Jak wynika z najnowszego raportu Reuters, chiński Tencent Holdings tworzy własną usługę gier w chmurze we współpracy z Huawei.
Usługi gier w chmurze stały się w ciągu ostatniego roku coraz bardziej popularne, a o kawałek tortu rywalizowało kilku głównych graczy, takich jak Nvidia, Google i Microsoft. Podczas gdy Nvidia była jedną z pierwszych znanych marek, które weszły w przestrzeń ze swoimi Usługa GeForce NOW, wkrótce nastąpiło Stadia Google’a I xCloud Microsoftu. Jak wynika z najnowszego raportu z ReuteraChińska firma Tencent również przygotowuje się do wejścia do przestrzeni gier w chmurze we współpracy z Huawei.
Jak wynika z raportu, Tencent Holdings uruchomił już laboratorium wspólnych innowacji we współpracy z Huawei, aby opracować nadchodzącą usługę gier w chmurze. Usługa, która obecnie nosi nazwę GameMatrix, będzie wykorzystywać procesory serwerowe Kunpeng firmy Huawei i obie firmy będą także poszukiwać nowych możliwości, takich jak sztuczna inteligencja i rzeczywistość rozszerzona Gry. Dla nieświadomych: Tencent to największa na świecie firma zajmująca się grami, posiadająca dewelopera League of Legends Riot Games i większościowy udział w Epic Games. Dlatego możemy spodziewać się wielkich rzeczy po firmowej usłudze gier w chmurze, gdy tylko zostanie ona udostępniona użytkownikom.
Jeśli chodzi o konkurencję, Nvidia i Google korzystają ze sprzętu Intela w swoich usługach gier w chmurze. Według Ten Reddit post, Nvidia korzysta z procesora Intel Xeon E5-2697 w połączeniu z procesorami graficznymi Nvidia Tesla P40. Z drugiej strony, ten raport z Ekstremalna technologia ujawnia, że Google Stadia również napędzane jest procesorami Intela, nie mamy jednak żadnych informacji na temat dokładnej specyfikacji sprzętu wykorzystywanego przez usługę. Tak czy inaczej, byłoby wspaniale zobaczyć, jak sprzęt Huawei wypada na tle sprzętu Intela, gdy usługa GameMatrix firmy Tencent zostanie udostępniona użytkownikom na całym świecie. Na chwilę obecną nie mamy żadnych informacji na temat harmonogramu premiery nadchodzącej usługi gier w chmurze.
Źródło: Reutera