Mam mieszane uczucia co do nowego i mylącego brandingu procesorów Intela

click fraud protection

Nowsze nie zawsze oznacza lepsze i wydaje się to szczególnie prawdziwe w przypadku nowego stylu brandingu Intela.

Od jakiegoś czasu wiemy, że branding Intela N-tej generacji, który utrzymuje się od ponad dekady, nie będzie już istnieć wraz z premierą chipów Meteor Lake w grudniu. Jednakże w miarę jak obraz tego, jak Intel będzie oznaczać swoje procesory, począwszy od Meteor Lake, staje się coraz wyraźniejszy, staję się coraz bardziej pewien, że nie jestem wielkim fanem. Stary branding Intela nie był doskonały, ale wygląda na to, że Intel zastępuje przyzwoity schemat nazewnictwa znacznie gorszym.

Nowy branding wydaje się po prostu nudny i zagmatwany

Źródło: Intel

O nowym brandingu Intela wiemy tyle, że dzieli się on na dwie części: linię Intel Core Ultra i linię Intel Core. Potwierdzono, że Meteor Lake to Intel Core Ultra i widzieliśmy przecieki dotyczące układów takich jak Rdzeń Ultra9 185H. Uważam, że to imię jest całkiem w porządku i samo w sobie nie przeszkadza mi to. Jednak z tego, co widzimy dla całej marki, wygląda na to, że może być trochę bałaganu.

Według Marka Hachmana z PCWorld, chipy Meteor Lake są w całości oznaczane jako „Intel Core Ultra Series 1” i chociaż to oznaczenie jest przejrzyste, jest też dość nudne. Intel miał kiedyś N-tą generację, AMD ma Ryzen 7000, 5000 czy cokolwiek innego, ale teraz Intel zamierza z tą marką „Serii” i szczerze nie mogę powiedzieć, że jest to poprawa przejrzystości lub jakość. To po prostu brzmi naprawdę mdłe, nudne i korporacyjne.

O ile mogę zaakceptować bardziej nudną markę, bardziej zagmatwaną markę trudno tolerować. Jedno, czego wiem, że nie będzie mi się podobać, to równoległy schemat nazewnictwa pomiędzy Core Ultra i Core. Szczególnie martwię się, że będzie dużo zamieszania w wyniku nakładania się numeracji, ponieważ istnieją modele Core 5 i Core 7, ale także Core Ultra 5 i Core Ultra 7. Już sobie wyobrażam wszystkie posty na forach z pytaniami o różnicę między tymi dwiema markami.

Aby być uczciwym wobec Intela, nie wiemy dokładnie, jaka jest różnica między Core Ultra i Core, ale nie przychodzi mi do głowy żadna możliwość, która brzmiałaby atrakcyjnie. Na podstawie tego, co wiemy do tej pory, może to nastąpić na jeden z trzech sposobów:

  • Core Ultra może być wersją danego układu o największej liczbie rdzeni (np. Meteor Lake), natomiast Core oznacza model o tej samej architekturze, ale z mniejszą liczbą rdzeni.
  • Intel może oferować linię składającą się z najnowszego chipa jako Core Ultra i odświeżonej wersji ostatniej generacji jako Core, trochę podobnie do tego, jak Apple oferuje najnowszy chip w iPhonie Pro Max, ale starszy chip w zwykłym iPhonie i iPhonie Plus.
  • Być może Core Ultra zawiera po prostu procesory z odblokowanym overclockingiem oraz pełny chip ze wszystkimi rdzeniami obsługującymi Core Ultra 9 (ponieważ nie ma Core 9), podczas gdy procesory Core są zablokowane.

Nie mogę udawać, że przemyślałem wszystkie możliwości, ale nie sądzę, że natrafiłem na teorię dotyczącą nowego schematu nazewnictwa Intela, która dotychczas przypadła mi do gustu.

Różnica w brandingu pokoleń może być bardziej nieprzejrzysta niż wcześniej

Źródło: Intel

Tym, co mnie szczególnie niepokoi, są zamiary Intela dotyczące odejścia od jasnego wyjaśniania generacji procesora. Intel już oznajmił, że zamierza to zrobić, więc nie jest to zaskoczeniem, ale innym szczegółem, o którym poinformował Mark Hachman, jest to, że „Intel będzie używać wyłącznie Serii 1 w celu odróżnienia od Serii 2”, opartej na nadchodzącym chipie Intel Lunar Lake zbudowanym na firmy 18A proces.

Nie sądzę, żeby to oznaczało, że za każdym razem otrzymamy nowy Core Ultra 9 185H lub jakikolwiek inny układ. generacji i że seria 1 lub seria 2 lub coś podobnego zostanie gdzieś przyczepiona, aby ludzie wiedzieli, ile mają lat to jest. Kiedy Intel ogłaszał nową markę, oznajmił, że generacja będzie nadal wyrażana za pomocą pierwszej lub dwóch cyfr nazwy produktu procesora, i tak to obecnie działa. Co to dokładnie oznacza?

Moja interpretacja jest taka, że ​​Intel przestanie nazywać swoje procesory nazwą produktu i architekturą nazwę, na przykład Intel Raptor Lake 13. generacji, a zamiast tego będziemy nazywać ją po prostu nazwą produktu, np Seria 1. Jednym z głównych powodów, dla których, jak sądzę, Intel chciałby tak nazywać zestawy produktów, jest to, że 13. generacja nie jest w 100% Raptor Lake. W rzeczywistości Core i3-13100(F) i Core i5-13400(F) to przemianowane wersje Core i5-12100(F) i Core i5-12600K(F). Jeśli Intel zamierza robić takie rzeczy, równie dobrze mogłoby to nie sugerować użytkownikom, że wszystkie procesory z danej serii są fabrycznie nowe.

W raporcie Hachmana zauważyłem jeszcze jedną ciekawostkę: Seria 1 to Jezioro Meteorowe, a Seria 2 to Jezioro Księżycowe. Co ciekawe, Meteor Lake pomija pulpit na rzecz Arrow Lake, a Lunar Lake prawdopodobnie pojawi się wkrótce potem, a oba potencjalnie pojawią się w 2024 roku. Czy zatem Arrow Lake będzie również oznaczone marką Series 1 i czy zarówno laptopy, jak i komputery stacjonarne otrzymają nazwę Lunar Lake jako Series 2? A może komputer stacjonarny otrzyma dowolny układ, który pojawi się po Lunar Lake w serii 2? To wszystko oczywiście spekulacje, ale warto się nad tym zastanowić.

Nie jestem fanem, ale mam nadzieję, że nowy branding się sprawdzi

Intel od ponad dekady jest niesamowicie spójny ze swoją marką, pokonując pod tym względem zarówno AMD, jak i Nvidię. Rdzeń N-tej generacji i to małe „i” przetrwały 15 lat i przetrwały dłużej niż procesory AMD Phenom, Phenom II, FX i A-Series marek, podczas gdy procesory graficzne Nvidii przeszły z serii GTX 200 na serię 900, zanim zostały zresetowane do GTX 10 seria. Mimo że krajobraz marketingowy zarówno komputerów stacjonarnych, jak i laptopów zmieniał się na przestrzeni lat, firma Intel pozostała niezmienna.

To wszystko skończyło się wraz z wprowadzeniem Core Ultra i Core, łącznie z tym „i”, do którego przyzwyczailiśmy się przez ponad dekadę. Chociaż uważam, że Intel prawdopodobnie popełnia tutaj błąd, mam nadzieję, że nowy schemat nazewnictwa firmy jest na tyle jasny, że będzie przynajmniej znośny. Kto wie, może nawet polubimy tę nową markę; Po prostu nie stawiałbym na to.