Jeśli spróbujesz go pobrać, Microsoft Edge powie teraz, że Chrome „jest taki z 2008 roku”.

Microsoft nieustannie namawia użytkowników do korzystania z przeglądarki Edge, a teraz twierdzi, że Google Chrome „jest taki z 2008 roku”, jeśli spróbujesz go pobrać.

Microsoft prawdopodobnie posunął się już za daleko, narzucając użytkownikom nową przeglądarkę Edge co utrudnia zmianę domyślnej przeglądarki w systemie Windows 11, jak również blokowanie aplikacji przekierowujących określone łącza systemu Windows do swojej ulubionej przeglądarki. Okazuje się jednak, że zawsze może być gorzej, ponieważ przeglądarka Microsoftu aktywnie obraża Google Chrome, jeśli spróbujesz ją pobrać za pomocą Edge'a. Jak donosi Neowina, po otwarciu strony pobierania przeglądarki Chrome w przeglądarce Microsoft Edge Canary może zostać wyświetlony komunikat „ta przeglądarka jest taka z 2008 r.”. Wiadomość w naturalny sposób namawia Cię do dalszego korzystania z Edge'a i nie ma też oczywistego sposobu, aby ją odrzucić.

W rzeczywistości możesz zobaczyć dwa różne komunikaty, a drugi po prostu mówi, że Edge działa w oparciu o tę samą technologię co Chrome „z dodatkowym zaufaniem Microsoftu”. Nie udało nam się wyświetlić tych wiadomości po naszej stronie, ale możesz je zobaczyć poniżej.

To naturalne, że Microsoft wierzy, że jego przeglądarka jest lepsza od konkurencji, ale można łatwo argumentować, że takie zachowanie jest wrogie dla użytkownika. Firma Microsoft już próbuje uniemożliwić użytkownikom pobieranie konkurencyjnej przeglądarki, jeśli używasz Bing do wyszukiwania jakiejkolwiek innej przeglądarki, przy czym ogromną część strony zajmują banery reklamowe Edge. Ta dodatkowa próba, oprócz innych kontrowersyjnych posunięć Microsoftu, o których wspomnieliśmy powyżej, wydaje się nieco desperacka. Oddając sprawiedliwość Microsoftowi, Google jest również znane z intensywnego reklamowania swojej przeglądarki Chrome na swoich stronach internetowych, ale nie sięga to tak daleko, jak Microsoft.

Jednocześnie Microsoft łączy w przeglądarce Edge funkcje, które w najlepszym przypadku są niepotrzebne. Ostatnio firma dodano opcję „Kup teraz, zapłać później” funkcję w przeglądarce, która może potencjalnie zachęcić użytkowników do wydawania większej ilości pieniędzy, niż mają. Stało się to celem znacznej reakcji i może zniechęcić niektórych użytkowników.

Możemy mieć tylko nadzieję, że te wiadomości zostaną usunięte z Edge tak szybko, jak to możliwe, ale faktem jest, że zostały przekazane użytkownikom w pierwszej kolejności, kiedy nigdy nie powinny.