Apple naprawdę sprawia, że ​​Qualcomm i Windows on Arm wyglądają źle

click fraud protection

Qualcomm jest obecny na rynku komputerów PC już od ponad pięciu lat i chociaż Apple jest nowicjuszem w dziedzinie chipów Arm, już wyznacza trendy.

Jestem fanem Windows on Arm. Prawdę mówiąc, jestem fanem Windowsa. Większość mojej kariery spędziłem na pisaniu o systemie Windows, Microsoft, laptopach i całym ekosystemie. Kiedy Qualcomm i Microsoft ogłosiły w 2016 roku system Windows on Arm z rzeczywistą emulacją x86, byłem podekscytowany. Nie byłem zachwycony korzyściami, jakie obiecywały procesory Arm.

To była moja nerdowata strona, która się nad tym zastanawiała. To był Windows na nowej architekturze procesora, w sposób, który naprawdę mógł działać! Podczas gdy na początku systemu Windows nie brakowało obsługiwanych architektur procesorów, do czasu wprowadzenia systemu Windows 10 był to po prostu AMD64 lub x64.

Qualcomm obiecał takie rzeczy, jak niesamowita żywotność baterii, zintegrowana łączność komórkowa i natychmiastowe wybudzanie. Na początku było tylko kilku partnerów, ale z czasem liczba ta rozrosła się do prawie wszystkich z wyjątkiem firmy Dell.

Następnie do paczki dołączył Apple. Firma ogłosiła, że ​​przeniesie swoją ofertę komputerów Mac na Jabłkowy silikon w czerwcu 2020 r., czyli niecałe dwa lata przed napisaniem tego tekstu. Od tego czasu poczyniono pewne przełomy w przestrzeni komputerów PC, które nie mają sobie równych w systemie Windows. A biorąc pod uwagę, że Qualcomm ma na swoim koncie ponad pięć lat prób i błędów, Apple naprawdę sprawia, że ​​Windows on Arm wygląda źle.

Krótka historia systemu Windows na Arm

Windows działa na procesorach Arm już od dłuższego czasu, przynajmniej w tej czy innej formie. Oczywiście Windows Phone działał na chipach Arm, co utorowało drogę wielu temu, co widzimy dzisiaj. Windows Phone 7 działał na jądrze Windows CE z aplikacjami Silverlight, a to wszystko zostało zastąpione w Windows Phone 8, który korzystał z jądra Windows NT. Żadne urządzenie z systemem Windows Phone 7 nie zostało zaktualizowane do systemu Windows Phone 8, mimo że flagowce takie jak Nokia Lumia 900 zostały wypuszczone na rynek zaledwie kilka miesięcy wcześniej.

Wraz z Windows Phone 8 pojawił się Windows RT (i Windows 8), pierwsza próba uzyskania prawidłowego działania systemu Windows na procesorze ARM. W tamtym czasie dużym partnerem była firma NVIDIA ze swoimi procesorami Tegra, które znalazły się w Surface RT i Surface 2. Nokia miała jednak urządzenie Snapdragon 800 z Lumią 2520.

Powierzchnia RT

Windows RT okazał się straszliwą porażką. Mimo że wygląda identycznie jak Windows 8, może uruchamiać tylko aplikacje pochodzące ze Sklepu Windows, co wprowadza w błąd klientów pobierających aplikacje z Internetu, które twierdzą, że działają w systemie Windows 7 i wyższy. Nie pomogło to, że nawet Windows 8 był jedną z najgorzej przyjętych wersji Windowsa w historii, dzięki radykalnie przeprojektowanemu interfejsowi użytkownika. Microsoft ostatecznie zarobił 900 milionów dolarów na tabletach Surface RT, których po prostu nie mógł sprzedać lub musiał znacznie przecenić. Mimo to Surface 2 nadal był wypuszczany.

Kiedy w 2015 roku ogłoszono system Windows 10, potwierdzono, że urządzenia z systemem Windows RT go nie otrzymają. Zamiast tego ci użytkownicy otrzymali aktualizację Windows RT 8.1 Update 3, która oferowała powrót do menu Start i niewiele więcej; z pewnością nie jest to jądro systemu Windows 10 ani platforma uniwersalna systemu Windows.

W grudniu 2016 r. na szczycie Snapdragon Technology Summit w Nowym Jorku firmy Qualcomm i Microsoft ogłosiły najnowszą próbę wprowadzenia systemu Windows na procesorze ARM. Kluczową różnicą była emulacja x86. Idealnie byłoby, gdyby użytkownik nawet nie znał różnicy między wersjami systemu Windows 10 na procesorach ARM64 i AMD64. Oczywiście emulacja x86 nie oznaczała emulacji 64-bitowej, co Microsoft twierdził wówczas, że tak się nie stanie. Większość aplikacji miała warianty 32-bitowe i istniała nadzieja, że ​​twórcy aplikacji i tak przekonwertują swoje aplikacje, aby działały natywnie.

LenovoMiix630

Przenieśmy się o rok do grudnia 2017 r., kiedy Snapdragon Summit został przeniesiony na Maui na Hawajach. Wtedy to dziennikarzom zaprezentowano pierwsze dwa komputery PC z procesorem ARM64. Były to ASUS NovaGo i HP Envy x2, a później Lenovo Miix 630. Wykorzystali chipsety Snapdragon 835, które były nieco zmodyfikowanymi wersjami procesorów mobilnych o tej samej nazwie.

Nieco później ogłoszono Snapdragon 850, który bazował na chipsecie Snapdragon 845. Po raz kolejny korzystało z niego tylko kilka laptopów i tabletów, na przykład Samsung Galaxy Book 2 (nie mylony z właśnie wydanym Samsungiem Galaxy Book 2), Lenovo Yoga C630 i dostępnym wyłącznie w Chinach Huawei MateBook E. Później do stada dołączyli inni.

Ale ci inni dołączyli po tym, jak Qualcomm ogłosił swój pierwszy chipset zbudowany od podstaw dla komputerów PC, Snapdragon 8cx. Został zaprezentowany podczas Snapdragon Summit w 2018 roku. „c” oznacza obliczenia, a „x” oznacza ekstremum. Urządzenia, które mogą z tego korzystać, to Lenovo Flex 5G, Samsung Galaxy Book S i Microsoft Surface Pro X (chipset został nieznacznie zmodyfikowany i przemianowany na Microsoft SQ1).

Niestety wysyłka Snapdragona 8cx zajęła trochę czasu. Na szczycie Snapdragon Summit w 2019 r. Qualcomm przedstawił Snapdragon 8c i 7c, a standardowe urządzenia Snapdragon 8cx nadal nie zostały wysłane. Aby skrócić czas wysyłki, w Snapdragonie 8cx Gen 2 nie wprowadzono prawie żadnych zmian.

W grudniu ubiegłego roku Qualcomm zapowiedział Snapdragon 8cx Gen 3, czyli porządne odświeżenie chipa. Obiecuje duży wzrost wydajności, ale nadal nie dotrzyma kroku M1 firmy Apple. Zaczną być udostępniane producentom OEM w drugiej połowie tego roku dzięki przejęciu firmy Nuvia, które umożliwi jej produkcję niestandardowego krzemu Arm.

Kolejną ważną rzeczą, która wydarzyła się w zeszłym roku, było to Windows 11 został wydany, wprowadzając emulację aplikacji 64-bitowej do Arm. Jednak za chwilę porozmawiamy o tym więcej.

Qualcomm nie dotrzymał swoich obietnic

Qualcomm obiecuje trzy główne obietnice w ramach Windows on Arm. Pierwszym z nich była znakomita żywotność baterii. Chipy na ramię używają dużego. Architektura LITTLE z wydajnymi rdzeniami do zadań, które tego wymagają, i rdzeniami wydajnościowymi do wszystkiego innego. Miało to nie tylko skutkować wydłużeniem czasu pracy baterii, ale umożliwiało natychmiastowe wybudzenie komputera, podobnie jak w przypadku telefonu.

Trzecią obietnicą była zintegrowana łączność komórkowa. Chipsety Qualcomma mają zintegrowane modemy komórkowe, więc po raz pierwszy 5G (wówczas 4G LTE) byłoby standardem dla produktu, a nie kosztownym dodatkiem, jak ma to miejsce w przypadku laptopów Intela.

Najbardziej rażącym problemem jest to, że obiecany czas pracy baterii nie odzwierciedla się w rzeczywistym użytkowaniu. Oczywiście, ponieważ nowa architektura procesorów jest bardziej wydajna, wiele laptopów pasuje do cieńszych konstrukcji, co oznacza, że ​​mają mniejsze baterie. Nie jest to jednak sytuacja, w której możemy zostawić ładowarki w domu, tak jak nam obiecano.

Microsoft Surface Pro X

Osobiście recenzowałem prawie każdy laptop z systemem Windows on Arm jaki kiedykolwiek wyprodukowano, z każdej generacji procesorów, i powiem Ci tyle: z wyjątkiem Lenovo Flex 5G, nigdy nie traktowałem czasu pracy na baterii jako plusu dla urządzenie. W przypadku Surface Pro X czas pracy baterii nie różni się od żywotności baterii jego rodzeństwa z procesorem Intel.

Zintegrowana łączność komórkowa również nie okazała się taka, jak obiecano. Prawie każdy dostępny obecnie laptop z systemem Windows on Arm jest wyposażony w podstawowy model obsługujący wyłącznie Wi-Fi, więc nawet w 2022 r. nadal musisz przejść przez kłopoty z hot spotowaniem telefonu, aby połączyć się z Internetem Iść.

Problem w tym, że doświadczenie było w większości rozczarowujące. Urządzenia były znacznie droższe, niż można by się spodziewać po ich ofercie, zwłaszcza na początku Snapdragon 835 i Snapdragon 850. Również na początku wydajność po prostu nie była dostępna. Łatwo było spojrzeć na Snapdragona 835 jedynie jako na punkt wyjścia, ale teraz, gdy minęło już pięć lat, myślę, że spodziewaliśmy się, że będzie lepiej.

Książka Samsung Galaxy Go

Nie chcę tutaj hejtować Qualcomma, bo uwielbiam Windows na laptopach Arm. Samsung Galaxy Book Go jest dostępny w podstawowej cenie i waży zaledwie trzy funty. To niespotykane w tej cenie, a można to odblokować za pomocą procesora ARM. Lenovo Flex 5G był pierwszym laptopem 5G korzystającym z Sub6 i mmWave i rzeczywiście każdy laptop obsługujący oba ma procesor ARM. Skoro mowa o zwycięstwach Qualcomm, nawet prawie wszystkie laptopy 5G z procesorami Intel na rynku są wyposażone w modemy Qualcomm.

Samsung Galaxy Book S też był dość dziki. Był tak cienki i lekki dzięki konstrukcji bez wentylatora, że ​​uznałem to za coś, co można było osiągnąć jedynie za pomocą procesora ARM. W pewnym momencie był dostarczany z chipem Intel Lakefield, ale to nie było dobre; Lakefield było pierwszą próbą Intela dotyczącą chipa hybrydowego.

Apple jest teraz tym, który dostarcza nowe doświadczenia

Apple rezygnacja z całej linii komputerów Mac z technologią Intel to wielka sprawa. W chwili pisania tego tekstu firma nadal sprzedaje tylko dwa komputery Mac z procesorem Intel: Mac Pro i niektóre konfiguracje Mac Mini.

Firma z Cupertino zapewniła doświadczenie, jakiego Microsoft nie był w stanie zaoferować przed pojawieniem się komputerów Apple Silicon Mac. Zapewniał bezproblemową pracę Wszystko aplikacje stworzone dla komputerów z procesorami Intel. W rzeczywistości komputery Mac nie obsługują nawet żadnych aplikacji 32-bitowych, więc wszystko, co Apple stworzyło, było emulacją 64-bitową. Uwaga dodatkowa: być może pamiętacie, że zanim procesor M1 został dostarczony do produktu, firma Apple posiadała zestaw programistyczny korzystający z najnowszego chipsetu iPada Pro, więc wtedy dostarczano takie nowe funkcje.

Rozwiązanie Apple nosi nazwę Rosetta 2. Gdy po raz pierwszy zainstalujesz aplikację x64, zostaniesz poproszony o zainstalowanie Rosetty 2 i już nigdy nie będziesz musiał o tym myśleć. Nie zauważysz też żadnych problemów z wydajnością.

Tutaj Apple pokonało Microsoft. Microsoft ogłosił 64-bitową emulację systemu Windows on Arm we wrześniu 2020 r., trzy miesiące po Apple. Jak wspomniałem wcześniej, oficjalna informacja z 2016 roku głosiła, że ​​Windows on Arm tak będzie nigdy mieć emulację x64. Mogę powiedzieć, że to się zmieniło pod koniec 2019 roku, o czym wówczas informowałem. Innymi słowy, projekt był przygotowywany na długo przed ogłoszeniem przez Apple, ale Apple dotarł do niego pierwszy.

Następnie Apple wypuściło produkt. Nie byłem zbyt podekscytowany M1 w trzech oryginalnych produktach, którymi były MacBook Air, 13-calowy MacBook Pro i Mac Mini. Obsługiwał tylko jeden zewnętrzny monitor, co jest nie do przyjęcia w przypadku czegoś z napisem „Pro”. Co więcej, wydajność była dobra, podobnie jak czas pracy baterii, ale w żaden sposób nie zepsuło to tego, co oferował Intel.

24-calowy iMac

Ciekawie zrobiło się, gdy zaczęły pojawiać się nowe obudowy. Apple wypuściło 24-calowy iMac z chipem M1. Nie tylko był nienaturalnie cienki, ale firma używała tego samego procesora w urządzeniach, od 11-calowego iPada Pro po 24-calowy komputer stacjonarny. Po raz pierwszy naprawdę warto było podkreślić, że Qualcomm i Microsoft nie robią tego, co Apple. Qualcomm nie ma na celu komputerów typu all-in-one ani nawet najlepszej wydajności. Zawsze ma na celu zapewnianie supercienkich i lekkich rozwiązań najwyższej jakości.

16-calowy MacBook Pro

Potem przyszedł MacBooka Pro oraz wprowadzenie chipsetów M1 Pro i M1 Max. Jako fan Windowsa, denerwuje mnie fakt, że te rzeczy są tak dobre. Powtórzę jeszcze raz: tu naprawdę nie chodzi o wydajność. Ale wydajność jest porównywalna z maszyną Intel z dedykowaną grafiką, a żywotność baterii jest fenomenalna. Jeśli wyruszam w trasę z laptopem o takiej mocy, na pewno zabiorę ze sobą ładowarkę. W przypadku MacBooka Pro nie muszę; w tym miejscu warto też pamiętać, że była to jedna z największych obietnic Qualcomma.

Co więcej, umożliwiło to Apple po raz pierwszy umieszczenie tych samych elementów wewnętrznych w modelach 14-calowych i 16-calowych. Wcześniej 13-calowy MacBook Pro korzystał z chipa serii U ze zintegrowaną grafiką, natomiast 16-calowy model otrzymał procesor o mocy 45 W i dedykowaną grafikę, bo miał na to miejsce.

Ponownie, nie jest to coś, do czego obecnie dąży Qualcomm. Wiele lat temu zapytałem, czy ma jakieś plany wykraczające poza konkurowanie z serią Intel U, i stanowczo powiedziano mi, że nie. To oczywiście mogło się zmienić, ponieważ Apple to robi. Ale to tylko kolejny przykład tego, jak Apple wyznacza obecnie trendy w przestrzeni obliczeniowej ARM.

Wyświetlacz Apple Studio i Mac Studio

Jakby tego było mało, Apple właśnie wypuściło na rynek Mac Studio i jego nowość M1 Ultra chipset. Wykorzystując proces zwany UltraFusion, po prostu sklejono ze sobą dwa chipsety M1 Max, co można zrobić podczas projektowania chipa. Apple porównało wydajność M1 Ultra z wysokiej klasy komputerem Intel z kartą graficzną NVIDIA GeForce RTX 3090.

Dużą różnicą między Mac Studio a komputerem PC z procesorem Intel jest oczywiście to, że Mac Studio ma zaledwie 3,7 cala wysokości, a jego powierzchnia wynosi 7,7 x 7,7 cala w kwadracie. Gwoli odniesienia, nie znajdziesz nawet RTX 3090 o długości mniejszej niż 12 cali, nie mówiąc już o komputerze wyposażonym w termikę niezbędną do jego używania.

Ponownie, tak naprawdę nie chodzi tu o samą wydajność. Chodzi o zapewnienie takiej wydajności bez kompromisów, jakie musi poczynić firma Intel, aby to osiągnąć. To właśnie sprawia, że ​​Apple Silicon jest tak interesujący.

Qualcomm musi to przyspieszyć i prawdopodobnie tak się stanie

Po pierwsze, nie mogę się doczekać Lenovo ThinkPad X13s, pierwsze urządzenie korzystające z procesora Qualcomm Snapdragon 8cx Gen 3. Miałem okazję korzystać z projektu referencyjnego Snapdragon 8cx Gen 3 przez kilka dni na Snapdragon Summit i byłem pod jego wielkim wrażeniem. Umieszczenie tego w laptopie o jakości wykonania oferowanej przez ThinkPad jest ekscytujące.

Projekt referencyjny Snapdragona 8cx

Nie podnosi to jednak poprzeczki dla obliczeń Arm. Apple tak robi i myślę, że na tym etapie nikt nie może temu zaprzeczyć.

Qualcomm ciężko pracuje jednak nad własnym, niestandardowym krzemem i wtedy sprawy zrobią się naprawdę interesujące. Dzięki przejęciu Nuvii jeszcze w tym roku będzie dostarczać próbki do producentów OEM. Jest jeszcze trochę do nadrobienia, ale to powinno dać Qualcommowi narzędzia potrzebne do konkurowania z Apple.

Ekscytujące będzie także wejście innych dostawców chipów na rynek Windows on Arm, co planuje MediaTek po wygaśnięciu umowy na wyłączność pomiędzy Microsoftem a Qualcommem. Być może poznamy także innych dostawców.

Ale bez względu na to, jak to zrobi, Qualcomm musi tutaj przyspieszyć. W 2016 roku był gotowy podbić rynek zdominowany i zbudowany wokół procesorów Intel i AMD. Mogła sobie pozwolić na bycie trzecim producentem chipów, wspinającym się po szczeblach kariery. Ale teraz Apple pokazuje, co naprawdę można zrobić z chipami Arm w komputerach PC, a dzięki przewadze Qualcomm powinien był to zrobić.