Alienware Area-51m przyciągnął wielu graczy dzięki swojej konstrukcji z możliwością modernizacji. Ale dlaczego Dell nie wypuścił nowszych laptopów Area-51m po 2020 roku?
Na targach CES 2019 firma Dell zadziwiła świat komputerów PC, ogłaszając Alienware Area-51m, pierwszy laptop do gier co umożliwiło użytkownikom aktualizację większości komponentów, w tym edytor I karta graficzna. Ta przełomowa seria (gra słów zamierzona) była próbą firmy Dell połączenia możliwości modernizacji komputera stacjonarnego z przenośnością laptopa.
Niestety, laptopy Alienware Area-51m nigdy nie zdołały w pełni wykorzystać swojego potencjału, a Dell porzucił tę serię po wypuszczeniu na rynek laptopów R2 drugiej generacji. Gdzie Dell popełnił błąd?
Co sprawiło, że Alienware Area-51m jest wyjątkowy
Laptopy Dell Alienware są znane z najwyższej klasy sprzętu i wydajności, które mogą konkurować z mocą obliczeniową najwyższej klasy komputerów stacjonarnych. Jednak piętą achillesową prawie każdego laptopa do gier jest to, że nie ma możliwości modernizacji elementów wewnętrznych, co jest wstydem w przypadku urządzenia za ponad 2000 dolarów. Oznacza to, że Twój sprzęt stanie się przestarzały, gdy producenci procesorów i kart graficznych wypuszczą na rynek nowsze chipy.
Oczywiście producenci laptopów próbowali stworzyć laptopy z możliwością modernizacji w przeszłości i do 2020 r. było nawet kilka laptopów wyposażonych w wymienne procesory graficzne MXM. Jednakże, nie istniał żaden standard branżowy dotyczący procedury aktualizacji, a jej złożoność była różna w zależności od laptopa inny. Czasami zamontowanie nowego procesora graficznego może być proste, ale innym razem trzeba było wywiercić otwory w obudowie i przeciąć radiator.
To sprawiło, że karty graficzne MXM były bardziej odpowiednie dla entuzjastów majsterkowania niż przeciętnego konsumenta. Technologia MXM również nigdy nie weszła do głównego nurtu, a wysokie wymagania dotyczące mocy współczesnych kart graficznych zmusiły większość producentów laptopów do porzucenia procesorów graficznych MXM po serii Pascal firmy Nvidia.
Źródło: Dell
Firma Dell próbowała wykorzystać tę sytuację, pracując nad własną wersją zwaną Dell Graphics Form Factor (DGFF). Chociaż procedura aktualizacji karty graficznej była nieco uciążliwa, firma Dell udostępniła obszerną dokumentację dotyczącą przede wszystkim upewnienie się, że nie napotkasz problemów ze zgodnością, jeśli korzystasz z oficjalnych modułów aktualizacji. Laptopy Alienware Area-51m obsługiwały również gniazdo LGA 1151, więc teoretycznie można było także wymienić procesory.
Firma Dell rozpoczęła sprzedaż tych laptopów jako „pierwszego prawdziwego zamiennika komputera stacjonarnego”, ciesząc się zainteresowaniem graczy na całym świecie. Tyle że było zbyt wiele rażących problemów z nową linią produktów Dell, które stały się oczywiste po jej wydaniu.
Alienware Area-51m R1 nie nadawał się do modernizacji
Kiedy na początku 2019 roku wypuszczono na rynek laptopy Alienware Area-51m R1 pierwszej generacji, były one napędzane procesorami Intel dziewiątej generacji. Wraz z wprowadzeniem na rynek 10. generacji laptopów tuż za rogiem, większość użytkowników, którzy kupili 51-milionowe laptopy, nie mogła się doczekać modernizacji swoich procesorów. Niestety, Intel położył kres problemowi „procesorów z możliwością aktualizacji” w Area-51m, nakazując gniazdo LGA 1200 dla swoich procesorów 10. generacji. Zatem jedyny procesor aktualizacja co można było zrobić, to zamienić procesor i5 lub i7 na procesor i9 należący do rodziny procesorów Intel dziewiątej generacji.
Nie inaczej było również w przypadku procesora graficznego. Chociaż firmie Dell udało się wypuścić zestawy aktualizacyjne do swoich kart graficznych Nvidia DGFF, można było przełączyć się wyłącznie na RTX 2070 lub RTX 2080 z poprzedniej generacji. Oznaczało to, że jedyną realną ścieżką aktualizacji była wymiana karty graficznej na inną wyższej klasy model należący do serii 2000 firmy Nvidia i nawet wtedy Dell odmówił wsparcia Super warianty. Poza tym wysokiej klasy moduły graficzne były wyjątkowo drogie, zwłaszcza że podstawowy model laptopa w momencie premiery kosztował 2549 dolarów.
Nie lepiej wypadły laptopy Area-51m drugiej generacji
Źródło: Dell
Niezrażony negatywnym przyjęciem laptopów 51m pierwszej generacji, Dell zdecydował się wypuścić w maju 2020 roku drugie odświeżenie serii 51m. Niestety rodzinę Alienware Area-51m R2 nękały te same problemy, które dotknęły jej poprzedniczkę. Chociaż przeszedł wewnętrzne zmiany dzięki procesorom Intel Comet Lake i nowym procesorom graficznym Nvidia, model podstawowy był wyposażony tylko w kartę graficzną GTX 1660 Ti zamiast procesora graficznego RTX.
Podobnie jak w przypadku Area-51m R1, ścieżka modernizacji procesora była ograniczona do modeli z wyższej półki tej samej generacji. Podobnie R2 umożliwiał podłączenie procesora graficznego RTX 2070 Super lub RTX 2080 Super DGFF, chociaż laptopy nie oferowały obsługi kart graficznych RTX 3000, które zostały wprowadzone na rynek później w 2020 roku.
Warto zauważyć, że Dell wypuścił także inny model Area-51m R2, który był dostarczany z procesorem graficznym AMD Radeon RX 5700M. Jednak użytkownicy nie mogli go nawet zastąpić mocniejszym procesorem graficznym Radeon, ponieważ Dell nigdy nie wypuścił modułów DGFF dla wyższej klasy kart graficznych AMD. Zatem wariantom Area-51m R2 dostarczanym z procesorami graficznymi AMD brakowało tej samej funkcji, która czyniła te laptopy wyjątkowymi.
Firma Dell powoli wycofywała laptopy, zanim otrzymała pozwy od użytkowników
Źródło: Dell
Do 2021 roku firma Dell usunęła ze swojej witryny internetowej większość modułów aktualizacji do laptopów Alienware Area-51m, a inne platformy handlu elektronicznego poszły w ich ślady. Na targach CES 2021 firma Dell zaprezentowała swój najnowszy zestaw laptopów, od biznesowego modelu Latitude 9420 po wydajne laptopy Alienware m15 R4 i m17 R4. Ponieważ firma nigdy nie ogłosiła odświeżenia modelu Alienware Area-51m w wersji R3, było jasne, że Dell poszedł dalej.
Niestety, laptopy Alienware 51m były przedmiotem ostatniej kontrowersji, zanim zniknęły. Około czerwca 2021 r. firma stanęła w obliczu pozwu zbiorowego złożonego przez mieszkańca Kalifornii w związku z fałszywymi twierdzeniami Alienware „Bezprecedensowa możliwość modernizacji” Area-51m R1. Firma Dell również stanęła w obliczu podobnych pozwów ze strony innych użytkowników, chociaż sprawa została oddalona 2022. w oficjalny dokument sądowypodkreślił, że klienci zgodzili się na zapis dotyczący arbitrażu zawarty w Warunkach świadczenia usług firmy Dell, naciskając przycisk „Akceptuj” na ekranie startowym swoich laptopów 51m, co sprawiło, że ich roszczenia stały się bezprzedmiotowe.
Czy na rynku laptopów z możliwością modernizacji są inni gracze?
Chociaż większość producentów zaprzestała wypuszczania na rynek laptopów z możliwością modernizacji po ofercie procesorów graficznych Pascal, Framework pozostaje jedną z niewielu firm, które w ostatnich latach wypuściły na rynek laptopy modułowe. W rzeczywistości jego największą zaletą jest to, że można uaktualnić większość komponentów. I tak, obejmuje to wymianę starszego procesora poprzez włożenie nowej płyty głównej ze zaktualizowanym procesorem. Ma nawet Wersja na Chromebooka.
To powiedziawszy, te laptopy nie są przeznaczone do gier ani intensywnej pracy. Jasne, najnowszy Framework 16 umożliwia podłączenie AMD Radeon RX 7700S, ale nie obsługuje mocniejszych kart graficznych. Można więc śmiało powiedzieć, że rynek laptopów do gier z możliwością modernizacji pozostanie przez jakiś czas w zawieszeniu, chyba że inni producenci laptopów przywrócą karty graficzne MXM lub zastosują podobną technologię.