5 powodów, dla których Siri w 2023 roku nadal będzie głupim asystentem

Pomimo ogólnego postępu w sztucznej inteligencji, Siri firmy Apple nadal pozostaje w tyle w porównaniu z niektórymi konkurentami, takimi jak Asystent Google.

W epoce, w której sztuczna inteligencja (AI) przejmuje pracę ludzi i pisze przyzwoite artykuły, można by pomyśleć, że te wyszkolone mądrale są w stanie normalna rozmowy. I rzeczywiście wielu z nich to robi. Mimo że Asystent Google i Bing oparty na sztucznej inteligencji firmy Microsoft mają swoje wady, nadal doskonale radzą sobie z utrzymywaniem kontekstu i rozumieniem wiadomości, którą próbujesz przekazać. Tymczasem od lat Apple Siri pozostaje w tyle. I podczas gdy świetny iPhone Producent od czasu do czasu twierdzi, że jego wirtualny asystent stał się mądrzejszy, naprawdę trudno jest dostrzec różnicę. W 2023 roku z kilku powodów Siri nadal jest głupim asystentem, na którym wielu z nas nie może polegać.

1. Siri brakuje umiejętności społecznych

Jednym z najważniejszych aspektów inteligentnego asystenta jest jego zdolność do utrzymywania kontekstu i prowadzenia spójnej rozmowy. Wirtualni asystenci zostali stworzeni, aby ułatwić nam życie. Użytkownicy nie powinni zastanawiać się nad sposobami skutecznej komunikacji z tymi asystentami. I to jest jedna z największych słabości Siri. Chociaż zwykle radzi sobie z kilkoma prostymi, następującymi po sobie poleceniami, czasami zawodzi. I nie każ mi zaczynać od bardziej złożonych danych wejściowych. Zamiast więc prowadzić normalną rozmowę, przy każdym kolejnym pytaniu musiałbyś powtarzać określone słowa kluczowe, aby mieć pewność, że Siri nadal zna kontekst rozmowy. W rezultacie staram się powstrzymywać od korzystania z Siri, gdy szukam odpowiedzi na jakiekolwiek pytania.

2. Nieintuicyjne przekierowanie internetowe

Innym powodem, dla którego staram się unikać Siri, gdy szukam odpowiedzi, jest przekierowanie do sieci. Kiedy pytam o tzw mądry asystentowi pytanie, oczekuję prostej, jednowyrazowej odpowiedzi. Chociaż to czasami się sprawdza, często po prostu pokazuje odpowiednie wyniki internetowe, które przekierowują mnie do odpowiednich artykułów. W takim przypadku szybciej i łatwiej byłoby po prostu zadać pytanie w Google i uzyskać bezpośrednią odpowiedź na górnej karcie, zamiast polegać na Siri. I nie mam tu na myśli skomplikowanych odpowiedzi, jak lista składników potrzebnych do przygotowania eliksiru życia. Czasami są to po prostu pytania typu „tak/nie” lub podstawowe, takie jak: jaki jest najnowszy model iPhone’a?

3. Warunek: precyzyjne sformułowanie

Trzecim powodem, dla którego gardzę interakcją z Siri, jest konieczność ostrożnego dobierania słów. Sama rozmowa z wirtualnym asystentem Apple nie zawsze przekazuje wiadomość. Przyłapuję się na tym, że przygotowuję w myślach to, co muszę powiedzieć, zanim uruchomię Siri i wydam polecenie. To sprawia, że ​​korzystanie z niego jest bardzo nieintuicyjne i czasami jest stratą czasu. Wydaje się, że szkolenie, które przeszła Siri, jest zbyt proste i ograniczone, szczególnie w porównaniu z Asystentem Google. Chociaż ten ostatni nie jest doskonały, rozmowa z nim jest znacznie łatwiejsza i rzadko wymaga ode mnie zastanowienia się dwa razy nad słowami.

Dlaczego więc nie przejdę na Asystenta Google? Cóż, póki możesz użyj Asystenta Google na iPhonie, iPad, a nawet Prochowiecpo prostu nie ma takich samych uprawnień na poziomie systemu jak Siri. Zatem wyzwalanie i wydawanie poleceń zajęłoby w rzeczywistości więcej czasu i byłoby bardziej kłopotliwe. Być może to się zmieni, jeśli Apple udostępni programistom API wirtualnego asystenta, obejmujące w przyszłości więcej uprawnień systemu operacyjnego.

4. Hej Siri fałszywe alarmy

Kolejna irytacja związana z Siri, jak na ironię, pojawia się, gdy jej nie używam. W losowych porach dnia Siri w pewnym sensie pojawia się u moich drzwi i zaczyna mnie przesłuchiwać. Mówiąc ściślej, czasami po prostu rozmawiam, słucham muzyki lub oglądam serial, a on po prostu błędnie wykrywa określone słowo lub frazę jako Hej Siri, gdy faktycznie wytwarzany dźwięk nie jest nawet zbliżony do tego modnego słowa. Nie jestem pewien, na czym polega podstawowy problem, ale mam dość tego, że moje urządzenia losowo mówią „Aha” jako sygnał, że czekają na moje polecenie po fałszywym Hej Siri spust.

5. Problem z HomePodem

Wreszcie, odkąd kupiłem HomePod Mini, Mam do czynienia z zupełnie nowym problemem Siri. HomePod jest domyślnie zaprojektowany do obsługi żądań Siri i pozornie nie ma sposobu, aby to zmienić. Więc nawet jeśli aktywnie używasz swojego potężny Mac lub iPhone'a, Twój HomePod będzie urządzeniem, które odpowie na Twoje Hej Siri polecenia. Jest to problematyczne, ponieważ istnieją żądania specyficzne dla urządzenia, których HomePod nie może wykonać, np włączenie trybu ostrości lub przełączanie automatycznej jasności. Osobiście polegałem na Siri, jeśli chodzi o wstrzymywanie seriali, które oglądam na moim Macbook Air kiedy skończę jeść i muszę umyć ręce. Teraz HomePod odpowiada, że ​​nie jest w stanie tego zrobić, uniemożliwiając mi wstrzymanie strumienia macOS Ventura bez użycia rąk. Gdyby Siri na HomePodzie była w stanie zaakceptować Zrób X na moim urządzeniu Y poleceń, to byłaby inna historia. Do tego czasu Siri powinna domyślnie wybierać aktywne urządzenie, a nie głupi głośnik.


Chociaż Siri jest pełna irytacji, które nie powinny istnieć w 2023 roku, nadal oferuje pewne zalety. Na przykład sterowanie inteligentnym oświetleniem uważam za bardzo szybkie i niezawodne. Tak naprawdę razem z kolegą testowaliśmy zarówno Siri, jak i Asystenta Google i ten pierwszy był zauważalnie szybszy w sterowaniu inteligentną żarówką. W przypadku Siri jest to dosłownie natychmiastowe, podczas gdy Google potrzebuje sekundy lub dwóch na przetworzenie i przesłanie polecenia do urządzenia. W rezultacie w dużej mierze polegam na Siri, która steruje światłami, odtwarza muzykę i sprawdza prognozę pogody. Są to prawie zawsze bezpieczne zakłady z Siri. W przypadku bardziej złożonych pytań lub poleceń po prostu sprawdzam internet lub ręcznie wykonuję zadanie. Możemy tylko trzymać kciuki iOS 17 I macOS 14 wprowadzić inteligentniejszą Siri na urządzenia Apple.

  • Źródło: Apple

    Apple HomePod mini

    Apple HomePod Mini to niedrogi głośnik obsługujący Siri, który oferuje wiele przydatnych, inteligentnych funkcji, w tym monitorowanie temperatury i wilgotności. Jednak powinieneś go otrzymać tylko wtedy, gdy jesteś w ekosystemie Apple.

    99 dolarów w Best Buy
  • Apple HomePod 2

    HomePod 2 ma dużą obudowę, głośny dźwięk, szeroki ekran dotykowy i nie tylko. Bezproblemowo łączy się z innymi urządzeniami Apple i oferuje czujniki temperatury i wilgotności w pomieszczeniu.

    299 dolarów w Best Buy