Witaj Moto, co robisz?

W tym artykule wstępnym przyglądamy się przemianom Motorli na przestrzeni ostatnich kilku lat oraz licznym zmianom w firmie. Dokąd teraz zmierzają?

Porozmawiajmy przez chwilę o Motoroli. Moto miało swoje wzloty i upadki. Tak naprawdę, im dalej cofamy się w jej historii, tym bardziej wyłania się trend wzrostów i spadków. Od RAZR, przez oryginalnego Droida, aż po Moto X – Motorola wydaje się mieć skłonność do wypuszczania na rynek genialnych rozwiązań przeznaczonych na rynek masowy. produkty — na tyle premium, aby zadowolić większość, przy jednoczesnym rozsądnym kompromisie w celu zmniejszenia kosztów — a następnie pozwolić na wszystko zawalić się... dopóki nie przekształci się w cudowny sposób, aby zaprezentować swój kolejny duży produkt, zwiększając nadzieje konsumentów na przyszłe produkty i powtarzając cykl.

Motorola, firma Google

Ostatni z tych cykli wzrostów i spadków rozpoczął się w 2011 roku, kiedy większa korporacja Motorola (obecnie Motorola Solutions) wydzieliła swój dział urządzeń mobilnych skierowanych do konsumentów w odrębną firmę Motorola Mobilność. Niecałe pół roku później Google dokonał niespodziewanego zakupu Motoroli Mobility. Z Google na czele i wiedzą sprzętową Motoroli pokładano duże nadzieje w przyszłości „

Motorola, firma Google.„Pod nowym kierownictwem Motorola utworzyła grupę zajmującą się projektami zaawansowanych technologii (kłusownictwo nie kto inny jak ówczesny dyrektor DARPA go poprowadzić) i rozpoczął prace nad nowym telefonem – oryginałem Moto x.

Pod kierownictwem Google'a Motorola miała opracować stosunkowo niewiele modeli smartfonów, stawiając na jakość ponad ilość. Co więcej, Moto miało skupić się na prawdziwych innowacjach, które dodałyby do standardowego systemu Android, nad czym Google już wcześniej się starało rzemiosło — funkcje o prawdziwej wartości dodanej miałyby pierwszeństwo przed bezużytecznymi skórkami i zbędnymi aplikacjami, które można było znaleźć u innych producentów OEM telefony. Google zasadniczo kierował Motorolą tak, aby pasowała do ich wizji ideał OEM — przykład do naśladowania dla reszty branży.

Moto X, oryginał

Szum wokół oryginalnego Moto X był niezrównany. W połowie 2013 roku Motorola ogłosiła, że ​​Moto X będzie pierwszym smartfonem zaprojektowanym, skonstruowanym i zmontowanym w USA i okazało się, że pomimo tego, że jest to pojedynczy model telefonu, jego specyfikacje i wygląd będą bardzo wysokie konfigurowalny. Ostatecznie zaprezentowano go kilka miesięcy później, jesienią, ku fanfarom i sceptycyzmowi. Pod względem funkcjonalnym Moto X wprowadziło szereg innowacji, które są powszechnie chwalone i od tego czasu są kopiowane nawet zintegrowany ze standardowym systemem Android: Active Display umożliwia przeglądanie powiadomień bez obracania większości ekranu NA; zaprojektowano niestandardowy chipset do ciągłego nasłuchiwania „Ok Google teraz" Komendy głosowe; i Moto Assist zmieniały zachowanie telefonu w zależności od kontekstu, na przykład czytając na głos wiadomości tekstowe podczas jazdy.

Jednak pomimo wszystkich swoich chwalonych i chwalonych funkcji, pod względem specyfikacji, oryginalny Moto X był telefonem zagrożonym. Jednakże Motorola poszła na właściwe kompromisy i to z właściwych powodów; każda część projektu i sprzętu została starannie i starannie wykonana celowo wybrany aby zmaksymalizować doświadczenie użytkownika przy jednoczesnej minimalizacji kosztów. Podjęto kilka znaczących decyzji projektowych, które odbiegały od trendów ówczesnych flagowców:

1. Prawie gotowy system Android

Zamiast zrzucać na wierzch bezużyteczne skórki i zapełniać telefon bloatware OEM, Moto zaprezentowało to, co w istocie było standardowy system Android z kilkoma dodatkami oprogramowania, które naprawdę wzbogaciły doświadczenie — Moto Assist, Moto Display i Moto Głos. Google ma wystarczającą liczbę ekspertów ds. projektowania, którzy pracują nad podstawowymi funkcjami Androida, które naprawdę istnieją bez powodu dla producentów OEM, aby próbowali tworzyć skórki na wierzchu, a Moto stwierdziła, że ​​dostępność w pobliżu magazynu oznaczałaby niższe koszty rozwoju i bardzo krótkie czasy oczekiwania między aktualizacjami. Kiedy Google wyśle ​​aktualizację do AOSP, Motorola nie będzie wymagała wiele pracy, aby zintegrować ją z ich pamięcią ROM.

2. Niska rozdzielczość ekranu

Rozdzielczość ekranu jest często przedmiotem wyścigu zbrojeń wśród producentów OEM, którzy chcą mieć największy i najlepszy wszystko w specyfikacji. Motorola odrzuciła to, twierdząc zamiast tego, że praktycznie nikt nie jest w stanie odróżnić rozdzielczości 720p od 1080p na ekranie o przekątnej 4,7 cala i od tego czasu wyższa rozdzielczość ekranu oznaczała większe wykorzystanie procesora, znacznie większe wykorzystanie procesora graficznego i krótszy czas pracy baterii, ale nie zapewniało żadnych praktycznych korzyści telefonowi.

3. Mały rozmiar ekranu

Motorola świadomie zdecydowała się zerwać z trendem stale zwiększających się rozmiarów telefonów i zamiast tego zdecydowała się na Flagowy model o przekątnej 4,7 cala, ponieważ ustalono, że taki rozmiar ludzie faktycznie wolą trzymać w swoim telefonie ręka. Niektórzy ludzie naprawdę chcą phabletów i na rynku jest dla nich absolutnie miejsce. Ale nie każdy smartfon musi być phabletem, a Moto zdecydowało, że wśród osób, które nie chciały telefonu 6-calowego, 4,7-calowy był doskonały punkt — dzięki dużej gęstości pikseli był wystarczająco duży, aby czytać tekst, ale jednocześnie wystarczająco mały, aby nadal można go było używać jedną ręką.

4. Niska cena

Motorola upierała się, że telefon premium nie powinien być sprzedawany za 650 dolarów. Podejmując powyższe decyzje projektowe, Motorola była w stanie utrzymać cenę na niskim poziomie. Prawie gotowy system Android oznaczał szybsze aktualizacje i mniej pieniędzy wydanych na bezużyteczne dodatki OEM. Niska rozdzielczość ekranu oznaczała tańszy ekran i lepszą żywotność baterii, co pozwalało na używanie mniejszych baterii niż konkurencja. Mały rozmiar ekranu obniżył także koszty materiałów i zapewnił ergonomię telefonu. I choć początkowo oferowano go za dość standardowe 200 dolarów w ramach umowy i 580 dolarów zniżki, Moto połączyło to z niemal ciągłymi rozdawaniem kuponów.

Moto X (2. generacji)

Krótko po premierze oryginalnego Moto X, równie szybko i zaskakująco, jak zrobił to Google kupili Motorola Mobility, ogłosili, że sprzedają ją firmie Lenovo w oczekiwaniu na regulacje amerykańskie aprobata. Teraz przejęcie przez Lenovo nie wzbudziło zaufania. Jednak Google, Motorola, a nawet Lenovo stanowczo twierdziły, że w Motoroli nic się nie zmieni. Lenovo to jeden z największych producentów smartfonów na świecie, jednak miał trudności z przebiciem rynku amerykańskiego.

Motorola zawsze miała doświadczenie w opracowywaniu sprzętu telefonicznego (Moto X miało lepsza łączność LTE niż jakikolwiek inny telefon na rynku), a sprzedaż została obrócona w sposób korzystny dla obu stron: Lenovo zyska doskonały smartfon producenta, a Motorola zyskałaby głębokie kieszenie firmy doświadczonej w zakresie globalnych łańcuchów dostaw i przyczółek w rozwoju rynki.

Mobilny oddział Lenovo miał stać się Motorolą; zamiast tego wydaje się, że Motorola staje się Lenovo.

Moto X drugiej generacji ukazało się pod koniec 2014 roku i wydawało się, że Motorola jest gotowa naprawić największe niedociągnięcia poprzedniej generacji. Moto X pierwszej generacji poszła w swojej specyfikacji na szereg kompromisów, aby utrzymać ceny na niskim poziomie, a Moto była tego pewna te kompromisy nie wpłynęły na rzeczywiste wrażenia użytkownika z telefonu, sprawiły, że porównał się on do konkurencyjnych flagowców pod względem specyfikacji pościel.

Moto X drugiej generacji wprowadziła jednak większy ekran o przekątnej 5,2 cala i lepszy procesor (Snapdragon 801), oba zgodne z sztandarowe trendy wtedy. Motorola nadal trzymała się swojej filozofii polegającej na zawieraniu rozsądnych kompromisów tam, gdzie mogła obniżyć ceny, więc pozostała przy Ekran 1080p (zamiast 1440p), miał tylko 2 GB RAM zamiast 3 GB i był dostarczany ze stosunkowo małą pojemnością 2300 mAh bateria. Te wybory pozwoliły Moto podciąć rywali ceną 499 dolarów i podobnie jak w przypadku oryginalnej Moto X, swobodnie rozdawała znaczne kupony.

Nexusa 6? Styl Moto X?

Zaledwie kilka miesięcy po premierze Moto X drugiej generacji Motorola wypuściła najnowszy telefon Google, Nexus 6. Pomimo nalegania w sprawie Moto X 2013, że ludzie chcą smartfona jednoręcznego i pomimo 5,2-calowego Moto X 2014, wciąż będący konserwatywną stroną flagowych rozmiarów ekranów, Nexus wyszedł na poziomie aż 6". Wielu nie mogło się doczekać Nexusa wyprodukowanego przez Motorolę telefon byli bardzo rozczarowani, że mieli do wyboru tylko Nexusa wyprodukowanego przez Motorolę phablet.

Drugą kwestią była cena. Motorola wyrobiła sobie reputację, produkując fantastyczne telefony przy niewielkich kompromisach obniżyć koszty, a linia Nexus firmy Google cieszyła się reputacją dzięki oferowaniu flagowych i konkurencyjnych specyfikacji o godz dużo mniejszy punkt cenowy. Ale Nexus 6? Wystartowano z ceną 650 dolarów. Auć!

Cóż, zawsze było możliwe, że projekt Nexusa 6 był w większym stopniu podyktowany przez Google niż Motorolę, więc wielu ludzie z niecierpliwością czekali na to, jaki smartfon Moto wprowadzi na rynek jako Moto X trzeciej generacji. Dwie pierwsze oferty były doskonałe i konkurencyjne, a z roku na rok wydawały się coraz lepsze. Kilka rzeczy, które pozostały do ​​poprawy, to nieco słaba żywotność baterii Moto X 2014 i słaby aparat. Ludziom podobał się ekran o przekątnej 5,2 cala, a ponieważ większość flagowców mieściła się w przedziale od 5 do 5,5 cala, spodziewali się, że następna Moto X będzie w tym zakresie. Co otrzymaliśmy zamiast tego? Dwa nowe Moto X — Zabawa i styl— żaden z nich nie jest w pełni zadowalający i tylko jeden będzie sprzedawany w Stanach Zjednoczonych (przemianowany na „Moto X Pure”).

Co się stało?

Na pierwszy rzut oka Moto X Play wygląda na duchowego następcę Moto X z 2014 roku, choć tak naprawdę bliżej mu do Moto G (swoją drogą świetny budżetowy telefon, ale nie okręt flagowy). Play ma 5,5-calowy ekran o rozdzielczości 1080p, zupełnie nowy aparat 21 MP i imponującą baterię 3630 mAh. Z drugiej strony może pochwalić się słabszym Snapdragonem 615, nie ma żyroskopu (żegnajcie Photo Spheres i Google Cardboard), a Moto porzuciła AMOLED na rzecz TFT — bardzo nietypowa decyzja, biorąc pod uwagę, że Moto Display to jedna z zabójczych aplikacji Motoroli i dzięki swojej konstrukcji drastycznie korzysta z technologii AMOLED wyświetla. Jeszcze bardziej dziwaczny jest Moto X Style, który w USA został przemianowany na Moto X Pure.

Każdy może stworzyć piękny sprzęt, a tym, co naprawdę wyróżniało Moto, były jego wybory

Na początek styl ogromny. Po kilku latach ewangelizacji telefonów jednoręcznych (i przebywania w dobrym towarzystwie Samsunga i Apple – ich najlepiej sprzedające się telefony mają relatywnie mniejsze ekrany), Motorola chyba zdecydowała, co z tego konsumenci Naprawdę want to 5,7-calowy kolos, a urządzenie tej wielkości nadal jest w rzeczywistości telefon, nie phablet.

Ale tak naprawdę większość flagowców ma obecnie ekrany o przekątnej od 5 do 5,5 cala. Rozmiar Moto X Style jest w rzeczywistości identyczny z Galaxy Note – a phablet— i nawet nie jest wyposażony w rysik!

Zaskakujące jest także to, że Moto X Style/Pure ma znacznie mniejszą baterię niż Moto X Play – prawie 20% mniejszą, o pojemności 3000 mAh – i to pomimo fizycznie większy ekran o wyższej rozdzielczości 1440p i mocniejsza, energochłonna kombinacja procesora/GPU. Nawiasem mówiąc, wspomniana kombinacja CPU/GPU jest ledwie poprawa w stosunku do procesorów Snapdragon 801 i Adreno 330 w Moto X 2014 pod względem praktycznej wydajności (częściowo ze względu na wzrost rozdzielczości). I podobnie jak Moto X Play, Style/Pure jest wyposażony w ekran TFT. Ogólnie rzecz biorąc, nie ma nic złego w ekranach TFT — zarówno Sony, jak i Apple używają IPS, czegoś w rodzaju TFT — ale jeden z Cechą charakterystyczną linii Moto X jest funkcja Moto Display, która opiera się na założeniu AMOLED wyświetlacz. Dzięki wyświetlaczowi TFT cały ekran – a nie tylko pojedyncze piksele – będzie się teraz podświetlał, wyświetlając małą ikonę powiadomienia.

Apokalipsa Lenovo

Motorola, firma Google to idea, w którą wszyscy wierzyli, ale Motorola, firma Lenovo... może nie tak bardzo. To, co początkowo wmawiano opinii publicznej jako sytuację korzystną dla obu stron — sposób, w jaki Lenovo może uzyskać dostęp do najwyższej klasy inżynierii sprzętu do smartfonów i rynek amerykański i sposób, w jaki Motorola może uzyskać dostęp do rynków rozwijających się i złożonego globalnego łańcucha dostaw – wydaje się być czymś zupełnie różny. Mobilny oddział Lenovo miał stać się Motorolą; Zamiast, Wygląda na to, że Motorola staje się Lenovo.

Kiedy Motorola była własnością Google, jej celem było oferowanie prostych funkcji o wartości dodanej seryjnego Androida. Zapewniło to nie tylko szybki i sprawny proces aktualizacji, ale także wyróżniło Motorolę na tle konkurencji: kto jeszcze oferował standardowy system Android? Motorola obiecała najszybsze aktualizacje w dowolnym miejscu i przysięgła, że ​​jest to część jej produktu strategia — dzięki standardowemu systemowi Android szybko otrzymujesz najnowsze aktualizacje, funkcje i poprawki, tak samo jak Zamierzone przez Google. Jednak po ogłoszeniu przez Google sprzedaży Motoroli firmie Lenovo wszystko zaczęło się walić.

Niemal natychmiast po ogłoszeniu transakcji z Lenovo grupa Motorola Advanced Technology and Projects (ATAP) została przeniesiona z Motoroli do Google, a Motorola straciła sporo znanych pracowników, a jednym z nich był były pracownik Google i dyrektor generalny odpowiedzialny za przemianę Moto, Dennis Woodside. Od tego momentu rozchwytywana fabryka Motoroli w Teksasie została zamknięta (a wraz z nią twierdzenia „Made in America”), a terminowe aktualizacje poszły na marne. Nie tylko sytuacja z aktualizacją Motoroli była kompletnym bałaganem, ponieważ różni się znacznie w zależności od kraju i operatora, ale oryginalny Moto X nadal jest dostępny na KitKat u dwóch największych operatorów w Ameryce – i niewielu spodziewa się aktualizacji Lollipop, ponieważ Moto X pierwszej generacji przekroczyła już dwuletnie wsparcie okno. Nie zapominajcie, że to ten sam telefon, który „Motorola, firma Google” nalegał, aby otrzymywać aktualizacje szybciej niż cokolwiek innego niż Nexus.

Ale czekaj, jest więcej!

Przejęcie Lenovo jest coraz gorsze. To jest firma, której produkty zostały Zakazany przed użyciem przez agencje szpiegowskie na całym świecie z powodu backdoorów; dostarczył komputery z naruszeniem bezpieczeństwa Superryba oprogramowanie reklamowe; a ostatnio został przyłapany na używaniu czegoś, co w istocie jest a Rootkit wbudowany w BIOS aby zainstalować oprogramowanie Lenovo i przerwać Windows Update nawet na świeżo wyczyszczonych komputerach. Być może mógłbyś rozwiać obawy, że tak jest problemy wynikające z wewnętrznego rozwoju produktów Lenovo, a ponieważ Motorola jest zewnętrzną spółką zależną, nie musimy tego robić martwić się. Cóż, jeśli nie czytałeś o Motoroli zwolnić 20% siły roboczej, może powinieneś. Raporty Phandroida,

...zespół ds. oprogramowania i usług, czyli ludzie, którzy w dużej mierze odpowiadają za wszystkie funkcje stworzone przez Moto, które tak kochamy. Głos Moto. Wyświetlacz Moto. Asystent Moto. Itd. — ludzie za to odpowiedzialni odeszli, a ich miejsce zajmą inżynierowie Lenovo.

...Według źródeł Motorola może do końca zwolnić ponad 500 osób. Wiele z tych stanowisk będą pełnić osoby przylatujące z siedziby Lenovo w Chinach.

Krótko mówiąc, tak mi się wydaje Motorola staje się Lenovo, a nie odwrotnie. Lenovo dosłownie zastępuje zespół odpowiedzialny za być może jedyną rzecz, która naprawdę wyróżnia Moto swoich konkurentów zatrudniając pracowników z zagranicy, prawdopodobnie mocno osadzonych w korporacji Lenovo kultura.

Wnioski

Ostatnia faza wzrostów i spadków Motoroli rozpoczęła się w momencie jej przejęcia przez Google i zaczęła kształtować się w idealny model producenta OEM dla Google. Motorola rozpoczęła od mocnego akcentu, dostarczając telefon niemal flagowy, mądrze chodząc na skróty, aby obniżyć cenę i faktycznie dodając użyteczne funkcje do standardowego systemu Android. Moto X drugiej generacji był krokiem we właściwym kierunku, ale jeszcze nie do końca, jeśli chodzi o bezpośrednią rywalizację z najlepszymi smartfonami produkowanymi przez rywali. Ale w 2015 roku Motorola podzieliła Moto X na dziwaczny i skompromitowany wariant (Moto X Play), który nawet nie zostanie wypuszczony na rynek USA oraz gigantyczny wariant phabletu (Moto X Style/Pure), który według Moto tak naprawdę nie jest phabletem (ma po prostu identyczny rozmiar jak jeden).

Po ich przejęciu przez Lenovo harmonogram aktualizacji naprawdę się pogorszył i szczerze mówiąc, prawdopodobnie nie będziesz gorszy, jeśli wybierzesz inny telefon pod względem aktualności aktualizacji systemu operacyjnego. Jeśli chodzi o przyszłość marki Moto, każdy może zrobić piękny sprzęt (chociaż uwielbiam dołek Moto), ale jedna z niewielu rzeczy Naprawdę wyróżnikiem Moto był wybór standardowego systemu Android z Moto Assist, Moto Display i Moto Voice. Chociaż Moto Voice zostało w dużej mierze zintegrowane z standardowym systemem Android przez Google od czasu Lollipopa, Moto Display nadal działa lepiej niż produkty konkurencji i istnieje kilka alternatyw dla Moto Assist. Fakt, że zespół programistów odpowiedzialny za te innowacje został zwolniony i zastąpiony przez pracowników Lenovo, zniechęca i jako fana Moto pozostawia mnie z niewielkimi nadziejami na przyszłość.

Czy sądzicie, że cykle Motoroli będą kontynuowane pod skrzydłami Lenovo? Dyskutuj w komentarzach!