Komisja Europejska rozważa wprowadzenie całkowitego zakazu stosowania technologii rozpoznawania twarzy w miejscach publicznych na okres do pięciu lat.
Chcąc ograniczyć niewłaściwe wykorzystanie technologii rozpoznawania twarzy, Komisja Europejska ujawniła, że rozważa wprowadzenie zakazu stosowania technologii rozpoznawania twarzy w miejscach publicznych na okres do 5 lat. Chociaż wykorzystanie rozpoznawania twarzy rośnie, europejskie organy regulacyjne potrzebują czasu na opracowanie przepisów zapobiegających nadużywaniu tej technologii. Jak wynika z najnowszego raportu z BBCKomisja Europejska przedstawiła swój plan w 18-stronicowym dokumencie, który sugeruje wprowadzenie nowych ról w celu wzmocnienia istniejących przepisów dotyczących prywatności i praw do danych.
Dokument mówi o nałożeniu obowiązków zarówno na twórców, jak i użytkowników sztucznej inteligencji i wzywa kraje UE do utworzenia organu monitorującego nowe zasady. Jeżeli zakaz zostanie wdrożony, Komisja opracuje „solidną metodologię oceny wpływu tej technologii (rozpoznawania twarzy) i można będzie zastosować możliwe środki zarządzania ryzykiem zidentyfikowane i opracowane.” Ta nowa propozycja pojawia się w czasie, gdy politycy i działacze w Wielkiej Brytanii wzywają do powstrzymania policji od korzystania z funkcji rozpoznawania twarzy na żywo w miejscach publicznych nadzór. Działacze twierdzą, że technologia rozpoznawania twarzy w obecnym stanie jest niedokładna, natrętna i narusza prawo jednostki do prywatności. Niedawne badanie sugeruje również, że algorytmy rozpoznawania twarzy są znacznie mniej dokładne w identyfikowaniu twarzy czarnych i azjatyckich w porównaniu z twarzami białymi.
Jak wynika z raportu z Reutera w tej sprawie dyrektor generalny Google, Sundar Pichai, poparł tymczasowy zakaz rozpoznawania twarzy do czasu, gdy organy regulacyjne będą w stanie opracować zasady zapobiegające jego niewłaściwemu wykorzystaniu. Pichai wszedł na scenę na konferencji w Brukseli i powiedział: „Myślę, że ważne jest, aby rządy i regulacje zajęły się tym problemem raczej wcześniej niż później i zapewniły ramy dla niego… Może to nastąpić natychmiast, ale może minąć pewien okres oczekiwania, zanim naprawdę zastanowimy się, w jaki sposób jest on używany… To rządy wyznaczają kurs.”
Jednak prezes Microsoftu Brad Smith, który jest jednocześnie dyrektorem prawnym firmy, wypowiedział się przeciwko potencjalnemu zakazowi. Smith przytoczył korzyści płynące z rozpoznawania twarzy w niektórych przypadkach, np. w organizacjach pozarządowych próbujących wykorzystać je do odnalezienia zaginionych dzieci, i powiedział: „Jestem naprawdę niechętnie mówi: „Powstrzymajmy ludzi od korzystania z technologii w sposób, który ponownie zjednoczy rodziny, jeśli może im w tym pomóc.” Smith dodał ponadto, że całkowity zakaz rozpoznawania twarzy przypomina używanie tasaka do mięsa zamiast skalpela do rozwiązywania potencjalnych problemów problemy. Na poparcie swojej argumentacji stwierdził również, że „ostatecznie istnieje tylko jeden sposób na ulepszenie technologii, a mianowicie jej wykorzystanie”.
Źródło: BBC, Reutera