Telefony Samsunga z serii Galaxy S co roku wprowadzają wiele nowych funkcji, jednak nie wszystkie z nich zawsze są przydatne. Oto kilka przykładów.
Samsung świetnie poradził sobie na rynku flagowych smartfonów z serią Galaxy S i nadal dostarcza kilka imponujących urządzeń, takich jak Galaxy S23 seria. Firma robi wiele rzeczy dobrze ze swoimi flagowcami, ale dostarczyła sporo wątpliwych funkcji, które sprawiły, że drapaliśmy się po głowach. Wiele z nich było częścią starszych flagowców z serii Galaxy S, kiedy firma była otwarta na podejmowanie większego ryzyka, aby przyciągnąć uwagę mas. Mówimy o flagowych modelach Galaxy sprzed dziesięciu lat, takich jak S4 i S5, więc możesz teraz nie pamiętać wielu z tych funkcji. Ale niedawno wyróżniliśmy niektóre z najlepszych serii Galaxy S, jakie widzieliśmy na przestrzeni lat, więc tak by było Bądź sprawiedliwy, jeśli rzucisz światło na niektóre z najbardziej bezużytecznych funkcji, z których korzystaliśmy w serii Galaxy S flagowce. Zanurzmy się!
Widok z lotu ptaka
Samsung „przemyślił” sposób interakcji ze smartfonem i opracował funkcję machania ręką o nazwie Air View. Pojawił się wraz z Galaxy S4 i opierał się na zdolności Galaxy Note do rozpoznawania, kiedy jesteś Najedź kursorem na ekran za pomocą rysika S, aby wyświetlić informacje kontekstowe bez dotykania wyświetlacz. Air View w Galaxy S4 robi to samo, z tą różnicą, że wymaga tylko palca. Na papierze pomysł był fajny, ale w życiu ciężko było mi go zastosować. Okazuje się, że użycie rysika jest w tym przypadku znacznie łatwiejsze, ponieważ wymaga precyzji podczas najeżdżania. Poczułem, że dotykam wyświetlacza, więc w końcu wyłączyłem tę funkcję.
Gestykulowanie w powietrzu
Gesty powietrza — podobne do Air View — brzmią imponująco na papierze i wyglądają naprawdę fajnie w materiałach marketingowych. Mimo to jest to przeważnie skomplikowany sposób robienia rzeczy, które w przeciwnym razie byłyby dość łatwe do wykonania. Machaj ręką nad telefonem, aby przewijać stronę internetową w górę i w dół lub przeglądać galerię obrazów — Jasne! Brzmi całkiem nieźle, ale był zbyt czuły i często przewijał się do tyłu, gdy tylko poruszałeś rękami. A ponieważ trzeba było pozostawić tę konkretną funkcję włączoną przez cały czas, aby działała na wypadek, gdybyś jej potrzebował, tak by było także przeszkadzaj i przejmuj kontrolę, gdy po prostu, powiedzmy, przesuniesz rękę lub pokażesz coś na telefonie ktoś. Nie było to przyjemne doświadczenie i wiem, że nie jestem osamotniony, kiedy to mówię.
Nie było to przyjemne doświadczenie i wiem, że nie jestem osamotniony, kiedy to mówię.
Inną podobną funkcją, która nie jest częścią gestów powietrza, jest przewijanie telefonu za pomocą wyłącznie oczu. Samsung nazwał to Smart Scroll i podobnie jak Air View użytkownicy mogli manipulować informacjami na ekranie bez dotykania go. Gdy aparat do selfie w telefonie wykryje, że na niego patrzysz, a zgodna aplikacja, np. poczta e-mail lub przeglądarka internetowa, jest otwarta, możesz przewijać stronę, poruszając oczami. Ponownie, podobnie jak gesty powietrzne, Smart Scroll wydaje się dobrym pomysłem, ale nie działał zbyt dobrze i miał bardzo ograniczoną kompatybilność aplikacji.
Przesuń czujnik odcisków palców
Czytnik linii papilarnych był jedną z flagowych funkcji Galaxy S5. Był to pierwszy flagowiec Galaxy wyposażony w czujnik biometryczny umożliwiający odblokowanie za pomocą odcisku palca. Zdecydowanie miał dzięki niemu przewagę nad konkurencją w obszarze Androida, ale nie był to najbardziej niezawodny sposób na odblokowanie urządzenia. W przeciwieństwie do nowoczesnych skanerów linii papilarnych, które działają po dotknięciu, aby zadziałało, trzeba było przesunąć palcem w dół po przycisku Home Galaxy S5. Nie wspominając, że zadziałałoby to tylko wtedy, gdy ostrożnie przesuniesz palcem w dół po środku przycisku pod określonym kątem i z określoną prędkością. Było to tak samo skomplikowane, jak się wydaje, i dla większości użytkowników Galaxy S5 lepiej było odblokować go w inny, tradycyjny sposób.
Bixby
Bixby to odpowiedź firmy Samsung na popularne na rynku asystenty cyfrowe, takie jak Google, Amazon i Apple. Podobnie jak inne, Bixby został zaprojektowany jako inteligentny asystent, który żyje w Twoim telefonie i aktywnie dostarcza przydatnych informacji, które pomogą Ci przetrwać dzień. Reklamowano ją jako jedną z najważniejszych funkcji Galaxy S8, ale nie różniła się ona od tego, co Google już dostarczył ze swoimi urządzeniami. Asystent.
Szczerze mówiąc, Bixby nie był – lub nadal nie jest – naprawdę dobry i użyteczny. Wielu użytkowników Galaxy S8 postrzegało to jako nic innego jak oprogramowanie typu bloatware, któremu przypisano dedykowany przycisk w Galaxy S8. Dziś Bixby nadal jest dostępny i stanowi część wielu najnowszych urządzeń Samsunga. Jednak nieco ewoluowało i jest mniej nastawione na konkurowanie z Amazonem czy Google, zamiast tego jest dość potężnym sposobem na korzystanie z wielu funkcji urządzenia Galaxy za pomocą samego głosu. Pod tym względem Bixby jest lepszy od swoich konkurentów. Część mnie chciała dodać „przycisk Bixby” jako kolejną bezużyteczną funkcję w tym poście, ale Samsung w końcu się zgodził umożliwiając użytkownikom ponowne mapowanie to na coś innego.
Wiele z wyżej wymienionych funkcji było reklamowanych jako najważniejsze cechy niektórych starszych flagowców z serii Galaxy S. Tak naprawdę jednak żaden z nich nie był mi szczególnie bliski. Tak naprawdę nigdy nie widziałem żadnej zwykłej osoby korzystającej z „Gestów w powietrzu” lub „Widoku powietrznego” do interakcji ze swoim telefonem lub korzystania z Bixby za pośrednictwem Asystenta Google. Chciałbym jednak poznać Twoje zdanie na temat tych funkcji. Czy powtarzasz moje przemyślenia na temat tych funkcji, czy też uważasz, że któraś z nich jest przydatna? Daj mi znać, zostawiając wiersz w komentarzach poniżej. Nie zapomnij też dodać innych funkcji, które Twoim zdaniem są równie bezużyteczne jak te.