Nadchodząca Motorola Moto G20 znów wyciekła, tym razem ujawniając jej kluczowe specyfikacje i wysokiej jakości rendery. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej!
W ciągu ostatnich kilku miesięcy Motorola wprowadziła na rynek wiele smartfonów budżetowych i średniej klasy. W lutym firma zadebiutowała jako przyjazna dla budżetu Moto G30 i Moto G10. Następnie pojawił się model z obsługą 5G Moto G50 miesiąc później i dwóch nowych środkowych, Moto G60 i Moto G40 Fusion, który wystartował w Indiach zaledwie wczoraj. Jakby opcji w serii Moto G było już mało, Motorola pracuje nad jeszcze jednym telefonem zwany Moto G20, który wypełni lukę pomiędzy Moto G10 i Moto G30 i uzupełni numeryczną łańcuch.
Mamy nasze pierwszy rzut oka na Moto G20 na początku tego miesiąca, kiedy wyciekł render pokazujący przód i tył telefonu. Jednak wówczas niewiele było wiadomo na temat tego telefonu. To się zmienia dzisiaj, gdy Nils Ahrensmeier z TechnikNewsNet ma wyciekło najważniejsze parametry urządzenia.
Według Nilsa Moto G20 będzie miała z przodu 6,5-calowy wyświetlacz IPS HD+ z wycięciem w kształcie kropli wody. Nie wiemy, czy będzie to panel o wysokiej częstotliwości odświeżania, ale najprawdopodobniej będzie to panel 60 Hz, biorąc pod uwagę jego docelową grupę odbiorców. Z tyłu telefon będzie wyposażony w poczwórny aparat składający się z głównego obiektywu 48 MP f/1.7, ultraszerokokątnego obiektywu 8 MP f/2.2 oraz dwóch czujników makro i głębokości 2 MP. Według doniesień telefon będzie napędzany przez SoC Unisoc T700, w połączeniu z 4 GB RAM i 64 GB pamięci. Telefon będzie wyposażony w dużą baterię o pojemności 5000 mAh i od razu po wyjęciu z pudełka będzie działał niemalże standardową wersją Androida 11. Wreszcie mówi się, że Moto G20 ma dedykowany przycisk Asystenta Google, gniazdo audio 3,5 mm i stopień ochrony IP52. Dostępne kolory to Sky Blue i Rosa Flamingo.
Nils udostępnił także kilka wysokiej jakości renderów Moto G20, które pokazują urządzenie ze wszystkich stron.
Szczegóły, takie jak dokładna data premiery, cena i dostępność, pozostają na razie nieznane. Ale spodziewamy się, że telefon będzie tuż za rogiem.