Legion 7i to najpotężniejszy notebook firmy Lenovo i sprawdzimy, czy warto na niego postawić pieniądze. Sprawdź naszą recenzję!
Oferta Lenovo Legion dojrzewała przez lata i w tym roku firma podniosła poprzeczkę, oferując naprawdę interesujące produkty. Oprócz Legionu 5i, firma wprowadziła na rynek Legion 7i, który jest najwyższą ofertą firmy. Zapożycza wygląd i styl od swojego odpowiednika ze średniej półki, ale konkuruje z niektórymi z najpotężniejszych notebooków, w tym ciężkimi notebookami, takimi jak Alienware i Razer. Ale czy ten notebook to właściwy wybór dla graczy?
Lenovo Legion 7i: Dane techniczne
Jak wspomniałem, Legion 7i to najpotężniejsza oferta Lenovo, dostępna zarówno z procesorami Intel Core i5-10300H dziesiątej generacji, jak i Core i9-10980HK. Jednostka, którą tu dostałem, zawiera Core i7-10875H z kartą NVIDIA GeForce RTX 2080 Max-Q. Oto pełna specyfikacja:
Specyfikacja |
Lenovo Legion 7i |
---|---|
Wymiary i waga |
|
Wyświetlacz |
|
Edytor |
|
GPU |
|
Pamięć RAM i pamięć |
|
Ładowarka |
|
We/Wy |
|
Łączność |
|
system operacyjny |
|
Inne funkcje |
|
O tej recenzji: Lenovo India przesłało nam Legion 7i do recenzji. Ta recenzja została napisana po około 15 dniach regularnego stosowania. Firma Lenovo nie miała żadnego wpływu na treść tego artykułu.
Lenovo Legion 7i: Projektuj i buduj
Projekt jest tutaj mieszanką. Chociaż doceniam czysty wygląd i aluminiowe wykończenie notebooka, pokrywa ma tendencję do chybotania się, a ciemnoszare wykończenie wydaje się całkiem proste. Dostajesz jednak dużo oświetlenia RGB, które zdecydowanie przyciąga wzrok. Na dole znajduje się pasek RGB, logo RGB Legion na pokrywie, kilka świateł RGB umieszczonych bezpośrednio w tylnych otworach wentylacyjnych i oczywiście pod klawiaturą. Oprócz pokazu świetlnego wszystkie elementy marki Lenovo zostały umieszczone pionowo na klawiaturze i pokrywie. Bardzo czysto.
Jest to dość zgrabna 15-calowa maszyna ważąca 2,25 kilograma i o grubości około 19 mm. To nieźle, biorąc pod uwagę, że jest mniej więcej taki sam jak Razer Blade 15. Nie powinien być bardzo ciężki do noszenia, ale biorąc pod uwagę, że większość z nas jest teraz zamknięta w domach, notebook powinien wyglądać elegancko na biurku. Jak już wspomniałem, pokrywa nie jest zbyt wytrzymała, chociaż mogę to przeoczyć, biorąc pod uwagę, że nie chwieje się, gdy używa się jej na twardej powierzchni. Pokrywę można całkowicie otworzyć i położyć płasko, co może być przydatne, jeśli chcesz oprzeć laptopa na stojaku chłodzącym. A skoro już o tym mowa, wyświetlacz ma wąskie ramki po bokach, a na górnej ramce mieści się kamera internetowa 720p. Lenovo oferuje fajny suwak do zamykania obiektywu aparatu dla tych, którzy martwią się o bezpieczeństwo. Dolna ramka jest dość duża, ale nie mam co do tego żadnych zastrzeżeń.
Otrzymujesz także łącznie cztery otwory wentylacyjne – dwa z tyłu i po jednym z każdej strony. Na dole znajduje się duża perforowana powierzchnia, przez którą wentylatory zasysają chłodne powietrze. Klawiatura jest ładna i rozmieszczona w odstępach, a gładzik wygląda na dość duży. Lenovo oferuje dobry zestaw portów rozmieszczonych wokół notebooka. Po lewej stronie znajdują się dwa porty USB-C 3.1, z których jeden oferuje Thunderbolt 3, a drugi jest ograniczony do DisplayPort 1.4. Jest też gniazdo combo słuchawek. Po prawej stronie znajduje się pojedynczy port USB 3.1 Gen 1 Type-A, do którego można podłączyć mysz lub inne urządzenia peryferyjne. Z tyłu znajdują się dwa kolejne porty USB 3.1 Gen 2 Type-A, złącze HDMI 2.0, gigabitowy port Ethernet, port ładowania i gniazdo blokady Kensington. Porty z tyłu oznaczono subtelnymi, białymi diodami LED, co bardzo przypadło mi do gustu. Zapalają się, gdy notebook jest włączony lub znajduje się w trybie gotowości.
Chciałem sprawdzić wnętrze pod kątem możliwości przyszłej modernizacji i uzyskałem łatwy dostęp po odkręceniu dziesięciu śrub z dolnej pokrywy. Wentylatory z podwójnym chłodzeniem mają szeroki wachlarz dość smukłych żeberek, a pośrodku znajdują się rurki cieplne odprowadzające ciepło. Lenovo oferuje rozwiązanie chłodzenia komorą parową w modelach o wyższej konfiguracji, w tym w tym, który tutaj recenzuję. Dostępne są dwa gniazda M.2, z których jedno jest zajęte przez dysk SSD Western Digital NVMe o pojemności 1 TB. Oznacza to, że możesz dodać kolejny dysk SSD M.2, aby rozszerzyć swoją pamięć. Karty pamięci znajdują się pośrodku, ale są chronione plastikową osłoną. Możesz to usunąć i uzyskać dostęp na wypadek, gdybyś chciał dokonać aktualizacji w przyszłości.
Wyświetlacz
Lenovo oferuje Legion 7i w trzech wersjach wyświetlacza. Chociaż wszystkie trzy oferują 15,6-calowy panel IPS FHD (1920 x 1080) z powłoką przeciwodblaskową, istnieją różne konfiguracje. Pierwsza z nich to opcja z częstotliwością odświeżania 144 Hz, czasem reakcji < 3 ms, 100% pokryciem przestrzeni sRGB i jasnością na poziomie 300 nitów. Druga opcja (ta, którą otrzymaliśmy do recenzji) ma tę samą częstotliwość odświeżania, ale oferuje 100% pokrycie Adobe RGB, jasność 500 nitów, certyfikat VESA DisplayHDR 400 i Dolby Vision. Najwyższa opcja obejmuje częstotliwość odświeżania 240 Hz, czas reakcji < 1 ms, 100% sRGB, jasność 500 nitów, certyfikat VESA DisplayHDR 400 oraz Dolby Vision.
Szczerze mówiąc, nie miałem żadnych skarg na ten panel. Kolory wyglądają wyraziście, a pomimo matowego wykończenia, jest też duża jasność. Urządzenie, które otrzymaliśmy, jest również kompatybilne z G-Sync. A skoro już o tym mowa, świetnie się bawiłem grając w gry, gdyż panel oferował gładkie tekstury i ostre obrazowanie. Wyświetlacz to także gratka, jeśli chcesz oglądać filmy, szczególnie w formacie HDR. Dodatkowo Lenovo dostarcza oprogramowanie o nazwie X-Rite Color Assistant, które umożliwia ustawienie różnych profili kolorów w zależności od sposobu użytkowania. Możesz wybierać pomiędzy Adobe RGB, DCI-P3, Rec. 709 i sRGB. Poza tym dostępne jest ustawienie domyślne oraz opcja Nieskalibrowana.
Klawiatura i touchpad
Używam iCUE na moim osobistym komputerze stacjonarnym i mogę powiedzieć, że jest to jedno z najlepszych programów RGB.
Zwykle mam dobre doświadczenia z klawiaturami Lenovo i w tym przypadku nie wygląda to inaczej. Ma solidną konstrukcję, chociaż klawiatura jest nieco elastyczna, ale nie przejmowałbym się tym zbytnio. Lenovo sugeruje, że jego klawiatura „TrueStrike” jest wyposażona w miękkie przełączniki o skoku klawiszy 1,3 mm. Dobrze jest pisać na klawiaturze przypominającej membranę. Klawiatura zawiera pełnowymiarową klawiaturę numeryczną wraz z dużymi klawiszami strzałek, które zajmują dodatkowe miejsce na pokładzie. Oczywiście jest wyposażony w oświetlenie RGB oferujące 16 milionów różnych kolorów za pośrednictwem oprogramowania iCUE firmy Corsair. Używam iCUE na moim osobistym komputerze stacjonarnym i mogę powiedzieć, że jest to jedno z najlepszych programów RGB. Dostępnych jest wiele opcji, w tym kolory i wzory klawiatury, a także podświetlenie i oświetlenie tylne. Chociaż jest jeden mały problem, szczególnie w tym laptopie. W programie nie ma możliwości wyłączenia domyślnego efektu tęczy. Dzięki temu za każdym razem, gdy włączasz lub wyłączasz laptopa, kolory zmieniają się, tworząc spiralny efekt tęczy. Jedyną opcją jest całkowite wyłączenie podświetlenia klawiszy. Klawiatura jest wyposażona w różne opcje przycisków funkcyjnych, a także taki, za pomocą którego można przełączać tryby termiczne na laptopie, naciskając klawisze Fn + Q. Można to również zrobić za pomocą oprogramowania Lenovo Vantage i jest to oznaczone kolorem przycisku zasilania.
Touchpad jest dość prosty w wyglądzie i nie ma nic nadzwyczajnego pod względem wykończenia. Działa płynnie i responsywnie, a kliknięcia lewym i prawym działają zgodnie z oczekiwaniami. Teraz na niektórych forach widziałem pewne obawy sugerujące, że naciśnięcie górnej części touchpada powoduje wciśnięcie niewielkiej szczeliny. Chociaż to prawda, uważam, że nie jest to duży problem, chyba że z czasem gromadzi się kurz.
Wydajność
Jednostka, którą testowałem, napędza procesor Intel Core i7-10850H, który jest ośmiordzeniowym procesorem oferującym prędkości od 2,30 GHz do 5,10 GHz przy użyciu Turbo Boost. Dwukanałowa pamięć Samsung DDR4 o pojemności 16 GB zastosowana w systemie jest taktowana zegarem 3200 MHz. Do przechowywania, dostajesz dysk SSD M.2 NVMe o pojemności 1 TB firmy Western Digital, chociaż w niektórych regionach na świecie dostępne są dyski Samsung NVMe prowadzić. I wreszcie, obciążenie graficzne zapewnia karta graficzna NVIDIA GeForce RTX 2080 Super Max-Q z 8 GB pamięci GDDR6. Jest to maszyna z najwyższej półki, która ma o wiele większe możliwości niż obsługa 30–40 kart Chrome i wielu strumieni wideo jednocześnie. Nie zdarzyło mi się ani razu, żeby laptop zwalniał.
Gracze mogą spodziewać się doskonałej wydajności nawet w grach wymagających dużej ilości zasobów.
Gracze mogą spodziewać się doskonałej wydajności nawet w grach wymagających dużej ilości zasobów. Tytuły takie jak Star Wars: Jedi Fallen Order na najwyższych ustawieniach działały w okolicach 130 klatek na sekundę, podczas gdy Rise of the Tomb Raider utrzymywało się na poziomie około 90 klatek na sekundę na maksymalnych ustawieniach. Gry wieloosobowe, takie jak Apex Legends i PlayerUnknown Battlegrounds (PUBG), stale działały płynnie przy 120 klatkach na sekundę.
Jeśli chodzi o syntetyczne testy porównawcze, przeprowadziłem różne testy, aby przekroczyć granice sprzętu. Wyniki były zgodne z oczekiwaniami, zapewniając wyniki podobne do większości laptopów do gier w tym samym zakresie. Niektóre z testowanych przez nas testów porównawczych obejmowały 3D Mark, Cinebench R20 i PC Mark 10. Wyniki możesz sprawdzić poniżej:
Dysk SSD Western Digital wydawał mi się dość szybki i żwawy. Uruchomienie CrystalDiskMark potwierdziło moje wrażenia, ponieważ dysk SSD NVMe osiągnął prędkość odczytu 2913 MB/s i prędkość zapisu 2961 MB/s. Nie jest to najszybszy dysk SSD na rynku w porównaniu z ofertami firmy Samsung, ale powinien zapewniać solidną prędkość transferu.
Lenovo dołącza do laptopa oprogramowanie centralnego koncentratora o nazwie Lenovo Vantage. To sprytne narzędzie, które pomaga monitorować system, a także włączać i wyłączać niektóre funkcje. Jak wspomniano wcześniej, możesz użyć tego do wyboru jednego z trybów termicznych, obejmujących wydajność, zrównoważony lub cichy.
Jeśli chodzi o jakość dźwięku, podwójne głośniki stereo są umieszczone po obu stronach i skierowane w dół. Wytwarzają dobrą głośność, a nawet odrobinę uderzenia. Jakość dźwięku nie będzie oszałamiająca, ale powinna wystarczyć do oglądania filmów lub zwykłej gry.
Termika
Z wielką mocą przychodzi wielka odpowiedzialność ciepło, ale w termice Legion 7i nie jest całkiem dobry. Podczas testów zauważyłem, że maksymalna temperatura procesora sięgała 95 stopni, co jest dość niepokojące. Z tego powodu wszystkie rdzenie procesora zastosowały przepustnicę termiczną. Żeby było jasne, nie napotkałem żadnych zauważalnych problemów z wydajnością podczas grania, a te szczytowe odczyty temperatury zostały zarejestrowane podczas porównawczych testów warunków skrajnych. System faktycznie ogranicza moc lub częstotliwość taktowania procesora. Było to oczywiste, ponieważ procesor nie był w stanie osiągnąć częstotliwości taktowania 5 GHz i osiągał szczytową prędkość jedynie w zakresie 4,7–4,8 GHz.
Notebook emituje znaczną ilość ciepła podczas długich sesji grania, zwłaszcza jeśli włączony jest tryb wydajności. Obszary wokół otworów wentylacyjnych stają się naprawdę gorące, a ciepło rozprzestrzenia się po górnej części klawiatury. Sama klawiatura nie nagrzewa się, co miło było zobaczyć. Podczas regularnego użytkowania nie powinieneś napotkać żadnych problemów z ogrzewaniem, chociaż nie radziłbym tego używać noś notebook na kolanach przez dłuższy czas, ponieważ wentylatory chłodzące potrzebują miejsca, aby zasysać powietrze spód.
Żywotność baterii
Notebook jest wyposażony w energochłonny sprzęt i szczerze mówiąc, nie miałem wysokich oczekiwań co do żywotności baterii. Ponieważ jednak Lenovo oferuje trzy tryby wydajności, byłem ciekaw. 4-ogniwowy akumulator 80 Wh wystarczał na około 4 godziny i 10 minut podczas długotrwałego korzystania z urządzenia do przeglądania stron internetowych. Dla pewności utrzymałem jasność nieco poniżej 50% i ustawiłem tryb wydajności na Zrównoważony. Jest to dość przeciętny wynik w przypadku laptopa do gier i możesz uzyskać różne wyniki w zależności od sposobu użytkowania. Aby to zapewnić, do notebooka dołączono solidną ładowarkę o mocy 230 W. Muszę to dać Lenovo za wysiłek, aby grubość kostki ładującej była prawie podobna do samego laptopa.
Werdykt Lenovo Legion 7i: mocny, ale przyjemny
Lenovo wreszcie wspina się po szczeblach drabiny dzięki Legionowi 7i i zapewnia, że to oznacza biznes. To naprawdę świetnie wykonana maszyna i zdecydowanie najmocniejszy laptop gamingowy w ofercie firmy. Z łatwością radzi sobie ze wszystkimi wysokiej klasy tytułami AAA, jest także naprawdę dobrą maszyną dla twórców treści. Czy to dobry zamiennik komputera stacjonarnego? Zdecydowanie. Powiedziawszy to, mam nadzieję, że Lenovo przyjrzy się kwestiom związanym z wydajnością cieplną, ponieważ przy pewnych dużych obciążeniach zdarzają się przypadki dławienia. Poza tym nie miałem prawie żadnych skarg, czego można się spodziewać w tych przedziałach cenowych.
Ceny Legionu 7i zaczynają się od 1 94 638 funtów i sięgają aż do 2 77 490 funtów, w przypadku gdy otrzymasz procesor Core i9-10980HK i panel 240 Hz. Notebook jest wyraźnie skierowany do konsumentów poszukujących najwyższej wydajności bez ograniczeń budżetowych. Czy powinieneś taki kupić? Cóż, istnieje wiele opcji w tym przedziale cenowym, które powinieneś również sprawdzić przed wyborem Legionu 7i. Przyjrzyj się Alienware M15 R3, Razer Blade 15, a nawet Acer Predator Triton 500 lub niektórym z naszych inne zalecenia dla osób w USA. Jeśli ostatecznie wybierzesz Legion 7i, będziesz zadowolony ze swojej decyzji, o ile będziesz wiedział, co otrzymujesz.
Lenovo Legion 7i
Legion 7i to najwyższej klasy notebook do gier firmy Lenovo. Oferuje procesory Intel Core dziesiątej generacji i procesor graficzny NVIDIA GeForce RTX z serii 20, co zapewnia pakiet superdoładowanej wydajności.