Ci zaznajomieni TrójkątNa wyjeździe autorstwa uznanego programisty XDA Elite Łańcuchowy Ogień pocieszy się wiedząc, że aplikacja została zaktualizowana w celu zapewnienia zgodności z Samsunga Galaxy S III i Międzynarodowa notatka Galaxy. Dla tych, którzy nie znają aplikacji, robi to tak, jak sugeruje jej nazwa, usuwając trójkąt i resetując licznik flashowania na urządzeniu.
Cofnijmy się na chwilę i dowiedzmy się, dlaczego aplikacja musiała zostać zaktualizowana i co sprawiło, że tym razem było trochę inaczej niż poprzednio. Na początku aplikacji licznik flashowania jądra był stosunkowo łatwy w obsłudze. Samo zresetowanie wartości spowodowałoby usunięcie licznika. Jednak wraz z wypuszczeniem Galaxy Note Samsung utrudnił sprawę, ukrywając dane. A teraz w Samsungu Galaxy S III Samsung jeszcze bardziej utrudnił sprawę dzięki usłudze działającej w tle, która wyszukuje charakterystyczne oznaki rootowania.
Według bloga rozwojowego Chainfire:
W Galaxy S II firma Samsung wprowadziła niestandardowy licznik flashowania jądra i niestandardowy trójkąt ostrzegawczy jądra. Tutaj z pomocą przyszedł Triangle Away – zresetował licznik błysków i usunął trójkąt ostrzegawczy.
W Galaxy Note Samsung ponownie próbował ukryć dane, więc Triangle Away nie zadziałał.
W Galaxy S III (między innymi nowościami) Samsung poszedł o krok dalej i wprowadził tło usługa działająca na Twoim urządzeniu i sprawdzająca takie rzeczy, jak zmodyfikowany system, aplikacje działające z dostępem roota, itp.
Na razie ta usługa nie robi nic złośliwego, ale kto wie, co przyniesie przyszłość? Śledzenie numerów IMEI, które kiedykolwiek uruchomiły root, wyłączenie usług itp.?
Straszne, prawda? Ostatnia linijka powinna cię zaskoczyć, ponieważ nie jest zbyt wielkim naciąganiem pomyśleć, że przyszłe wersje usługi mogą zostać wykorzystane jako takie. Patrząc na dziennik aktualizacji, wyraźnie widać bitwę pomiędzy Chainfire a Samsungiem:
Aktualizacja 16.02.2012: Użytkownicy potwierdzili, że TriangleAway działa nad wyciekiem ICS I9220 SGNote!
Aktualizacja 13.05.2012: TriangleAway *nie* działa na najnowszym oficjalnym oprogramowaniu SGNote ICS. Wkrótce pojawi się poprawiona wersja, ale musi ona poczekać, aż mój Note wróci z naprawy, bo inaczej nie będę mógł jej przetestować
Aktualizacja 04.06.2012: Wersja 1.50 powinna ponownie współpracować z SGNotemi I9220 i N7000
W tej chwili możesz się zastanawiać, dlaczego właśnie Samsung lub jakikolwiek inny producent OEM miałby mieć na to oko ORD. Można przypuszczać, że ma to związek z gwarancją, ale czy na pewno jest to ważny powód ze strony Samsunga? W końcu, jeśli sprzęt działał prawidłowo, dlaczego niewłaściwa aktualizacja oprogramowania sprzętowego może nawet spowodować uszkodzenie sprzętu??
Jeszcze raz, według samego Chainfire:
Niestandardowe ROMy, root, cegły i gwarancja
Nie jestem pewien, dlaczego Samsung chce to wszystko śledzić. Powodem, dla którego chcę „przerwać” śledzenie, jest jedna rzecz: gwarancja.
Możliwość uruchamiania oprogramowania, które chcę na posiadanych przeze mnie urządzeniach, bez utraty gwarancji na sprzęt, powinna być prawem. Z tego co widzę, można to zrobić tylko na dwa sposoby Naprawdę zepsuj swoje urządzenie za pomocą dostępu root:
(1) podkręcanie do momentu uszkodzenia sprzętu
(2) flashowanie nonsensów na partycjach bootloadera
Nie jestem pewien, jak sobie poradzić (1). Osobiście nigdy nie podkręcam - i nie uważam, że odmowa overclockerom gwarancji jest czymś dziwnym. Z pewnością można temu zapobiec w sprzęcie. Sprawa nr 2 to jednak wyłącznie wina Samsunga. Adama Outlera wielokrotnie pokazało, że urządzenia te są w pełni wykonalne nie do cegły - więc każda cegła bootloadera jest winą IMHO Samsunga. Jeśli Adama Outlera może zapobiec sytuacji z lutownicą, oryginalny projekt jest zepsuty.
Niezależnie od tego, sprzęt powinien być objęty gwarancją – niezależnie od tego, czy mam zrootowane urządzenie, czy nie. Dokumenty centrum serwisowego, które wyciekły, pokazują, że urządzenia należy sprawdzić pod kątem rootowania i, jeśli są obecne, odmówić gwarancji. (To nie dotyczy tylko Samsunga, robią to wszyscy główni producenci OEM.)
To jest po prostu niedopuszczalne. Każdy producent OEM przestrzegający tej polityki jest: zły OEM - w niektórych krajach może to być nawet praktyka niezgodna z prawem (choć życzę powodzenia w sądzie). HTC odmówiło kiedyś wymiany wadliwego digitalizatora w moim HTC Diamond (częsty problem sprzętowy w tym urządzeniu) z powodu obecności HSPL. Twierdzili, że HSPL nieodwracalnie uszkodził płytę główną i trzeba będzie wymienić całe wnętrze urządzenia. Dobrze.
Samo rootowanie nie jest przestępstwem ani oznaką, że urządzenie jest uszkodzone w jakikolwiek sposób, który nie powinien podlegać gwarancji. Ale w oczach producentów OEM wygląda na to, że jesteśmy przestępcami.
Jeśli cel śledzenia jest związany z bezpieczeństwem korporacyjnym i tym podobnymi, rozumiem, dlaczego Samsung miałby chcieć dalej blokować. Z pewnością to rozumiem, choć niekoniecznie się z tym zgadzam.
Jeśli to przypomina połowę lat dziewięćdziesiątych, Wybaczono Ci. Jak pisze Chainfire, nie ma nic z natury złośliwego ani przestępczego w możliwości korzystania z własnych urządzeń według własnego uznania. Jednak różni producenci OEM stosują taktykę mającą na celu uniemożliwienie nam prawdziwego dostosowania naszych urządzeń do potrzeb w obawie przed unieważnieniem gwarancji.
Jeśli (używając osobistego przykładu Chainfire) uszkodzony sprzęt do digitalizacji nie ma absolutnie nic wspólnego z wgranym oprogramowaniem, dlaczego jest to uzasadnienie odmowy serwisu gwarancyjnego. Dla tych, którzy majstrują przy swoich samochodach, jest to równoznaczne z unieważnieniem gwarancji na zespół napędowy z powodu dodania radia z rynku wtórnego. Po prostu nie ma żadnego uzasadnienia moralnego. Na szczęście dla tych w USA, Ustawa o gwarancji Magnusun-Moss oferuje odrobinę ochrony, ale życzę powodzenia, próbując skierować sprawę do sądu. W innych krajach możesz mieć zupełnie pecha.
Prowadzi to następnie do pytania, co byłoby najlepsze, zarówno pod względem praktycznym, jak i etycznym. Chainfire ocenił sytuację stwierdzając:
I tak zataczamy koło – czy jeśli Samsung pójdzie o krok dalej w ochronie swoich danych flash, czy ja w ogóle będę próbował to ominąć? Czy powinienem? Duża część mnie uważa, że nie.
Ci, którzy po prostu chcą rozgrzeszyć swój trójkąt i licznik błysków, być może po raz ostatni, mogą kupić wersję aplikacji w formie darowizny na stronie Google Play lub udaj się do oryginalny wątek wydawniczy dla darmowej wersji. Ci, którzy po prostu chcą dowiedzieć się więcej na ten temat, powinni udać się na stronę Wpis na blogu dotyczącym rozwoju Chainfire.