Jak iPhone nadal czyni moje życie lepszym

Apple zawsze korzysta z okazji, aby poinformować nas, jaki jest główny cel firmy, aby poprawić życie swoich klientów. Na tak wiele sposobów właśnie to robi wiele ich produktów. Jednak, jak ze wszystkim, łatwo jest przyjąć za pewnik, o ile lepsze jest życie dzięki produktom takim jak iPhone.

Praktyczne wskazówki dotyczące iPhone'a

Od czasu do czasu warto usiąść i zastanowić się, jak bardzo zmieniło się życie w ciągu ostatniej dekady. Pomyślałem, że fajnym pomysłem byłoby zagłębienie się w niektóre sposoby, w jakie iPhone zmienił moje życie na lepsze.

W wielu obszarach doszedłem do momentu, w którym ledwo pamiętam, jak wyglądało życie, zanim miałem iPhone'a. Jednak nadal mam kilka wspomnień sprzed czasów, gdy Apple na zawsze zrewolucjonizował technologię mobilną. Na przykład nigdy nie zapomnę mojej pierwszej komórki, która ważyła mniej więcej tyle samo, co kula do kręgli i nie pasowałaby do przedniej kieszeni BFG. Ale na szczęście czasy zmieniły się na lepsze.

Zawartość

  • Nawigacja
  • Zarządzanie zadaniami
  • Osobiste finanse
  • Odtwarzacz podcastów
  • Wniosek
  • Powiązane posty:

Nawigacja

Nawigacja jest doskonałym przykładem obszaru, który nigdy nie był taki sam od czasu iPhone'a. Mam 28 lat i ledwie ponad dekadę temu zacząłem jeździć. W tym czasie samodzielne urządzenia GPS były już w pobliżu, więc nie mam zbyt wielu wspomnień o dużych składanych mapach i wydrukowanych kierunkach MapQuest. Zamiast tego używam mojego iPhone'a do nawigacji odkąd pojawiły się Mapy Google.

Moim zdaniem to właśnie sprawia, że ​​iPhone jest najbardziej udanym produktem w historii. To jest ogromna wszechstronność. To tylko jeden produkt, ale może służyć do setek, jeśli nie tysięcy różnych rzeczy. IPhone zastąpił również mnóstwo innych produktów, takich jak samodzielne urządzenia GPS. W dzisiejszych czasach nie widać ich wielu, ponieważ iPhone stał się znacznie lepszym urządzeniem GPS niż samodzielne produkty.

Najdłużej korzystałem z Google Maps. Jednak zawsze ciągnęło mnie do korzystania z wbudowanych aplikacji Apple, kiedy tylko mogę, głównie dla uproszczeń. Więc kiedy Apple Maps został wydany, szybko dałem mu szansę. W przeciwieństwie do wielu horrorów, które słyszałem w pierwszym roku, w którym wydano Mapy Apple, moje doświadczenie było dobre. Niewiele, jeśli w ogóle, pamiętam, że pomyliłem trasę lub zgubiłem się podczas korzystania z aplikacji.

Zastrzeżenie polega jednak na tym, że wiele razy wbudowane aplikacje Apple mogą być zbyt proste. Chociaż aplikacja Mapy nie była wyjątkiem, iOS 10 może tchnąć nowe życie w aplikację Mapy Apple w postaci integracji z aplikacjami innych firm. Dopiero czas pokaże, czy się przyjmie, ale z pewnością ma potencjał.

Waze

Na razie jednak pozostanę przy Waze, który jest bez wątpienia najlepszą dostępną w mojej opinii aplikacją nawigacyjną. Waze jest wyjątkowy, ponieważ wykorzystuje dane w czasie rzeczywistym od milionów innych użytkowników, aby dostarczać aktualne informacje. Alternatywne trasy są łatwe do sprawdzenia, a aplikacja będzie nawet ostrzegać o samochodach na poboczu i obiektach na drodze.

W ostatnim czasie polecam Waze prawie każdemu, kogo znam, więc jeśli nie dałeś mu szansy, tracisz.

Zarządzanie zadaniami

Jestem pewien, że jest wiele osób, które nadal wolą nosić ze sobą zeszyt lub kartkę papieru, aby zapisywać zadania. Z pewnością nie ma w tym nic złego, ale zauważyłem, że warto dokonać zmiany dodatkowej funkcjonalności, jaką daje cyfrowe zarządzanie zadaniami.

Znowu zarządzanie moim dniem to kolejna rzecz, która dekadę temu była znacznie trudniejsza. Kiedyś byłem typem, który nosi ze sobą notatnik, aby nadążyć za tym, co się dzieje. Problem polega na tym, że ciągle gubiłem zeszyty, zawsze były nieco większe niż wolałem i nigdy nie mogłem zdecydować się na najlepszy system do zarządzania zadaniami od ręki. I tak, próbowałem też malutkich, kieszonkowych notesów, ale były zbyt uciążliwe, by je pisać.

Todoist

Wejdź do iPhone'a. To urządzenie, które zawsze mam przy sobie, a łatwość i korzyści płynące z cyfrowego zarządzania zadaniami sprawiły, że nie ma sensu używać go jako narzędzia do zarządzania zadaniami. Jeśli chodzi o oprogramowanie, wybrałem Todoist jako moją wybraną aplikację do zarządzania zadaniami. Natywna aplikacja Apple Reminders jest w stanie zaspokoić potrzeby wielu użytkowników iPhone'a, ale Todoist jest wyposażony w dodatkowe funkcje.

Dla mnie pierwszą główną korzyścią Todoist jest jego dostępność na wielu platformach. Wiele nieszczęsnych dusz, takich jak ja, utknęło przy komputerze w swojej codziennej pracy, więc aplikacje dostępne na wielu platformach są atrakcyjne. Używam Todoist zarówno w pracy, jak i w życiu osobistym, aby zarządzać wszystkimi swoimi zadaniami.

Todoist szczyci się tym, że jest dostępny wszędzie i na każdej platformie. Na przykład istnieje natywna aplikacja Windows, a nawet wtyczka do Outlooka, której używam do pracy. Zamiast polegać na skomplikowanym podejściu do hierarchii folderów do zarządzania pocztą e-mail, mogę po prostu dodawać wiadomości e-mail jako zadania. Pozostałe aplikacje są miłym uzupełnieniem korzystania z Todoist na moim iPhonie.

Osobiste finanse

Zarządzanie pieniędzmi to kolejny obszar, w którym technologia naprawdę ułatwiła mi życie. Osobiście cieszę się, że nie żyję w czasach ręcznego równoważenia książeczek czekowych i noszenia portfela pełnego gotówki.

Mennica

Zamiast tego używam doskonałego bezpłatnego systemu zarządzania finansami osobistymi Intuit o nazwie Mint. Moja karta debetowa jest podpięta do mojego konta, więc za każdym razem, gdy z niej korzystam, transakcja jest automatycznie dodawana. Mint to aplikacja internetowa, która ma również fantastyczną natywną aplikację na iPhone'a. Jeśli kiedykolwiek zaglądałeś do osobistych aplikacji do zarządzania finansami, na pewno słyszałeś już o Mint.

Funkcja budżetowania jest prawdopodobnie moją ulubioną rzeczą w oprogramowaniu. Jak wspomniałem, transakcje są dodawane automatycznie, a nadgodziny możesz wyszkolić aplikację, aby umieszczała określone transakcje w określonych budżetach. W ten sposób możesz być na bieżąco ze swoimi nawykami związanymi z wydawaniem pieniędzy w czasie zbliżonym do rzeczywistego.

Odtwarzacz podcastów

IPhone jest zasadniczo ewolucją iPoda firmy Apple. W swoim sercu jest to urządzenie do konsumpcji mediów. Podczas gdy miliony użytkowników nadal słuchają głównie muzyki na swoim iPhonie, ja osobiście skłaniam się ku podcastom. To nie znaczy, że nie słucham swojej części muzyki. Od jakiegoś czasu jestem szczęśliwym subskrybentem Apple Music, ale głównie słucham podcastów.

Przed iPhonem podcasty nie były czymś. Ale teraz możliwość posiadania w kieszeni tysięcy godzin rozrywki i wiedzy jest oszałamiająca, gdy się nad tym zastanowić. Kiedy naprawdę siedzę i myślę o tym, prawdopodobnie słuchałem podcastów na moich iPhone'ach przez lata częściej niż robiłem jakąkolwiek inną aktywność. Nie waham się więc powiedzieć, że iPhone naprawdę zmienił moje życie również w tej dziedzinie.

Pochmurny

Obecnie używam Overcast jako odtwarzacza podcastów. Głównym powodem jest imponująca funkcja o nazwie Smart Speed. Po aktywacji funkcja Smart Speed ​​eliminuje martwy hałas między rozmawiającymi ludźmi. Rezultatem są godziny zaoszczędzonego czasu podczas słuchania podcastów przy zachowaniu tej samej szybkości głosu. Jeśli kiedykolwiek próbowałeś słuchać podcastu z prędkością 1,5x, wiesz, jak to może być denerwujące. Zamiast tego podczas słuchania podcastu przy użyciu funkcji Smart Speed ​​nadal brzmi normalnie. Po prostu nie dostajesz wszystkich pauz i martwej przestrzeni podczas odtwarzania.

Wniosek

Mam nadzieję, że dzięki temu dowiesz się, jak iPhone uczynił moje życie lepszym na tak wiele sposobów. Dobrym ćwiczeniem jest zrobienie kroku wstecz, aby pomyśleć o rzeczach, które czynią życie lepszym, abyśmy nie brali tych rzeczy za granit. Zdaję sobie sprawę, że w ostatecznym rozrachunku iPhone nie jest aż tak ważny. To w końcu tylko kawał metalu, ale z pewnością pomaga nam wzbogacić ważne obszary naszego życia i myślę, że właśnie dlatego jest tak wyjątkowym produktem.

Dajcie znać w komentarzach, czy spodobał Wam się ten styl artykułu, a na pewno zrobimy więcej.