wykonania, jeśli chce, aby zaproponowana przez nią alternatywa dotycząca plików cookie strony trzeciej została przyjęta przez społeczeństwo otwarte sieć.