Od dziesięcioleci jestem lojalnym użytkownikiem Apple. Jestem również użytkownikiem iPhone'a 6 Plus od 2014 roku, kiedy to urządzenie zostało wydane po raz pierwszy, z jego dużym 5,5-calowy ekran o wysokiej rozdzielczości, dwa aparaty obsługujące FaceTime, wydajniejsza bateria itd na. iPhone 6 Plus służył mi wyjątkowo dobrze, do tego stopnia, że mało interesowałem się zmianą iPhone'ów. Ostatnio jednak zaktualizowałem do zupełnie nowego iPhone'a 8 Plus; a jeśli jest jedna rzecz, która zaskoczyła mnie najbardziej w najnowszym modelu iPhone’a firmy Apple, to po prostu to, jak mało jestem pod wrażeniem.
Poza kilkoma godnymi uwagi (i docenianymi) stopniowymi ulepszeniami, iPhone 6 Plus i 8 Plus są dość podobne, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę, że pojawiły się w odstępie trzech lat. Fakt, że iPhone 8 nazywa się nawet iPhone 8, a nie iPhone 10 (X), jest efektem ubocznym strategii serii „S” firmy Apple, ponieważ rok 2017 był dziesiątym rokiem iPhone'a, co miałoby dla mnie nieskończenie większy sens, ponieważ kiedy my, ludzie, liczymy kolejno od jednego do dziesięciu, zazwyczaj między ośmioma a Dziesięć.
Dziennikarze technologiczni często debatują, czy Apple straciło ducha innowacji. Myślę, że nie chodzi o to, że Apple straciło swój innowacyjny mojo, a bardziej o to, że coś takiego jak oryginalny iPhone nie pojawia się zbyt często. Oryginalny iPhone pojawił się w czasie, gdy na rynku smartfonów panował doskonały zbieg wydarzeń, co pozwoliło oryginalnemu iPhone'owi katapultować się do fenomenalnego sukcesu. Pamiętam, kiedy pojawił się pierwszy iPhone i jak praktycznie z dnia na dzień pierwszy smartfon Apple całkowicie zmienił krajobraz smartfonów. Jednak takie zmieniające grę zjawisko pojawia się tylko raz na jakiś czas.
Nic nie poradzę, ale czuję się rozczarowany nową serią iPhone’ów 8. To świetny telefon, nie zrozum mnie źle, może nawet jeden z najlepszych na stagnacyjnym rynku. Ale jako niedawny konwerter iPhone'a 6 Plus (nawet iteracja "S", pamiętaj), który właśnie przeniósł się do nowego iPhone'a 8 Plus, nie jestem zachwycony. Oryginalny iPhone mnie powalił. To radykalnie podniosło poprzeczkę i pomogło zdefiniować Apple jako wiodącą siłę w innowacyjnym i postępowym marszu ewolucji komputerów XXI wieku.
Od czasu pierwszego iPhone'a niewiele urządzeń wysunęło się na pierwszy plan, aby poważnie zakwestionować iPhone'a o dominację, ale nie powinno to sugerować, że Apple spoczywa na laurach. Moja obecna teoria mówi, że VR i biologiczne interfejsy człowiek-komputer zawierają pewne wskazówki na temat tego, wierzyć, że jest to przyszłość nie tylko Apple, ale każdej innej firmy komputerowej, która chce pozostać odpowiedni. VR, AR i AI, które widzimy w Oculus Rift środowisko, Magiczny Skoki oczywiście ambitny Elona Muska Neurolink starania są tam, gdzie każda firma komputerowa powinna wkładać znaczne zasoby i energię.
Na razie będę nadal cieszyć się moim nowym iPhonem 8 Plus takim, jakim jest. To kolejny świetny iPhone. Czy wykracza poza mój stary iPhone 6 Plus? Absolutnie nie, pomimo tego, co Apple’a”Pole zniekształcenia rzeczywistości" może skłonić do uwierzenia. W rzeczywistości największe różnice i ulepszenia (takie jak na przykład chip procesora, Force Touch lub tylna kamera) wydają się być stosunkowo małe. W rzeczywistości w tym momencie inne telefony, takie jak Google i Samsung, mają lepsze, bardziej innowacyjne funkcje niż seria iPhone 8. Ale pomimo tych czynników nie skaczę ze statku. Doceniam zamknięty ekosystem Apple i jakość, jaką zapewnia; i po prostu czuję, że Apple jest najlepszym z tego, co jest w pobliżu.