Przyglądamy się bliżej aparatom Google Pixel 6 Pro i sprawdzamy, jak radzi sobie sam i na tle niektórych konkurentów. Sprawdź naszą recenzję aparatu!
Od samego początku telefony Pixel firmy Google z dumą przedkładają oprogramowanie nad sprzęt. Filozofia ta została zastosowana w całym smartfonie, ale była szczególnie widoczna w dział aparatów fotograficznych, w którym poprzednie Pixele prawie robiły wszystko, co w ich mocy, aby uniknąć nowego sprzętu do aparatów trendy. Kiedy w 2017 r. wiele marek telefonów zaczęło dodawać aparaty dodatkowe, a nawet trzeciorzędne, Google pozostał tylko jednym głównym. Kiedy nawet Apple zaoferowało w 2019 roku ultraszerokokątny czujnik, Pixel 4 powiedział: „nieRok później, w 2020 r., kiedy marki Androida włączyły się w wyścig zbrojeń pod względem rozmiaru czujnika obrazu, Google cofnął się i poddał recyklingowi ten sam czujnik obrazu Sony IMX363 dla pieszych w celu uzyskania trzecie pokolenie z rzędu w Pixelu 5.
Pomysł Google’a był zasadniczo „nasze oprogramowanie jest tak dobre w przetwarzaniu obrazów, że tak naprawdę nie potrzebujemy wymyślnego sprzętuTo zadziałało na początku i bardzo dobrze. Pierwsze dwa, może trzy piksele były niemal bezsprzecznie te najlepsze telefony z aparatem w momencie wydania. Dzięki magii uczenia maszynowego Google wczesne Pixele oferowały nienaganny HDR, realistyczny cyfrowy efekt bokeh i najlepszy w branży tryb nocny. Ale nawet najlepsze oprogramowanie na świecie (które prawdopodobnie/prawdopodobnie oferuje Google) nie jest w stanie pokonać starzenia się, przeciętnego sprzętu, zwłaszcza, że rywale tacy jak Apple, Samsung, Huawei i wielu innych poszli w ślady Google, aby nadać priorytet obliczeniom fotografia jednocześnie aktualizacja sprzętu aparatu do rozruchu.
I tak w przypadku Pixela 4 aparat smartfona Google nie był już liderem. Twierdzę, że Pixel 3 stracił już tron na rzecz Huawei Mate 20 Pro, ale jest to dyskusyjne.
Google w końcu się tego nauczył Seria Pixeli 6, ponieważ nowe telefony Pixel, w szczególności Pixel 6 Pro, oferują istotne aktualizacje sprzętu aparatu w porównaniu z poprzednimi Pixelami. Ale oczywiście aktualizacja sprzętu aparatu nie oznacza, że Google porzucił „króluje fotografia obliczeniowa" filozofia. Ten nowy sprzęt aparatu stanowi jedynie uzupełnienie oprogramowania Google do przetwarzania obrazu cyfrowego opartego na uczeniu maszynowym, które samo w sobie otrzymało duże usprawnienie sprzętowe w postaci nowego, specjalnie zaprojektowanego układu Tensor SoC.
Najważniejsze pytanie, które każdy chce znać: czy Google Pixel 6 Pro odzyska tron jako najlepszy telefon z aparatem na rynku? Odpowiedź nie jest taka prosta, ponieważ obecnie fotografia cyfrowa ma wiele do zaoferowania. Mamy już swoje Recenzja Pixela 6 Pro nie ma, ale więcej słów warto poświęcić aparatowi w Pixelu 6 Pro po prostu ze względu na potencjał, jaki otwiera na przyszłość.
$399 $599 Zaoszczędź 200 dolarów
Pixel 6 ma nowy układ Tensor firmy Google, nowoczesny design i flagowe aparaty.
Pixel 6 Pro to większy brat wyposażony w nowy układ Tensor firmy Google, nowoczesny design i dodatkowy teleobiektyw.
Google Pixel 6 Pro: dane techniczne
Specyfikacja |
Google Pixel 6 Pro |
---|---|
Wymiary i waga |
|
Wyświetlacz |
|
SoC |
|
RAM i pamięć masowa |
|
Ładowanie baterii |
|
Tylna kamera |
|
Przednia kamera |
|
Porty |
|
Łączność |
|
Inne funkcje |
|
Oprogramowanie |
|
Czytaj więcej
O tej recenzji: Do tej recenzji kupiliśmy własny Google Pixel 6 Pro. Firma Google Ireland udostępniła mojemu koledze Adamowi Conwayowi Pixel 6 Pro do sprawdzenia, jednak nie został on tutaj wykorzystany. Firma Google nie miała żadnych danych wejściowych do tej recenzji.
Google Pixel 6 Pro: sprzęt aparatu
Ulepszony sprzęt aparatu Google Pixel 6 Pro jest wyposażony w czujnik Samsung GN1 o rozdzielczości 50 MP z pikselami 1,2 mikrona i czujnikiem obrazu o rozmiarze 1/1,31 cala. To ogromny skok w porównaniu z poprzednim czujnikiem Sony IMX363, którego Google używał w Pixelu 3 do 5a.
Pixel 6 Pro po raz pierwszy w serii ma także obiektyw zmiennoogniskowy Periscope, czyli aparat o rozdzielczości 48 MP, który może generować obrazy z 4-krotnym bezstratnym zoomem optycznym. Podsumowaniem głównego systemu z trzema obiektywami jest ultraszerokokątny aparat 16 MP. Z przodu znajduje się ultraszerokokątny aparat 11 MP z polem widzenia 94 stopni.
Te ulepszenia sprzętowe są ogromne. Czujnik GN1 ma znacznie większy przetwornik obrazu niż Sony IMX363, co oznacza, że może wytrzymać w znacznie większej ilości naturalnego światła, a także zapewnia bardziej naturalny efekt bokeh dzięki płytszemu kadrowi głębia pola.
Podobnie przejście na technologię Periscope w przypadku zdjęć z zoomem stanowi poważne ulepszenie techniczne w porównaniu z poprzednimi teleobiektywami zmiennoogniskowymi.
Przetwarzanie wszystkich tych nowych czujników to nowy mózg: Google Tensor, układ SoC stworzony przez Google na zamówienie do obsługi zadań uczenia maszynowego opartych na sztucznej inteligencji. Używając metafory wyścigowej: Pixel 6 Pro nie tylko dodał mocniejszy silnik i nowsze koła (byłby to sprzęt do kamery), ale zyskał też znacznie mądrzejszego i wykwalifikowanego kierowcę do obsługi pojazdu zbyt.
Google Pixel 6 Pro: wrażenia z aplikacji aparatu
Aplikacja aparatu Pixela 6 Pro na pierwszy rzut oka wydaje się prosta – jest tylko sześć trybów, które można przesuwać w poziomie (w przeciwieństwie do niektórych chińskich telefonów, które wydaje się mieć ich około 10), a na górze ekranu znajdują się tylko dwie ikony, w przeciwieństwie do czterech w aplikacji aparatu iPhone'a 13 i sześciu w Vivo X70 aplikacja. Nie ma też żadnego ukrytego menu, które można aktywować przesuwając palcem w górę, jak w aplikacjach aparatu Huawei lub Apple. Przyciski umożliwiające przełączanie między obiektywami są również dogodnie umieszczone na dole wizjera, co ułatwia dostęp kciukiem. Oznacza to, że osoby, które chcą po prostu celować i robić zdjęcia, powinny mieć możliwość łatwego robienia zdjęć i filmów, których potrzebują, bez większego rozpraszania uwagi.
Na pierwszy rzut oka aplikacja aparatu Pixela 6 Pro jest prosta, ale jeśli zagłębisz się w jej szczegóły, okaże się, że jest pełna funkcji.
Ale jeśli chcesz kopać głębiej, możesz. W rzeczywistości aplikacja aparatu Pixel 6 Pro jest taka zapakowane w dżem z funkcjami, są po prostu dobrze zorganizowane w sekcje, więc nie są wszędzie. Na przykład aplikacje aparatu w wielu telefonach zachowują „Time Lapse” lub „Slow Motion” jako samodzielne tryby niezależny od głównego trybu nagrywania wideo (na iPhonie musisz jeszcze dwa razy przesunąć palcem od „Wideo”; w telefonach Xiaomi i Vivo są one ukryte w „Więcej”), Google umieszcza je w podmenu, które pojawia się po wybraniu trybu wideo.
Ma to sens, ponieważ filmy poklatkowe i filmy w zwolnionym tempie to po prostu filmy odtwarzane z różnymi prędkościami. Podobnie, znasz menu ustawień aparatu, które pozwala zmienić liczbę klatek na sekundę wideo, proporcje zdjęcia i to, czy lampa błyskowa jest domyślnie włączona (nawiasem mówiąc, zawsze ją zostawiaj)? Inne telefony mają tendencję do grupowania wszystkich tych opcji na jednej stronie ustawień ogólnych. W aplikacji aparatu Pixela 6 Pro te ustawienia pojawiają się w kontekście trybu fotografowania. Na przykład, jeśli dotkniesz menu ustawień w trybie zdjęć, nie zobaczysz opcji szybkości klatek wideo, ponieważ jesteś w trybie zdjęć. Przełącz na tryb wideo, a pojawi się możliwość zmiany liczby klatek na sekundę.
Kiedy robisz zdjęcia, Pixel jest na tyle inteligentny, że rozumie kontekst i wyświetla instrukcje na ekranie tylko wtedy, gdy jest to potrzebne. Na przykład, jeśli trzymasz telefon pionowo w dobrych warunkach oświetleniowych, uzyskasz czysty wizjer bez zakłóceń. Jeśli jednak Pixel wykryje, że Twój telefon jest przechylony pod nietypowym kątem, pojawi się wirtualna linia horyzontu, dzięki czemu możesz odpowiednio ustawić ujęcie (chyba że podoba Ci się holenderski kąt). Dotknięcie wizjera podczas komponowania spowoduje także wyświetlenie suwaków umożliwiających dostosowanie temperatury barwowej, jasności cieni lub ogólnej ekspozycji.
Po prostu bawiąc się tymi pokrętłami, możesz już drastycznie zmienić nastrój strzału.
Jeśli już muszę coś wskórać, to aplikacja aparatu może stać się zbyt skomplikowana, gdy zagłębisz się w podmenu. Na przykład w trybie wideo znajduje się przycisk z dłonią oznaczającą stabilizację. Ale kiedy dotkniesz dłoni, otrzymasz cztery różne tryby stabilizacji. Istnieją również wyskakujące okna z pełnymi akapitami tekstu wyjaśniającymi funkcję. Przeciętny konsument prawdopodobnie uznałby te menu za mylące i jest tu miejsce na uproszczenia.
Google Pixel 6 Pro: aparat główny
Siłą głównego aparatu Google Pixel zawsze była łatwość obsługi, polegająca na tym, że możesz wskazać, dotknąć migawki i najprawdopodobniej uzyskasz zdjęcie o doskonałym zakresie dynamicznym (nawet jeśli fotografowałeś przeciwko podświetlenie); reprodukcja kolorów (Google trochę ożywia zdjęcia, ale nie przesadnie jak aparaty Samsunga); sztuczny bokeh, który wygląda wystarczająco naturalnie; i migawkę pozbawioną opóźnień (coś, czego nie wszystkie najnowsze flagowce z Androidem mogą pochwalić się w 2021 roku).
Wszystkie te mocne strony powracają tutaj, ale dzięki ulepszonej matrycy 50 MP GN1 fotografia nabrała tempa. Większy czujnik pobiera więcej światła, dzięki czemu Google nie musi tak często uciekać się do trybu nocnego. Bardziej naturalny efekt bokeh uzyskasz, jeśli zrobisz zdjęcie wystarczająco blisko obiektu lub obiektu; a posiadanie 50 milionów pikseli do zabawy pozwala Google na wykorzystanie technologii łączenia pikseli w celu utworzenia zdjęcia o rozdzielczości 12,5 miliona pikseli, zawierającego „większe” piksele i więcej informacji o obrazie.
Czujniki GN1 zapewniają naturalny efekt bokeh i większą głębię w zbliżeniach
Czas otwarcia migawki jest bardzo krótki, a wraz z naturalnym efektem bokeh, jaki uzyskuję, gdy jestem blisko obiektu, mogę uzyskać imponujące zdjęcia, takie jak to, które właśnie zrobiłem dla kaprysu.
Jeśli powiększysz do 100% i zobaczysz piksele, ujęcie nadal będzie się trzymać.
W przeszłości byłem wielkim fanem trybu portretowego w telefonach Pixel ze względu na przekonujący sztuczny efekt bokeh. Ale teraz, gdy główny aparat Pixela 6 Pro potrafi generować prawdziwy efekt bokeh, znacznie rzadziej korzystam z programowego trybu portretowego.
Live HDR+ znów działa magicznie
Jedną z konwencjonalnych mądrości w świecie „prawdziwej” fotografii jest „trzymaj słońce za sobą”, co oznacza, że nie fotografuj przy ostrym świetle, ponieważ „prawdziwy” aparat nie będzie w stanie tego zrobić. wiedzieć, czy prawidłowo naświetlić światło i pozostawić obiekt/przedmiot na pierwszym planie zalany cieniem, czy też naświetlić obiekt/przedmiot i pozwolić, aby światło zostało całkowicie zdmuchnięte na zewnątrz. Zasada ta obowiązywała także w fotografii cyfrowej przez wiele lat, dopóki smartfony nie rozwinęły tej możliwości do tworzenia obrazów HDR za pomocą sztuczek programowych, a HDR+ firmy Google jest jednym z liderów w dziedzinie przestrzeń. Zasadniczo aparat Pixel rejestruje szybką serię niedoświetlonych i prześwietlonych zdjęć, a następnie wykorzystuje wszystkie informacje o obrazie z tych zdjęć, aby wykonać pojedyncze zdjęcie z odpowiednią ekspozycją. Dzięki Tensorowi obsługującemu w tym roku przetwarzanie sygnału obrazu, Pixel 6 Pro wydaje się być w stanie wykonywać te obliczenia szybciej i lepiej niż kiedykolwiek. Poniżej znajdują się wszystkie ujęcia przedstawiające jasne, słoneczne plamy i obszary pogrążone w cieniu, a wszystkie cztery ujęcia są, jak powiedziałby Thanos, „idealnie zrównoważony” z dokładnymi kolorami i cieniami, które są lekko rozjaśnione, aby nie były całkowitą ciemnością, ale nadal zachowywały kontrastowy klimat scena.
Zwłaszcza ostatnie ujęcie było sceną bardzo wymagającą: ostre popołudniowe słońce w południowej Kalifornii wleciało przez okno, podczas gdy środkowa część zdjęcia (pokazująca drewnianą półkę) została zalana cienie. Pixel 6 znalazł niemal idealny balans, co jest jeszcze bardziej zauważalne, gdy zobaczysz, jak radzili sobie konkurenci.
iPhone 13 Pro całkowicie wygasił światło wpadające z okna, aby odpowiednio wyeksponować drewnianą półkę, zaś Vivo X70 Pro Plus wykonał zdjęcie z odpowiednią ekspozycją w każdym miejscu, łącznie ze sztucznym zwiększeniem kontrastu błękitów i żółci, aby zdjęcie rzucało się w oczy więcej. Ale ujęcie wykonane Vivo również wygląda nierealistycznie, niemal sztucznie – nasze mózgi wiedzą, że w tej scenie powinny być jakieś cienie.
Kolory, które rzucają się w oczy – ale bez przesady
Ogólnie rzecz biorąc, Pixel 6 Pro będzie nieco za bardzo zwiększał kontrast, zamiast zachować całkowicie „naturalny” obraz (czyli nudny) jak aparat iPhone'a, ale robi to w małych dawkach, a nie na poziomie przesady, jak w Vivo czy Samsungu kamery. Innymi słowy, kolory generowane na obrazach Pixela 6 są nieco wyostrzone, ale nadal pozostają blisko rzeczywistej sceny.
Kolory generowane przez obrazy Pixela 6 są nieco wyostrzone, ale nadal pozostają wierne rzeczywistej scenie.
Zdjęcia przy słabym oświetleniu są trafne
Jak wspomniano, dzięki znacznie większemu czujnikowi obrazu i funkcji łączenia pikseli w grupy Pixel 6 Pro nie musi uciekać się do trybu nocnego „Night Sight” tak często, jak poprzednie Pixele. Ale nawet jeśli tak się stanie, nie jest to wielka sprawa, ponieważ tryb nocny włącza się automatycznie, równie płynnie jak w iPhonie. Na czterech poniższych zdjęciach pierwsze dwa nie wymagały trybu nocnego, natomiast dwa ostatnie tak.
Szczególnie ostatnie zdjęcie – chińskich posągów – zostało zrobione w bardzo ciemnym pokoju o godzinie 1 w nocy, przy wyłączonych wszystkich światłach. Ujęcie jest oszałamiające. Ale znowu warto porównać z konkurencją, aby zobaczyć, jak bardzo Google trafił w to zdjęcie.
Ujęcie iPhone'a 13 Pro jest bardzo głośne, jeśli powiększysz, ujęcie Vivo całkowicie zepsuło balans bieli z jakiegoś powodu i iPhone'a 8, cóż, po prostu umieściłem go jako odniesienie do tego, jak według mnie ta scena wyglądała oczy. Zdjęcia wspomagane noktowizorem w Pixelu 6 Pro są oszałamiająco dobre. Warto wspomnieć, że Vivo X70 Pro Plus wykorzystuje dokładnie ten sam czujnik GN1, więc jest to wyłącznie oprogramowanie Google'a bijące Vivo.
Zdjęcia portretowe są nadal przydatne, ale brak dedykowanego obiektywu zmiennoogniskowego ogranicza przypadki ich użycia
Zdjęcia portretowe, czyli zdjęcia ze sztucznym efektem bokeh, były w przeszłości mocną (najmocniejszą stroną?) aparatów Pixel. A na Pixelu 6 Pro jest nadal bardzo dobrze, ale jest to trochę więcej przemyślenia. Jak wspomniano, naturalny bokeh z głównego aparatu jest już bardzo dobry, jeśli fotografujesz wystarczająco blisko. Po drugie, w przeciwieństwie do praktycznie wszystkich innych topowych telefonów flagowych, Pixel 6 Pro nie ma dedykowanego obiektywu zmiennoogniskowego do portretów.
Nie dzieje się tak dlatego, że Pixel 6 Pro nie ma obiektywu zmiennoogniskowego – ma doskonały 4-krotny zoom peryskopowy, który omówimy szybko – ale ta ogniskowa jest za długa (najlepiej, obiektyw zmiennoogniskowy używany do portretów powinien wynosić od 2x do 3x). Zamiast tego Pixel 6 Pro po prostu robi zdjęcia głównym aparatem, ale z cyfrowym kadrowaniem symulującym bardziej tradycyjną ogniskową portretową. Mimo to rezultaty są całkiem zadowalające, dzięki dokładnemu wykrywaniu krawędzi i chociaż efekt bokeh jest nieco mocny, można go z łatwością wyregulować po zrobieniu zdjęcia. Jak zwykle tryb portretowy Pixela sprawdza się również w przypadku obiektów nieożywionych.
Podstępne strzały!
Pixel 6 Pro wprowadza dwa nowe tryby fotografowania, które w zależności od użytkownika można uznać za efektowne lub przydatne. Pierwsza z nich to „Action Pan”, która symuluje efekty fotografowania szybko poruszającego się obiektu kamera również jest w ruchu – zasadniczo Pixel 6 Pro dodaje sztuczne linie ruchu wokół poruszającego się obiektu temat.
Korzystanie z funkcji Action Pan jest proste, wystarczy wycelować i strzelić do poruszającego się obiektu, a Google zastosuje efekty linii prędkości po strzale. Ale nie zawsze to działa – Google nawet umieszcza etykietę „beta” w aplikacji aparatu – jeśli nie trafi, zdjęcia mogą wyglądać tak.
Powiedziałbym, że podczas mojego tygodnia testów Action Pan oddał dobrze wyglądający strzał raz na cztery lub pięć prób.
Częściowo dzieje się tak prawdopodobnie dlatego, że przebywam obecnie w Los Angeles – rozległym, rozproszonym mieście, w którym po prostu nie ma wystarczająco dużo wydarzeń w tle, aby robić tego typu dynamiczne ujęcia akcji. Myślę, że w gęściej zaludnionej miejskiej dżungli, najlepiej przesiąkniętej neonami, jak Hongkong czy Tokio, zdjęcia Action Pan wyglądałyby lepiej. W rzeczywistości, BloombergaVlad Savov zrobił naprawdę świetne zdjęcia swoim Pixelem 6 w Tokio.
Drugim sztucznym ujęciem jest „Długa ekspozycja”, która robi dokładnie to, co sugeruje nazwa, z wyjątkiem tradycyjnych aparatów i bardzo innych smartfonów w przeszłości, prawie na pewno musiałeś użyć statywu, aby uzyskać użyteczne ujęcie. Ale sztuczna inteligencja Google pomaga uwzględnić nieuniknione drżenie rąk, a także dostosowuje zakres dynamiki w locie. Jeśli użyjesz tego trybu w ciągu dnia, możesz uzyskać stylistyczne rozmycie tła w ruchu. Jeśli robisz zdjęcia w nocy z jadącymi samochodami, uzyskasz zdjęcia jasnych szlaków, takie jak te poniżej.
Zauważ, że w ostatnim akapicie powiedziałem, że „większość” innych smartfonów potrzebowałaby statywu, aby wykonać te zdjęcia. Dzieje się tak dlatego, że telefony Pixel 6 nie są pierwszymi, które to potrafią – flagowiec Huawei smartfony z serii P9 i nowsze potrafią uchwycić podobny długi czas naświetlania z ręki tryby.
Filmy
Główny aparat Pixela 6 Pro może nagrywać z prędkością do 4K60 klatek na sekundę. To nie dorównuje możliwościom 8K innych telefonów z Androidem wyposażonych w procesor Snapdragon 888, ale tak naprawdę nie ma to znaczenia, ponieważ materiał filmowy 8K nie ma obecnie większego zastosowania. Wydajność wideo Pixela 6 Pro jest w większości bardzo dobra, z imponującą stabilizacją i obsługą zmieniającego się zakresu dynamiki w czasie rzeczywistym. Zauważam jednak, że przy słabym oświetleniu czasami obraz wideo staje się bardzo zaszumiony na ułamek sekundy, zanim mózg Tensora może wkroczyć, aby to naprawić. Na poniższej próbce wideo widać, że filmy Pixela 6 Pro w większości dorównują iPhone’owi 13 Pro i zauważalnie się poprawiły. ostrzejszy materiał z zoomem, ale w momencie 0:14 na nagraniu Pixela zauważalny jest szum, podczas gdy na nagraniu z iPhone'a nie ucierpiało to tak bardzo problemy.
Funkcje głównego aparatu Pixela 6 Pro odpowiadają szumowi i reputacji Pixela
Z całą pewnością mogę powiedzieć, że Pixel 6 Pro znajduje się obecnie w co najmniej trójce najlepszych telefonów z kamerą wideo na rynku. iPhone nadal jest królem, ale Pixel 6 Pro może plasować się na drugim lub trzecim miejscu. W nadchodzących dniach muszę przeprowadzić więcej testów porównawczych z Vivo X70 Pro+, aby określić, gdzie dokładnie znajduje się aparat Pixel 6 Pro.
Ogólnie rzecz biorąc, wrażenia z głównego aparatu Pixela 6 Pro odpowiadają szumowi i reputacji Pixela. Jest to aparat, który prawie zawsze potrafi znaleźć idealny zakres dynamiki, uzyskać ostre szczegóły i żywe kolory oraz wydobyć światło z powietrza nawet w ciemnych scenach. Jedynym rodzajem zdjęć, które potrafią inne telefony, a których nie potrafi Pixel 6 Pro, są zdjęcia makro – nie ma takiego rozwiązania czujnik makro lub tryb tutaj, dzięki czemu nie można zbliżyć się zbyt blisko obiektu tak, jak iPhone 13 lub Galaxy S21 Ultra Móc.
Google Pixel 6 Pro: ultraszerokokątny aparat
Ultraszerokokątny aparat 12 MP Pixela 6 Pro również radzi sobie dobrze, chociaż jego pole widzenia wynoszące 114 stopni jest zauważalnie węższe niż pole widzenia wynoszące ponad 120 stopni w iPhone’ie 13 Pro i Galaxy S21 Ultra.
Pixel 6 Pro w większości dobrze radzi sobie z utrzymywaniem spójności kolorów i zakresu dynamicznego między aparatem głównym i ultraszerokokątnym.
Jednak ultraszerokokątny aparat Pixela 6 Pro nie ma autofokusa (ma go iPhone 13 Pro), co oznacza, że nie można konkretnie zablokować ostrości na fragmencie zdjęcia. Trochę szkoda.
Na przykład na powyższym zdjęciu zdjęcie wykonane iPhonem ma lepsze poczucie głębi, ponieważ mogłem się na nim skupić kwiaty na pierwszym planie, co skutkuje większą separacją między pierwszym planem (kwiat) i tłem (niebieski samochód). Jeśli powiększymy o 100%, zobaczymy, że nie tylko kwiaty na obrazie iPhone'a są ostrzejsze, ale samochód z tyłu ma lekki bokeh, a zdjęcie Pixelem 6 Pro wygląda nieco płasko.
W nocy ultraszerokokątny aparat musi uciekać do trybu nocnego niemal przy każdym zdjęciu ze względu na mniejszą matrycę obrazu i wolniejszą przysłonę w porównaniu z aparatem głównym. Biorąc pod uwagę, że było wtedy bardzo ciemno, ultraszerokokątne ujęcie jest nadal w porządku, ale zauważalny jest szum i artefakty.
Google Pixel 6 Pro: zoom peryskopowy
Odkąd wiosną 2019 roku po raz pierwszy posmakowałem aparatów z zoomem Periscope od Huawei P30 Pro i OPPO Reno 10x Zoom, nie mogłem wrócić do standardowego teleobiektywu. Tak naprawdę uważam, że teleobiektyw 2x to w zasadzie strata miejsca w tym momencie. Dlatego ucieszyłem się z wiadomości, że Google dał Pixelowi 6 Pro aparat Periscope – nawet jeśli byłem nieco sceptyczny, czy Google może to dobrze zrobić. Z przyjemnością ogłaszam, że obiektyw zmiennoogniskowy Pixela 6 Pro jest legalny.
Zdjęcia z zoomem 4x są nie tylko ostre jak brzytwa, nawet zoom cyfrowy do 15 lub 16x nadal daje użyteczne zdjęcia (zoom cyfrowy może osiągnąć maksymalnie 20x).
W nocy powiększenie większe niż 4x (co aktywuje zoom cyfrowy) spowoduje znaczny spadek jakości, ale jeśli pozostaniesz przy powiększeniu 4x, zdjęcie nadal będzie czyste.
Czy Pixel 6 Pro to najlepszy aparat z zoomem na rynku? Nie, bo brakuje mu wszechstronności Samsunga Galaxy S21 Ultra czy Vivo X70 Pro+, które mają po dwa obiektywy zmiennoogniskowe, każdy obsługujący krótkie i długie zoomy. W szczególności Galaxy S21 Ultra wykorzystuje 3-krotny teleobiektyw do krótkiego przybliżenia i 10-krotny peryskop do długiego przybliżenia. Takiej wszechstronności nie ma Pixel 6 Pro. Jak wspomniano wcześniej w części dotyczącej portretów, częściej stosowaną odległością zoomu w przypadku portretów jest 2x lub 3x, a w przypadku Pixela 6 Pro jest to zoom całkowicie cyfrowy. Mimo to Pixel 6 Pro to duży krok naprzód w porównaniu z poprzednimi Pixelami.
Google Pixel 6 Pro: Selfie
Aparat do selfie o rozdzielczości 11 MP w Pixelu 6 Pro może nie ma najlepszego sprzętu, ale przetwarzanie oprogramowania Google jest na najwyższym poziomie. Niezależnie od tego, czy tworzysz sztuczny efekt bokeh, tryb nocny (który włącza się automatycznie), czy też robisz zdjęcia pod światło, selfie wyglądają świetnie.
Jeśli zagłębisz się w ustawienia, istnieje możliwość włączenia efektu wygładzania skóry. Cieszę się, że jest to jedyny oferowany rodzaj opcji upiększania, ponieważ chińskie i koreańskie marki Androida oferują również wybielanie skóry, co tylko wzmacnia koloryzację. A w przypadku Google, gdy jest wyłączony, tak naprawdę jest również wyłączony – chińskie i koreańskie marki po prostu powiedzą Ci, że jest wyłączone i nadal nakładają łagodną warstwę efektu na wierzch.
Końcowe przemyślenia
Mówiłem już wcześniej, że główny aparat Pixela 6 Pro to jedna z najlepszych strzelanek, jakie kiedykolwiek testowałem. I chociaż inne obiektywy nie osiągają tej samej wysokości, są one nadal wystarczająco dobre, aby nie narażać systemu na szwank. Ultraszerokokątny aparat nie jest najostrzejszym ultraszerokokątnym aparatem, jaki kiedykolwiek testowałem – Vivo X70 Pro+, OPPO Find X3 Pro i OnePlus 9 Pro mają lepszy ultraszerokokątny aparat czujniki, które wytwarzają ostrzejsze i jaśniejsze obrazy, ale Google świetnie sobie radzi z zachowaniem spójności między zdjęciami z głównego aparatu i ultraszerokokątnymi. Przełączanie między obiektywami jest również stosunkowo płynne, choć nie tak płynne jak w iPhonie.
Podobnie w przypadku obiektywu zmiennoogniskowego system zoomu Pixela 6 Pro nie jest najlepszy ani najbardziej wszechstronny, ale ma OIS, szybką ostrość i szybką migawkę, a ogólnie rzecz biorąc, korzystanie z niego jest przyjemnością.
Ostatecznie system aparatu Pixela 6 Pro to coś więcej niż suma jego części. Telefony Pixel firmy Google zawsze miały wyraźny, osobisty charakter, którego brakuje innym telefonom z Androidem. Nie jestem w stanie tego dokładnie określić, ale fotografując tym aparatem, odczuwam osobowość i radość Kamery Pixel, których nie dostaję, są bardziej imponujące technicznie, ale także bardziej mechaniczne/robotyczne kamera. Na przykład, ponieważ używam żywych tapet w wielu kolorach, Google Material You przyjął różową kolorystykę na całym telefonie, co przekłada się również na aplikację aparatu. Aplikacja aparatu z różowymi przyciskami z pewnością wyróżnia się na tle statecznych czarno-białych rzeczy wszędzie indziej.
Nie jestem jeszcze gotowy, aby powiedzieć, że Pixel 6 Pro to najlepszy system aparatów tego roku – muszę go jeszcze dokładnie przetestować w porównaniu z Vivo X70 Pro+ i biorąc pod uwagę system ma wszystko oprócz zlewu kuchennego (w tym ultraszerokokątny aparat z gimbalem, obiektywy z powłoką Zeiss T* i dodatkowy obiektyw zmiennoogniskowy), nie jestem pewien, czy Pixel 6 Pro przebije X70 Profesjonalny+. Ale wiem, że aparat Pixel 6 Pro ma więcej charakteru i pewności siebie. To kapryśny, osobisty telefon Google na wskroś i to mi się podoba.
$399 $599 Zaoszczędź 200 dolarów
Pixel 6 ma nowy układ Tensor firmy Google, nowoczesny design i flagowe aparaty.
Pixel 6 Pro to większy brat wyposażony w nowy układ Tensor firmy Google, nowoczesny design i dodatkowy teleobiektyw.