Kilka powodów, dla których iPhone X jest moim ulubionym telefonem wszech czasów [OPINIA]

Jeśli chodzi o smartfony, to jestem jednym z dziwaków, którzy korzystają zarówno z Androida, jak i iOS. Widzę powody, dla których obie strony ogrodzenia twierdzą, że ta druga jest lepsza i cieszą się doświadczeniami oferowanymi przez obie platformy. Jednak iPhone X mógł właśnie wziąć tort jako mój ulubiony telefon wszechczasów.

Wcześniej tytuł ten należał do Nexus 5, który został wydany przez Google w 2014 roku. Urządzenie miało smukły wygląd, system Android bez dodatkowych dodatków i było najbardziej niezawodnym urządzeniem, jakie miałem od dłuższego czasu. Przewiń do tego ostatniego weekendu i w końcu odebrałem iPhone X.

Śliniłem się nad X za każdym razem, gdy przechodziłem obok jednego w Apple Store lub moim lokalnym Best Buy i po prostu nie mogłem dłużej czekać. Cieszyłem się, że mogłem uaktualnić iPhone'a 7 Plus, ponieważ zmęczył mnie ogromny podbródek i gigantyczne czoło. Sam iOS nie przeszkadzał mi i nie dostrzegał spadku wydajności, po prostu przyszedł czas na nowy telefon.

Od momentu, w którym kupiłem własnego iPhone'a X do dziś, nie mogę przestać myśleć o tym, jak może to oznaczać powrót Apple. Dzisiaj powiem wam, dlaczego iPhone X jest moim ulubionym telefonem wszechczasów i jak prawdopodobnie zmieni to przyszłość Apple na lepsze.

Zawartość

  • Projektuj i buduj
  • Większy ekran, mniejszy korpus
  • A co z wycięciem?
  • Gesty i FaceID
  • „Dodatki”
  • Wniosek
    • Powiązane posty:

Projektuj i buduj

Jak wspomniałem powyżej, zmęczyłem się ogromnymi ramkami oferowanymi przez iPhone'a 7 Plus i byłem gotowy na coś nowego. Jako ktoś, kto pracuje dla znanego bloga o Androidzie, widziałem i używałem sporo urządzeń „bez ramek”. Obejmuje to linię Samsung Galaxy S8 i Galaxy Note 8, a także inne niedawno wprowadzone na rynek urządzenia z Androidem.

Wiedziałem, że Apple w końcu pójdzie w ich ślady, a to, co Apple wyprodukowało w iPhonie X, z pewnością nie zawiodło. Jasne, to nie jest najcieńsze urządzenie na świecie, ale to w porządku. Z pewnością nie potrzebujemy kolejnej „zagiętej bramy” na naszych rękach.

Byłem fanem Matte Black iPhone 7 Plus, jednak ten nowy „Space Grey” iPhone X wygląda FENOMENALNIE. Obejmuje to ciemniejszą aluminiową (lub aluminiową) ramkę do komplementu, a nawet zwykły biały iPhone X nadal wygląda dobrze (to po prostu nie dla mnie).

Zniknęła całkowicie metalowa konstrukcja, ogromne ramki i przycisk Home. Ale trochę później dotkniemy przycisku Home. Po raz pierwszy od dłuższego czasu iPhone X wydaje się prawie idealny w użyciu i nigdy nie czuję, że przypadkowo go upuszczę.

Większy ekran, mniejszy korpus

Podążając za trendem w projektowaniu, zaniedbałbym pominięcie rzeczywistego wyświetlania iPhone'a X. Urządzenie po raz pierwszy zdecydowało się na użycie panelu wyświetlacza OLED, który faktycznie został dostarczony przez Samsunga (niespodzianka, niespodzianka).

Jednak dzięki funkcjom wyświetlania True Tone firmy Apple może to być w rzeczywistości najlepszy wyświetlacz na urządzeniu, jakie kiedykolwiek widziałem. Kolory pojawiają się, kiedy trzeba i są wyciszane, gdy nadejdzie odpowiedni czas. Oczywiście gołym okiem rzeczy mogą nie wydawać się ostrzejsze w porównaniu z iPhone 7 Plus lub 8 Plus, ale wyświetlacz OLED jest znacznie łatwiejszy dla moich oczu niż stare wyświetlacze.

Być może moim największym zarzutem wobec linii iPhone'ów „Plus” była wielkość rzeczywistego śladu. Dla porównania, iPhone 8 Plus mierzy 6,24 cala x 3,07 cala x 0,30 cala i waży 7,13 uncji. Tymczasem iPhone X jest mniejszy prawie pod każdym względem, ma wymiary 5,65 cala x 2,79 cala x 0,30 cala i waży 6,14 uncji.

Jest to dla mnie dość imponujące, biorąc pod uwagę fakt, że iPhone X ma większy wyświetlacz o przekątnej 5,8 cala w porównaniu z 5,5-calowym wyświetlaczem w 8 Plus. Niektórzy twierdzą, że większy jest lepszy i to prawda, ale chodzi o to, jak wykorzystasz sam rozmiar.

A co z wycięciem?

UWIELBIAM oglądać filmy na moich smartfonach, gdy leżę w łóżku, na spacer lub po prostu zabijam czas. W przypadku iPhone'a X istniała obawa, że ​​przerażające „wycięcie” utrudni mi oglądanie wideo.

Cóż, po prostu tak nie było w moim przypadku. Zamiast tego obejmuję wycięcie i nadal cieszę się moimi ulubionymi treściami w trybie pełnoekranowym. Powiedziano już wcześniej i powiem to jeszcze raz – wycięcie po prostu wtapia się w oglądane filmy i przez około 95% czasu nigdy go nie zauważasz.

Oczywiście, jeśli oglądany film ma niewiele cieni, możesz napotkać problemy, ale to małe poświęcenie, aby cieszyć się tym niesamowitym wyświetlaczem. Zamiast tego moja największa skarga dotyczy kompatybilności aplikacji.

Jedną z korzyści płynących z tak długiego oczekiwania na zakup urządzenia typu game changer, takiego jak iPhone X, jest to, że programiści mieli czas na zaktualizowanie swoich aplikacji, aby uwzględnić wycięcie. Oznacza to, że wiele moich ulubionych aplikacji zostało już zaktualizowanych o nowy projekt, wraz z integracją FaceID.

Problem polega jednak na tym, że wciąż istnieje kilka aplikacji, które nie zostały zaktualizowane, aby w pełni wykorzystać ten nowiutki wyświetlacz. Zamiast tego aplikacja „skrzynki na listy” zapewnia wrażenia, które miałbyś na urządzeniach takich jak 8 Plus lub standardowy iPhone 8.

Czas pokaże, czy więcej programistów wskoczy na pokład, ale przyszły kurs Apple na opracowanie prawdopodobnie dwóch nowych iteracji iPhone'a X może wymusić ten problem. Będziemy musieli zobaczyć, jak wszystko się potoczy tej jesieni, ale wciąż oczekuję, że więcej programistów „zbierze się w garść”.

Gesty i FaceID

Największym zmartwieniem, jakie miałem, jeśli chodzi o przejście na iPhone’a X z 7 Plus, był brak przycisku Home. Obejrzałem niezliczone filmy o tym, jak dobrze FaceID faktycznie działa i czy byłby tak szybki, jak mój zaufany skaner linii papilarnych.

W przeważającej części FaceID faktycznie stał się lepszą opcją niż kiedykolwiek był TouchID. Mogę wyjąć telefon z kieszeni, przeciągnąć palcem, aby odblokować, i ruszać w moją wesołą drogę szybciej niż to, co było w stanie z TouchID.

Jasne, wciąż napotykam czasy, w których muszę zmienić położenie telefonu, aby FaceID rozpoznał, że to ja, ale można się tego spodziewać. Dzieje się tak głównie, gdy załatwiam sprawy i nie patrzę od razu w kamerę, ale mogę szybko dostosować się i dostać się do telefonu.

Ponieważ skaner linii papilarnych został usunięty, pozostawia to użytkownikowi gesty do poruszania się po iOS. Byłem już fanem ograniczonych gestów zintegrowanych z iOS, ale jestem większym fanem gestów macOS zintegrowanych z Magic Trackpad. To dało mi trochę nogi, gdy przyzwyczaiłem się do iPhone’a X.

Przesuwanie w górę w celu odblokowania urządzenia i powrotu do domu jest intuicyjne, podobnie jak używanie paska u dołu ekranu do przechodzenia między aplikacjami. Jedynym gestem, z którym wydawało mi się, że mam problem, jest gest wielozadaniowy. Z jakiegoś powodu nie mogę owinąć głowy, zatrzymując się podczas przesuwania w górę. Jestem pewien, że to się zmieni w odpowiednim czasie, ale ponieważ i tak nie powinieneś zamykać swoich aplikacji, jestem pewien, że w przyszłości nie będzie to zbyt bolesny ból głowy.

„Dodatki”

Chciałem dodać tutaj sekcję o aparacie, ale przyznaję, że nie byłem jeszcze w stanie go przetestować. Pogoda nie dopisała, więc będę musiał wrócić do mojej „recenzji aparatu” w późniejszym terminie.

Zamiast tego w iPhone’ie X znajdują się inne funkcje, które mnie ekscytują. Przede wszystkim mamy ładowanie bezprzewodowe. Jest to możliwe dzięki nowej, całkowicie szklanej konstrukcji, ale jeszcze bardziej ekscytuje mnie fakt, że Apple będzie trzymał się standardu bezprzewodowego ładowania Qi.

Przewodnik ładowania bezprzewodowego Airpower

Teraz, gdy iPhone dołącza do świata bezprzewodowego ładowania, będziesz mógł udać się do lokalnego Starbucksa i naładować go, nie martwiąc się o mnóstwo dodatkowych kabli. Na froncie domowym nadchodzi Apple Podkładka ładująca AirPower, będzie ostateczną opcją, jeśli posiadasz iPhone'a X, AirPods i Apple Watch. Będzie to jeden z najlepiej sprzedających się akcesoriów roku i każdy będzie miał trudności z jego zdobyciem.

Kolejne na liście jest szybkie ładowanie, co może wydawać się nieco zbędne, ale o to właśnie chodzi. Urządzenia z systemem Android od lat korzystają z technologii Quick Charge firmy Qualcomm, ale Apple właśnie oficjalnie obsługuje szybkie ładowanie.

Możliwość przejścia od 0 do 50% w tylko 30 minut jest zesłaniem od Boga i jest czymś, co nie powinno być brane za pewnik. Wychodzisz na noc na miasto? Połóż iPhone'a X na ładowarce, gdy bierzesz prysznic i przygotowujesz się, a będziesz miał wystarczająco dużo soku, by wystarczyć na całą noc.

Problem, który mam z tym, co zrobił Apple, biorąc pod uwagę szybkie ładowanie, zmusza klientów do zakupu nowego zestawu akcesoriów, aby skorzystać. Po pierwsze, będziesz potrzebować co najmniej 18-watowy klocek ładujący USB typu C, a następnie musisz wyskoczyć na kabel USB typu C na Lightning. Całkowity koszt, jeśli przejdziesz przez Apple? $75. Możesz iść „trasą Amazon” i uzyskać idealnie odpowiednie opcje za mniej niż 50 zł, ale Apple powinien był dołączyć odpowiednie akcesoria w pudełku.

Wniosek

Brak dołączonej szybkiej ładowarki był moim jedynym rozczarowaniem w przypadku iPhone'a X i wciąż jest na początku. Jednak iPhone X to najlepszy smartfon, jakiego kiedykolwiek używałem, i nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, co Apple ma w zanadrzu na przyszłość z iOS 12 i następną generacją iPhone’a X.

Od wspaniałego wyglądu po nowe funkcje oprogramowania i nie tylko, iPhone X jest jednym z niewielu urządzeń, które naprawdę sprawiają, że się ślinę i jestem bardziej niż szczęśliwy, że w końcu go mam. Oto w przyszłość!

Andrzej Myrick
Andrzej Myrick

Andrew jest niezależnym pisarzem mieszkającym na wschodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych.

Przez lata pisał dla różnych witryn, w tym iMore, Android Central, Phandroid i kilku innych. Teraz spędza dni pracując dla firmy HVAC, a nocami dorabia jako niezależny pisarz.