Apple podobno pracuje nad nowym, gorącym słowem Siri. Do 2024 roku firma mogłaby zrezygnować z istniejącego wyrażenia wyzwalającego „Hej” na rzecz samego „Siri”.
Apple po raz pierwszy ujawniło Siri w 2011 roku, kiedy wypuściło iPhone'a 4S. Od tego czasu firma z Cupertino unowocześnia swojego wirtualnego asystenta, dodając przy tym nowe ustawienia i zaawansowane integracje. Niemniej jednak, niemal obiektywnie, Siri pozostaje znacząco uboga w porównaniu z Asystentem Google. Ten ostatni potrafi prowadzić dłuższe, bardziej naturalne rozmowy, zaś Siri czasami wciąż ma trudności z wykonaniem podstawowych poleceń. Jednak to, co łączy oba rozwiązania, to obsługa gorących słów na kompatybilnych urządzeniach. Użytkownicy mogą powiedzieć „Hej Siri/Google”, aby uruchomić odpowiedniego asystenta. Dzięki temu sterowanie naszymi urządzeniami bez użycia rąk jest sprawą prostą i wygodną.
Próbując uprościć proces wyzwalania, Apple podobno pracuje nad rezygnacją z „Hej” na rzecz samego „Siri” w 2023 lub 2024 roku.
Mark Gurman z Bloomberga uważa, że firma pracowała nad tym projektem od miesięcy i testowała go z częścią swoich pracowników w celu zebrania opinii. Gurmana podkreśla złożoność tego projektu, stwierdzając:Choć może się to wydawać niewielką zmianą, dokonanie zmiany jest wyzwaniem technicznym, które wymaga znacznej liczby szkoleń w zakresie sztucznej inteligencji i podstawowych prac inżynieryjnych. Złożoność polega na tym, że Siri jest w stanie zrozumieć pojedynczą frazę „Siri” z wieloma różnymi akcentami i dialektami. Użycie dwóch słów — „Hej Siri” — zwiększa prawdopodobieństwo, że system prawidłowo odbierze sygnał.
Oprócz zmian w frazie wyzwalającej Siri, Apple może pracować nad głębszą integracją wirtualnego asystenta z aplikacjami innych firm. Ostatecznym celem jest umożliwienie mu lepszego zrozumienia użytkowników i wykonania właściwych zadań.
Te potencjalne zmiany w Siri są bardzo mile widziane — ponieważ mogą jeszcze bardziej zachęcić użytkowników do polegania na tym asystencie. Wiele osób unika korzystania z Siri ze względu na jego ograniczone możliwości. Upraszczając popularne słowo i zapewniając głębszą integrację, może stać się atrakcyjnym wirtualnym asystentem, na którym konsumenci faktycznie polegają.
Czy aktywnie korzystasz z Siri? Dlaczego lub dlaczego nie? Daj nam znać w sekcji komentarzy poniżej.
Źródło:Bloomberga