Praktyczny Vivo Z1Pro: realna wydajność i potrójne aparaty przy ograniczonym budżecie

Vivo Z1Pro wydaje się interesującym wyborem w budżecie poniżej 15 000 funtów (~220 dolarów) ze względu na potrójne aparaty, dużą baterię i procesor Snapdragon 712.

Obecnie Vivo zajmuje trzecie miejsce w indyjskiej branży smartfonów i można to przypisać sukcesowi marki jako marki offline. Ostatnio firma Vivo wzmogła wysiłki mające na celu zwiększenie sprzedaży online i wprowadziła na rynek indyjskie smartfony z zamiarem znalezienia równowagi między innowacją a przystępnością cenową. The Vivo Z1Pro to najnowszy smartfon, jaki firma ma do zaoferowania i tym razem skupia swoją uwagę na Pokoleniu Z. W rezultacie Z1Pro jest wyposażony w atrakcyjne funkcje, takie jak potrójny aparat tylny, dziurkowany wyświetlacz, żywe kolory na błyszczącym panelu tylnym i niezawodnie pojemna bateria.

Dzięki Z1Pro Vivo konkuruje z innymi firmami, które oferują atrakcyjne specyfikacje w cenach poniżej 15 000 funtów (~220 dolarów). Do głównych konkurentów urządzenia należą Redmi Note 7 Pro i Realme 3 Pro. Dzięki dodatkowym funkcjom, takim jak dodatkowy aparat, trwalsza bateria i (prawdopodobnie) bardziej przyszłościowy dziurkacza konstrukcja, wydaje się, że Vivo sprawdziło odpowiednie pola, które przynajmniej spodobają się przeciętnemu konsumentowi papier. Aby przekonać się, czy podobnie jest w rzeczywistości, musicie zapoznać się z naszymi pierwszymi wrażeniami ze smartfona.

Dane techniczne

Vivo Z1Pro

Wymiary

  • 162,39 x 77,33 x 8,85 mm
  • 201g

Wyświetlacz

  • Wyświetlacz LCD IPS Full HD+ o przekątnej 6,53 cala
  • 1080x2340
  • Szkło Corning Gorilla szóstej generacji

SoC

Qualcomma Snapdragona 712

Pamięć RAM i pamięć

  • 4 GB + 64 GB
  • 6 GB + 64 GB
  • 6 GB + 128 GB
  • Obsługa kart microSD do 256 GB

Bateria

Obsługa ładowania 5000 mAh, 18 W

USB

Micro USB

Skaner odcisków palców

Montowane z tyłu

Tylna kamera

  • Główny czujnik 16 MP, f/1,78
  • Szerokokątny czujnik 8 MP, f/2.2
  • Czujnik głębi 2 MP, f/2.4

Przednia kamera

32 MP, f/2.0

Wersja Androida

FuntouchOS 9 oparty na Androidzie 9 Pie

Projektowanie i wyświetlanie

Vivo Z1Pro jest ubrany na imprezę. Kolory na odblaskowym plecach wychodzą na jaw, gdy wzór zmienia kształt. Tylny panel pod przezroczystym arkuszem laminacji jest gładki i pozbawiony widocznych linii, co nadaje smartfonowi gładki i elegancki wygląd. Występuje w trzech wariantach kolorystycznych – Sonic Black, Sonic Blue i Mirror Black – a ten, który dostałem w ręce, to model Sonic Blue.

Mając na uwadze zużycie multimediów, Vivo wykorzystało w smartfonie naprawdę duży wyświetlacz o przekątnej 6,53 cala, dzięki czemu telefon jest szerszy niż większość współczesnych. Trzymanie smartfona może być niewygodne dla użytkowników o małych dłoniach. Oprócz szerokości, użytkownika może zirytować także waga smartfona. Dzieje się tak przede wszystkim za sprawą akumulatora o pojemności 5000 mAh, dzięki któremu Z1Pro waży nieco ponad 200 gramów.

Chociaż dobrze jest mieć naładowany smartfon, jego waga nie spodoba się wszystkim użytkownikom. Jeśli nie możesz się doczekać zakupu Z1Pro, przygotuj się na ten niewielki dyskomfort na rzecz długotrwałej baterii. Do wagi smartfona można się w końcu przyzwyczaić, ale ja nie używam go na tyle długo, aby wyrobić sobie o nim przekonującą opinię. Na szczęście, pomimo wagi i szerokości smartfona, przyciski są łatwo dostępne i wyczuwalne w dotyku. Zarówno klawisz regulacji głośności, jak i przyciski zasilania znajdują się po prawej stronie smartfona, natomiast po lewej stronie znajduje się przycisk Asystenta Google i kieszeni na kartę SIM.

Na dole, obok gniazda słuchawkowego, znajduje się port microUSB, główny – i najwyraźniej jedyny – mikrofon oraz maskownica skrywająca pod spodem głośnik mono. Chociaż Xiaomi zrobiło krok w kierunku przyjęcia USB-C w najnowszym Redmi Note 7 Pro, inni konkurenci nadal trzymają się microUSB na rzecz dominującej pozycji.

Ekran, jak już wspomniałem, sprawia wrażenie ogromnego, ale dzięki dziurkaczowi wygląda też nowocześnie. Vivo Z1Pro jest obecnie najtańszym smartfonem z tym wyświetlaczem i to będzie atrakcyjna perspektywa dla kupujących, zwłaszcza, że ​​cykl modernizacji w tym segmencie wynosi zwykle od dwóch do trzech długie lata. Ponieważ jest to panel LCD, wyświetlacz zapewnia przyzwoitą reprodukcję kolorów z nasyconymi kolorami i głęboką czernią, ale z chłodną bielą. Po raz kolejny ogrom wyświetlacza utrudnia obsługę jedną ręką. Z drugiej strony, wyświetlacz może być naprawdę przydatny dla tych, którzy lubią oglądać treści wideo na dużym ekranie.

Ramki otaczające ten wyświetlacz są szczególnie duże, ale zakrzywione krawędzie sprawiają, że są mniej rzucające się w oczy. Dzięki aparatowi z dziurkaczem smartfon osiąga stosunek ekranu do obudowy na poziomie prawie 91%. Fazowanie plastikowej ramki spajającej wyświetlacz sprawia, że ​​smartfon pomimo swojej szerokości jest łatwiejszy w trzymaniu.

Ogólnie rzecz biorąc, projekt Vivo Z1Pro można postrzegać jako mieszankę. Projekt zawiera przyjemne elementy, takie jak odblaskowa, gradientowa tekstura, dziurkowany wyświetlacz i potrójny tył aparaty fotograficzne i przycisk Asystenta Google, ale są też te irytujące, takie jak waga i szerokość smartfon.

Kamery

Potrójne aparaty z tyłu Vivo Z1Pro odgrywają znaczącą rolę w marketingu jako idealnego smartfona w tej cenie. Konfiguracja obejmuje główny czujnik 16 MP w połączeniu z obiektywem z przysłoną f/1.78, szerokokątny aparat 8 MP z przysłoną f/2.2 i czujnik głębi 2 MP z obiektywem z przysłoną f/2.4. Chociaż Z1Pro nie jest najbardziej niedrogi smartfon z potrójnym aparatem na rynku perspektywa trzech kamer jest wciąż egzotyczna dla tego segmentu cenowego. Tymczasem selfie od samego początku były niezbędne dla tożsamości marki Vivo i aby to uzasadnić, smartfon jest wyposażony w aparat do selfie o rozdzielczości 32 MP umieszczony wewnątrz dziurkacza.

Z mojego skromnego doświadczenia ze smartfonem wnioskuję, że powinien on spełnić oczekiwania większości użytkowników, jeśli nie je przekroczyć. Ogólnie rzecz biorąc, obrazy zawierają wykonalne szczegóły, jeśli używasz ich w mediach społecznościowych. Jednak kolory nie są zbyt nasycone i podczas powiększania obrazu na obrazach widać szum.

Selfie wydają się mieć wiele szczegółów, ale twarze są wyraźnie wygładzone nawet przy całkowitym wyłączeniu trybu upiększania. W aplikacji Aparat dostępny jest specjalny tryb o nazwie AI Beauty, który ma za zadanie złagodzić koloryt skóry, wyszczuplić twarz lub spłaszczyć jej kontury. Nie jestem fanem tych ulepszeń, ale Ty możesz być.

Aplikacja Aparat oferuje także wiele różnych efektów świetlnych, które jeszcze bardziej podkreślają portretowe selfie. Chciałbym, aby interfejs aplikacji aparatu był nieco czystszy, a różne tryby podzielone na kategorie. Ale to moje preferencje, a użytkownikom, którzy lubią mieć wszystkie opcje otwarte dla łatwego dostępu, powinien spodobać się ten interfejs.

Podsumowując, wydajność aparatu Z1Pro jest akceptowalna. Po niewielkiej edycji obrazów powinieneś być w stanie przygotować sympatyczne obrazy do mediów społecznościowych.

Interfejs użytkownika

Vivo Z1Pro ma mocno zmienioną wersję Androida Pie z niestandardową nakładką firmy o nazwie FuntouchOS 9. Jeśli kiedykolwiek korzystałeś ze smartfona Vivo, powinieneś być zaznajomiony z wpływem, jaki Apple iOS wywarł na FuntouchOS. Jeśli nie, powiem ci, że „tylko trochę” nie jest odpowiedzią. FuntouchOS nie ma szuflady z aplikacjami (co nie jest najbardziej niemiłą częścią). Dostęp do panelu szybkich ustawień można uzyskać, przesuwając palcem w górę od dołu, natomiast pasek powiadomień rozwija się, przeciągając od góry. Ostatnim smartfonem Vivo, z którym spędziłem trochę czasu, był Vivo V15 Pro, a panel szybkich ustawień na tym smartfonie wysunął się tylko i zajmował połowę wyświetlacza (coś w rodzaju wersji wcześniejszych niż iOS 10). Mimo że Z1 Pro ma tę samą wersję FuntouchOS, co V15 Pro, menu szybkich ustawień w przypadku najnowszego smartfona po wysunięciu od dołu zajmuje cały ekran.

Podobieństwo do przeprojektowanego Centrum sterowania w iOS 11 jest niesamowite. Co więcej, w górnej połowie tego menu nakładkowego znajdują się konfigurowalne skróty do ulubionych działań aplikacji. W rzeczywistości menu skrótów wydaje się być mocno inspirowane aplikacją Skróty wprowadzoną przez firmę Apple w systemie iOS 12. Nie musi to być koniecznie złe samo w sobie i może polegać na tym, że obecni lub poprzedni użytkownicy iOS będą w domu. Jeśli jednak jesteś przyzwyczajony do tradycyjnego wyglądu Androida, korzystanie z interfejsu może nie być tak przyjemne, jak twierdzi Vivo. Interfejs można w dużym stopniu modyfikować za pomocą niestandardowych programów uruchamiających, ale nie możemy zagwarantować przyjemnych wrażeń.

Wydajność i bateria

Vivo ogłasza, że ​​Z1Pro z Qualcomma Snapdragona 712 może zapewnić żywe i wciągające wrażenia z gry. Aby uzupełnić moc obliczeniową SoC, smartfon otrzymuje tryb Ultra Gaming Mode Vivo, który oferuje wibracje „4D” i obraz 3D wrażenia dźwięku przestrzennego, które mogą faktycznie pomóc w uzyskaniu lepszej świadomości przestrzennej, zwłaszcza podczas strzelania online Gry. Vivo oferuje trzy warianty Z1Pro – 4 GB/64 GB, 6 GB/64 GB i 6 GB/128 GB. Nie grałem jeszcze na smartfonie, żeby powiedzieć, jak wypada jego wydajność, ale Snapdragon 712 powinien teoretycznie przewyższać Snapdragona 712. Snapdragona 710 na Realme 3 Pro i Snapdragona 675 na Redmi Note 7Pro.

Tymczasem bateria 5000 mAh w Z1Pro otrzymuje uzupełniającą obsługę szybkiego ładowania 18 W. Jest to jedna z funkcji, która jest absolutnie potrzebna do ponownego napełnienia ogromnej baterii w przyzwoitym czasie. Jednak osobiście tego nie testowałem, więc nie mogę za to ręczyć. Vivo ostrożnie podeszło do krytyki, jaką Xiaomi zarobiło za dostarczenie w zestawie standardowej ładowarki, dlatego w zestawie dołączono szybką ładowarkę o mocy 18 W.

Vivo Z1Pro: Utylitarny smartfon budżetowy

Vivo Z1Pro ma swoje zalety i wady, ale w większości sprawia wrażenie dobrej równowagi praktycznie wykonalnych funkcji. FuntouchOS to jedyna rzecz, która jest dla mnie nie do zniesienia w smartfonie, ale dla dużej liczby indyjskich użytkowników – jak zwykle kupujący offline, którzy nie znają się na technologii – naprawdę podoba im się układ, więc nie sugeruję ignorowania smartfona tylko dla tego powód. Właściwie jestem skłonny zobaczyć, jak Z1 Pro radzi sobie na rynku, ponieważ od tego czasu firma podąża inną drogą. Vivo będzie sprzedawać Z1 Pro wyłącznie w Internecie, a nie za pośrednictwem solidnych kanałów offline. Jest to zarówno wyzwanie, jak i szansa dla firmy i musimy zobaczyć, jak to się dla nich skończy.

Vivo Z1Pro będzie dostępny w sklepie Flipkart i sklepie internetowym Vivo od 11 lipca w cenach: 14 999 GBP (~220 USD), 16 990 GBP (~250 USD) i 17 990 GBP (~265 USD) za warianty 4 GB/64 GB, 6 GB/64 GB, 6 GB/128 GB odpowiednio.

Jeśli szukasz smartfonów z potrójnym aparatem i budżetem 15 000 funtów (~220 USD), możesz również sprawdzić nasze pierwsze wrażenia z Honora 20i.