Freedom 251 to smartfon z Androidem za 3,7 dolara. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się więcej o tym niewiarygodnie drogim smartfonie i wszystkich kontrowersjach wokół niego!
Podczas gdy wszyscy przygotowują się do Mobile World Congress 2016, ślina cieknie na myśl o trzymaniu w ręku określonego Samsunga lub LG w ich rękach, mała indyjska firma robi furorę, wprowadzając na rynek swój super przystępny cenowo smartfon Freedom 251.
Freedom 251 jest opracowywany przez Ringing Bells Pvt. z siedzibą w Noidzie (Indie). Sp. z o.o. Mówiąc o funkcjach, urządzenie ma 4-calowy wyświetlacz IPS qHD o rozdzielczości 960 x 540. Wewnątrz znajduje się czterordzeniowy procesor MediaTek 1,3 GHz MT6582. Jest też godne pochwały 1 GB pamięci RAM i 8 GB pamięci wewnętrznej z możliwością rozszerzenia za pomocą karty microSD do 32 GB. Jest też tylny aparat 3,2 MP z autofokusem, przedni aparat VGA, bateria 1450 mAh i obsługa dwóch kart SIM 3G, więc też nie dostaniesz głupiego telefonu. Telefon działa pod kontrolą Androida 5.1 Lollipop i będzie dostarczany z wieloma preinstalowanymi aplikacjami.
Jaki jest zatem punkt sprzedaży tego urządzenia? Dlaczego Dokładnie czy podajemy specyfikację urządzenia, które w najlepszym przypadku brzmi jak flagowiec z 2010 roku? Główną zaletą tego urządzenia jest jego wyjątkowo niska cena. Urządzenie kosztuje 251 INR, co przekłada się na $3.67 po aktualnych kursach wymiany.
Nie, nie przeczytałeś tego źle, ani nie popełniliśmy żadnych błędów. Urządzenie będzie rzeczywiście kosztować konsumenta końcowego nawet niecałe 4 dolary. Tylko cztery dolary!
Za 4 USD możesz przeoczyć wszystkie specyfikacje urządzenia i po prostu kupić je od razu. Nie musisz nawet mieć takiego urządzenia – najpierw je kup, a później zastanów się, jak je wykorzystać. Za 4 dolary, jeśli upuścisz urządzenie i je zepsujesz, z łatwością kupisz kolejne, zamiast wydawać pieniądze i paliwo na podróż do centrum serwisowego, a potem zostaw je w spokoju. Za 4 dolary... cóż, rozumiesz dryf.
Czy zatem Ty lub ktokolwiek inny naprawdę powinien kupować to urządzenie? Zanim odpowiemy na to pytanie, przyjrzyjmy się nieco bliżej urządzeniu i jego szalonej i nieziemskiej cenie.
Spółka dominująca, Ringing Bells Pvt. Ltd., jest dość nieznanym podmiotem nawet w indyjskim scenariuszu smartfonów. Jako indyjski konsument, który często spotyka się z nieznanymi smartfonami (popularnie nazywanymi telefonami „chińskimi”, co jest używane jako ogólne określenie dla marek, których nigdy nie znajdziesz drugiego telefonu) podczas interakcji z innymi ludźmi, firma Ringing Bells nie dzwoni żadnymi dzwonkami (Przepraszam). Dowiedziało się o tym Livemint.com że niewiele wiadomo o firmie i że Sushma Devi, Rajesh Kumar i Mohit Kumar Goel są wymienieni jako jej dyrektorzy w rejestrach publicznych. Mohit Kumar Goel posiada kilka stopni naukowych i pochodzi z rodziny, która zajmowała się głównie produktami rolnymi, a branżę telekomunikacyjną rozpoczął dopiero we wrześniu 2015 roku. Jak cytuje Livemint, bodźcem do przejścia od rolnictwa do technologii było: „Szeroka praca rządu Modiego i oczywiste zaangażowanie w sprawę„ Sabka Saath, Sabka Vikas ”” (z grubsza przekłada się na „Rozwój dla wszystkich”).
Freedom 251 został zainaugurowany przez gości, pana Murli Manohara Joshi, posła do parlamentu. Telefon został wprowadzony na rynek w ramach Robić w Indiach banner, reklamowany jako historia sukcesu premiera Indii, pana. Narendrę Modiego'S 'Robić w Indiach' schemat. Firma twierdzi też, że smartfon Freedom 251 taki był opracowany „przy ogromnym wsparciu” od rządu, co zostało wyjaśnione i rozwinięte podczas wydarzenia inaugurującego, jak zauważymy w dalszej części tego artykułu.
Jak zatem stworzyć smartfon, który będzie kosztował mniej niż karta microSD, którą klient ostatecznie do niego kupi? Jak stworzyć tak złożony produkt, a jednocześnie mieć cenę niższą niż opłata, jaką klient będzie płacił miesięcznie za Internet 3G?
Istnieje kilka możliwych teorii na temat ceny Freedom 251
Jedna z teorii głosi, że telefon może być w dużej mierze dotowany przez rząd Indii. Wydaje się to jedną z najbardziej prawdopodobnych teorii, biorąc pod uwagę obecność politycznych osobistości na premierze telefonu nieznanej firmy. Z pewnością istnieje duża zachęta dla rządu do dotowania takiego urządzenia: telefon w tej szalonej cenie staje się dostępny dla bardzo duża populacja (i stąd, bank głosów) Indii. Z wyjątkiem najbiedniejszych z biednych i osób nieposiadających podstawowego wyposażenia, większość grup o niskich dochodach faktycznie posiada w rodzinie „głupi telefon”. Koszt tego urządzenia jest konkurencyjny nawet w porównaniu z „głupimi telefonami”, więc telefon, który może zrobić znacznie więcej za niższą cenę, jest logicznym ulepszeniem dla tych, którzy go szukają. Patrząc na inne inicjatywy podejmowane przez rząd Indii, np nawiązanie współpracy z Google w celu zainstalowania szybkiego Wi-Fi na stacjach kolejowych, tak dobrze jak Ruch w Indiach cyfrowych, dotowany telefon dla mas jest jak ten brakujący element w bardzo skomplikowanej układance. To zbyt idealny scenariusz, aby go wykluczyć!
Inna teoria głosi, że telefon może być dotowany przez operatora, podobnie jak w systemie kontraktowym. W końcu jest to bardzo powszechna praktyka w USA i innych krajach, gdzie telefony sprzedawane są za ułamek ceny odblokowania cenę pod warunkiem, że klient będzie musiał opłacić abonament w ustalonym czasie wraz ze swoim telefonem rachunek. Jednak obecny scenariusz przewoźników w Indiach obejmuje bardzo małą część umów, jeśli chodzi o osoby fizyczne. Większość konsumentów, szczególnie w tej konkretnej grupie docelowej tanich urządzeń, preferuje połączenie na kartę. Kontrakty są praktycznie niespotykane w tym segmencie cenowym, więc przewoźnik z pewnością musiałby mieć wizję, aby podjąć tak duże ryzyko przy tak małej marży zysku na klienta, jeśli w ogóle. Pamiętaj, że osoby kupujące to urządzenie to nadal osoby zarabiające dziennie, więc jest mało prawdopodobne, że zapłacą za nielimitowany transfer danych 3G, gdy inne, bardziej podstawowe potrzeby nie zostaną zaspokojone.
Inna teoria, wywodząca się od naszego sceptyka w foliowych kapeluszach, głosi, że jeśli otrzymujesz produkty za darmo, jesteś produktem. Freedom 251 może w rzeczywistości nie reprezentować wolności i może być sposobem na poznanie absolutnie ogromnej populacji Indii. Obszary wiejskie to ogromne, niewykorzystane rynki, jeśli chodzi o reklamy ukierunkowane, dlatego też preferencje dotyczące zbiorów lokalizacja i inne osobiste nawyki użytkowników (oczywiście za zgodą) jest bardzo dochodowe propozycja.
Być może ostatnia teoria, która wydaje się zbyt zadziwiająca, głosi, że firma rzeczywiście to zrobiła udało się znacznie zmniejszyć koszty urządzenia do tego stopnia, że podcina to nawet cenę Chiński. Udało im się wspiąć na taką skalę produkcji, że mogą produkować całe smartfony po cenie sprzedaży kabli USB. Tanie urządzenia z Androidem istnieją i z każdym rokiem stają się coraz tańsze. Ale nawet przy najtańszym ze wszystkich dostępnych obecnie urządzeń smartfon z pewnością osiągnie cenę 20 dolarów, biorąc pod uwagę same koszty produkcji. Dochodzi także kwestia opłat za projektowanie i rozwój, ogólnych kosztów sprzedaży i marketingu, reklam (w końcu te reklamy na pierwszych stronach wiodących dzienników rzeczywiście kosztują mnóstwo pieniędzy), a nawet usługi posprzedażowe [Ringing Bells zapewni standard Roczna gwarancja w ponad 650 centrach serwisowych w Indiach]. Biorąc to wszystko pod uwagę, wypuszczenie naprawdę inteligentnego smartfona za mniej niż 4 dolary jest prawie niemożliwe. W związku z tym teoria ta jest najmniej oceniana pod względem wiarygodności.
Co więc dokładnie się dzieje?
Jak dotąd żaden operator telekomunikacyjny nie zgłosił się do ogłoszenia partnerstwa z Ringing Bells, więc dotacje dla operatorów nie wchodzą w grę.
Podczas inauguracji firma wykluczyła dotację rządową. Jak donosi NDTV Gadgets, która była obecna na inauguracji, prezes Ringing Bells, Ashok Chadha, potwierdził, że „nie ma żadnego rządu dotacji” dla Freedom 251, poza długoletnią przyjaźnią z parlamentarzystą Murli Manoharem Joshim, który zapewnił „wizję i wskazówki” dla projekt. Ponieważ nie ma dowodów na istnienie odpowiedniego subsydium, musimy wierzyć słowom firmy w tej sprawie, chyba że udowodniono inaczej... jednakże wytyczne/sponsorowanie rządu są same w sobie rodzajem dotacji.
Co zatem pozostało? Firma twierdzi, że taką cenę osiąga m.in „korzyść skali” a także poprzez wykorzystanie ekosystemu produktów. Prezes Ringing Bells, Ashok Chadha, wspomniał, że koszt wyprodukowania jednego egzemplarza smartfona wynosi około 2000 INR ($30), co jest wiarygodne, biorąc pod uwagę jeden z najbliższych telefonów, jakie udało nam się znaleźć, a który wydaje się być oryginalnym produktem, Adcom Ikon 4, jest w sprzedaży za 3599 INR ($52.5). Freedom 251 to prawie przemianowany Adcom Ikon 4, aczkolwiek z kilkoma zmianami w specyfikacji, takimi jak obniżona konfiguracja aparatu i inna rozdzielczość ekranu. Cytując Ashoka Chadhę:
W przypadku produkcji w Indiach cena ta spada o 400 rupii. Wtedy będziemy sprzedawać wyłącznie online. To powoduje dalsze obniżenie ceny o 400 Rs. Jesteśmy pewni, że ten smartfon będzie cieszył się dużym zainteresowaniem. Zakładamy, że dzięki ekonomii skali zaoszczędzimy około 500 rupii. W końcu czekamy, aż nasza platforma się rozrośnie, abyśmy mogli zarabiać na innych usługach
Obliczając liczby, które podał nam prezes firmy (które wydają się przesadzone, ale spójrzmy po prostu się z tym pobaw), koszt urządzenia wynosi 300 INR (4,4 USD), czyli wciąż więcej niż cena sprzedawana cena. Firma pobiera nominalną cenę 40 INR (0,6 dolara) za dostawę i zakładając, że sprzeda wszystkie smartfony, wyprodukowanego, projekt nadal najwyraźniej ponosi straty, które rosną wraz z każdą sprzedażą urządzenia i nie uwzględniają kosztów posprzedażowych usługi. Aby zyskać popularność, firma naprawdę stawia na Freedom 251 faktycznie zarabiać z projektu. Podobnie jak wiele dużych firm, Ringing Bells dąży do najcieńszego kawałka największego ciasta.
Należy pamiętać, że liczby cytowane przez Ashoka Chadha są nadal kontrowersyjne, ponieważ cena bazowa, którą on oferuje rozpoczęte zwykle uwzględnia wszystkie korzyści skali – dlatego było to takie tanie zaczynać się. Korzyści skali nie opierają się wyłącznie na dzieleniu kosztów stałych przez liczbę wyprodukowanych jednostek (koszt zmienny); powyżej pewnego progu produkcji potrzebujesz dodatkowych maszyn i infrastruktury (zwiększając koszty stałe), aby wyprodukować więcej jednostek (w ten sposób zmniejszając je z powrotem do tego samego poziomu). Firmy rzeczywiście osiągają te limity, a dalsze obniżanie tych cen przy niewielkich marżach wymaga znacznie dalszych cięć. W zasadzie jest to po prostu myślenie życzeniowe i niezwykły wyczyn, jeśli zostanie osiągnięty. Niemniej jednak firma jest przekonana, że jest w stanie to zrobić.
Aby faktycznie osiągnąć próg rentowności i osiągnąć zysk, firma udostępni swoją platformę stronom trzecim w zamian za przychody. Ten model również nie jest całkowicie niespotykany. Robi to kilka wielkich marek, takich jak Amazon i Google, zapewniając niezliczoną ilość bezpłatnych lub tanich usług, a nawet sprzętu, aby stworzyć ekosystem, z którego będą mogli korzystać osoby z zewnątrz. Nie było żadnej wzmianki o tym, jak dokładnie planuje Ringing Bells "zarabiaj na innych usługach", więc możemy mieć tylko nadzieję, że przyjmą do tego podejście etyczne.
Zatem, skoro wyjaśniliśmy już wszystko, co dotyczy Freedom 251, wszystko jest w porządku, prawda? Czy powinniśmy wszyscy wskoczyć na Freedom 251, wiedząc, że odtąd wszystko jest jasne?
Nie bardzo. Urządzenie wciąż budzi wiele kontrowersji.
Na początku produkt wymieniony na stronie internetowej Freedom 251 do niedawna nie był prawdziwym produktem. Archiwum oficjalna strona internetowa we wczesnych godzinach 17 lutego 2016 r pokazuje produkt z trzema przyciskami pojemnościowymi, co wywołało wiele zamieszania na początku i po premierze, ponieważ urządzenie nie pasowało do zdjęć. Urządzenie podąża za frontem bardziej przypominającym iPhone'a, więc zamieszanie miało uzasadnione podstawy.
Produkt, który media otrzymały podczas wydarzenia, nie tylko wyglądał inaczej niż wiele innych spodziewając się, faktycznie wyglądało na urządzenie o zmienionej marce, a nie wyprodukowane przez Ringing Bells sobie. Chociaż rebranding nie jest nową strategią, w tym przypadku jest bardzo zagmatwany i wątpliwy, ponieważ produkt był już reklamowany jako sukces marki Robić w Indiach kampania. Jeśli Ringing Bells nie udało się, to kto?
Adcom to zrobił. Przynajmniej „prototyp beta”, który firma pokazała podczas „inauguracji”, był produktem Adcom. Adcom ma siedzibę w New Delhi importer produktów IT. Najbardziej pasującym produktem jest Ikona Adcoma 4, który jest dostępny w sprzedaży na rynku indyjskim za 3599 INR (53 USD). Kiedy zespół o Hindustan Times skontaktował się z Adcom, szef marketingu zaprzeczył jakiejkolwiek wiedzy na temat używanego urządzenia Adcom!
Oczywiście Ringing Bells mogło zaprzeczyć, że jest to produkt Adcom. Ale niestety przeoczyli jeden ważny czynnik... Urządzenie, które zostało pokazane mediom miał na przodzie napis Adcom, pokryty białym tuszem. Nie, nie zmyślamy tego. To wydarzyło się naprawdę! Produkt „wyprodukowany w Indiach” przez firmę twierdzącą, że osiągnęła wystarczającą ekonomię skali sprzedać go za 4 dolary, miał importowany (najprawdopodobniej) produkt przemianowany na genialne użycie białego koloru atrament. Tu są odkrywając zdjęcia urządzenia:
Przód wykonany z białego tuszu jest widoczny w kilku filmach medialnych. Ktoś gdzieś pomyślał, że dobrym pomysłem jest zakrycie brandingu białym, odrywanym tuszem, widocznym nawet z daleka. Trójkolorowa naklejka z tyłu ma również rzekomo ukrywać branding Adcom. Mamy nadzieję, że kryło się za tym naprawdę nienaganne użycie logiki i rozumowania, którego po prostu nie jesteśmy w stanie pojąć, ponieważ naprawdę niewiele możemy wymyślić, aby wyjaśnić takie bzdury.
Freedom 251 jest również na skraju pozwu dotyczącego praw autorskich, co jest bardzo wyraźnie widoczne kopiuje wiele ikon z iPhone'a. Nawet ikona przeglądarki jest ikoną Safari.
Układ przodu sprzętu również przypomina iPhone'a, wraz z okrągłym przyciskiem Home. Przepisy indyjskie i wynikające z nich wdrażanie praw autorskich nie są tak rygorystyczne jak te w krajach rozwiniętych. Jeśli jednak Freedom 251 zdobędzie duży udział w rynku na obszarach wiejskich, możemy być pewni, że Apple również będzie chciał go ugryźć.
Aha, i jeśli możesz z tym wszystkim żyć, NDTV dowiedziało się że Freedom 251 również nie posiada certyfikatu Biuro Indyjskich Standardów (BIS) jako bezpieczny do stosowania w Indiach. Oznacza to, że telefon nie jest objęty minimalną gwarancją jakości i bezpieczeństwa, między innymi przed przegrzaniem i pożarem. Uzyskanie certyfikatu BIS jest kosztowną i czasochłonną sprawą, dlatego Freedom 251 je pominął nie wróży dobrze bezpieczeństwu produktu, ale wpisuje się w ostry biznes Model. Należy pamiętać, że żaden inny telefon firmy Ringing Bells Pvt. Sp. z o.o. lub nawet Adcom w tym przypadku pojawiają się na strona BIS, ale robią to inni znani i popularni producenci. To na pewno poważna sprawa, jeśli urządzenie ma trafić w ręce tysięcy ludzi w kraju.
Freedom 251 jest telefon ludzi. To promyk nadziei dla zwykłego człowieka ze wsi, dający mu dostęp do ogromnej wiedzy i zasobów dostępnych za pośrednictwem Internetu. Ale jest jeszcze jeden haczyk w przypadku Freedom 251: biedni nie mogą kupić telefonu biednemu człowiekowi.
Freedom 251 trafił do sprzedaży wczesnym rankiem 18 lutego 2016 r oficjalna strona internetowa. Aby kupić telefon, trzeba było o 6:00 wejść do Internetu i dodać go do koszyka, a następnie dokonać płatności za pośrednictwem bramki płatniczej, która nie działała i u wielu użytkowników wyświetlała się informacja 404. Bramka płatnicza rzekomo miała również opcje płatności ograniczone do kart kredytowych i debetowych, ale nie mogliśmy tego potwierdzić. Witryna ostatecznie przestała działać na jakiś czas ze względu na nieprzewidziane zapotrzebowanie, które, jak twierdzi witryna, sięgało 600 000 odsłon na sekundę. W rezultacie Dyrektor firmy wspomniany w wywiadzie że pomimo ogromnego popytu faktycznie sprzedano jedynie 30 000 sztuk tego urządzenia. Oczekuje się, że sprzedaż urządzenia zostanie wznowiona w ciągu jednego dnia na stronie internetowej. Firma obiecała także, że wszystkie telefony sprzedane w pierwszej partii dostarczy w ciągu 4 miesięcy, czyli do 30 czerwca.
Czekaj, więc jak biedny człowiek kupuje telefon? Nie udaje mu się. Jak wspomniano podczas wydarzenia inaugurującego, telefon będzie sprzedawany wyłącznie w Internecie, aby obniżyć koszty marketingu i dystrybucji. W połączeniu z krótkim oknem czasowym zakupów od 18 do 22 lutego, przestoje, jakich doświadczyła witryna internetowa i Najważniejszy fakt, że aby kupić telefon, trzeba mieć w pierwszej kolejności dostęp do Internetu, sprawia, że jest on poza zasięgiem słaby. Jak można pozyskać środki dostępu do Internetu, sprzedając je przede wszystkim w Internecie? Na pewno nie ma to sensu, bo w obecnym stanie tylko ludzie zawracaliby sobie głowę zakupem tego telefonem będzie klasa średnia, która ma już dobre urządzenia i zamierza kupić je na zapas lub po prostu ponieważ. Firma nie wspomniała o planie sprzedaży offline, a biorąc pod uwagę cenę sprzedaży urządzenia, nie byłoby zaskoczeniem, gdyby takowej nie było. W końcu sprzedaż offline za pośrednictwem szerokiej sieci zapewniającej każdemu środki na zakup oznaczałaby większą liczbę pośredników i istniejącą marżę zysku na ich wyżywienie. Podsumowując, telefon kosztuje 3,7 dolara.
Opowiadanie o telefonie na XDA byłoby niepełne, gdybyśmy nie wspomnieli o jego wydajności. Jednak wydajność Freedom 251 jest kwestią dyskusyjną do omówienia. Za 4 dolary możesz używać go jako budzika i nadal być zadowolonym z jego działania. Ale to wciąż telefon i to z Androidem. Dzięki temu może wykonywać wszystkie funkcje, jakich można oczekiwać od telefonu z niższej półki. Oczywiście nie będziesz w stanie uruchomić na nim najnowszego asfaltu, ani nie będziesz w stanie wykonywać jego aparatu doskonałych zdjęć przy słabym oświetleniu. Jednak patrząc na stosunek ceny do ceny dla konsumenta końcowego, jest to prawdopodobnie najlepsze urządzenie, jakie można obecnie kupić na rynku (pod względem wartości).
Firma Ringing Bells Sp. Ltd. Freedom 251 z pewnością wielu z nas mówi. Niezależnie od tego, czy wyczuwasz zbliżające się oszustwo, czy też przewidujesz w przyszłości ujawnienie rakiety korupcyjnej spowodowanej produkcją urządzenia, lub niezależnie od tego, czy widzisz wizjonerski, przedsiębiorczy zespół, który chce zakłócić rynek, wszyscy możemy się zgodzić, że Freedom 251 wywołał w naszym społeczeństwie mnóstwo pytań umysły. Mamy nadzieję, że firma dotrzyma obietnicy i zapewni biednemu człowiekowi telefon, otwierając przed nim nowe możliwości.
Co sądzisz o Freedom 251? Czy nie możesz się doczekać zakupu tego urządzenia w swoim kraju, jeśli w ogóle dotrze? Czy telefon pobudzi innych producentów do wyścigu na dno? Daj nam znać, co myślisz w komentarzach poniżej!
Autorzy obrazu fabularnego: Aplikacja BigBillionDay.in