Nie można ufać wyciekom z testów porównawczych, więc dlaczego ludzie wciąż się na nie nabierają? Tym razem krąży prawdziwa lista Geekbench dotycząca fałszywego POCO F1 Lite.
Wycieki nowego sprzętu i oprogramowania są częstym tematem publikacji technologicznych online, do których zaliczają się m.in Programiści XDA. Do każdego wycieku należy podchodzić z pewnym sceptycyzmem, ale do wycieków pochodzących z serwisów benchmarkingowych jeszcze bardziej. Nie ma sposobu, aby stwierdzić, czy szczegóły urządzenia wymienione w teście porównawczym są prawdziwe, dlatego najlepiej ignorować wycieki z testów porównawczych, jeśli nie ma potwierdzających dowodów. Niestety, istnieją dziesiątki popularnych publikacji internetowych, które nadal publikują artykuły w oparciu o benchmark wyniki, niezależnie od tego, czy chodzi o zwiększenie liczby kliknięć, czy o to, że faktycznie wierzą, że wynik tak naprawdę pochodzi z niewydanego jeszcze filmu urządzenie. Najnowsze wycieki testów porównawczych mające na celu oszukanie dziesiątek internetowych publikacji technicznych to dwa zestawienia Geekbench, które pokazują „
POCO F1 Lite„rzekomo o kryptonimie”uran."Nie mam zamiaru zawracać sobie głowy rozmową o specyfikacji tego „POCO F1 Lite” ani o tym, czy ma to sens POCO wypuści produkt średniej klasy, ponieważ właściwie nie wiem, czy POCO przygotowuje się do wprowadzenia produktu średniej klasy urządzenie. Bardzo możliwe, że tak jest, a wszyscy wiemy, że Xiaomi uwielbia wypuszczać nowe urządzenia w różnych przedziałach cenowych. Wiem tylko tyle te wykazy Geekbench (szczegóły urządzenia, a nie wyniki) i kryptonim „Uran” zostały sfabrykowane. Należę do kilku grup na Telegramie, pełnych kochających memy programistów niestandardowych ROM-ów i 13 marca jeden z nich wpadł na świetny pomysł, aby „zniszczyć memebois za pomocą [a] Uran Xiaomi chcieli zobaczyć, jak łatwo mogą oszukać ludzi, wierząc, że trwają prace nad urządzeniem Xiaomi o kodowej nazwie „Uran” i że będzie to Xiaomi POCO F1 Lite. Jedyne, co musieli zrobić, to zmodyfikować kilka właściwości kompilacji systemu i uruchomić Geekbench. Sam wynik Geekbench jest wiarygodny, ale urządzenie, na którym przeprowadzono test porównawczy, z pewnością nie było „POCO F1 Lite”.
Problem fałszywych właściwości systemu pojawiających się w wynikach testów porównawczych jest znany od dawna. Ten AndroidPit artykuł z końca 2016 roku mówi o tym, jakie to łatwe, i często się o tym przekonasz bardziej sceptyczni użytkownicy wywoływać oczywiście fałszywe testy porównawcze. Tak, oczywiście to nie jest prawdziwy wynik POCO F2. To właściwie mój root Google Pixel 2 XL prowadzenie Beta Androida Q. Ale nawet sceptyczni użytkownicy nadal mogą dać się nabrać na te fałszywe listy urządzeń, o czym świadczy fakt, że użytkownik, który wywołał mój fałszywy test porównawczy POCO F2, jest ten sam SlashLeaks współautor, który przesłał fałszywy test porównawczy POCO F1 Lite.
Spędziłem kilka minut na fałszowaniu powyższych ofert, aby pokazać, jak łatwo można to zrobić. Nawet nie zawracałem sobie głowy poprawnym fałszowaniem informacji o procesorze, ponieważ wymaga to nieco więcej wysiłku niż tylko modyfikacja kilku właściwości systemu. Mój fałszywy test porównawczy POCO F2 został już zauważony w dwóch publikacjach anglojęzycznych i dwóch niemieckich i prawdopodobnie jest tam więcej informacji, których jeszcze nie zauważyłem. Jeśli naprawdę włożę w to wysiłek, co powstrzymuje mnie przed zrootowaniem pliku Xiaomi Mi9 i podawanie go jako LG V45 ThinQ, Xiaomi Mi Mix 3S, Google Pixel 4 XL, OnePlus 7, Samsung Galaxy Note X lub inne urządzenie, w którym spodziewamy się mieć Snapdragon 855? Absolutnie niczego. Nawet debatowaliśmy nad zrobieniem tego dalej nasza jednostka recenzyjna, ale ostatecznie zrezygnowaliśmy z tego, ponieważ nie chcieliśmy przyczyniać się do rozpowszechniania fałszywych wiadomości. (Niestety, mój oczywiście fałszywy test porównawczy POCO F2 został już odebrany w niektórych miejscach.)
Czy to oznacza, że nie można ufać żadnym wyciekom z benchmarków? Nie, możliwe jest, że szczegóły niezapowiedzianego urządzenia wyciekną z listy testów porównawczych, jeśli ktoś posiadający rzeczywiste urządzenie przeprowadził test porównawczy. Nie ma jednak możliwości sprawdzenia, czy ktoś posiada urządzenie faktycznie przeprowadził test porównawczy tworząc listę online. Jeżeli benchmark jest jedynym dowodem na istnienie nowego urządzenia, to należy go pominąć. Dlatego zignorowaliśmy Google Pixel 3a XL Lista Geekbencha które pojawiło się pod koniec stycznia. Do tej pory traktowaliśmy to jako fałszywe pojawiła się ta sama nazwa marketingowa w bibliotece aparatu Google w wersji beta Androida Q. Jest bardzo mało prawdopodobne, aby referencja Pixel 3a XL w Androidzie Q została sfałszowana (chyba że Google gra szachy 4D na nasz koszt), ale naprawdę łatwo jest sfałszować listę Pixel 3a XL w Geekbench, jak pokazałem powyżej.
Gdy ujawniamy szczegóły na nowym urządzeniu zawsze mamy bardziej wiarygodne źródła informacji na poparcie naszego raportu. Wiarygodne informacje zwykle uzyskujemy od osób posiadających wiedzę lub dostęp do urządzenia lub niewydanych jeszcze wersji oprogramowania sprzętowego. Nie ma dowodów potwierdzających istnienie POCO F1 Lite, więc to zestawienie w Geekbench powinno zostać pominięte, nawet jeśli nie widzieliśmy dosłownie spisku programisty niestandardowej pamięci ROM, aby to sfałszować. Jeśli opublikujemy informacje o nowych urządzeniach Xiaomi, będziesz wiedział, że nasze informacje pochodzą ze źródeł, których nie da się sfałszować.
Przestań ufać wyciekom z testów porównawczych
Co zatem skłoniło mnie do napisania tego artykułu? Jak już mówiłem, zazwyczaj ignorujemy wycieki z benchmarków, ponieważ im nie ufamy. Istnieje wiele niepewności co do tego, czy na sprzęcie, jak twierdzi lista, przeprowadzono test Geekbench, ale tym razem wiedzieliśmy o tym nie było, dlatego korzystamy z szerokiego zasięgu fałszywego testu porównawczego POCO F1 Lite, aby przypomnieć, że nie należy ufać niepotwierdzonym testom porównawczym przecieki. Chciałbym, żeby ten fałszywy test porównawczy POCO był wybierany tylko na mniejszych blogach technicznych, ale niestety tak nie jest. Istnieją dziesiątki publikacji i YouTuberów mających setki tysięcy lub miliony obserwujących, którzy opisali ten „wyciek” przygotowany przez jednego znudzonego twórcę niestandardowej pamięci ROM.
Alvin Tse, szef POCOPHONE Global, dał miękkie zaprzeczenie POCO F1 Lite na Twitterze. Pomimo tego, jedna publikacja stwierdziło, że „dowody wskazują inaczej”, cytując jako dowód zestawienie Geekbench. KilkazIndieprowadzącyonlinetechnologiapublikacjeściąćDothepost. A kilkapublikacjeIportale społecznościowepopularny w Europie i Ameryce też się na to nabrało. Wiele z tych postów zostało sformułowanych w sposób ostrożny, ale ile osób czyta poza nagłówkami? Niektóre z tych witryn wiedzą, że te wycieki z benchmarków mogą być fałszywe, ale mimo to decydują się je ukrywać. Takie działania tylko podważają ich wiarygodność. Jak możemy ufać przyszłemu artykułowi twierdzącemu, że zawiera informacje na wyłączność, skoro wiadomo, że publikacja ta daje się nabrać na tak oczywiste podróbki? To ostatnie fiasko z pewnością otworzyło mi oczy na to, jak wiele publikacji wciąż daje się nabrać na te podróbki przecieki, choć od lat wiemy, jak łatwo w Geekbenchu można sfałszować dane urządzenia Baza danych.
Twórca niestandardowej pamięci ROM, który przyznał się do sfałszowania aukcji POCO F1 Lite, poprosił nas o nie wymienianie jego nazwiska, ponieważ nie chce być zasypywany wiadomościami z pytaniami, dlaczego zrobił to, co zrobił.