Praktyczne: Seria Lenovo ThinkPad Z jest tym, czym powinien być ThinkPad

Nowa seria ThinkPad Z firmy Lenovo to odpowiednio przeprojektowany ThinkPad, skierowany do klientów, którzy normalnie by go nie kupili.

Na targach CES Lenovo ogłosiło zupełnie nową serię ThinkPad Z, w tym ThinkPad Z13 i Z16. Jest tu wiele nowości. Po pierwsze, Lenovo współpracowało w tym zakresie wyłącznie z AMD; nie ma modelu Intela.

Ale co ważniejsze, zostały zaprojektowane z myślą o ludziach, którzy zwykle nie kupują ThinkPady pamiętam i muszę je sprawdzić. Lenovo zrobiło dokładnie to, czego można się spodziewać. Prowadziła grupy fokusowe i rozmawiała z klientami. Rozeszła się do osób, które nie kupują ThinkPadów, z pytaniem, dlaczego.

Biorąc pod uwagę to, co widzieliśmy w przeszłości w przypadku tej marki, seria Z stanowi radykalną zmianę. W rzeczywistości, jeśli o tym usłyszysz każdy ThinkPad, prawdopodobnie już wyobrażasz sobie czarny prostokątny laptop i to wszystko. Są kultowe, ale to nie znaczy, że taki wygląd jest dla każdego.

Lenovo ThinkPad Z13 jest dostępny w trzech kolorach, chociaż widziałem tylko dwa z nich. Brakowało właściwie tego czarnego, więc zobaczyłem srebrny i moją ulubioną, czarną skórę z brązowymi akcentami. Służą one różnym osobom. Pamiętaj, że Think to marka biznesowa, więc zwykły srebrny laptop spodoba się tej grupie, a czarna opcja spodoba się użytkownikom ThinkPad.

Lenovo ThinkPad Z16 jest dostępny tylko w kolorze srebrnym, co nie jest naprawdę zaskakujące. Laptopy 13-calowe sprzedają się lepiej i często są oferowane w większej liczbie kolorów.

Jak wspomniałem powyżej, Lenovo współpracowało w tym zakresie z AMD, dlatego są wyposażone w procesory Ryzen 6000 z serii U w Z13 i Z16 z dedykowaną grafiką Radeon w Z16. To największa różnica między ThinkPadem Z13 i Z16.

Widać, że na górze znajduje się zakładka, która moim zdaniem dodaje stylu urządzeniu. Wewnątrz znajduje się odwrotne wycięcie, w którym skrywa się kamera FHD. Zrobiłem sobie zdjęcie, kiedy tam byłem.

Uważam, że kamera internetowa pozostawia wiele do życzenia, jeśli chodzi o jakość zdjęć, ale nie mogę się doczekać, aby przetestować ją podczas rozmów wideo.

Jak widać, mają metalowe krawędzie po bokach, co czyni laptopa bardziej stylowym. Jest to też coś, czego ogólnie brakuje ThinkPadom. Miło to widzieć.

Istnieją dwa porty USB typu C, a jedną z ważniejszych rzeczy jest to, że są to porty USB4, co oznacza, że ​​są porównywalne z portami Thunderbolt 3. Brak Thunderbolta jest poważną wadą zakupu laptopa AMD, więc będzie to miało duże znaczenie. Kolejną rzeczą wartą odnotowania jest to, że Lenovo ThinkPad Z16 ma również czytnik kart SD.

Czas teraz porozmawiać o klawiaturze. Tak, pośrodku nadal znajduje się czerwony TrackPoint, co jest nieco zaskakujące, biorąc pod uwagę, jak bardzo ten produkt jest bardziej nowoczesny. TrackPoint to relikt z czasów, gdy touchpady w Windowsie były okropne. Znajdziesz taki na każdej klawiaturze ThinkPad.

Zauważysz jednak, że fizyczne przyciski, które zwykle znajdują się nad touchpadem, zniknęły. Te przyciski są przeznaczone do użytku z TrackPointem, ale nadal możesz do tego używać górnej części touchpada. Zasadniczo Lenovo daje Ci wybór, czy chcesz używać tej górnej części jako przycisków, czy jako większego touchpada. To dotykowy touchpad, który pozwala firmie na dokonywanie tego rodzaju dostosowań.

Sama klawiatura posiada klawisze o średnicy 1,35 mm, takie same, jakie znajdziemy w ThinkPadzie X1 Nano i ThinkPadzie X1 Titanium Yoga. To kolejna rzecz, która sprawia, że ​​to urządzenie sprawia wrażenie nowoczesnego w porównaniu z klawiszami 1,5 mm w ThinkPadzie X1 Carbon czy nawet klawiszami 1,8 mm w niektórych innych ThinkPadach. Krótszy rzut klawiszem jest dobry, ale też naturalny, ponieważ Lenovo włożyło dużo pracy w to, aby naciśnięcie klawisza wymagało takiej samej siły.

To jedna z moich ulubionych klawiatur. Mam nadzieję, że kiedyś zespół przeniesie to do całego składu.

Zarówno Lenovo ThinkPad Z13, jak i ThinkPad Z16 będą dostępne w maju w cenach odpowiednio od 1549 i 2099 dolarów.