Obsługa bocznego ładowania aplikacji na iOS tylko zrujnowałaby kultową tożsamość iPhone'a

click fraud protection

Umożliwienie użytkownikom iOS bocznego pobierania aplikacji za pośrednictwem zewnętrznych sklepów lub źródeł zniweczyłoby prostotę, z której słynie iPhone firmy Apple.

W 2021 roku wyraziłem, jak to zrobić iOS jest lepszym systemem operacyjnym niż Android dla przeciętnego użytkownika. Kluczem tutaj jest przeciętny. Nie twierdzę, że każdy powinien przejść na iOS, ani że iPhone’y są takim rozwiązaniem najlepsze smartfony tam. W obu działach są plusy i minusy. To, co uważam za najbardziej atrakcyjne urządzenie, niekoniecznie będzie odpowiadać Twoim potrzebom i odwrotnie. Opcje istnieją nie bez powodu i to dobrze — podtrzymuje konkurencję, a co za tym idzie, zwiększa kreatywność i innowacyjność producentów telefonów.

Czytaliśmy plotki o iOS 17 I iPadOS 17 potencjalnie obsługujące instalację aplikacji ze źródeł zewnętrznych. Choć może to być postrzegane jako zwycięstwo programistów i zaawansowanych użytkowników, osobiście uważam, że zszarganiłoby to kultowy wizerunek iPhone'a. Kiedy ktoś mówi iPhone'a

Na myśl w pierwszej kolejności przychodzi prostota i brak zbędnych wyrafinowań. Wielu przeciętnych użytkowników szuka systemu iOS ze względu na jego prosty interfejs użytkownika (UI) i doświadczenie użytkownika (UX). W tej chwili Apple App Store jest jedynym bezpośrednim źródłem pobierania aplikacji na iPhone'a. Dodanie większej liczby składników do formuły tylko skomplikowałoby doświadczenie klientom, którzy nie znają się na technologii.

Aby było jasne, ogólnie nie jestem przeciwny ładowaniu aplikacji z boku. Tak naprawdę nigdy nie zgodziłbym się na usunięcie obsługi sideloadingu z systemu operacyjnego Android. Po prostu osobiście nie sądzę, że należy to wdrożyć na iOS. Kiedy użytkownicy kup iPhone'awiedzą, na co się piszą — zabieg w ogrodzie otoczonym murem z minimalnymi dostosowaniami i opcjami. Można spierać się w nieskończoność, czy jest to dobre, czy złe, ale niektórzy ludzie szczerze nie przejmują się wyborami. Oni po prostu chcą czegoś takiego po prostu działa w możliwie najbardziej bezpośredni sposób — to jest iOS. Ci, którym przeszkadzają ograniczenia iPhone'a, mogą po prostu wybierać spośród nieskończonych możliwości doskonałe telefony z Androidem dostępne na rynku. Gdyby Apple był jedynym producentem smartfonów na świecie, a więc jedyną opcją dla użytkowników, sytuacja byłaby zupełnie inna. Ponieważ jednak system operacyjny Android jest realną alternatywą dla zaawansowanych użytkowników, iOS może pozostać ograniczonym rozwiązaniem dla osób poszukujących prostoty. W jaki więc sposób obsługa bocznego ładowania aplikacji mogłaby zniszczyć tożsamość iPhone'a?

Dezorientacja

Jeśli władca Cupertino pozwoli programistom publikować swoje aplikacje na platformach stron trzecich, wielu programistów usunie swoje aplikacje z Apple App Store. W ten sposób unikają płacenia wysokich prowizji producenta iPhone'a i mogą przestać przestrzegać jego wytycznych. Więc tak, z pewnością byłoby to zwycięstwo dla programistów, ale nie dla zwykłych użytkowników.

W tej chwili, gdy chcę pobrać aplikację na mój Macbook Air, najpierw sprawdzam Mac App Store. Jeśli go tam nie znajdę, zajrzę do witryny dewelopera, aby znaleźć kopię w Internecie. Jeśli znajdę ją w App Store, i tak przeglądam witrynę programisty, aby upewnić się, że w Internecie nie ma nowszej lub innej wersji, ponieważ czasami tak się dzieje. Rzecz w tym, że w systemie macOS proces ten jest skomplikowany i mówię to jako entuzjasta technologii. Powodzenia w pomaganiu przeciętnym użytkownikom iOS w znajdowaniu ulubionych aplikacji do pobrania, jeśli każda z nich jest hostowana w innym sklepie z aplikacjami innej firmy. Nie wspominając już o tym, że kopie zapasowe iCloud nie będą łączyć aplikacji pobranych ze źródeł zewnętrznych, co jeszcze bardziej utrudni tym użytkownikom skonfigurowanie nowego iPhone'a i przywrócenie danych.

Obawy dotyczące prywatności

Obecnie tylko Apple ma dane dotyczące mojej płatności, adres e-mail i inne istotne informacje dotyczące sklepu z aplikacjami. Załóżmy, że zaczynają pojawiać się alternatywne sklepy z aplikacjami i jestem zmuszony do korzystania z nich, ponieważ deweloperzy usuwają swoje produkty z platformy Apple. W takim przypadku będę musiał utworzyć jeszcze więcej kont i udostępnić poufne informacje źródłom, którym niekoniecznie ufam. Nie wspominając o tym, że możliwość wycieku wspomnianych informacji będzie wzrastać tylko w miarę uzyskiwania do nich dostępu przez coraz więcej stron.

Kolejnym argumentem jest subskrypcje aplikacji. Kiedy otwieram Apple App Store na moim komputerze iPhone’a 14 Pro, oferuje bezpośrednią i przejrzystą stronę, na której mogę przeglądać, poprawiać lub anulować moje płatne subskrypcje. Nie ma w tym żadnych niekończących się pętli ani sesji zadawania pytań. Tymczasem wiele usług internetowych utrudnia anulowanie tych płatności cyklicznych tak bardzo, jak to możliwe, aby zniechęcić użytkowników do rezygnacji. Zatem zezwalając na korzystanie ze sklepów lub źródeł aplikacji innych firm, iOS nie będzie już miał uniwersalnej strony zawierającej każdą subskrypcję, za którą płaci określony użytkownik. Platformy innych firm mogą nie sprawić, że proces anulowania będzie tak intuicyjny i łatwy jak Apple.

Zagrożenia bezpieczeństwa

Apple słynie z rygorystycznego i często bezlitosnego procesu sprawdzania aplikacji. To prawda, że ​​czasami pojawiają się źli aktorzy, ale rzadko tak się dzieje. Kiedy użytkownicy zaczną szukać brakujących aplikacji w Internecie, a nie w App Store, prawdopodobnie przyjdą poprzez fałszywe wersje popularnych lub popularnych aplikacji próbujących ukraść ich dane logowania lub, co gorsza, płatności Detale. Niektórzy użytkownicy mogą zidentyfikować podejrzane źródło, ale wielu innym nie. W rezultacie przeciętni użytkownicy nie będą już mieli mobilnego systemu operacyjnego, w którym będą mogli łatwo i bezpiecznie znaleźć i pobrać aplikacje, od których zależą, z jednej platformy.


Dziś iPhone jest iPhone'a ze względu na wyjątkową i czasami kontrowersyjną filozofię, która się za nim kryje. Włączenie bocznego ładowania aplikacji, nawet przy rygorystycznych zasadach moderacji, spowodowałoby zamieszanie wśród wielu podstawowych użytkowników. Tyle że tym razem ci bezradni klienci nie znajdą prostszej platformy mobilnej niż iOS. Dlatego iOS nie powinien zamieniać się w system operacyjny Android i odwrotnie.

Od czasu przejścia na iPhone'a ponad pół dekady temu nigdy nie czułem desperackiej potrzeby bocznego ładowania aplikacji. Wszystkie aplikacje, na których zazwyczaj polegamy, są dostępne w sklepie Apple App Store. Jeśli chodzi o prywatne testy beta, firma oferuje TestFlight, umożliwiając programistom wypróbowanie różnych wersji swoich wersji wstępnych z różnymi testerami. Nawet niezarejestrowani programiści mogą kompilować kompilacje aplikacji i instalować je na swoich iPhone'ach za pomocą komputera Mac.

Oprócz testowania wersji beta i uzyskiwania dostępu do aplikacji z ograniczeniami geograficznymi, wielu zaawansowanych użytkowników ucieka się do bocznego ładowania pirackich płatnych aplikacji lub pobierania zmodyfikowanych wersji. Zaczynając od tego pierwszego, piractwo jest kradzieżą, więc nie przejmuję się tym, że obecnie jest to niewygodne na iOS. Przechodząc do tego drugiego, iPhone nie jest przeznaczony dla modderów. To jest fakt. Porównaj dostosowania systemu na iOS z tymi na Androidzie, zwłaszcza od debiutu Material You. Nie wspominając o jeszcze bogatszych możliwościach dla tych, którzy się na to zdecydują zrootuj swojego Androida telefon.

Użytkownicy iPhone'a w większości nie przejmują się tymi ulepszeniami, ponieważ platforma nie jest przyjazna dla modów. Zatem otwierając bramy piekielne i upodabniając oba systemy operacyjne, użytkownicy będą mieli w rzeczywistości mniej opcji, patrząc z szerszej perspektywy, a nie więcej. Odrębne cechy każdego systemu operacyjnego po prostu zanikłyby, pozostawiając nam kilka platform, które są przeznaczone głównie dla tej samej grupy odbiorców. W rezultacie każdy, kto nie należy do wspomnianej publiczności, byłby zdezorientowany i pozbawiony możliwości.

  • iPhone 14 to podstawowy model serii iPhone 2022, oferujący zrównoważony zestaw funkcji dla przeciętnego użytkownika.

    800 dolarów w Best Buy800 dolarów w AT&T799 dolarów w sklepie Apple
  • iPhone 14 Pro ma nowy wygląd przodu, ulepszone aparaty i nowy, potężny silikon Apple dla najbardziej zaawansowanego iPhone'a w historii.

    1000 dolarów w Best Buy999 dolarów w sklepie Apple1000 dolarów w AT&T1000 dolarów w Verizon

Czy jesteś za czy przeciw obsłudze bocznego ładowania aplikacji na iOS? Daj nam znać w sekcji komentarzy poniżej.