Nic nie zapowiada nowej budżetowej submarki z planami na smartwatch i słuchawki douszne

Niestety, nie ma bezpośrednich planów dotyczących smartfona pod nową marką.

Kluczowe dania na wynos

  • Nothing, młoda marka technologii konsumenckich, rozszerza swoje portfolio o nową podmarkę o nazwie „CMF”, aby dotrzeć do większej bazy konsumentów z produktami po przystępnych cenach.
  • Początkowa premiera CMF obejmie smartwatch i parę słuchawek dousznych, z możliwością przyszłej rozbudowy o inne produkty.
  • Celem CMF jest zapewnienie świetnego projektu i stosunku jakości do ceny, ukierunkowanego na budżetowy segment rynku, dzięki czemu technologia staje się bardziej demokratyczna i dostępna dla większej liczby osób.

Nothing to stosunkowo młoda marka, która już robi furorę w branży technologii konsumenckich, koncentrując się na projektowaniu i innowacyjnym marketingu. Firma wprowadziła na rynek swój pierwszy produkt - para słuchawek TWS - w 2021 roku przed rozszerzeniem swojego portfolio o kolejne słuchawki douszne i dwie generacje smartfonów, które posiadają w dużej mierze zostały dobrze przyjęte

zarówno przez konsumentów, jak i media. Teraz założyciel Nothing, Carl Pei, ogłosił plany dotyczące nowej podmarki o nazwie „CMF”, która wprowadzi na rynek nową gamę niedrogich produktów skierowanych do szerszego przekroju konsumentów.

Na początek Nothing planuje wypuścić na rynek smartwatch i parę słuchawek dousznych pod nową marką jeszcze w tym roku, a następnie ewentualnie rozszerzyć ofertę na inne produkty w przyszłości. Firma oficjalnie nie ogłosiła nic na temat wprowadzenia smartfonów pod nową submarką, ale byłby to logiczny kolejny krok i prawdopodobnie stanie się to już w przyszłym roku. W międzyczasie firma podała, że ​​CMF będzie dążyć do zaoferowania świetnego projektu, z którego Nothing zasłynęło już w swojej krótkiej historii, a jednocześnie oferować świetny stosunek jakości do ceny.

W e-mailu Pei powiedział „Nic nie jest poświęcone ponownemu sprawianiu, że technologia jest zabawą i udowodniło, że potrafi przekraczać granice we wzornictwie przemysłowym. W związku z tym firma wierzy, że może sprawić, że dobry projekt stanie się bardziej demokratyczny i będzie miał wpływ na większą liczbę ludzi”. Nie szerzej opowiadał o nowej marce ani nie zdradzał żadnych szczegółów na temat planowanych produktów. Jeśli jednak powyższe stwierdzenie ma cokolwiek do powiedzenia, będą one w większości skierowane do segmentu budżetowego.

Oznacza to, że słuchawki douszne mogą być tańsze niż Nic ucho (kij), który jest obecnie tańszym produktem firmy i kosztuje 99 dolarów. Jeśli chodzi o smartwatch, będzie to pierwszy produkt Nothing, więc ciekawie będzie zobaczyć, dlaczego firma się na to zdecydowała zamiast zaczynać od produktu premium w ramach marki głównej, wprowadzić nowy produkt pod swoją budżetową submarką. Tak czy inaczej, wprowadzenie na rynek nowej marki jest zawsze dobrą wiadomością dla konsumentów, więc miejmy nadzieję, że może ona naprawdę zaoferować konsumentom stosunek jakości do ceny, który obiecuje Nothing.