W Mapach Google na iOS możesz teraz zgłaszać utrudnienia drogowe lub policyjne pułapki prędkości

Najpopularniejsza na świecie aplikacja nawigacyjna właśnie otrzymała fajną, ale kontrowersyjną nową funkcję, która może pomóc uniknąć mandatu.

W szczególności Google dodał nową funkcję raportowania do swojej aplikacji Mapy Google na iOS, która pozwoli użytkownikom zgłaszać awarie, spowolnienia i, tak, pułapki prędkości.

Związane z:

  • Jak pobrać mapy i trasy offline w aplikacji Mapy Google na iPhone'a
  • 11 porad dotyczących aplikacji Mapy Google na iPhone'a, o których nie wiesz
  • Jak udostępnić lokalizację i ETA z Map Google na swoim iPhonie?

Zawartość

  • Nowa funkcja
    • Czy to dobra rzecz?
  • Jak korzystać z nowej funkcji Speed ​​Traps na swoim iPhonie
  • Apple kontra Google
    • Powiązane posty:

Nowa funkcja

Raport Mapy Google – ruch
Google uczynił swoją podstawową aplikację Mapy trochę bardziej podobną do rzadziej używanej Waze.

Użytkownicy aplikacji nawigacyjnej Waze, która została znaleziona przez Google, mogą uznać tę funkcję za znajomą. Waze od dawna umożliwia użytkownikom dostrzeganie i zgłaszanie przeszkód drogowych i policji.

Wygląda na to, że Google po prostu przeniósł tę funkcję na swoją popularniejszą platformę Google Maps na iOS. (Użytkownicy Androida mieli już dostęp do tej funkcji w Mapach Google).

Różni się w kilku kluczowych obszarach. Funkcja zgłaszania w Mapach Google nie pozwala użytkownikom zgłaszać policji lub fotoradarów, takich jak Waze. Użytkownicy Google Maps nie mogą również dodawać konkretnych komentarzy na temat zagrożeń lub obecności policji.

Czy to dobra rzecz?

Czy ta funkcja jest etyczna czy bezpieczna? To naprawdę zależy od Ciebie.

Funkcjonariusze organów ścigania oczywiście nie są fanami tej funkcji, twierdząc, że zmniejszą bezpieczeństwo publiczne, pozwalając pijanym kierowcom na omijanie kontroli trzeźwości lub ogólnej obecności policji.

W rzeczywistości Departament Policji Nowego Jorku napisał list do Google w lutym, prosząc firmę o usunięcie funkcji w Waze.

Ze swojej strony Google podaje wolność słowa i prywatność jako powody dalszego istnienia tej funkcji.

W oświadczeniu stwierdził również, że bezpieczeństwo jest „najwyższym priorytetem” dla tej funkcji i że wierzy ujawnianie pułapek prędkości użytkownikom może „pozwolić im na większą ostrożność i podejmowanie bezpieczniejszych decyzji, gdy są włączone droga."

Jak korzystać z nowej funkcji Speed ​​Traps na swoim iPhonie

Raport Map Google
Nowa funkcja umożliwia przeglądanie i zgłaszanie „wypadków drogowych” na Twojej trasie.

Nowa funkcja raportowania jest niezwykle prosta w użyciu — tak jak w Waze.

Aby zobaczyć raporty, wystarczy uruchomić Mapy Google, wprowadzić miejsce docelowe i rozpocząć jazdę. Jeśli inni użytkownicy przesłali zgłoszenie, powinieneś je zobaczyć na swojej trasie.

Samodzielne przesłanie zgłoszenia jest równie proste. Wystarczy dotknąć małej ikony Zgłoś po prawej stronie ekranu.

Zostaniesz przeniesiony do nowego okienka, w którym możesz przesyłać raporty o następujących zdarzeniach drogowych:

  • Awarie
  • Pułapki prędkości
  • Spowolnienia
  • Budowa
  • Zamknięcie pasa
  • Pojazd niepełnosprawnych
  • Obiekt na drodze

Apple kontra Google

Raport Mapy Google – Mapy Apple
Ponieważ Apple stara się, aby Apple Maps dogoniło Google, podobna funkcja raportowania może być w drodze.

Mapy Apple od dawna mają złą reputację. Ale firma ciężko pracowała nad ulepszeniem Apple Maps w ciągu ostatnich kilku lat. Częścią tego było wprowadzenie nowych funkcji, które zostały już zaimplementowane w Mapach Google, takich jak funkcja „Rozejrzyj się” w iOS 13.

Mimo to Mapy Google są nadal najpopularniejszą platformą nawigacyjną z prawie 67 procentami udziału w rynku w 2018 roku.

Z tego powodu może być tylko kwestią czasu, zanim Apple zadebiutuje z własną funkcją raportowania na iOS. To oczywiście zależy od tego, czy chce poradzić sobie z kontrowersją.

mikrofon - jabłko
Mike Peterson(Starszy pisarz)

Mike jest niezależnym dziennikarzem z San Diego w Kalifornii.

Chociaż zajmuje się głównie Apple i technologią konsumencką, ma doświadczenie w pisaniu o bezpieczeństwie publicznym, samorządzie lokalnym i edukacji w różnych publikacjach.

Nosił sporo kapeluszy w dziedzinie dziennikarstwa, w tym pisarza, redaktora i projektanta wiadomości.