Praktyczny iQoo 11: Po raz pierwszy przyjrzeliśmy się telefonowi ze Snapdragonem 8 Gen 2

click fraud protection

iQoo 11 jest bardzo ekscytujący. Zawiera zupełnie nowy sprzęt mobilny, jakiego nie widziano jeszcze w urządzeniu komercyjnym.

iQoo 11 to telefon wyższej klasy średniej (lub flagowca klasy podstawowej, w zależności od tego, jak na to spojrzeć) skierowany do regionu Chin i Azji Południowo-Wschodniej, wypuszczony przez chińską submarkę, która co kilka dni produkuje telefony miesiące. Normalnie takie urządzenie nie przyciągałoby dużej uwagi świata, ale to jest inne. To pierwszy telefon, który zaoferuje nam trzy nowe elementy nowego sprzętu mobilnego, który w 2023 roku będzie flagowym standardem Androida.

iQoo 11 to pierwszy telefon wprowadzony na rynek poza Chinami z procesorem Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2 krzemowy, wyposażony w panel wyświetlacza AMOLED E6 LTPO 3.0 firmy Samsung o częstotliwości 144 Hz i wykorzystujący pamięć UFS 4.0 standard. Co więcej, jest to także pierwszy telefon poza Chinami wyposażony w układ przetwarzania obrazu V2 firmy Vivo (iQoo to marka podrzędna Vivo) i pierwszy telefon inny niż Pixel dostarczany z systemem Android 13.

To wiele nowości jak na telefon, którego ceny w Azji są stosunkowo przystępne (ceny są różne, ale podstawowy model zaczyna się od równowartości 545 dolarów). Taka jest konkurencyjna natura azjatyckiej sceny telefonicznej. Spędziłem kilka dni z iQoo 11 i oto moje wrażenia

iQoo 11: Dane techniczne

Dane techniczne

iQoo 11

Krzem

Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2

Wyświetlacz

6,78-calowy Samsung E6 AMOLED, 2K, 144 Hz

Pamięć

16 GB pamięci LPDDR5X RAM + 256 GB pamięci UFS 4.0

Kamery

Szeroki 50 MP GNV; Teleobiektyw 13 MP 2x; Ultraszerokokątny aparat 8 MP

Bateria

5000 mAh, ładowanie 120 W (ładowarka w zestawie)

Wymiary

164,86 × 77,07 × 8,72 mm

Waga

205

Zbudować

Tył ze skóry wegańskiej, przód ze szkła Gorilla Glass Victus, boki z aluminium

Oprogramowanie

FunTouchOS 13 oparty na Androidzie 13

Projekt i sprzęt: pierwszy ze Snapdragonem 8 Gen 2

  • Wyposażony jest w układ Snapdragon 8 Gen 2
  • Nowy panel AMOLED Samsung E6 144 Hz
  • Pamięć UFS 4.0, która będzie nowym standardem

iQoo 11 kontynuuje język projektowania ustalony przez kilka poprzednich telefonów iQoo, obejmujący białe wykończenie i trzy paski. Nowością w tym modelu jest to, że biała część z tyłu wykonana jest ze „skóry wegańskiej” lub materiału poliuretanowego, który wygląda i w dotyku przypomina skórę. To zmiana, która mi się podoba, bo skórzane wykończenie zapewnia lepszy chwyt telefonu. Trzy paski są wykonane z włókna szklanego, co nadaje telefonowi przyjemną dwukolorową teksturę.

Z przodu znajduje się wspaniały, wspaniały wyświetlacz o przekątnej 6,78 cala, wykorzystujący najnowszy wyświetlacz OLED E6 firmy Samsung o rozdzielczości Quad HD, maksymalnej jasności 1800 nitów i częstotliwości odświeżania do 144 Hz. Jednak nie widzę żadnej znaczącej różnicy między 144 Hz a 120 Hz. Nie jest to wielka sprawa, ponieważ moim zdaniem wyświetlacze 120 Hz zapewniają wystarczająco płynne animacje. Ekran jest oszałamiający, a panel jest również całkowicie płaski, co niektórym może się spodobać.

Pod wyświetlaczem umieszczono skaner linii papilarnych, ale jest to skaner optyczny, a nie doskonały skaner Qualcomm 3D Sonic Max, z którego korzystano w zeszłym roku. Urządzenie iQoo, które testowałem. Qualcomm 3D Sonic Max ma większy obszar skanowania i jest nieco szybszy do odblokowania. Mimo to skaner optyczny – prawdopodobnie pochodzący od Goodix – jest wystarczająco dobry. Co ciekawe, iQoo zdecydowało się pójść na całość i dać temu telefonowi kilka nowych elementów sprzętu, jednocześnie cofając się w stosunku do innych, w tym aparatów (więcej o tym później).

Najważniejszy jest jednak Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2, najnowszy i najlepszy układ w przestrzeni Androida, który będzie zasilał większość flagowców z Androidem w 2023 roku. Nie jestem osobą wyznaczającą standardy, ale i tak korzystałem z Geekbench, CrossMark i Antutu i wyniki są rzeczywiście najwyższe, jakie widziałem na jakimkolwiek telefonie z Androidem. Wcześniej mój kolega Adam Conway przeprowadził już kilka testów porównawczych na urządzeniu demonstracyjnym z tym samym chipem, a wyniki są podobne. Krótko mówiąc, jeśli chcesz najpotężniejszego układu w telefonie z Androidem, to właśnie on.

Urządzenie wyposażono w dużą baterię o pojemności 5000 mAh, którą można naładować przy prędkości 120 W za pomocą dołączonej ładowarki. Z moich testów telefon potrafił doładować się od 0 do 100 w 19 i pół minuty. Ten rodzaj prędkości ładowania nie jest niczym niezwykłym w przypadku chińskich telefonów, ale dla przeciętnego konsumenta w Ameryce Północnej będzie zadziwiająco szybki.

iQoo 11 ma także 16 GB pamięci RAM LPDDR5X i 256 GB pamięci UFS 4.0. UFS 4.0 to najnowszy uniwersalny standard pamięci flash, który będzie stosowany w najwyższej klasy urządzeniach mobilnych. UFS 4.0 oferuje nie tylko większą prędkość odczytu/zapisu, ale jest także bardziej energooszczędny. Nie korzystałem z telefonu wystarczająco długo, aby potwierdzić, czy jest rzeczywiście bardziej energooszczędny, ale ma większą prędkość odczytu/zapisu według wielu aplikacji testowych, w tym Androbench.

Telefon ma też doskonałe wrażenia dotykowe i solidne głośniki stereo. Brakuje tylko bezprzewodowego ładowania, stopnia ochrony IP i wysokiej jakości sprzętu aparatu.

Aparaty: niezbyt premium

  • Dobry, ale nie świetny sprzęt fotograficzny, na czele którego stoi czujnik 50 MP GN V
  • Po bokach znajduje się przeciętny ultraszerokokątny czujnik 8 MP
  • Układ obrazujący V2 Vivo jest tutaj, aby zapewnić doskonały HDR

Mówię, że iQoo 11 nie ma „sprzętu aparatu premium”, ponieważ używam najwyższych standardów określonych przez Xiaomi i markę-matkę iQoo, Vivo. iQoo jest wyposażony w główny system z trzema kamerami, na czele którego znajduje się czujnik 50 MP GN V z czujnikiem obrazu o rozmiarze 1/1,56 cala. To bardzo dobry czujnik i jego rozmiar jest przyzwoity, ale ustępuje Sony IMX989 zastosowanemu w Xiaomi 12S Ultra I Własny X90 Pro Plus firmy Vivo (do tej pory wydany tylko na rynek chiński).

Jest też teleobiektyw 13 MP z 2-krotnym zoomem, ultraszerokokątny 8 MP i aparat do selfie 16 MP. Liczby mówią wszystko: ten sprzęt jest po prostu sprawny i trudno go uznać za najwyższej klasy.

Ale iQoo stawia na wspomniany wyżej układ obrazujący V2, który zdziała cuda. V2 to druga generacja specjalnie zaprojektowanego układu przetwarzania obrazu firmy Vivo. Pierwszy chip był głównym powodem, dla którego telefony Vivo X70 i X80 Pro miały jedne z najlepszych aparatów na rynku. Magia V1, jak wykazały moje wielomiesięczne testy, polegała na niesamowitej zdolności HDR; Vivo X70 Pro Plus i X80 Pro prawie nigdy nie przebijały najważniejszych momentów.

Do tej pory miałem ograniczony czas na testowanie, ale iQoo 11 kontynuuje doskonały HDR Vivo. Każde poniższe ujęcie jest doskonale wyważone. Światła nie są prześwietlone, a zacienione obszary zostają rozjaśnione. Jednak HDR Vivo może być nieco utrudniony, co powoduje, że zdjęcia wyglądają sztucznie.

Prawdę mówiąc, nie jestem zbytnio zainteresowany testowaniem chipa V2 z tym sprzętem aparatu. Czekam, aż w moje ręce trafi Vivo X90 Pro Plus wyposażony w najnowocześniejszy sprzęt mobilny, aby naprawdę przekonać się, do czego zdolny jest V2. Ogólnie rzecz biorąc, system kamer iQoo 11 jest w porządku, ale ultraszerokokątny aparat 8 MP będzie miękki w szczegółach, niezależnie od układu obrazującego i oprogramowania.

Oprogramowanie: jak zły jest FunTouchOS?

  • Pierwszy telefon inny niż Pixel z Androidem 13
  • Ale jest to objęte dzielącą skórką Androida Vivo

iQoo 11 to także pierwszy dostępny na rynku telefon inny niż Pixel Androida 13. To, że Vivo jest pierwszym niezależnym producentem telefonów z Androidem, który udostępnił najnowszą wersję Androida, nie jest niczym nowym — dwa lata temu Vivo nawet przebiło Google, wypuszczając urządzenie z Androidem 11.

Jednakże system Android 13 jest objęty skórką Vivo FunTouch OS dla Androida, której większość recenzentów nie lubi i rozumiem dlaczego. FunTouch nie jest tak konfigurowalny jak ColorOS Oppo czy OxygenOS OnePlus; System wielozadaniowości FunTouch też nie jest tak solidny, jak ten, który widać w OneUI Samsunga.

Ale ogólnie FunTouch 13 jest w porządku. Nie przeszkadza to w tym, co Google próbuje zrobić z Androidem. Dostępne są wszystkie nowe funkcje Androida 13, w tym bardziej konfigurowalny ekran główny ze szczegółową kontrolą schematów kolorów interfejsu użytkownika.

FunTouchOS 13 oferuje także funkcję „Przypinanie aplikacji” w systemie Android 13, która ma zapobiegać odsuwaniu się innych osób od aplikacji w telefonie i szukaniu innych rzeczy.

Vivo/iQoo dodaje do systemu Android 13 własne dodatkowe rozwiązania programowe, w tym „iManager” do zarządzania optymalizacją baterii telefonu i zarządzanie pamięcią i doskonała natywna aplikacja do edycji wideo, która umożliwia przycinanie filmów w środku i zastosowanie cyfrowego kadrowania w celu zminimalizowania trzęsie się.

Ostatecznie nie uważam, że FunTouchOS jest tak zły, jak uważa większość moich znajomych, ale nadal nie jest to moje ulubione oprogramowanie na Androida. Na przykład FunTouchOS nadal nie może otworzyć większości aplikacji w ruchomych oknach. Wielozadaniowość odbywa się głównie w trybie podzielonego ekranu.

Końcowe przemyślenia: iQoo 11 pokazuje, jak konkurencyjna jest scena telefoniczna w Azji

Ponieważ iQoo 11 jest telefonem przeznaczonym głównie dla regionu Azji Południowo-Wschodniej, nie będziemy przeprowadzać szczegółowej, pełnej recenzji na XDA, ponieważ większość naszych czytelników nie będzie mogła go kupić. Ale jak już wspomniano, jest to interesujące urządzenie, które daje pierwszy wgląd w najnowocześniejszy sprzęt mobilny, który będzie można zobaczyć w nadchodzącym Galaxy S23 Ultra, OnePlusa 11 Proi inne flagowce z roku 2023.

Ten iQoo 11 oferuje procesor Snapdragon 8 Gen 2, pamięć UFS 4.0, panel OLED Samsung E6 144 Hz, szybkie ładowanie 120 W i więcej już od 3799 juanów (545 USD). Ta cena pokazuje, jak konkurencyjna jest azjatycka scena telefoniczna. W Ameryce Północnej nie otrzymasz wszystkich powyższych komponentów, chyba że jest to urządzenie kosztujące co najmniej 800 dolarów.

Dla czytelników mieszkających w regionach, w których dostępny jest iQoo 11, jest to zdecydowanie godny zakupu, ponieważ pod względem sprzętowym urządzenie przewyższa swoją półkę cenową. iQoo 11 to także budżetowa alternatywa dla tych, którzy interesują się Vivo X90 Pro Plus, ale uważają, że cena jest zbyt wysoka.