Po długiej przerwie Palm powraca z nowymi słuchawkami TWS

Popularna niegdyś marka Palm powraca w tym roku po raz kolejny z nową parą bezprzewodowych słuchawek dousznych. Nie możecie się doczekać premiery?

Już w 2018 roku marka Palm powrócił z małym telefonem z Androidem. Telefon miał 3,3-calowy wyświetlacz, procesor Qualcomm Snapdragon 435, 3 GB pamięci RAM, 32 GB pamięci i baterię 800 mAh. Od razu po wyjęciu z pudełka działał system Android 8.1 Oreo i do działania potrzebny był inny telefon. Rok później Palma zaktualizowałem telefon i uczyniło go samodzielnym urządzeniem, co oznacza, że ​​użytkownicy nie potrzebują już rzeczywisty smartfon, aby z niego korzystać. Choć maleńki smartfon wzbudził nasze zainteresowanie, wśród konsumentów nie cieszył się dużym zainteresowaniem. Od tego czasu marka nie wypuściła na rynek żadnego nowego sprzętu. Ale to wkrótce się zmieni.

Palm niedawno udostępnił zwiastun Świergot (przez 9to5Google) stwierdzając: „Przygotuj się #PalCrew! Mamy dla Ciebie coś specjalnego, nad czym pracowaliśmy.” Obraz zawarty w zwiastunie sugeruje, że marka przygotowuje się do wprowadzenia na rynek pary słuchawek TWS. Chociaż Palm nie udostępnił żadnych informacji na temat swoich nadchodzących słuchawek dousznych, zdjęcie wskazuje, że będą one miały konstrukcję douszną z krótką nóżką.

Dla nieświadomych, marka Palm jest obecnie własnością chińskiego producenta smartfonów TCL i jest przez nią zarządzana. Dlatego spekulujemy, że nadchodzące słuchawki douszne mogą być po prostu parą słuchawek dousznych TCL MoveAudio o zmienionej nazwie. Słuchawki pokazane na załączonym powyżej zwiastunie wyglądają bardzo podobnie do słuchawek MoveAudio S600, które są obecnie dostępne w sprzedaży. do kupienia w Europie. Jednak nie możemy być pewni, czy to ta sama para, dopóki Palm oficjalnie nie zaprezentuje swoich słuchawek dousznych pod koniec tego miesiąca.

Czy nie możecie się doczekać nadchodzących słuchawek dousznych Palm? Czy sądzisz, że sam czynnik nostalgii pomógłby słuchawkom Palma zasmakować sukcesu? Podziel się swoimi przemyśleniami w sekcji komentarzy poniżej.