Według raportu HTC jest na zaawansowanym etapie rozmów z firmami Micromax, Lava i Karbonn w sprawie licencji na swoją markę produktów na rynku indyjskim.
Nie jest tajemnicą, że czasy świetności HTC mają już dawno za sobą. Kiedyś tajwański producent OEM konkurował z takimi firmami jak Samsung, dopasowując go do indywidualnych potrzeb, ale teraz nigdzie tego nie widać. HTC nie rezygnuje z produkcji smartfonów jeszcze, ale może rozważyć zmianę strategii dla kluczowych rynków i segmentów. Według najnowszy raport „Economic Times”., producent OEM prowadzi rozmowy z firmami Micromax, Lava i Karbonn w sprawie licencji dla swojej marki na rynek indyjski.
HTC jest na zaawansowanym etapie rozmów z Micromax, Lava i Karbonn w sprawie licencjonowania swojej marki smartfony, akcesoria mobilne i tablety, pozwalające na powrót na rynek indyjski, choć w innej odsłonie format. Zamiast pozwolenia na używanie marki HTC do sprzedaży tych produktów, HTC będzie otrzymywać tantiemy. Istnieje możliwość, że Lava i Karbonn połączą siły, aby ubiegać się o licencję na markę HTC.
Smartfony HTC były zwykle kierowane do segmentu rynku o wartości ponad 10 000 funtów, czyli segmentu, który indyjscy producenci smartfonów, tacy jak Micromax, Lava i Karbonn zrezygnowali, ponieważ nie mogli przetrwać ciągłego napływu ofert wartościowych ze strony chińskich producentów OEM, takich jak Xiaomi i Oppo, a także ze strony SAMSUNG. Segment cenowy powyżej 10 000 funtów to najszybciej rozwijający się segment rynku w kraju, z intensywną konkurencją, która została dodatkowo zintensyfikowana przez takie premiery jak Xiaomi Redmi Uwaga 7 który jest skierowany do tego właśnie segmentu za pomocą a bardzo atrakcyjny pakiet.'
Jednakże, choć indyjskie firmy mogą uzyskać prawa do marki HTC, odzyskanie udziału w rynku, z którego kiedyś korzystały, może nadal stanowić dla nich wyzwanie. Indyjskie marki smartfonów cieszyły się w 2015 roku aż 40% udziałem w rynku, ale obecnie zajmują jedynie udziały jednocyfrowe, co ponownie jest napędzane głównie sprzedażą telefonów z internetem i smartfonów klasy podstawowej. Indyjskim firmom w dalszym ciągu brakuje sprzętu, oprogramowania i możliwości badawczo-rozwojowych, jakie mają chińscy giganci w Indiach cieszyć się, więc wykorzystanie prawie martwej marki, takiej jak HTC, tak naprawdę nie pomoże im w magiczny sposób wejść na szczyt rynek. Istnieje powód, dla którego HTC, Micromax, Karbonn i Lava nie są popularnymi nazwami na rynku indyjskim i nie wydaje się, aby ten powód miał się zmienić w związku z tą umową. Chociaż chcemy być optymistami, ponieważ większa konkurencja jest korzystna dla konsumenta końcowego, ostatecznie musimy podejść do sprawy praktycznie.
Źródło: Wartość marki według Economic Times
Historia przez: Phandroid