Czy chcesz ten nowy telefon z dobrym bankiem za złotówkę, ale boisz się, że nie otrzyma aktualizacji na czas? Z pomocą przychodzą poprawki zabezpieczeń i aktualizacje funkcji.
Mówią, że dwie rzeczy są nieuniknione: śmierć i podatki; dla nas, entuzjastów Androida, jest jeszcze trzecia rzecz, a mianowicie czytanie debat i skarg na temat aktualizacji systemu operacyjnego… lub jego brak.
Przy miliardach urządzeń obejmujących całe spektrum cenowe, pochodzących od setek producentów w kilkudziesięciu krajach, nie byłoby zaskoczeniem, że utrzymanie tak dużego i Aktualizacja zróżnicowanej floty urządzeń byłaby trudna – każda firma kieruje swoją ofertę do różnych odbiorców, korzystając z różnych środków i zasobów, oferując inny sprzęt konfiguracje. Problem ten pogłębia się, gdy zarówno duzi producenci OEM, jak Samsung i Huawei, jak i mali producenci, jak BLU i UMi, wydają się niezadowoleni z nakładania warstwowego systemu Android na dodatkowe funkcje, które opóźniają rozwój aktualizacji; nawet jeśli producenci OEM decydują się na odchudzenie swoich pamięci ROM rzekomo przyspieszyć proces, producenci często nie dotrzymują swoich obietnic. To nawet spowodowało nowo zaprezentowane urządzenia zostać wydany z pozornie „przestarzałymi” wersjami Androida, co natychmiast stawia użytkownika w tyle i czeka miesiącami, aby otrzymać najnowszą i najlepszą wersję. Czasami oznacza to czekanie pół roku (jak w przypadku Honoruj 5X i Marshmallow) lub zaledwie kilka miesięcy (jak to miało miejsce w przypadku oryginalnych Moto G i KitKat). Ale czy to naprawdę powinien być poważny powód do niepokoju, czy też spisać na straty całe urządzenie – i sprzęt, który mamy ostateczna większość ceny – ponieważ nie obsługuje najnowszych i najlepszych funkcji i oprogramowanie?
Na początku 2015 roku istniała jedna niezawodna metoda śledzenia aktualizacji u wszystkich producentów OEM i była to wersja aktualizacji systemu operacyjnego Android. Nie masz najnowszej wersji Androida, ale chcesz wiedzieć, czy jesteś bezpieczny? Cóż, nie miałeś szczęścia, ponieważ śledzenie wydań poprawek zabezpieczeń było prawie niemożliwe — niektórzy producenci OEM nie aktualizowali wszystkie, a te, które miały drobne aktualizacje (rzadko) nie szczegółowo opisywały, co się zmieniło i z jakich powodów pod względem bezpieczeństwo. Informacje o wydaniu: Poprawki błędów… Wszystko zmieniło się pod koniec 2015 roku po: seria poważnych luk w zabezpieczeniach oraz exploity, które w jakiejś formie lub formie dotknęły znaczną część urządzeń z Androidem, w tym te niesławne „Stagefright”, co ostatecznie skłoniło Google i zaangażowanych producentów OEM do dostarczania comiesięcznych poprawek zabezpieczeń w celu rozwiązania największych problemów luki w zabezpieczeniach.
Firma Google poważnie potraktowała bezpieczeństwo i rozpoczęła Biuletyn dotyczący bezpieczeństwa Androida który publikuje aktualizacje od sierpnia 2015 roku. Prawdziwe korzyści płynące z tych biuletynów i systemu poprawek bezpieczeństwa są trojakie. Po pierwsze, pozwala użytkownikom zobaczyć, jak są zaktualizowani, poprzez menu ustawień, zamiast w dużej mierze niejednoznacznej wersji systemu operacyjnego, która niewiele znaczyła w porównaniu z rzeczywistym poziomem bezpieczeństwa. Po drugie, pociąga producentów OEM do odpowiedzialności przed użytkownikiem, nie pozwalając im ukrywać się za wersją systemu operacyjnego lub własnymi, mylącymi numerami poszczególnych poprawek. Wreszcie ułatwiono rozpowszechnianie poprawek zabezpieczeń, usprawniając ich wydawanie, czyniąc je bardziej przejrzystymi, a także łatając je w starszych wersjach Androida — użytkownicy nie musieli już na najnowszą wersję Androida, aby uzyskać najnowsze zabezpieczenia i zachęcając producentów OEM do śledzenia urządzeń niezależnie od tego, czy korzystają z najnowszego systemu operacyjnego, co zwiększa perspektywy użytkowników, ponieważ Dobrze. Te poprawki zabezpieczeń znacznie ulepszyły Androida, pomagając samej marce złagodzić ciągłe ataki, na które cierpiała z powodu wad takich jak Stagefright lub luki w zabezpieczeniach WebView wykryte przez Metasploit. Chociaż na początku droga była trudna, wielu producentów OEM udostępnia obecnie aktualizacje dla starszych urządzeń w miarę równomiernie szybkości, a wiele nowych urządzeń uruchamianych z czymś, co można uznać za „przestarzały system operacyjny”, jest stosunkowo aktualnych pod względem bezpieczeństwo.
Jeszcze rok temu urządzenie otrzymujące aktualizację, która nie naprawiała rażącego problemu napotykanego przez użytkownika lub nie wypuszczała dużej wersji systemu operacyjnego, było rzadkim widokiem; ale obecnie takie aktualizacje są powszechne i najczęściej pojawiają się w łatkach o rozmiarze mniejszym niż 100 MB. Ponieważ producenci OEM udostępniają te aktualizacje na swoich urządzeniach, mogą pojawić się również funkcje udoskonalające urządzenia, takie jak poprawka do radia FM, którą T-Mobile Galaxy S7 widział na początku ubiegłego roku. Co więcej, nawet przewoźnicy stosują się do tych poprawek bezpieczeństwa. Dzięki tym aktualizacjom zabezpieczeń eliminowane są błędy, dodawane są nowe funkcje, a nawet ulepszenia baterii. Niektórzy producenci OEM korzystający z własnych pamięci ROM, takich jak EMUI lub MIUI, mogą zapewnić swoim urządzeniom dostęp do najnowszych funkcji w ramach aktualizacji funkcji, bez konieczności aktualizacji wersji systemu operacyjnego Android. Jeśli chodzi o obie cechy I bezpieczeństwo, przejście na nowy deser z Androidem nie jest już absolutną koniecznością.
Więc co mówię? Czy premiery głównych funkcji nagle straciły na znaczeniu i nie powinniśmy skupiać się na tym, dlaczego warto kupić nowy telefon lub go polecić? W przeszłości jednym z głównych powodów uzyskiwania aktualizacji systemu operacyjnego było zwiększone bezpieczeństwo, jakie zapewniały. Chociaż główne wersje systemów operacyjnych, takie jak Nougat i Marshmallow, mają ulepszenia i korzyści, których nie ma z natury wprowadzone do starszych wersji systemów operacyjnych, podstawowe ulepszenia zabezpieczeń są dostępne w starszych wersjach wydania. Ponadto wiele ulepszeń i funkcji wprowadzonych do urządzeń w głównych wersjach systemu operacyjnego zostało znalezionych w skórkach OEM w jednym kształt lub inny, nawet jeśli mogły zostać źle zaimplementowane, a inne ulepszenia interfejsu użytkownika są zastępowane zmianami interfejsu użytkownika OEM W każdym razie. Tryb nocny, tunery wielkości wyświetlacza, niestandardowe szybkie ustawienia, obsługa wielu okien i dwukrotne dotknięcie w celu przełączania aplikacji były widoczne w starszych wersjach dostarczanych przez skórki takie jak TouchWiz lub EMUI.
Nie każdy telefon to Pixel i nie każdy użytkownik jest entuzjastą. Jednak jako grupa entuzjastów żądamy najnowszego i najlepszego oprogramowania i funkcji lub znajdujemy sposoby zdobycia go sami (dlatego tak bardzo zależy nam na otwartych programach ładujących, ale to co innego fabuła). Jesteśmy jednak bardzo małym fragmentem rynku i rynek głównego nurtu wolałby mieć coś, co działa, niż to, co nie działa, ale z najnowszym oprogramowaniem. Wystarczy zapytać właścicieli Note 4, jak trudne były te początkowe aktualizacje Lollipopa, lub właścicieli iPhone'a 4S z systemem iOS9. Główną zaletą poprawek zabezpieczeń jest to, że aktualizacje wersji systemu operacyjnego na starzejących się urządzeniach mogą mieć negatywny wpływ na użytkownika doświadczenia, podczas gdy aktualizacje zabezpieczeń jedynie poprawiają bezpieczeństwo i ochronę, a nie mają żadnych negatywnych skutków skutki uboczne.
Półtora roku temu, przed pojawieniem się biuletynów dotyczących bezpieczeństwa Androida, producenci OEM musieli zaktualizować swoje urządzenia, aby zapewnić najbardziej aktualne zabezpieczenia, więc główne wersje systemów operacyjnych były rozwiązaniem ostatecznym. Jednak obecnie wersja poprawki zabezpieczeń powinna być dla użytkownika końcowego ważniejsza niż wersja systemu operacyjnego, ponieważ nawet jeśli korzystasz z najnowszego systemu operacyjnego, niekoniecznie masz zainstalowaną najnowszą poprawkę zabezpieczeń. Zamiast kpić z producentów OEM za powolne wydawanie głównych funkcji lub uruchamianie urządzenia z postrzeganym „przestarzałym systemem operacyjnym”, wielu producentów OEM powinno należy pochwalić za utrzymywanie na urządzeniach stosunkowo aktualnych wersji poprawek, a w niektórych przypadkach wdrażanie poprawek przed Google robi. Nie ma to na celu obrony skórek ani ROM-ów używanych przez producentów OEM (osobiście nie jestem fanem), a raczej po prostu przyznaje kredyt tam, gdzie jest on należny. Moglibyśmy cały dzień spierać się, czy wizja Androida Samsunga jest lepsza od wizji Huawei, OnePlusa czy Google'a i nie byłoby wyraźnego zwycięzcy.
Czy się to komuś podoba, czy nie, ludzie lubią zapasowe ROM-y tych producentów OEM na tyle, aby stale kupować ich produkty, a dyskusja na temat spowalniających aktualizacji funkcji to szersza debata na inny dzień. Osoby kupujące urządzenie z serii Galaxy S czy Huawei Mate znają wygląd i styl tych marek, a nasz ukochany AOSP wydaje się im obcy. Na szczęście wraz z pojawieniem się poprawek bezpieczeństwa użytkownicy nie są już zmuszeni żyć z niepewnym systemem operacyjnym, aby móc korzystać z tego, czego naprawdę chcą... Przecież to nie jest slogan Androida, „Bądźcie razem, a nie tacy sami”.